Data dodania: 2016-07-15 (10:14)
Dziś ważna dla Polski decyzja Fitch w sprawie ratingu. Złoty pozostaje słabszy, niż konkurenci z gospodarek wschodzących. Nie najlepiej to wróży, jeśli chodzi o wydźwięk raportu, jak i dalsze losy naszej waluty. W II poł. miesiąca rząd ma podjąć decyzje w newralgicznych kwestiach gospodarczych.
Wtedy też odbędą się posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego i amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Duża zmienność kursów gwarantowana.
Bank Anglii (BoE) zdecydował poczekać do następnego posiedzenia (odbędzie się już za 3 tygodnie) z wprowadzeniem pakietu przeciwdziałającemu skutkom Brexitu. Pozostawił stopy procentowe na dotychczasowym poziomie 0,5 proc. (stosunkiem głosów 8:1). Zapowiedział jednak działania stymulacyjne na spotkaniu w sierpniu, po zapoznaniu się z większą ilością danych, która pozwoli na lepszą ocenę możliwych skutków głosowania Brytyjczyków, a także najnowszą rundą prognoz makroekonomicznych z Raportu o Inflacji. Decyzja była oczekiwana przez mniejszość ekonomistów. Ponieważ jednak cięcie zostało jedynie odsunięte w czasie, a niewykluczone, że zostanie ogłoszone łącznie z innymi środkami oddziaływania na politykę pieniężną (rozszerzenie programu skupu aktywów, tanie pożyczki dla banków), reakcja funta była łagodna i krótkotrwała. Kurs GBP/USD wzrósł przejściowo do najwyższego poziomu od 1 lipca (1,3475), ale szybko powrócił w rejon 1,33. Przez najbliższe 2-3 tygodnie pozostanie, naszym zdaniem, we wzrostowej trajektorii, ale w horyzoncie końca III kw. spadnie ponownie poniżej poziomu 1,30.
Zaskakująco mocne dane przedstawił wczoraj Departament Handlu USA. Ceny producentów wzrosły w czerwcu o w tempie najszybszym od blisko 4 lat (0,5 proc. m/m). Inflacja PPI podskoczyła do 0,3 proc. w ujęciu rok do roku, a z wyłączeniem energii i żywności, do 1,3 proc. r/r. To najwyższe wskazania od wielu miesięcy i argument za przyspieszeniem decyzji o podwyżce stóp procentowych. Niewiele wskazuje jednak na to, by Fed zdecydował się na taki krok już w lipcu, a podwyżka na kolejnym posiedzeniu we wrześniu, na 1,5 miesiąca przed wyborami prezydenckimi, jest równie wątpliwa. Najbardziej realne wydaje się, o ile w tym roku stopy rzeczywiście mają zostać podniesione, dopiero termin grudniowy. Rynek na obecną chwilę wycenia szanse na wzrost stóp o 25 pkt bazowych na niecałe 40 proc. W reakcji na wczorajszą publikację dolar zyskał przestał się osłabiać. Do końca sesji pozostał jednak na poziomie niższy, niż na początku handlu. Dziś odtajniona zostanie cała seria danych z USA za czerwiec. Kluczowa figura to CPI. Fed przedstawi raport o produkcji przemysłowej, a Departament Handlu także informację o sprzedaży detalicznej. Przed przyszłotygodniowym spotkaniem Fed będzie miał zatem niemal komplet danych pokazujących stan koniunktury pod koniec II kw. Nie zmienią one opinii większości członków FOMC na temat optymalnego poziomu oprocentowania w perspektywie najbliższych kilku miesięcy, ale mogą, w połączeniu z kolejnymi raportami, wpłynąć na percepcję sytuacji w dalszej części roku. Póki co, dolar nadal nie znajduje kierunku. Pozostaje w konsolidacji na podstawowej parze i jest stabilny w relacji do większości najważniejszych odpowiedników.
Dziś także, ważny dla złotego, raport z przeglądu oceny wiarygodności Polski przez agencję Fitch. Wzorem Standard&Poor’s i Moody’s publikacja będzie najpewniej miała miejsce późnym popołudniem. Rynek zdyskontował obniżkę perspektywy ratingu, ale utrzymanie go na poziomie A-. Takiej decyzji oczekujemy. Powinna ona lekko wzmocnić złotego, ponieważ część graczy mogła zabezpieczyć się na wypadek obniżki do BBB+. Taki ruch byłby bardzo szkodliwy dla waluty. Z drugiej strony, są małe szanse, że po dzisiejszym przeglądzie odblokowany zostanie potencjał złotego i zacznie on systematyczniej odzyskiwać straty.
