
Data dodania: 2016-07-20 (10:51)
W gronie G-10 najsłabszą walutą ostatniego tygodnia jest dolar nowozelandzki. NZD/USD spadł z do 0,70. Fala wyprzedaży została wywołana przez decyzję banku centralnego o publikacji nadzwyczajnego raportu o kondycji gospodarki. Zostało to zinterpretowane jako krok w kierunku obniżki stóp na sierpniowym posiedzeniu. I to krok bardzo zdecydowany.
Oczekiwania rynku tylko podsycone zostały przez poniedziałkowy, niski odczyt inflacji (0,4 proc. k/k przy konsensusie 0,5 proc. i prognozie RBNZ 0,6 proc.) oraz propozycję podwyższenia minimalnego wkładu własnego dla kredytów hipotecznych. Rynek nieruchomości na granicy przegrzania jest głównym czynnikiem przemawiającym za powstrzymywaniem się przez władze monetarne od cięcia kosztu pieniądza ze względu na obawy o stabilność systemu finansowego. Schłodzenie tej sfery gospodarki innymi, makroostrożnościowymi narzędziami otwiera drogę do luzowania monetarnego.
Taką konieczność wymusza nie tylko niska dynamika inflacji. Ceny nabiału na globalnych rynkach nie odbiły dotychczas na tyle mocno by poprawić newralgiczną sytuację branży mleczarskiej, której produkty stanowią około 20 proc. eksportu Nowej Zelandii. Kraj ten ma ponad jedną trzecią udział w ogólnoświatowym eksporcie nabiału. Dodatkowym problemem jest zbyt silna waluta – kurs efektywny dolara nowozelandzkiego (koszyk ważony obrotami handlu zagranicznego) jest w tym momencie pomimo mocnej przeceny 5 proc. powyżej prognozy banku centralnego na koniec kwartału. Teoria parytetu sił nabywczych i odchylenie realnego efektywnego kursu od jego długoterminowej średniej nie pozostawiają złudzeń – ze względu na utrzymywanie się bez porównania najwyższych realnych stóp procentowych w gronie gospodarek rozwiniętych, dolar nowozelandzki jest w trójce przewartościowanych walut.
Przez ostatni tydzień rynek stopy procentowej ostro dyskontował szanse na cięcie stopy OCR. Mierzone na podstawie stawek rynku pieniężnego prawdopodobieństwo wzrosło z 36 proc. do 82 proc. Jednak dolar nowozelandzki był mniej podatny na wzrost gołębich oczekiwań, gdyż po części był chroniony przez poprawę rynkowego sentymentu i globalny wzrost apetytu na ryzyko. Po silnym spadku NZD/USD wydaje się, że atrakcyjniejsze jest dyskontowanie wspomnianej tendencji poprzez siłę relatywną do dolara australijskiego, czyli wzrosty AUD/NZD. EUR/USD zbliżył się na kilkadziesiąt godzin przed posiedzeniem ECB do 1,10 a EUR/PLN naruszał wczoraj 4,37. W tym drugim przypadku nie widzimy pola do kontynuacji zniżek – spodziewamy się stabilizacji kursu wokół 4,40. Wczoraj, szczególnie na europejskich giełdach i rynkach towarowych doszło do schłodzenia apetytu na ryzyko, dziś powinna dominować aura wyczekiwania. Rozpoczęte wczoraj umocnienie dolara wydaje się być niezagrożone. W gronie walut surowcowych należy obok NZD zwrócić uwagę na USD/CAD. Wiele wskazuje, że lokalny dołek został osiągnięty, a sforsowanie oporu w okolicach 1,3050 będzie otwierać drogę do przedłużenia wzrostów.
