Rynek czuje się oszukany

Rynek czuje się oszukany
Komentarz poranny TMS Brokers
Data dodania: 2016-08-03 (09:25)

Nie widać radości w handlu na rynkach finansowych, a awersja do ryzyka miesza się z zakłopotaniem inwestorów w kwestii, czy podstawy lipcowego rajdu apetytu na ryzyko są jeszcze na swoim miejscu? Dotychczas popularne pozycje znajdują się pod presją, co głównie oznacza słabość USD.

Wczoraj niespodziewanie najbardziej interesującym tematem stała się silna wyprzedaż japońskich obligacji skarbowych, najsilniejsza od ponad trzech lat. Powodem paniki inwestorów stały się obawy, że Bank Japonii widzi kres swojego programu skupu aktywów i może oddać wodze polityce fiskalnej. Jednak zaprezentowany we wtorek przez rząd premiera Abe wart 28,1 bln JPY pakiet fiskalny nie zaskoczył niczym nowym (był zgodny z wcześniejszymi przeciekami prasowymi) i w opinii rynków dalej sprawia wrażenia niewystarczającego dla ożywienia gospodarki. Zatem bez perspektywy większej emisji długu publicznego, nie ma presji na powiększenie QE i zaplanowana na wrzesień rewizja skuteczności polityki monetarnej Banku Japonii ma coraz mniejsze szanse zaoferować coś dużego na rzecz osłabienia jena. Podtrzymanie ekspansji fiskalnej i monetarnej finalnie przyniesie powrót presji deprecjacyjnej na JPY, ale krótkoterminowo władze nie przedstawiły nic, by zatrzymać powrót USD/JPY do 100, a może i niżej, jeśli groźby interwencji walutowej nie wystarczą.

Przed miesiącem rynek liczył, że niezależnie czy skutki głosowania ws. Brexitu będą trwałe, czy nie, czołowe banki centralne zmobilizują się do złagodzenia polityki monetarnej. Stąd prostymi pomysłami na pozycje stawały się sprzedaż JPY, EUR i GBP. Jak na razie w każdym z trzech przypadków banki centralny wyraźnie wzięły na wstrzymanie i crossy z USD poddane są presji redukcji zatłoczonych pozycji. Bank Anglii ma jutro drugie podejście przy oczywistych sygnałach z gospodarki, że sytuacja nie jest dobra, ale nie można oprzeć się wrażeniu, że inwestorzy mają wątpliwości, czy prezes Carney i spółka co najmniej spełnią oczekiwania (cięcie o 25 pb, zwiększenie QE o 30 mld GBP). Odbicie GBP/USD to głównie przejaw obaw o rozczarowanie. Dziś przed południem finalny odczyt PMI dla usług z Wlk. Brytanii za lipiec będzie ostatnim elementem układanki. W poniedziałek dane z przemysłu pokazały jeszcze bardziej ponury obraz niż dane wstępne, więc ryzyko przed dzisiejszą publikacją jest po stronie negatywnej.

EUR/USD pozostaje z ryzykiem kontynuacji wzrostów, ale bynajmniej nie pod wpływem zmiany fundamentów. Rynek wciąż preferuje pozycje na spadki w średnim terminie, ale boi się o krótszy horyzont i na chwilę może wysiąść z pociągu. Redukcja pozycji na sprzedaż może zdominować handel, przynajmniej do czasu, aż nie otrzymamy świeżego katalizatora przemawiającego za dolarem. Dziś w kalendarzu mamy raport ADP o zatrudnieniu i ISM dla usług. Raport ADP ma wykazać wzrost zatrudnienia o 170 tys., jednak w ostatnim czasie wskaźnik ten marnie spełnia rolę zwiastuna NFP, więc rynek nie będzie wyciągał z niego daleko idących wniosków. Jeśli ISM trafi w konsensus (55,9), zanotuje drugi najwyższy odczyt w tym roku, co pomogłoby odbudować pozycję USD.

Złoty jest silniejszy po tym, jak wczoraj przedstawiono prezydencki projekt „ustawy frankowej”, który skupia się na rozliczeniu zawyżonych kosztów spreadów walutowych, natomiast kwestia przewalutowania została odłożona w czasie na rok. Koszty dla sektora bankowego szacowane są na 3,6-4,0 mld zł. Propozycja przynosi istotną zmianę układu sił na rynku złotego, gdyż dotychczasowe pomysły sugerowały dotkliwsze straty dla sektora bankowego. Teraz przy wygaśnięciu wielowarstwowego źródła ryzyka (zagrożenie dla stabilność sektora bankowego, deprecjacja waluty, obniżka ratingu Polski), inwestorzy powinni szybciej przypomnieć sobie o solidnych fundamentach polskiej gospodarki (silny wzrost gospodarczy, niskie potrzeby zewnętrznego finansowania rachunku bieżącego, stabilna polityka monetarna), co może przekładać się na dalsze umocnienie złotego.

Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Dom Maklerski TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.pl
Wojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?

Niewielki wpływ konfliktu?

2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walut
Na rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTB
Od piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka

Lekkie podbicie ryzyka

2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację

Dolar słabnie przez cła i inflację

2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTB
Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

2025-06-11 Felieton MyBank.pl
Czy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI

Dolar czeka na inflację CPI

2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walut
Amerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Po dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.