Data dodania: 2016-10-19 (10:11)
Rynki w niewielkim stopniu reagują na doniesienia z gospodarki USA. Tym bardziej, jeśli, tak jak wczorajsze o inflacji CPI, nie dają jednoznacznych przesłanek co do dalszych losów polityki pieniężnej Fed. Coraz bardziej prawdopodobna jest konsolidacja kursów w oczekiwaniu na istotne wydarzenia początku listopada.
Złoty stabilniejszy. Potencjał spadkowy rodzimej waluty powoli się wyczerpuje.
Dynamika cen konsumpcyjnych w Stanach Zjednoczonych ogółem rośnie, choć wskaźniki z wyłączeniem wrażliwych kategorii pozostają na poziomie zbliżonym do początku roku, podtrzymując niepewność, co do dalszych zmian w polityce pieniężnej Fed. CPI obejmujący wszystkie dobra wzrósł we wrześniu do najwyższego poziomu od 2 lat (1,5 proc. r/r). Ostatni raz ceny w ujęciu rok do roku rosły szybciej w październiku 2014 r. (1,7 proc.). Bez żywności i energii dynamika CPI nieoczekiwanie jednak spadła (z 2,3 do 2,2 proc. r/r). Oczekiwano stabilizacji.
Dane nie dają argumentów żadnej ze stron co do ewentualnych dostosowań w polityce pieniężnej w USA. Z jednej strony inflacja zaczyna przyspieszać i nie ma co do tego wątpliwości. Przed rokiem wynosiła 0 proc. r/r. Jednak proces ten postępuje powoli, a wynika głównie z wyhamowania spadków cen nośników energii, które przestały tłumić inflację. Trzeba jednak mieć na uwadze to, że tak jak przed rokiem można było oczekiwać, że przecena ropy naftowej, a co za tym idzie paliw na stacjach, wywoła z czasem tzw. efekt drugiej rundy (późniejsze spadki cen produktów, w wytwarzaniu których wykorzystuje się, lub które zawierają w sobie duży „wkład” składników taniejących), tak obecnie spodziewać się ich należy, kiedy notowania surowca odbiły. Opublikowane raporty z pewnością nie nakazują spieszyć się z podwyżką, tj. dokonywać jej na najbliższym posiedzeniu Fed 2 listopada (6 dni przed wyborami prezydenckimi). Rynek wycenia obecnie taki scenariusz na 17 proc. Co innego 14 grudnia, który pozostaje opcją bazową z obecnie 63-proc. prawdopodobieństwem realizacji.
Nieoczekiwanie niską dynamiką charakteryzowały się we wrześniu płace w sektorze przedsiębiorstw w Polsce. Wynik na poziomie 3,9 proc. r/r był nie tylko niższy, niż prognoza (4,5 proc.), ale i drugi najniższy w tym roku. Powszechnie spodziewano się, że dzięki dobrej sytuacji na rynku pracy wynagrodzenia będą rosły szybciej. My zakładamy solidne odbicia tego wskaźnika w IV kw. Nadal nie jest to jednak czynnik ryzyka dla inflacji CPI oraz stóp procentowych, których Rada Polityki Pieniężnej nie będzie zmieniać co najmniej przez kolejne 12 miesięcy.
Dynamika cen konsumpcyjnych w Stanach Zjednoczonych ogółem rośnie, choć wskaźniki z wyłączeniem wrażliwych kategorii pozostają na poziomie zbliżonym do początku roku, podtrzymując niepewność, co do dalszych zmian w polityce pieniężnej Fed. CPI obejmujący wszystkie dobra wzrósł we wrześniu do najwyższego poziomu od 2 lat (1,5 proc. r/r). Ostatni raz ceny w ujęciu rok do roku rosły szybciej w październiku 2014 r. (1,7 proc.). Bez żywności i energii dynamika CPI nieoczekiwanie jednak spadła (z 2,3 do 2,2 proc. r/r). Oczekiwano stabilizacji.
Dane nie dają argumentów żadnej ze stron co do ewentualnych dostosowań w polityce pieniężnej w USA. Z jednej strony inflacja zaczyna przyspieszać i nie ma co do tego wątpliwości. Przed rokiem wynosiła 0 proc. r/r. Jednak proces ten postępuje powoli, a wynika głównie z wyhamowania spadków cen nośników energii, które przestały tłumić inflację. Trzeba jednak mieć na uwadze to, że tak jak przed rokiem można było oczekiwać, że przecena ropy naftowej, a co za tym idzie paliw na stacjach, wywoła z czasem tzw. efekt drugiej rundy (późniejsze spadki cen produktów, w wytwarzaniu których wykorzystuje się, lub które zawierają w sobie duży „wkład” składników taniejących), tak obecnie spodziewać się ich należy, kiedy notowania surowca odbiły. Opublikowane raporty z pewnością nie nakazują spieszyć się z podwyżką, tj. dokonywać jej na najbliższym posiedzeniu Fed 2 listopada (6 dni przed wyborami prezydenckimi). Rynek wycenia obecnie taki scenariusz na 17 proc. Co innego 14 grudnia, który pozostaje opcją bazową z obecnie 63-proc. prawdopodobieństwem realizacji.
Nieoczekiwanie niską dynamiką charakteryzowały się we wrześniu płace w sektorze przedsiębiorstw w Polsce. Wynik na poziomie 3,9 proc. r/r był nie tylko niższy, niż prognoza (4,5 proc.), ale i drugi najniższy w tym roku. Powszechnie spodziewano się, że dzięki dobrej sytuacji na rynku pracy wynagrodzenia będą rosły szybciej. My zakładamy solidne odbicia tego wskaźnika w IV kw. Nadal nie jest to jednak czynnik ryzyka dla inflacji CPI oraz stóp procentowych, których Rada Polityki Pieniężnej nie będzie zmieniać co najmniej przez kolejne 12 miesięcy.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.