Data dodania: 2016-08-31 (08:19)
Poranny, środowy handel na rynku walutowym przynosi próbę stabilizacji wyceny PLN po ostatnich spadkach. Polska waluta kwotowana jest na rynku następująco: 4,3586 PLN za euro, 3,9068 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9722 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,1165 PLN w relacji do funta szterlinga.
Rentowności polskiego długu podbiły do 2,746% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie godziny handlu na PLN przyniosły nam kontynuację trendu deprecjacyjnego. Od początku tygodnia złoty stracił już ok. 2,6% wobec dolara amerykańskiego oraz 1,2% względem euro. PLN jest również słabszy niż pozostałe składowe koszyka CEE, czyli HUF (PLN stracił 1,3%) i CZK (1,05%). Z jednej strony słabość PLN tłumaczyć można mocniejszym dolarem, co zwyczajowo podbija presję na waluty EM. Zachowanie innych walut rynków wschodzących pokazuje jednak, iż PLN ciążą również czynniki krajowe. Ostatnie słabsze dane makro oraz obniżenie prognoz dot. dynamiki PKB dość skutecznie popsuło nastroje wokół PLN. Dodatkowo projekt budżetu na 2017r. niebezpiecznie zbliża nas do bariery 3,0% w relacji deficyt/PKB, której przekroczenie może ponownie włączyć Polskę w ramy procedury nadmiernego deficytu. Ponadto zaprezentowana wczoraj struktura wzrostu PKB w II kw. (3,1% r/r) ukazała skokowy spadek inwestycji (-4,9% r/r), co częściowo tłumaczyć można zakończeniem poprzedniemu perspektywy unijnej. Brak jest również jeszcze wyraźnego efektu 500+ w danych dot. konsumpcji prywatnej, jednak rynek liczy na podbicie dynamiki w kolejnych kwartałach. Dodatkowo powoli zbliża się 9 września kiedy Moody’s dokona rewizji ratingu Polski. Teoretycznie szanse na obniżkę oceny inwestycyjnej są niewielkie, jednak należy pamiętać, iż instytucja raportowała niedawno, że eskalacja konfliktu wokół TK stanowi negatywny czynnik dla ratingu. W szerszym ujęciu obserwujemy więc dalsze spadki na PLN i pogorszenie nastrojów wokół polskiej waluty. Z technicznego punktu widzenia w dalszym ciągu jednak impuls ten możemy rozpatrywać jako korektę umocnienia PLN z początku sierpnia.
W trakcie dzisiejszej sesji GUS poda szybki szacunek dot. inflacji CPI za sierpień. Rynek spodziewa się utrzymania deflacji na poziomie -0,9% r/r. Ponadto warto zwrócić uwagę na publikacje z szerokiego rynku odnoszące się do inflacji HICP ze Strefy Euro, raportu ADP z USA czy wystąpień przedstawicieli instytucji centralnych (EBC, FED). Szczególnie istotnym w trakcie dzisiejszej sesji może być wskazanie ADP (oczek. 165k) gdyż po ostatnich jastrzębich sygnałach ze strony J. Yellen większość rynku wyczekuje na piątkowe wskazania dot. NFP.
Z rynkowego punktu widzenia obserwujemy utrzymanie ok. 2-tygodniowych spadków na wycenie PLN. Kurs EUR/PLN odreagował z okolic 4,2550 PLN i zbliża się do lokalnego oporu na 4,37 PLN.
Ostatnie godziny handlu na PLN przyniosły nam kontynuację trendu deprecjacyjnego. Od początku tygodnia złoty stracił już ok. 2,6% wobec dolara amerykańskiego oraz 1,2% względem euro. PLN jest również słabszy niż pozostałe składowe koszyka CEE, czyli HUF (PLN stracił 1,3%) i CZK (1,05%). Z jednej strony słabość PLN tłumaczyć można mocniejszym dolarem, co zwyczajowo podbija presję na waluty EM. Zachowanie innych walut rynków wschodzących pokazuje jednak, iż PLN ciążą również czynniki krajowe. Ostatnie słabsze dane makro oraz obniżenie prognoz dot. dynamiki PKB dość skutecznie popsuło nastroje wokół PLN. Dodatkowo projekt budżetu na 2017r. niebezpiecznie zbliża nas do bariery 3,0% w relacji deficyt/PKB, której przekroczenie może ponownie włączyć Polskę w ramy procedury nadmiernego deficytu. Ponadto zaprezentowana wczoraj struktura wzrostu PKB w II kw. (3,1% r/r) ukazała skokowy spadek inwestycji (-4,9% r/r), co częściowo tłumaczyć można zakończeniem poprzedniemu perspektywy unijnej. Brak jest również jeszcze wyraźnego efektu 500+ w danych dot. konsumpcji prywatnej, jednak rynek liczy na podbicie dynamiki w kolejnych kwartałach. Dodatkowo powoli zbliża się 9 września kiedy Moody’s dokona rewizji ratingu Polski. Teoretycznie szanse na obniżkę oceny inwestycyjnej są niewielkie, jednak należy pamiętać, iż instytucja raportowała niedawno, że eskalacja konfliktu wokół TK stanowi negatywny czynnik dla ratingu. W szerszym ujęciu obserwujemy więc dalsze spadki na PLN i pogorszenie nastrojów wokół polskiej waluty. Z technicznego punktu widzenia w dalszym ciągu jednak impuls ten możemy rozpatrywać jako korektę umocnienia PLN z początku sierpnia.
W trakcie dzisiejszej sesji GUS poda szybki szacunek dot. inflacji CPI za sierpień. Rynek spodziewa się utrzymania deflacji na poziomie -0,9% r/r. Ponadto warto zwrócić uwagę na publikacje z szerokiego rynku odnoszące się do inflacji HICP ze Strefy Euro, raportu ADP z USA czy wystąpień przedstawicieli instytucji centralnych (EBC, FED). Szczególnie istotnym w trakcie dzisiejszej sesji może być wskazanie ADP (oczek. 165k) gdyż po ostatnich jastrzębich sygnałach ze strony J. Yellen większość rynku wyczekuje na piątkowe wskazania dot. NFP.
Z rynkowego punktu widzenia obserwujemy utrzymanie ok. 2-tygodniowych spadków na wycenie PLN. Kurs EUR/PLN odreagował z okolic 4,2550 PLN i zbliża się do lokalnego oporu na 4,37 PLN.
Źródło: Konrad Ryczko, Analityk DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.