Bank Anglii (BoE) zdecydował poczekać do następnego posiedzenia (odbędzie się już za 3 tygodnie) z wprowadzeniem pakietu przeciwdziałającemu skutkom Brexitu. Pozostawił stopy procentowe na dotychczasowym poziomie 0,5 proc. (stosunkiem głosów 8:1). Zapowiedział jednak działania stymulacyjne na spotkaniu w sierpniu, po zapoznaniu się z większą ilością danych, która pozwoli na lepszą ocenę możliwych skutków głosowania Brytyjczyków, a także najnowszą rundą prognoz makroekonomicznych z Raportu o Inflacji. Decyzja była oczekiwana przez mniejszość ekonomistów. Ponieważ jednak cięcie zostało jedynie odsunięte w czasie, a niewykluczone, że zostanie ogłoszone łącznie z innymi środkami oddziaływania na politykę pieniężną (rozszerzenie programu skupu aktywów, tanie pożyczki dla banków), reakcja funta była łagodna i krótkotrwała. Kurs GBP/USD wzrósł przejściowo do najwyższego poziomu od 1 lipca (1,3475), ale szybko powrócił w rejon 1,33. Przez najbliższe 2-3 tygodnie pozostanie, naszym zdaniem, we wzrostowej trajektorii, ale w horyzoncie końca III kw. spadnie ponownie poniżej poziomu 1,30.
Zaskakująco mocne dane przedstawił wczoraj Departament Handlu USA. Ceny producentów wzrosły w czerwcu o w tempie najszybszym od blisko 4 lat (0,5 proc. m/m). Inflacja PPI podskoczyła do 0,3 proc. w ujęciu rok do roku, a z wyłączeniem energii i żywności, do 1,3 proc. r/r. To najwyższe wskazania od wielu miesięcy i argument za przyspieszeniem decyzji o podwyżce stóp procentowych. Niewiele wskazuje jednak na to, by Fed zdecydował się na taki krok już w lipcu, a podwyżka na kolejnym posiedzeniu we wrześniu, na 1,5 miesiąca przed wyborami prezydenckimi, jest równie wątpliwa. Najbardziej realne wydaje się, o ile w tym roku stopy rzeczywiście mają zostać podniesione, dopiero termin grudniowy. Rynek na obecną chwilę wycenia szanse na wzrost stóp o 25 pkt bazowych na niecałe 40 proc. W reakcji na wczorajszą publikację dolar zyskał przestał się osłabiać. Do końca sesji pozostał jednak na poziomie niższy, niż na początku handlu. Dziś odtajniona zostanie cała seria danych z USA za czerwiec. Kluczowa figura to CPI. Fed przedstawi raport o produkcji przemysłowej, a Departament Handlu także informację o sprzedaży detalicznej. Przed przyszłotygodniowym spotkaniem Fed będzie miał zatem niemal komplet danych pokazujących stan koniunktury pod koniec II kw. Nie zmienią one opinii większości członków FOMC na temat optymalnego poziomu oprocentowania w perspektywie najbliższych kilku miesięcy, ale mogą, w połączeniu z kolejnymi raportami, wpłynąć na percepcję sytuacji w dalszej części roku. Póki co, dolar nadal nie znajduje kierunku. Pozostaje w konsolidacji na podstawowej parze i jest stabilny w relacji do większości najważniejszych odpowiedników.
Dziś także, ważny dla złotego, raport z przeglądu oceny wiarygodności Polski przez agencję Fitch. Wzorem Standard&Poor’s i Moody’s publikacja będzie najpewniej miała miejsce późnym popołudniem. Rynek zdyskontował obniżkę perspektywy ratingu, ale utrzymanie go na poziomie A-. Takiej decyzji oczekujemy. Powinna ona lekko wzmocnić złotego, ponieważ część graczy mogła zabezpieczyć się na wypadek obniżki do BBB+. Taki ruch byłby bardzo szkodliwy dla waluty. Z drugiej strony, są małe szanse, że po dzisiejszym przeglądzie odblokowany zostanie potencjał złotego i zacznie on systematyczniej odzyskiwać straty.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.