Data dodania: 2016-07-15 (10:12)
Wciąż powyżej jedenastki: To, czy eurodolar i ogólnie rynek finansowy będzie dziś pod wpływem kalendarza makro, jest – teoretycznie rzecz biorąc – kwestią na przyszłość, na kolejne godziny, ale trudno sądzić, by mogło być inaczej, skoro danych będzie sporo i można im przypisywać sporą wagę.
Oto np. o 11:00 poznamy inflację HICP za czerwiec dla Strefy Euro, zaś o 14:30 napłyną dane z USA o inflacji CPI i sprzedaży detalicznej, wraz z indeksem NY Empire State. O 15:15 podana będzie dynamika amerykańskiej produkcji przemysłowej za miesiąc ubiegły, a o 16:00 poznamy indeks Uniwersytetu Michigan. Do tego pojawi się jeszcze kilka pomniejszych publikacji i publicznie wypowiedzą się: Neel Kashkari oraz James Bullard (obaj z Fed, pierwszy o 14:00, drugi o 19:15) tudzież Mark Carney (szef Bank of England, o 14:00).
Znamy już też dość optymistyczne dane z Chin, które pojawiły się nad ranem. Dynamika PKB za II kwartał to +1,8 proc. k/k oraz +6,7 proc. r/r (przy prognozach +1,6 proc. k/k oraz +6,6 proc. r/r). Sprzedaż detaliczna za czerwiec miała wzrosnąć o 10 proc., podano, że był to ruch o 10,6 proc. r/r, produkcja przemysłowa zwyżkowała o 6,2 proc. r/r przy założeniu na poziomie 5,9 proc.
Indeks Hang Seng jest na plusie, natomiast Shanghai Composite niestety chwilami schodzi poniżej zera, jakkolwiek po 4:00, po publikacji danych, wyraźnie podskoczył. Nikkei jest na plusie, zaś eurodolar lokuje się przy 1,1130. Wyskoczył do góry zaraz po doniesieniach z Chin. Wygląda to na oznakę poprawy nastrojów i zwiększenia chęci do ryzyka. Z drugiej strony, wczoraj, przedwczoraj i także kilka dni wcześniej próbowano analogicznych skoków i dotąd nie doprowadziły one nas nawet do 1,12. My sądzimy, że mimo wszystko dolar ma większe szanse, że powrót do 1,15 – 1,17 jest mniej prawdopodobny niż bycie w okolicach 1,08 – 1,12. Aby się to zmieniło, Fed musiałby jeszcze bardziej otwarcie niż teraz przyznać, że wycofuje się z koncepcji podwyżek stóp.
Polski złoty ma się tak
Na EUR/PN mamy 4,4080. Od 5 lipca, gdy mieliśmy wybicie grubo ponad 4,45, złoty się powoli umacnia, jakkolwiek trzeba też pamiętać, że jesteśmy aktualnie powyżej wczorajszych minimów (4,39), a poza tym od początku kwietnia generalna tendencja jest zwyżkowa. Jeśli mielibyśmy testować linię łączącą dołki z 4 kwietnia i 8 czerwca, to znaczyłoby, że jest jeszcze możliwość zrealizowania kursów rzędu 4,3750 – 4,39. I chyba tylko tyle...
Dziś zresztą czekamy na decyzję agencji Fitch w sprawie naszego ratingu. Zakłada się, że nie będzie jego cięcia, choć może nastąpi cięcie perspektywy. Na USD/PLN mamy tymczasem 3,96 – całkiem niezły kurs, nawet jeśli wczoraj notowano jeszcze niższe wartości, rzędu 3,95. Gorzej z GBP/PLN – tu lokujemy się przy 5,33. Funt jest generalnie słaby, ale jednak decyzja Banku Anglii o tym, żeby nie zmieniać stóp, wyraźnie go wzmocniła. Przypomnijmy, że przed 11 lipca na wykresie tym testowano poziomy niższe niż 5,15.
Znamy już też dość optymistyczne dane z Chin, które pojawiły się nad ranem. Dynamika PKB za II kwartał to +1,8 proc. k/k oraz +6,7 proc. r/r (przy prognozach +1,6 proc. k/k oraz +6,6 proc. r/r). Sprzedaż detaliczna za czerwiec miała wzrosnąć o 10 proc., podano, że był to ruch o 10,6 proc. r/r, produkcja przemysłowa zwyżkowała o 6,2 proc. r/r przy założeniu na poziomie 5,9 proc.
Indeks Hang Seng jest na plusie, natomiast Shanghai Composite niestety chwilami schodzi poniżej zera, jakkolwiek po 4:00, po publikacji danych, wyraźnie podskoczył. Nikkei jest na plusie, zaś eurodolar lokuje się przy 1,1130. Wyskoczył do góry zaraz po doniesieniach z Chin. Wygląda to na oznakę poprawy nastrojów i zwiększenia chęci do ryzyka. Z drugiej strony, wczoraj, przedwczoraj i także kilka dni wcześniej próbowano analogicznych skoków i dotąd nie doprowadziły one nas nawet do 1,12. My sądzimy, że mimo wszystko dolar ma większe szanse, że powrót do 1,15 – 1,17 jest mniej prawdopodobny niż bycie w okolicach 1,08 – 1,12. Aby się to zmieniło, Fed musiałby jeszcze bardziej otwarcie niż teraz przyznać, że wycofuje się z koncepcji podwyżek stóp.
Polski złoty ma się tak
Na EUR/PN mamy 4,4080. Od 5 lipca, gdy mieliśmy wybicie grubo ponad 4,45, złoty się powoli umacnia, jakkolwiek trzeba też pamiętać, że jesteśmy aktualnie powyżej wczorajszych minimów (4,39), a poza tym od początku kwietnia generalna tendencja jest zwyżkowa. Jeśli mielibyśmy testować linię łączącą dołki z 4 kwietnia i 8 czerwca, to znaczyłoby, że jest jeszcze możliwość zrealizowania kursów rzędu 4,3750 – 4,39. I chyba tylko tyle...
Dziś zresztą czekamy na decyzję agencji Fitch w sprawie naszego ratingu. Zakłada się, że nie będzie jego cięcia, choć może nastąpi cięcie perspektywy. Na USD/PLN mamy tymczasem 3,96 – całkiem niezły kurs, nawet jeśli wczoraj notowano jeszcze niższe wartości, rzędu 3,95. Gorzej z GBP/PLN – tu lokujemy się przy 5,33. Funt jest generalnie słaby, ale jednak decyzja Banku Anglii o tym, żeby nie zmieniać stóp, wyraźnie go wzmocniła. Przypomnijmy, że przed 11 lipca na wykresie tym testowano poziomy niższe niż 5,15.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.