Taką konieczność wymusza nie tylko niska dynamika inflacji. Ceny nabiału na globalnych rynkach nie odbiły dotychczas na tyle mocno by poprawić newralgiczną sytuację branży mleczarskiej, której produkty stanowią około 20 proc. eksportu Nowej Zelandii. Kraj ten ma ponad jedną trzecią udział w ogólnoświatowym eksporcie nabiału. Dodatkowym problemem jest zbyt silna waluta – kurs efektywny dolara nowozelandzkiego (koszyk ważony obrotami handlu zagranicznego) jest w tym momencie pomimo mocnej przeceny 5 proc. powyżej prognozy banku centralnego na koniec kwartału. Teoria parytetu sił nabywczych i odchylenie realnego efektywnego kursu od jego długoterminowej średniej nie pozostawiają złudzeń – ze względu na utrzymywanie się bez porównania najwyższych realnych stóp procentowych w gronie gospodarek rozwiniętych, dolar nowozelandzki jest w trójce przewartościowanych walut.
Przez ostatni tydzień rynek stopy procentowej ostro dyskontował szanse na cięcie stopy OCR. Mierzone na podstawie stawek rynku pieniężnego prawdopodobieństwo wzrosło z 36 proc. do 82 proc. Jednak dolar nowozelandzki był mniej podatny na wzrost gołębich oczekiwań, gdyż po części był chroniony przez poprawę rynkowego sentymentu i globalny wzrost apetytu na ryzyko. Po silnym spadku NZD/USD wydaje się, że atrakcyjniejsze jest dyskontowanie wspomnianej tendencji poprzez siłę relatywną do dolara australijskiego, czyli wzrosty AUD/NZD. EUR/USD zbliżył się na kilkadziesiąt godzin przed posiedzeniem ECB do 1,10 a EUR/PLN naruszał wczoraj 4,37. W tym drugim przypadku nie widzimy pola do kontynuacji zniżek – spodziewamy się stabilizacji kursu wokół 4,40. Wczoraj, szczególnie na europejskich giełdach i rynkach towarowych doszło do schłodzenia apetytu na ryzyko, dziś powinna dominować aura wyczekiwania. Rozpoczęte wczoraj umocnienie dolara wydaje się być niezagrożone. W gronie walut surowcowych należy obok NZD zwrócić uwagę na USD/CAD. Wiele wskazuje, że lokalny dołek został osiągnięty, a sforsowanie oporu w okolicach 1,3050 będzie otwierać drogę do przedłużenia wzrostów.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.
Polska gotowa na obniżki stóp procentowych
2025-04-24 Poranny komentarz walutowy XTBDane z polskiej gospodarki, które poznaliśmy w tym tygodniu, wyraźnie sygnalizują, że pojawiła się przestrzeń do obniżek stóp procentowych. Dynamika płac, o której wspominał szef NBP, prof. Glapiński wyraźnie spadła, a reszta danych również pokazuje wyraźne schłodzenie gospodarki. Dodatkowo inflacja za marzec wypadła wyraźnie poniżej prognoz NBP, a szefowa Europejskiego Banku Centralnego wskazuje, że ryzyko dotyczące ceł jest duże i prawdopodobnie wojna handlowa będzie działała dezinflacyjnie na ceny.
Dolar wróci silniejszy?
2025-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBAmerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Przesilenie?
2025-04-23 Raport DM BOŚ z rynku walutAdministracja Donalda Trumpa czuje się coraz mniej komfortowo z obecną sytuacją na rynkach finansowych? Wczoraj wieczorem rynki obiegły informacje z zamkniętego spotkania Sekretarza Skarbu z inwestorami organizowanego przez bank inwestycyjny JP Morgan - atmosfera była nerwowa, a Scott Bessent miał powiedzieć, że obecna sytuacja handlowa z Chinami jest nie do utrzymania i spodziewa się on rozpoczęcia negocjacji i deeskalacji.
Kolejne dobre wiadomości z USA
2025-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj na Wall Street widoczne było odreagowanie poniedziałkowych spadków. Skala wzrostów w UAS przewyższyła te osiągnięte w Europie. SP500 zdołał zyskać 2,5 proc. podczas gdy Dax jedynie 0,4 proc. Na GPW WIG 20 urósł o 2,1 proc. Dolar lekko zyskał na wartości. Kurs EUR/USD spadł i osiągnał poziom bliski 1,13. Na rynku długu widoczny był wzrost rentowności amerykańskich papierów dłuznych na krótkim końcu. Te z długim terminem zapadalności obniżyły się.
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
2025-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.
Czy Trump zwolni szefa Fed?
2025-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.