Data dodania: 2016-10-26 (18:05)
Dotyczy on wprawdzie Florydy, ale może wskazywać na to, że kontrowersyjny miliarder nie został jeszcze zupełnie spisany na straty. Według sondażu sporządzonego przez Bloomberg w jednym z kluczowych swing states może on liczyć na 2 p.p. przewagi nad Clinton (45 proc./43 proc. – reszta poparcia rozkłada się na Johnsona i Stein).
Niewykluczone, że dobre notowania Trumpa to pośrednio wynik świetnych not senatora Marco Rubio (był kontrkandydatem Trumpa w prawyborach), który prowadzi aż 10 p.p. przewagi nad Demokratą Patrickiem Murphym. Wskazań Bloomberga nie potwierdzają inne badania – według średniej wyliczanej przez portal Realclearpolitics.com Hillary Clinton ma tu 3.1 p.p. przewagi. Jednocześnie licząc całościowo liczbę elektorów, udało się jej zgromadzić już wymaganą większość 270, a ich liczba z tzw. chwiejnych stanów nadal się zmniejsza (obecnie 140). Trump może liczyć na zaledwie 126 elektorów.
Aby wygrać wybory musiałby zdobyć ich o 144 więcej, co może być dość trudne, ale nie niemożliwe. W naszym raporcie specjalnym poświęconym wyborom w USA, zwracamy uwagę, że obszarami ryzyka są: źle sporządzane próbki społeczeństwa do tradycyjnych badań sondażowych (niezmiennie zastanawia fakt dominacji Trumpa w sondażach internetowych przeprowadzanych zaraz po telewizyjnych debatach), ale i też niewielka mobilizacja wyborców Hillary Clinton (z racji faktu, że ma ona spory negatywny elektorat, część wyborców mogła popierać ją tylko ze względu na fakt zablokowania nominacji Trumpa i niekoniecznie może rzeczywiście udać się do urn). Reasumując – Trumpa nie można skreślać, chociaż prawdopodobieństwo jego wyboru nie jest znaczące.
Sondaż Bloomberga z Florydy nie był dzisiaj kluczowym wydarzeniem dla rynków finansowych. Rynek zwrócił uwagę na lepsze dane nt. deficytu handlowego USA we wrześniu (zmalał do 56,08 mld USD z 58,40 mld USD w sierpniu), a także wyraźnie przewyższający oczekiwania wstępny odczyt indeksu PMI dla usług, który wzrósł we wrześniu do 54,8 pkt. z 52,3 pkt. w sierpniu. Jednocześnie o 3,1 proc. m/m po wcześniejszym spadku o 8,6 proc. m/m wzrosła sprzedaż nowych domów. Nominalne dane były jednak niższe od oczekiwań na poziomie 0,6 mln. Te lepsze dane stanowią przeciwwagę do rozczarowującego indeksu zaufania konsumentów Conference Board, jaki poznaliśmy wczoraj. Zmiany na rynku dolara są dzisiaj niewielkie – bez echa przeszedł wspomniany sondaż nt. Trumpa z Florydy, a także publikowane dane makro. Kluczowe wydarzenia dopiero przed nami – mowa tu o jutrzejszych odczytach dynamiki zamówień na dobra trwałego użytku we wrześniu, a także piątkowe dane nt. PKB w III kwartale. Jutro też swoje wyniki kwartalne publikuje Deutsche Bank (konsensus rynku zakłada 0,34 EUR zysku na akcję).
Na wykresie koszyka BOSSA USD widać, że odbiliśmy się od pierwszego wsparcia, jakie stanowi szczyt z 13 października przy 82,25 pkt. Teoretycznie zwiększa to znaczenie tego poziomu. Z drugiej strony poniższy wykres pokazuje też, że pole do ruchu w górę może być ograniczone (uwagę zwraca chociażby przebieg MACD).
Aby wygrać wybory musiałby zdobyć ich o 144 więcej, co może być dość trudne, ale nie niemożliwe. W naszym raporcie specjalnym poświęconym wyborom w USA, zwracamy uwagę, że obszarami ryzyka są: źle sporządzane próbki społeczeństwa do tradycyjnych badań sondażowych (niezmiennie zastanawia fakt dominacji Trumpa w sondażach internetowych przeprowadzanych zaraz po telewizyjnych debatach), ale i też niewielka mobilizacja wyborców Hillary Clinton (z racji faktu, że ma ona spory negatywny elektorat, część wyborców mogła popierać ją tylko ze względu na fakt zablokowania nominacji Trumpa i niekoniecznie może rzeczywiście udać się do urn). Reasumując – Trumpa nie można skreślać, chociaż prawdopodobieństwo jego wyboru nie jest znaczące.
Sondaż Bloomberga z Florydy nie był dzisiaj kluczowym wydarzeniem dla rynków finansowych. Rynek zwrócił uwagę na lepsze dane nt. deficytu handlowego USA we wrześniu (zmalał do 56,08 mld USD z 58,40 mld USD w sierpniu), a także wyraźnie przewyższający oczekiwania wstępny odczyt indeksu PMI dla usług, który wzrósł we wrześniu do 54,8 pkt. z 52,3 pkt. w sierpniu. Jednocześnie o 3,1 proc. m/m po wcześniejszym spadku o 8,6 proc. m/m wzrosła sprzedaż nowych domów. Nominalne dane były jednak niższe od oczekiwań na poziomie 0,6 mln. Te lepsze dane stanowią przeciwwagę do rozczarowującego indeksu zaufania konsumentów Conference Board, jaki poznaliśmy wczoraj. Zmiany na rynku dolara są dzisiaj niewielkie – bez echa przeszedł wspomniany sondaż nt. Trumpa z Florydy, a także publikowane dane makro. Kluczowe wydarzenia dopiero przed nami – mowa tu o jutrzejszych odczytach dynamiki zamówień na dobra trwałego użytku we wrześniu, a także piątkowe dane nt. PKB w III kwartale. Jutro też swoje wyniki kwartalne publikuje Deutsche Bank (konsensus rynku zakłada 0,34 EUR zysku na akcję).
Na wykresie koszyka BOSSA USD widać, że odbiliśmy się od pierwszego wsparcia, jakie stanowi szczyt z 13 października przy 82,25 pkt. Teoretycznie zwiększa to znaczenie tego poziomu. Z drugiej strony poniższy wykres pokazuje też, że pole do ruchu w górę może być ograniczone (uwagę zwraca chociażby przebieg MACD).
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.