Data dodania: 2016-09-14 (11:03)
Wtorkowa sesja na rynku ropy naftowej należała do sprzedających. Cena tego surowca w Stanach Zjednoczonych spadła wczoraj o 2,4%, docierając na koniec sesji do okolic 45 USD za baryłkę. Na pesymizm inwestorów na tym rynku wczoraj wpływ miał przede wszystkim raport Międzynarodowej Agencji Energetycznej (MAE), ...
... w którym opublikowano pesymistyczne prognozy dotyczące sytuacji na rynku ropy naftowej w ciągu najbliższych miesięcy.
Według MAE, sytuacja fundamentalna na rynku ropy naftowej nie zmieni się istotnie w ciągu najbliższych miesięcy – mimo wcześniejszych oczekiwań jej poprawy. W rezultacie, instytucja ta szacuje, że jeszcze co najmniej do końca pierwszej połowy 2017 r. globalna podaż ropy naftowej będzie przewyższała popyt. Tymczasem we wcześniejszych publikacjach MAE zakładała, że już w drugiej połowie 2016 r. nadwyżka na rynku ropy zostanie zniwelowana. Organizacja ta prognozuje także mniejszą aktywność rafinerii, wywołaną dużym poziomem zapasów paliw na globalnym rynku.
Dzisiaj rano cena ropy naftowej WTI delikatnie rośnie, jednak odreagowanie jest relatywnie niewielkie w porównaniu do wczorajszych spadków. Dzisiaj najważniejszym wydarzeniem na tym rynku będzie prawdopodobnie publikacja cotygodniowego raportu Departamentu Energii, dotyczącego zmiany zapasów paliw w USA. Wczoraj w analogicznym raporcie Amerykańskiego Instytutu Paliw podano, że w minionym tygodniu zapasy ropy naftowej w tym kraju wzrosły o 1,4 mln baryłek przy oczekiwaniach ich zwyżki o 2,8 mln baryłek. Jeśli więc dzisiejszy odczyt będzie podobny, to nie będzie on dla inwestorów niespodzianką, a co za tym idzie – raczej nie wesprze on notowań, zwłaszcza że nie udało się to także wczoraj.
ZŁOTO
Cena złota wciąż pod presją podaży.
Notowania złota rozpoczęły ruch spadkowy w drugiej połowie minionego tygodnia – i wczoraj kontynuowały zjazd w dół, schodząc na koniec sesji do okolic 1320 USD za uncję. Presja podaży na rynku złota wynika w dużej mierze z oczekiwań tegorocznej podwyżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych.
Wydaje się jednak mało prawdopodobne, że do takiej podwyżki dojdzie już we wrześniu. Ostatnie gołębie wypowiedzi przedstawicieli Rezerwy Federalnej zasugerowały, że Fed będzie ostrożny z tempem podwyżek. Warto jednak pamiętać, że wcześniej pojawiały się wypowiedzi o jastrzębiej wymowie, co pokazuje, że rychłe podnoszenie stóp ma także zwolenników w Fed. Sensownym kompromisem w oczach inwestorów jest właśnie scenariusz podwyżki stóp pod koniec tego roku, najprawdopodobniej w grudniu.
Tymczasem brak wrześniowej podwyżki jest już uwzględniony w cenach złota. Gdyby więc do niej doszło, to nastąpiłaby duża presja na wzrost wartości amerykańskiego dolara i, tym samym, na spadek notowań złota. Na razie kluczowym poziomem wsparcia są okolice 1315 USD za uncję.
Według MAE, sytuacja fundamentalna na rynku ropy naftowej nie zmieni się istotnie w ciągu najbliższych miesięcy – mimo wcześniejszych oczekiwań jej poprawy. W rezultacie, instytucja ta szacuje, że jeszcze co najmniej do końca pierwszej połowy 2017 r. globalna podaż ropy naftowej będzie przewyższała popyt. Tymczasem we wcześniejszych publikacjach MAE zakładała, że już w drugiej połowie 2016 r. nadwyżka na rynku ropy zostanie zniwelowana. Organizacja ta prognozuje także mniejszą aktywność rafinerii, wywołaną dużym poziomem zapasów paliw na globalnym rynku.
Dzisiaj rano cena ropy naftowej WTI delikatnie rośnie, jednak odreagowanie jest relatywnie niewielkie w porównaniu do wczorajszych spadków. Dzisiaj najważniejszym wydarzeniem na tym rynku będzie prawdopodobnie publikacja cotygodniowego raportu Departamentu Energii, dotyczącego zmiany zapasów paliw w USA. Wczoraj w analogicznym raporcie Amerykańskiego Instytutu Paliw podano, że w minionym tygodniu zapasy ropy naftowej w tym kraju wzrosły o 1,4 mln baryłek przy oczekiwaniach ich zwyżki o 2,8 mln baryłek. Jeśli więc dzisiejszy odczyt będzie podobny, to nie będzie on dla inwestorów niespodzianką, a co za tym idzie – raczej nie wesprze on notowań, zwłaszcza że nie udało się to także wczoraj.
ZŁOTO
Cena złota wciąż pod presją podaży.
Notowania złota rozpoczęły ruch spadkowy w drugiej połowie minionego tygodnia – i wczoraj kontynuowały zjazd w dół, schodząc na koniec sesji do okolic 1320 USD za uncję. Presja podaży na rynku złota wynika w dużej mierze z oczekiwań tegorocznej podwyżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych.
Wydaje się jednak mało prawdopodobne, że do takiej podwyżki dojdzie już we wrześniu. Ostatnie gołębie wypowiedzi przedstawicieli Rezerwy Federalnej zasugerowały, że Fed będzie ostrożny z tempem podwyżek. Warto jednak pamiętać, że wcześniej pojawiały się wypowiedzi o jastrzębiej wymowie, co pokazuje, że rychłe podnoszenie stóp ma także zwolenników w Fed. Sensownym kompromisem w oczach inwestorów jest właśnie scenariusz podwyżki stóp pod koniec tego roku, najprawdopodobniej w grudniu.
Tymczasem brak wrześniowej podwyżki jest już uwzględniony w cenach złota. Gdyby więc do niej doszło, to nastąpiłaby duża presja na wzrost wartości amerykańskiego dolara i, tym samym, na spadek notowań złota. Na razie kluczowym poziomem wsparcia są okolice 1315 USD za uncję.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.