Data dodania: 2016-07-01 (10:46)
Początek „brexitowego” szału, który rozpoczął się od piątkowej nocy i trwał do końca dnia, był dla naszej waluty niezbyt przychylny. Polski złoty osłabił się najbardziej od 5 miesięcy w szczytowym momencie dnia, tracąc 4,62% w stosunku do euro, 8,67% w stosunku do dolara amerykańskiego oraz 7,71% w stosunku do franka szwajcarskiego.
Z kolei oprocentowanie polskiego długu osiągnęło najwyższe poziomy od stycznia 2016. Oprocentowanie 10-letnich obligacji wzrosło o 17 pb do poziomu 3,17% z kolei polska giełda, wraz z pozostałymi parkietami krajów gospodarek wschodzących, odnotowała ponad 4% spadki na zamknięciu.
Takie reakcje rynku nie były bezpodstawne, bowiem wraz z wyjściem Wlk. Brytanii z Unii Europejskiej, wspólnota straci ważnego płatnika netto do unijnego budżetu, co z kolei odbiłoby się negatywnie na polskim wzroście gospodarczym, który w dalszym ciągu mocno wspierany jest przez unijne dotacje. Polska ma przydzielony budżet unijny na poziomie 114,7 miliardów euro na lata 2014-2020. Poza tym nasz kraj jest wspierany przez 4 miliardy euro, które co roku są przesyłane przez rodaków mieszkających i zarabiających w Wielkiej Brytanii.
Brexit może oznaczać zredukowanie ilości polskich pracowników na Wyspach, a co za tym idzie – zredukowanie transferów pieniężnych do kraju. Dodatkowo Wielka Brytania jest dla Polski trzecim co do wielkości kierunkiem eksportowym, wartym ponad 12,5 miliarda dolarów.
Jednak mimo wszystkich nieprzychylnych faktów i prognoz zaraz po weekendzie sytuacja uległa nagłemu polepszeniu. Polska waluta odrobiła połowę strat w stosunku do euro i franka szwajcarskiego, natomiast w stosunku do dolara amerykańskiego 1/3 piątkowego ruchu. Oprocentowanie 10-letnich polskich obligacji rządowych spadło z kolei w poniedziałek o 19 pb.
Na tak pozytywną poprawę sytuacji miały najprawdopodobniej wpływ 2 czynniki. Po pierwsze piątkowy komunikat NBP, w którym bank podkreślał, że „na bieżąco monitoruje rozwój sytuacji na rynkach finansowych związanej z wynikami referendum na temat członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej” oraz, że „polska gospodarka ma solidne fundamenty makroekonomiczne – jest zrównoważona zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie. Tempo wzrostu gospodarczego jest jednym z najwyższych w Unii Europejskiej przy niskim poziomie deficytu budżetowego i braku inflacji”.
Dodatkowo po piątkowej rekomendacji banku Societe Generale (kupno polskich 10-letnich obligacji z celem na 2,67 proc.) zapoczątkowane zostały spore zakupy na polskim rynku długu, który zaczął jawić się w oczach zagranicznych inwestorów, jako atrakcyjny, zwłaszcza w momencie przewidywanych działań EBC oraz Banku Anglii mających na celu złagodzenie polityki monetarnej w reakcji na Brexit.
Niemniej jednak złoty w relacji do euro traci w tym kwartale 3,5 proc., co jest największym osłabieniem od 3 kwartały 2011 roku.
Takie reakcje rynku nie były bezpodstawne, bowiem wraz z wyjściem Wlk. Brytanii z Unii Europejskiej, wspólnota straci ważnego płatnika netto do unijnego budżetu, co z kolei odbiłoby się negatywnie na polskim wzroście gospodarczym, który w dalszym ciągu mocno wspierany jest przez unijne dotacje. Polska ma przydzielony budżet unijny na poziomie 114,7 miliardów euro na lata 2014-2020. Poza tym nasz kraj jest wspierany przez 4 miliardy euro, które co roku są przesyłane przez rodaków mieszkających i zarabiających w Wielkiej Brytanii.
Brexit może oznaczać zredukowanie ilości polskich pracowników na Wyspach, a co za tym idzie – zredukowanie transferów pieniężnych do kraju. Dodatkowo Wielka Brytania jest dla Polski trzecim co do wielkości kierunkiem eksportowym, wartym ponad 12,5 miliarda dolarów.
Jednak mimo wszystkich nieprzychylnych faktów i prognoz zaraz po weekendzie sytuacja uległa nagłemu polepszeniu. Polska waluta odrobiła połowę strat w stosunku do euro i franka szwajcarskiego, natomiast w stosunku do dolara amerykańskiego 1/3 piątkowego ruchu. Oprocentowanie 10-letnich polskich obligacji rządowych spadło z kolei w poniedziałek o 19 pb.
Na tak pozytywną poprawę sytuacji miały najprawdopodobniej wpływ 2 czynniki. Po pierwsze piątkowy komunikat NBP, w którym bank podkreślał, że „na bieżąco monitoruje rozwój sytuacji na rynkach finansowych związanej z wynikami referendum na temat członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej” oraz, że „polska gospodarka ma solidne fundamenty makroekonomiczne – jest zrównoważona zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie. Tempo wzrostu gospodarczego jest jednym z najwyższych w Unii Europejskiej przy niskim poziomie deficytu budżetowego i braku inflacji”.
Dodatkowo po piątkowej rekomendacji banku Societe Generale (kupno polskich 10-letnich obligacji z celem na 2,67 proc.) zapoczątkowane zostały spore zakupy na polskim rynku długu, który zaczął jawić się w oczach zagranicznych inwestorów, jako atrakcyjny, zwłaszcza w momencie przewidywanych działań EBC oraz Banku Anglii mających na celu złagodzenie polityki monetarnej w reakcji na Brexit.
Niemniej jednak złoty w relacji do euro traci w tym kwartale 3,5 proc., co jest największym osłabieniem od 3 kwartały 2011 roku.
Źródło: Jakub Jurczyński, analityk rynków finansowych HFT Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.