Data dodania: 2016-04-11 (11:51)
Chiny: Ludowy Bank Chin ustalił średni kurs USD/CNY na poziomie 6,4649 wobec 6,4733 w piątek. Opublikowane zostały dane nt. inflacji CPI i PPI. W pierwszym przypadku wyniosła ona w marcu 2,3 proc. r/r wobec szacunków 2,4-2,5 proc. r/r, a w ujęciu m/m spadła o 0,4 proc. przy medianie -0,3 proc.
Z kolei inflacja PPI wyhamowała spadki z -4,9 proc. r/r do -4,3 proc. r/r (szacowano -4,6 proc. r/r). Wskaźnik CPI liczony bez udziału żywności wyniósł 1,0 proc. r/r, podczas kiedy dynamika cen tego komponentu wyniosła 7,6 proc. r/r wobec 7,3 proc. r/r wcześniej. Bank Światowy podtrzymał prognozę wzrostu gospodarczego dla Chin na poziomie 6,7 proc. ale zaznaczył, że możliwa jest stopniowe spowolnienie wzrostu, gdyż ostatnie dane makro nie wskazują na możliwość zmiany tej tendencji.
Japonia: Ankieta przeprowadzona wśród zarządzających funduszami przez Merrill Lynch pokazała, że inwestorzy mocno zredukowali swoje zaangażowanie w japońskie akcje (w ostatnich miesiącach aż o 5 bln JPY, co jest najgorszym wynikiem od 1998 r.). Były „gołębi” członek Banku Japonii, który w ubiegłym roku odszedł na emeryturę (Shirari) w wywiadzie dla Bloomberga przyznał, że BOJ nie ma zbytniej przestrzeni do dalszego luzowania polityki, a taki ruch nie zatrzyma dalszego umocnienia jena. Z kolei Eisuke Sakakibara (były szef BOJ zwany „Mr.Yen”) stwierdził, że USD/JPY może spaść poniżej poziomu 105 w ciągu najbliższych miesięcy, a do końca roku przetestować okolice 100. Nie wykluczył przy tym, że BOJ zdecyduje się na większe poluzowanie polityki (ujemne stopy nie były pomyłką), a interwencja na rynku FX może być przeprowadzona wtedy, kiedy będzie na to szersza akceptacja ze strony innych krajów. Z kolei rzecznik rządu (Suga) przyznał, że grupa G20 powinna zrozumieć sytuację Japonii w kwestii interwencji na rynku (jego zdaniem taki ruch byłby uzasadniony w sytuacji nadmiernej zmienności rynku i typowej jednostronnej spekulacji), a zeszłotygodniowy komentarz premiera Abe dla Wall Street Journal krytyczny wobec tego typu działań został źle zrozumiany. Dodał też, że bank centralny nie ma ograniczeń w swoich działaniach.
Naszym zdaniem: Temat jena powraca – zwróćmy uwagę, że zyskał on (choć nieznacznie) mimo mocnego odbicia cen ropy i próby stabilizowania rynków akcji. To pokazuje, że rację mogą mieć ci oficjele (Shirari, Sakakibara), którzy twierdzą, że ruch ten szybko się nie skończy. Warto zwrócić uwagę na wątek związany z „możliwościami” oficjeli w tym temacie. Wypowiedzi rzecznika rządu (Suga) nie są bynajmniej zapowiedzią, że Japonia przeprowadzi samodzielną interwencję przed majowym szczytem G-20. Bardziej niebezpieczne są słowa byłego członka BOJ (Shirari), który mówi o ograniczonej przestrzeni do dalszego luzowania polityki – w kolejnych miesiącach może to prowadzić do większej destabilizacji rynków finansowych, jeżeli te przestaną ufać bankowi centralnemu.
Analiza techniczna USD/JPY w dłuższym terminie pozostaje niezmienna – cel minimum wynikający z szerokiej formacji RGR to rejon 106,80.
Byłoby jednak pewnym błędem nastawiać się na dalszy mocny ruch w górę bez uprzedniej korekty – i to niezależnie od tego, co się „mówi na rynku”. Takie wnioski płyną z dziennego układu USD/JPY, a także analizy oczekiwań, które zwiększają prawdopodobieństwo ruchu na stopach ze strony BOJ w końcu kwietnia (nawet, jeżeli w dłuższym okresie ma to być coraz mniej efektywne). Mocny opór to okolice 109,70-110,00.
