Dolar znów w cenie

Dolar znów w cenie
Popołudniowy raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2016-06-10 (14:12)

Japonia: Inflacja PPI wyniosła w maju 4,2 proc. r/r (jak oczekiwano, choć dynamika spadku jest największa od końca 2009 r. Rentowności 10-letnich i 20-letnich obligacji osiągnęły najniższe poziomy w historii. Minister gospodarki Ishihara przestrzegł, że potencjalny Brexit może zaszkodzić japońskim firmom operującym w Wielkiej Brytanii.

Odniósł się też do ostatnich dość słabych danych nt. zamówień na maszyny, twierdząc, że nie jest to sygnał świadczący o spadku dynamiki inwestycji w firmach. W wywiadzie dla prasy głos zabrał też doradca premiera Abe (Nakahara), którego zdaniem Bank Japonii powinien zwiększyć skalę programu QE do 100 bln JPY już podczas posiedzenia w przyszłym tygodniu. Jego zdaniem bank centralny powinien jednak unikać dalszych cięć stóp procentowych.

Eurostrefa: Inflacja konsumencka w Niemczech w maju wyniosła 0,4 proc. m/m i 0,0 proc. r/r (dane końcowe dla HICP). Produkcja przemysłowa we Francji wzrosła w kwietniu o 1,2 proc. m/m (oczekiwano 0,4 proc. m/m).

Wielka Brytania: Do 2,0 proc. z 1,8 proc. wzrósł w II kwartale wskaźnik oczekiwań inflacyjnych konsumentów.

Naszym zdaniem: Wczoraj po południu zwracaliśmy uwagę, że rynki zaczynają bardziej pozycjonować się pod potencjalny Brexit przechodząc w tryb risk-on (w dół idą giełdy, tanieje ropa, a drożeje złoto, umacnia się dolar, tracą rynki wschodzące). Wybór amerykańskiego dolara jako bezpieczną przystań uzasadnia w krótkim okresie też to, że – uległ on przecenie po słabszych danych makro Departamentu Pracy w ubiegły piątek, a na rynku znów mamy sytuację, kiedy łatwiej jest zaskoczyć informacjami powodującymi przybliżenie terminu potencjalnej podwyżki stóp przez FED. Zwłaszcza, że powróciliśmy do wyceniania takiej możliwości dopiero na grudzień, a przed nami posiedzenie FED, którego wymowa może wcale nie być tak „gołębia”, ze względu na fakt publikacji nowych projekcji makro, w tym oczekiwań członków FED dotyczących kształtowania się poziomu stóp procentowych. Warto też wspomnieć o publikacji dobrych danych JOLTS w środę wieczorem (wspominaliśmy o tym wczoraj rano), które mimo, że są liczone za kwiecień, to dodają punktów scenariuszowi zakładającemu, że słabość w odczytach Departamentu Pracy publikowanych w pierwszy piątek miesiąca, może być przejściowa).

Na wykresie tygodniowym koszyka BOSSA USD mamy do czynienia z dość korzystną sytuacją dla zwolenników dolara – biała świeca doji i wyraźny powrót ponad złamany wcześniej poziom 79,30 pkt. Co ciekawe wcześniej rynek pozytywnie zaliczył też test okolic 79 pkt. To może zapowiadać, że w przyszłym tygodniu zmierzymy się z rejonem 80,20 pkt.

Dość ciekawy układ mamy na USD/JPY. Okazuje się jednak, że wsparcie przy 106,22 (bazujące na dolnym korpusie świecy z końca kwietnia b.r.) mogło spełnić swoją rolę. Teoretycznie obawy związane z Brexitem powinny podtrzymywać presję na umocnienie JPY, ale warto zwrócić uwagę, że rynek może zadziałać asekuracyjnie w kontekście zaplanowanego na przyszły czwartek posiedzenia Banku Japonii realizując zyski z umocnienia JPY. Kombinacja z posiedzeniem FED, które odbędzie się w środę może dać impuls wzrostowy dla USD/JPY. Zerknijmy na wykres tygodniowy tej pary. Próba zwyżki w przyszłym tygodniu może sprawić, że wzrośnie prawdopodobieństwo utworzenia się korzystnej dla dalszych wzrostów formacji opartej o 3 świece.

Dzisiaj amerykańska waluta najbardziej zyskuje w relacji z australijskim dolarem. Słabość AUD to odbicie obaw związanych z publikacją ważnych danych z chińskiej gospodarki w najbliższą niedzielę (produkcja przemysłowa, sprzedaż detaliczna i inwestycje w aglomeracjach). Słabe odczyty za maj mogą potwierdzić obawy, że Chińczycy będą mieć coraz większe trudności z utrzymaniem zakładanego tempa wzrostu gospodarki. Z kolei o postulowanym przez niezależnych ekonomistów pakiecie fiskalnym rządu, na razie oficjalnie się nie mówi. Pytanie na ile jest to wynik obaw związanych z nadmiernym zadłużeniem tamtejszej gospodarki, a wiec i też tego, że podtrzymywany wzrost gospodarczy może być „wątpliwej jakości”. Wracając jednak do AUD/USD. Tygodniowa świeca doji nie wygląda najlepiej sugerując zakończenie korekty wzrostowej i powrót do przeceny rozpoczętej w drugiej połowie kwietnia. Ten scenariusz potwierdzałoby też zachowanie się koszyka handlowego AUD liczonego przez RBA, który ma niewielkie szanse na złamanie w najbliższym czasie poziomu oporu przy 62,90 pkt.

Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.pl
Wojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?

Niewielki wpływ konfliktu?

2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walut
Na rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTB
Od piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka

Lekkie podbicie ryzyka

2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację

Dolar słabnie przez cła i inflację

2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTB
Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

2025-06-11 Felieton MyBank.pl
Czy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI

Dolar czeka na inflację CPI

2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walut
Amerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Po dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.