
Data dodania: 2016-10-14 (10:56)
To był zły tydzień dla większości walut rynków wschodzących z wyjątkiem meksykańskiego peso, które wspiera rosnący dystans Trumpa do Clinton w przedwyborczych sondażach. EUR/PLN jest blisko 4,30, ale USD/PLN powraca nad 3,90.
W świecie EM pojawiały się niemal codziennie niepokojące wiadomości, od śmierci króla Tajlandii, poprzez zwerbalizowanie obaw Banku Korei o rozlanie się kłopotów Samsunga na system finansowy, po informacje, że minister finansów RPA nie uniknie aresztowania. Lista kluczowych zagrożeń wiąże się jednak z tendencjami globalnymi: z pogłębieniem korekty w notowaniach ropy, zwiększeniem skali zniżek na Wall Street, wzrostem poparcia dla Trumpa w ostatniej fazie kampanii, czy skupieniem się rynku na niepokojących sygnałach z gospodarki Chin. W rezultacie spodziewamy się kilkugroszowych wzrostów EUR/PLN w drugiej części października.
Uważamy, że dolar nie ma znacznego potencjału do aprecjacji przy podwyżce wycenionej w ponad 60 proc. Eurodolar nie powinien „z marszu” przebić letnich minimów ponad 1,09. USD/JPY trzyma się nad 104,00, ale w obliczu niemocy popytu przy 104,50 rośnie ryzyko cofnięcia się kursu do 102,60. Funt pozostaje natomiast bardzo zmienny i w ostatnich kilkunastu godzinach osłabia się pod wpływem kolizyjnego kursu brytyjskiego rządu z unijnymi oficjelami. Donald Tusk podkreślał wczoraj, że możliwe jest tylko całkowite opuszczenie Unii z wszystkimi tego konsekwencjami lub pozostanie we Wspólnocie. Europejscy politycy utrzymują twarde stanowisko, że trzeciej drogi nie ma.
Dane napływające w sierpniu z USA rozczarowały. Nie inaczej było w przypadku sprzedaży detalicznej. Główne wskaźniki zanotowały ujemną dynamikę, wydatki spadły w zdecydowanej większości kategorii. Jednak dobra koniunktura na rynku pracy (odnotujmy chociażby wczorajszy spadek czterotygodniowej średniej liczby nowozarejestrowanych bezrobotnych do pułapów najniższych od lat 70.) sugeruje, że zadyszka wydatków konsumenckich jest chwilowa. Podobne wnioski można wyciągnąć na podstawie imponującego odbicia ISM dla usług we wrześniu.
Wskaźnik podniósł się w końcu nie tylko o ponad 5 pkt, ale też do poziomu najwyższego od roku. Dlatego też zgodne z konsensusem a nawet przewyższające go skalą odbicie sprzedaży detalicznej ma mniejszy potencjał by wesprzeć dolara, w momencie, gdy podwyżka w grudniu jest wyceniona niemal w 70 proc. W przypadku kolejnego rozczarowania reakcja powinna być silniejsza, drugi z rzędu miesiąc słabej konsumpcji zmniejsza bowiem ewidentnie szanse na przyspieszenie tempa wzrostu gospodarczego po zadyszce z pierwszej połowy roku i powinien stać się impulsem do wycofania się rynku pieniężnego z obecnego, zbyt wysokiego poziomu wyceny prawdopodobieństwa grudniowej podwyżki kosztu pieniądza przez Fed.
Uważamy, że dolar nie ma znacznego potencjału do aprecjacji przy podwyżce wycenionej w ponad 60 proc. Eurodolar nie powinien „z marszu” przebić letnich minimów ponad 1,09. USD/JPY trzyma się nad 104,00, ale w obliczu niemocy popytu przy 104,50 rośnie ryzyko cofnięcia się kursu do 102,60. Funt pozostaje natomiast bardzo zmienny i w ostatnich kilkunastu godzinach osłabia się pod wpływem kolizyjnego kursu brytyjskiego rządu z unijnymi oficjelami. Donald Tusk podkreślał wczoraj, że możliwe jest tylko całkowite opuszczenie Unii z wszystkimi tego konsekwencjami lub pozostanie we Wspólnocie. Europejscy politycy utrzymują twarde stanowisko, że trzeciej drogi nie ma.
Dane napływające w sierpniu z USA rozczarowały. Nie inaczej było w przypadku sprzedaży detalicznej. Główne wskaźniki zanotowały ujemną dynamikę, wydatki spadły w zdecydowanej większości kategorii. Jednak dobra koniunktura na rynku pracy (odnotujmy chociażby wczorajszy spadek czterotygodniowej średniej liczby nowozarejestrowanych bezrobotnych do pułapów najniższych od lat 70.) sugeruje, że zadyszka wydatków konsumenckich jest chwilowa. Podobne wnioski można wyciągnąć na podstawie imponującego odbicia ISM dla usług we wrześniu.
Wskaźnik podniósł się w końcu nie tylko o ponad 5 pkt, ale też do poziomu najwyższego od roku. Dlatego też zgodne z konsensusem a nawet przewyższające go skalą odbicie sprzedaży detalicznej ma mniejszy potencjał by wesprzeć dolara, w momencie, gdy podwyżka w grudniu jest wyceniona niemal w 70 proc. W przypadku kolejnego rozczarowania reakcja powinna być silniejsza, drugi z rzędu miesiąc słabej konsumpcji zmniejsza bowiem ewidentnie szanse na przyspieszenie tempa wzrostu gospodarczego po zadyszce z pierwszej połowy roku i powinien stać się impulsem do wycofania się rynku pieniężnego z obecnego, zbyt wysokiego poziomu wyceny prawdopodobieństwa grudniowej podwyżki kosztu pieniądza przez Fed.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.