Zerknijmy na koszyk BOSSA USD. Wprawdzie piątkowe wypowiedzi Williama Dudley’a z FED (w których powielił on stanowisko Janet Yellen) nie były wsparciem dla dolara, to nie okazały się sporym zaskoczeniem dla tych, którzy śledzą wypowiedzi członków FED. Ciekawy układ prezentuje się na dziennym wykresie BOSSA USD. Zwróćmy uwagę na wskaźniki. Nie jest to wprawdzie jeszcze sygnał za wyraźniejszym odbiciem, ale pokazuje hamowanie dynamiki spadków dolara w perspektywie kilkunastu dni.
Na wykresie EUR/USD w piątek udało się zamknąć świecę powyżej poziomu 1,1376, ale nie oznacza to jednak, że rynek ma dość siły na to, aby skutecznie forsować opór 1,1435-65. Tak jak pisaliśmy w ostatnich wpisach – na tej parze zaczęło się już formowanie średnioterminowego szczytu. Nie wyklucza to w najbliższych dniach prób nieznacznego naruszenia ostatnich dołków przy 1,1325. Mocnym wsparciem pozostaną jednak okolice 1,1300-1,1315.
Japonia: Ankieta przeprowadzona wśród zarządzających funduszami przez Merrill Lynch pokazała, że inwestorzy mocno zredukowali swoje zaangażowanie w japońskie akcje (w ostatnich miesiącach aż o 5 bln JPY, co jest najgorszym wynikiem od 1998 r.). Były „gołębi” członek Banku Japonii, który w ubiegłym roku odszedł na emeryturę (Shirari) w wywiadzie dla Bloomberga przyznał, że BOJ nie ma zbytniej przestrzeni do dalszego luzowania polityki, a taki ruch nie zatrzyma dalszego umocnienia jena. Z kolei Eisuke Sakakibara (były szef BOJ zwany „Mr.Yen”) stwierdził, że USD/JPY może spaść poniżej poziomu 105 w ciągu najbliższych miesięcy, a do końca roku przetestować okolice 100. Nie wykluczył przy tym, że BOJ zdecyduje się na większe poluzowanie polityki (ujemne stopy nie były pomyłką), a interwencja na rynku FX może być przeprowadzona wtedy, kiedy będzie na to szersza akceptacja ze strony innych krajów. Z kolei rzecznik rządu (Suga) przyznał, że grupa G20 powinna zrozumieć sytuację Japonii w kwestii interwencji na rynku (jego zdaniem taki ruch byłby uzasadniony w sytuacji nadmiernej zmienności rynku i typowej jednostronnej spekulacji), a zeszłotygodniowy komentarz premiera Abe dla Wall Street Journal krytyczny wobec tego typu działań został źle zrozumiany. Dodał też, że bank centralny nie ma ograniczeń w swoich działaniach.
Naszym zdaniem: Temat jena powraca – zwróćmy uwagę, że zyskał on (choć nieznacznie) mimo mocnego odbicia cen ropy i próby stabilizowania rynków akcji. To pokazuje, że rację mogą mieć ci oficjele (Shirari, Sakakibara), którzy twierdzą, że ruch ten szybko się nie skończy. Warto zwrócić uwagę na wątek związany z „możliwościami” oficjeli w tym temacie. Wypowiedzi rzecznika rządu (Suga) nie są bynajmniej zapowiedzią, że Japonia przeprowadzi samodzielną interwencję przed majowym szczytem G-20. Bardziej niebezpieczne są słowa byłego członka BOJ (Shirari), który mówi o ograniczonej przestrzeni do dalszego luzowania polityki – w kolejnych miesiącach może to prowadzić do większej destabilizacji rynków finansowych, jeżeli te przestaną ufać bankowi centralnemu.
Analiza techniczna USD/JPY w dłuższym terminie pozostaje niezmienna – cel minimum wynikający z szerokiej formacji RGR to rejon 106,80.
