Data dodania: 2008-02-15 (11:21)
Początek notowań na ostatniej sesji tygodnia rozpoczynamy w okolicach poziomów z wczorajszego zamknięcia. Obserwowane od kilku sesji umacnianie się złotego sugeruje, że w kolejnych dniach możemy być świadkami spadków kursów nawet w okolice ostatnich minimów.
Aprecjacji rodzimej waluty sprzyjała ostatnio bardzo dobra atmosfera na światowych giełdach oraz słabnący japoński jen. Pod koniec wczorajszej sesji doszedł do tego kolejny czynnik, a mianowicie powrót podaży amerykańskiej waluty na ryku zagranicznym. Wybicie kursu EUR/USD ponad poziom 1,4650 sugeruje, że możliwa jest kolejna fala osłabienia dolara i spadek jego wartości nawet w okolice poziomu 1,50 w stosunku do waluty europejskiej. Duża korelacja tej pary z notowaniami złotego przełożyłaby się z pewnością na dalszy wzrost zainteresowania polską walutą.
Należy jednak zauważyć, że najbliższa przyszłość na krajowym rynku walutowym będzie także uzależniona od dzisiejszych publikacji makroekonomicznych.
O godzinie 14 poznamy bowiem informacje o wynagrodzeniach oraz inflacji CPI w styczniu. W pierwszym przypadku oczekuje się wzrostu dynamiki o 10% (r/r), natomiast oczekiwania wzrostu cen konsumpcyjnych zakładają odczyt na poziomie 4,1%. Gdyby rzeczywiste dane okazały się wyższe od i tak wysokich prognoz będzie to bardzo korzystna dla złotego informacja. Oznaczałoby to, że podwyżka stóp procentowych już na najbliższym posiedzeniu RPP byłaby bardzo prawdopodobna.
Wczorajsze ostrzeżenia szefa FEDu o możliwym pogorszeniu się sytuacji na rynku kredytowym i zapowiedziach kolejnych strat i odpisów w instytucjach finansowych osłabiły walutę amerykańską. Retoryka wypowiedzi Bena Bernanke nie były dla rynków zaskoczeniem, lecz po usłyszeniu nieprzyjemnej prawdy nastroje na rynkach się popsuły. Słowa Bernanke o dalszym spowolnieniu gospodarczym zwiększyły oczekiwania na obniżkę stóp o 50pb podczas najbliższego spotkania 18 marca. Obawy o rozwój kryzysu uległy zwiększeniu, podsycane przez informacje dostarczone przez UBS, czy obcięcie ratingu dla ubezpieczyciela obligacji FGIC. Eurodolar przebywa aktualnie w przedziale wyznaczonym przez poziomy 1,4640-1,4660 i przebicie oporów w okolicach 1,4680 może otworzyć drogę do dalszych wzrostów.
Bank Japonii podjął wczoraj decyzję o pozostawieniu stóp na niezmienionym poziomie 0,5 proc utrzymując jeden z najniższych poziomów wśród krajów wysoko uprzemysłowionych. Jen ulega od rana osłabieniu, para EUR/JPY testuje poziom 158,70 zbliżając się do styczniowych maksimów na 159,47.
Od rana traci waluta brytyjska, para GBP/USD testowała już poziom 1,9660.
Dzisiejsze dane ze Stanów Zjednoczonych mogą potwierdzić słowa Bernanke o postępującym spowolnieniu gospodarczym. Oczekuje się, że dynamika przemysłowa wyniosła w styczniu 0,1 proc. Poznamy również wskaźnik sentymentu konsumentów uniwersytetu Michigan oraz ceny importu i eksportu. Jeżeli dane okażą się gorsze od oczekiwanych to przy ostatnich oznakach słabości dolara amerykańskiego EUR/USD może powrócić na wyższe poziomy.
Należy jednak zauważyć, że najbliższa przyszłość na krajowym rynku walutowym będzie także uzależniona od dzisiejszych publikacji makroekonomicznych.
O godzinie 14 poznamy bowiem informacje o wynagrodzeniach oraz inflacji CPI w styczniu. W pierwszym przypadku oczekuje się wzrostu dynamiki o 10% (r/r), natomiast oczekiwania wzrostu cen konsumpcyjnych zakładają odczyt na poziomie 4,1%. Gdyby rzeczywiste dane okazały się wyższe od i tak wysokich prognoz będzie to bardzo korzystna dla złotego informacja. Oznaczałoby to, że podwyżka stóp procentowych już na najbliższym posiedzeniu RPP byłaby bardzo prawdopodobna.
Wczorajsze ostrzeżenia szefa FEDu o możliwym pogorszeniu się sytuacji na rynku kredytowym i zapowiedziach kolejnych strat i odpisów w instytucjach finansowych osłabiły walutę amerykańską. Retoryka wypowiedzi Bena Bernanke nie były dla rynków zaskoczeniem, lecz po usłyszeniu nieprzyjemnej prawdy nastroje na rynkach się popsuły. Słowa Bernanke o dalszym spowolnieniu gospodarczym zwiększyły oczekiwania na obniżkę stóp o 50pb podczas najbliższego spotkania 18 marca. Obawy o rozwój kryzysu uległy zwiększeniu, podsycane przez informacje dostarczone przez UBS, czy obcięcie ratingu dla ubezpieczyciela obligacji FGIC. Eurodolar przebywa aktualnie w przedziale wyznaczonym przez poziomy 1,4640-1,4660 i przebicie oporów w okolicach 1,4680 może otworzyć drogę do dalszych wzrostów.
