To wciąż jeszcze eurodolarowa konsolidacja

To wciąż jeszcze eurodolarowa konsolidacja
Raport poranny FMCM
Data dodania: 2016-07-22 (09:31)

Na głównej parze: W ostatnich dniach – w tym wczoraj – widać było na eurodolarze silne testowanie linii 1,10. Sugerowało to, że przebijana jest (dołem) konsolidacja utrzymująca się od końcówki czerwca. Obserwowano zejścia w rejony 1,0980.

Faktem jest jednak, że konsolidacja jest mocna, a sytuacja na tyle niejednoznaczna, iż na razie dotychczasowy stan rzeczy się utrzymuje. Mamy dziś rano, ok. godziny siódmej, kursy rzędu mniej więcej 1,1025 – 1,1030. Wczoraj punktem dnia było wystąpienie Mario Draghiego w czasie konferencji EBC. Niekorzystne dla wartościeuro było to, że Draghi zasugerował możliwość podjęcia odpowiednich działań (luzujących) w obliczu problemów takich jak Brexit. Korzystne było to, że takich działań jeszcze nie podjęto. Ostatecznie więc wystąpienie nie było przełomowe i na wykresie sytuacja jest taka jak opisaliśmy. Z drugiej strony można powiedzieć, że nie tylko od 3 maja, ale też od 14 lipca (szczyt w pobliżu 1,1165) schodzimy w dół.

Jakie dane makro dziś poznamy? Na razie znamy już PMI dla przemysłu Japonii – było 49 pkt przy prognozie 48,3 pkt. O 9:00 poznamy indeksy PMI dla przemysłu i usług Francji, o 9:30 natomiast dla Niemiec. Tam prognozuje się ruch w dół z 54,5 pkt do 53,5 pkt w przemyśle oraz obniżkę z 53,7 pkt do 53,3 pkt w usługach. O 10:00 czas na Strefę Euro – tam przewidywania to redukcja z 52,8 pkt do 52,5 pkt w przemyśle oraz z 52,8 pkt do 52 pkt w usługach.

Godzina 10:30 przyniesie nam PMI dla obu sektorów w Wielkiej Brytanii, zaś o 14:30 napłyną dane z Kanady: majowa sprzedaż detaliczna oraz inflacja CPI za czerwiec. Wreszcie mamy godzinę 15:45 – czyli indeks PMI dla przemysłu USA. Prognoza to ruch wzrostowy z 51,3 pkt do 51,6 pkt.

Kwestie złotówkowe

O 14:00 poznamy wskaźniki koniunktury gospodarczej dla Polski za lipiec. Nie wpłyną one raczej na kursy walut, ale zawsze warto zerknąć na to, co dzieje się w gospodarce. Wskaźniki dotyczyć będą budownictwa, handlu detalicznego, przemysłu i usług.

Na USD/PLN, podobnie jak na EUR/USD, istotna jest kwestia blisko miesięcznej konsolidacji. Tutaj za wsparcie można uznać okolicę 3,95 w szerokim sensie – lub też 3,9335-55 (minima z przełomu czerwca i lipca). Na razie mamy nieco ponad 3,95 – sytuacja jest więc graniczna. Jeśli dolar straci na głównej parze, konsolidacja na parze dolar-złoty będzie mogła zostać przebita. O ile jednak wędrówka pary EUR/USD w obszarze trendu bocznego, w naturalny sposób wiążąca się z tymczasowym podbiciem wartości euro, nie byłaby dla nas zaskoczeniem, o tyle generalna nasza perspektywa zakłada raczej umacnianie się dolara w przyszłości, jeśli chodzi o długi termin i pominięcie lokalnych, chwilowych wahań.

Na EUR/PLN widzimy 4,3585 – tutaj przebito wsparcie, które lokować można było przy 4,3650-60. Jest więc szansa na silniejszego złotego – choć tu z kolei pomocne byłoby raczej obniżenie wartości euro na głównej parze.

Interesy (jeśli można to tak określić) EUR/PLN i USD/PLN są często sprzeczne. Otóż USD/PLN na ogół (pomijając jakieś nagłe wydarzenia, zwłaszcza polskie) odbija w miarę symetrycznie kurs eurodolara – gdy tam rozgrywa się ruch w dół, dolar nabiera mocy, to i u nas dolar się wzmacnia (przez co wykres USD/PLN idzie na północ). EUR/PLN często natomiast idzie na południe właśnie przy mocniejszym dolarze, bo po prostu euro słabnie. Z drugiej strony, nie jest to ścisła reguła: istotne jest to, czy sytuację można opisać bardziej jako 'umacnianie dolara' czy jako 'słabnięcie euro'. Istotne jest to, co wyrażają ruchy eurodolara – np. który kierunek jest wyrazem dobrych nastrojów. Zdarza się więc np., że EUR/PLN idzie w górę mimo że EUR/USD też wybiera ten kierunek.

Ostatnio jednak na parze euro-złoty widzieliśmy kierunek zbliżony do tego, który mamy na USD/PLN – po prostu umacnianie złotego. Wpływ na to mają też inne czynniki – dobre dane o przemyśle i sprzedaży detalicznej tudzież o wynagrodzeniach i zatrudnieniu, jakie pojawiły się w Polsce; - pozytywna dla nas ocena agencji Fitch (nie obniżono nam ratingu i jego perspektywy); a według niektórych – także sytuacja w Turcji, w tym sensie, że Polska jest jako rynek wschodzący bardziej atrakcyjna niż nękany niepokojami kraj ze stolicą w Ankarze.

Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Financial Markets Center Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.pl
Wojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?

Niewielki wpływ konfliktu?

2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walut
Na rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTB
Od piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka

Lekkie podbicie ryzyka

2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację

Dolar słabnie przez cła i inflację

2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTB
Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

2025-06-11 Felieton MyBank.pl
Czy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI

Dolar czeka na inflację CPI

2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walut
Amerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Po dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.