Byłoby jednak pewnym błędem nastawiać się na dalszy mocny ruch w górę bez uprzedniej korekty – i to niezależnie od tego, co się „mówi na rynku”. Takie wnioski płyną z dziennego układu USD/JPY, a także analizy oczekiwań, które zwiększają prawdopodobieństwo ruchu na stopach ze strony BOJ w końcu kwietnia (nawet, jeżeli w dłuższym okresie ma to być coraz mniej efektywne). Mocny opór to okolice 109,70-110,00.
Zerknijmy na koszyk BOSSA USD. Wprawdzie piątkowe wypowiedzi Williama Dudley’a z FED (w których powielił on stanowisko Janet Yellen) nie były wsparciem dla dolara, to nie okazały się sporym zaskoczeniem dla tych, którzy śledzą wypowiedzi członków FED. Ciekawy układ prezentuje się na dziennym wykresie BOSSA USD. Zwróćmy uwagę na wskaźniki. Nie jest to wprawdzie jeszcze sygnał za wyraźniejszym odbiciem, ale pokazuje hamowanie dynamiki spadków dolara w perspektywie kilkunastu dni.
Na wykresie EUR/USD w piątek udało się zamknąć świecę powyżej poziomu 1,1376, ale nie oznacza to jednak, że rynek ma dość siły na to, aby skutecznie forsować opór 1,1435-65. Tak jak pisaliśmy w ostatnich wpisach – na tej parze zaczęło się już formowanie średnioterminowego szczytu. Nie wyklucza to w najbliższych dniach prób nieznacznego naruszenia ostatnich dołków przy 1,1325. Mocnym wsparciem pozostaną jednak okolice 1,1300-1,1315.
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie
09:56 Raport DM BOŚ z rynku walutOpublikowane wczoraj dane dotyczące indeksu zaufania amerykańskich konsumentów mocno rozczarowały. Wskaźnik liczony przez Conference Board spadł we wrześniu do 98,7 pkt., wyraźnie poniżej oczekiwanych 104 pkt. To doprowadziło do przesunięcia oczekiwań rynku w stronę bardziej zdecydowanych działań FED - szanse na kolejny ruch o 50 punktów baz. na posiedzeniu 7 listopada zbliżyły się do 60 proc. Bardziej agresywna wycena tradycyjnie uderza w dolara, a wczoraj rynki żyły też chińskim stimulusem (największym od czasów pandemii).
Chiński juan przebija psychologiczną barierę
09:17 Poranny komentarz walutowy XTBPo raz pierwszy od maja 2023 roku juan wybił się w stosunku do dolara amerykańskiego poniżej strefy 7.0000. Rynek cały czas liczy na to, że ostatnie działania Ludowego Banku Chin przyspieszą zwrot na rynku i ożywią słabnącą gospodarkę światowego mocarstwa handlowego. Kolejny dzień, kolejna obniżka stóp procentowych w Chinach.
Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem
2024-09-24 Komentarz poranny Oanda TMS BrokersWczorajsze poranne publikacje danych ze Starego Kontynentu spowodowało osłabienie euro. Zaczęło się od słabych wskaźników PMI dla Francji, potem mocno rozczarował przemysł Niemiec a na koniec oczekiwań nie spełniły indeksy dla całej strefy euro. Słaba aktywność gospodarcza będzie obniżać inflację i tym samym rośnie presja, że EBC może zacząć mocniej łagodzić swoją politykę pieniężną jednocześnie chcąc uchronić gospodarkę przez recesją. Spadek EUR/USD poniżej 1,11 był jednak krótkotrwały. Na koniec dnia główna para walutowa zdołała odrobić część tej przeceny.
Mocne wsparcie z Chin
2024-09-24 Raport DM BOŚ z rynku walutChińskie władze przedstawiły dzisiaj szeroko zakrojony program działań mających wesprzeć rynek nieruchomości, oraz tamtejszą gospodarkę. Po tym jak wczoraj Ludowy Bank Chin obniżył o 10 punktów baz. stopę procentową dla 14-dniowych operacji reverse repo, tak samo zrobił teraz dla operacji 7-dniowych. Ale najważniejszym elementem jest dzisiaj cięcie stopy RRR (rezerw obowiązkowych dla banków) aż o 50 punktów baz. i zapowiedź dalszych obniżek RRR, oraz głównych stóp MLF i LPR.
Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji
2024-09-24 Poranny komentarz walutowy XTBLudowy Bank Chin zaskoczył po raz kolejny i tym razem zdecydował się na kompleksowy pakiet środków stymulacyjnych, które mają wesprzeć gospodarkę, która nie radzi sobie zbyt dobrze w ostatnich miesiącach. Z kolei bankierzy w USA sygnalizują możliwość kolejnej dużej obniżki w tym roku, co prowadzi do dalszych wzrostów złota oraz wspiera inwestorów akcyjnych. W Australii mamy jednak problem z podwyższoną inflacją, co prowadzi do utrzymania stóp procentowych bez zmian.
EURUSD w dół przez PMI
2024-09-23 Raport DM BOŚ z rynku walutLudowy Bank Chin zdecydował się obniżyć 14-dniową stopę dla operacji reverse repo o 10 punktów baz. do 1,85 proc., co nieco poprawiło sentyment na chińskich giełdach. Ogólnie jednak nastroje w Azji były mieszane. Uwagę zwracają słabe dane flash PMI z Australii za wrzesień, choć nie powinny one jeszcze teraz mieć znaczenia dla RBA. Niemniej choć formalnie rynek zakłada, że australijscy decydenci podtrzymają jutro "jastrzębie" stanowisko w polityce monetarnej, to jednak czas na ewentualną jego zmianę jest coraz bliżej.
Jen w dół po informacjach z BOJ
2024-09-20 Raport DM BOŚ z rynku walutDecydenci w Japonii pozostawili dzisiaj stopy procentowe bez zmian (0,25 proc.), co nie było szczególnym zaskoczeniem. Tym samym większą uwagę skoncentrowała na sobie wypowiedź szefa BOJ. Kazuo Ueda powtórzył, że bank centralny pozostaje na ścieżce podwyżek stóp procentowych. Napomniał też o rosnących płacach, które mogą przełożyć się na podbicie inflacji. Mimo tego BOJ wstrzymuje się na razie z dyskusją o podwyżkach ze względu na utrzymującą się niepewność w środowisku makro i na rynkach.
Gołębia decyzja BoJ w jastrzębim wydaniu
2024-09-20 Poranny komentarz walutowy XTBBOJ utrzymał krótkoterminową stopę procentową na niezmienionym poziomie 0,25%, zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami, zachowując obecnie ostrożne podejście do zacieśniania polityki pieniężnej. Z drugiej jednak strony nieco bardziej jastrzębi wydźwięk komentarzy gubernatora Kazuo Uedy, tworzy podłoże pod przyszłe podwyżki stóp w Japonii. Ueda utrzymał jastrzębie stanowisko w sprawie planowanej polityki monetarnej w Japonii. Bankier zakomunikował, że ostatnie dane potwierdzają, że gospodarka rozwija się zgodnie z prognozami, co sugeruje, że BoJ zamierza podwyższać stopy procentowe.
BoJ oraz BoE pozostają w trybie wyczekiwania
2024-09-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo Rezerwie Federalnej przyszedł czas na Bank Japonii oraz Bank Anglii. Obydwie instytucje powstrzymały się ze zmianą parametrów swojej polityki monetarnej. Ten pierwszy nie zaserwował niespodzianki rynkowi. Główna stopa pozostała na poziomie 0,25 proc. Z kolei głosowanie w BoE wyniosło 8 do 1, co oznacza, że za obniżką optowała jedynie Swati Dhingra. Para USD/JPY jest nieco niżej a GBP/USD wyżej, ale należy pamiętać, że to po części efekt słabego dolara amerykańskiego.
„Gołębi” Powell osłabia dolara
2024-09-19 Poranny komentarz walutowy XTBFed obniżył wczoraj stopy procentowe o 50 pb, a z „dot-plotu" wynika, że zostaną one zredukowane o kolejne 50 punktów do końca 2024 roku. Optymistyczna rewizja prognoz makroekonomicznych w USA dodatkowo wspiera scenariusz „miękkiego lądowania”, co osłabia dolara oraz wzmacnia Wall Street. W 2025 roku stopy mają spaść o dalsze 100 pb, czyli do przedziału 3,25-3,50% (poprzednio prognozy wskazywały na medianę 4.1%.).