Bank Japonii podjął wczoraj decyzję o pozostawieniu stóp na niezmienionym poziomie 0,5 proc utrzymując jeden z najniższych poziomów wśród krajów wysoko uprzemysłowionych. Jen ulega od rana osłabieniu, para EUR/JPY testuje poziom 158,70 zbliżając się do styczniowych maksimów na 159,47.
Od rana traci waluta brytyjska, para GBP/USD testowała już poziom 1,9660.
Dzisiejsze dane ze Stanów Zjednoczonych mogą potwierdzić słowa Bernanke o postępującym spowolnieniu gospodarczym. Oczekuje się, że dynamika przemysłowa wyniosła w styczniu 0,1 proc. Poznamy również wskaźnik sentymentu konsumentów uniwersytetu Michigan oraz ceny importu i eksportu. Jeżeli dane okażą się gorsze od oczekiwanych to przy ostatnich oznakach słabości dolara amerykańskiego EUR/USD może powrócić na wyższe poziomy.
Źródło: Marcin Ciechoński, Dominika Barszcz, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar zaczął słabnąć
2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?
2024-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem
2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie
2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersMożna wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.
Co stoi za spadkami polskiego złotego?
2024-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBPolski złoty nie ma lekko. Na przestrzeni ostatniego tygodnia nasza rodzima waluta osłabiła się względem franka o 3,5%, dolara o 3,3%, funta o 2,9%, a w przypadku euro o 2,2%. Tylko wczoraj para EURPLN odnotowała największy wzrost intraday od czasów nieoczekiwanej obniżki stóp procentowych w Polsce we wrześniu 2023 roku. Za wyprzedażami stoi kilka czynników, ale najważniejszym z nich wydaje się zmiana tła gospodarczo-geopolitycznego.
Festiwal pretekstów...
2024-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutDoniesienia z Izraela, jakie zaczęły spływać wczoraj po południu zaprzeczyły rynkowej narracji o deeskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie po ataku Iranu na Izrael, jaki miał miejsce w weekend. Izraelskie władze wbrew intencjom USA i krajów zachodnich nie zeszły z agresywnego tonu związanego z możliwą odpowiedzią na ruch Iranu.
Jak głęboka będzie korekta na giełdach?
2024-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPoniedziałkowa sesja przyniosła kontynuację wyprzedaży na amerykańskim rynku akcji. Rentowności obligacji skarbowych USA wzrosły po lepszych niż oczekiwano danych o sprzedaży detalicznej, które potwierdzają pogląd, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Utrzymujące się napięcia geopolityczne spowodowały, że „indeks strachu” VIX ponownie wzrósł powyżej 19 pkt. Dolar zyskał a kurs EUR/USD dziś rano jest blisko poziomu 1,06. Złoto po początkowym spadku odzyskało wigor. Ropa zakończyła dzień na minusie.
Geopolityka wysuwa się na pierwszy plan
2024-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW piątek obserwowaliśmy odwrót inwestorów od ryzyka. To w głównej mierze pokłosie napięć geopolitycznych. Zmienność na rynku wzrosła. Indeksy z Wall Street zdecydowanie obrały kierunek południowy. SP500 stracił 1,5 proc. a Nasdaq Composite 1,6 proc., Dow Jones znalazł się pod kreską 1,2 proc. Indeks „strachu” VIX wzrósł na moment do poziomu powyżej 19 pkt. i obecnie utrzymuje się powyżej 17 pkt. Złoto po wyznaczeniu nowego rekordu na poziomie 2430 USD spadło gwałtownie o 100 USD.
Eskalacja, czy deeskalacja?
2024-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutPrzeprowadzony podczas weekendu odwet Iranu na Izraelu był jednak bezprecedensowy - mamy złamanie kolejnego "tabu" na Bliskim Wschodzie, kiedy to blisko dwa tygodnie temu izraelskie rakiety uderzyły w ambasadę Iranu na terenie Syrii. Zmasowana operacja z użyciem dronów była jednak bardziej pokazem siły militarnej Iranu, co druga strona potraktowała podobnie (chociaż konieczne było wsparcie ze strony USA). W przeciwieństwie do ataku Hamasu w październiku, tym razem operacja była spodziewana przez służby.
Ulga, ale na jak długo?
2024-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBZ dużej chmury mały deszcz? W piątek na rynku czuć było wyraźny strach wobec zapowiadanego ataku odwetowego na Izrael ze strony Iranu. Choć do ataku doszło, sytuacja nie wygląda dramatycznie. Rynki odetchnęły, jednak ryzyka geopolityczne będą dawać o sobie znać. Sytuacja na Bliskim Wschodzie nigdy nie była spokojna, ale od 7 października kiedy Hamas nieoczekiwanie zaatakował izraelskich obywateli napięcie jest znacznie większe.