Data dodania: 2016-04-08 (09:38)
Publikacja zapisków z ostatniego posiedzenie EBC pokazuje, że bank ma niewielkie pole manewru, jeśli chodzi o dalsze łagodzenie. O dalszym losie euro zdecyduje zatem Fed. Jeżeli potwierdzą się oczekiwania rynku, że kolejna podwyżka stóp procentowych w USA nastąpi dopiero pod koniec roku, pojawi się przestrzeń do dalszego umocnienia wspólnej waluty wobec dolara.
Sprawozdanie z ostatniego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego (EBC) wskazuje, że choć większość członków Rady Zarządzającej nie zgłasza obiekcji, co do zasadności zintensyfikowania działań łagodzących politykę pieniężną, jeśli zajdzie potrzeba dalszego stymulowania, może dojść do poważniejszej dyskusji i rozbieżności zdań. Decyzje o obniżeniu stóp procentowych, zwiększeniu skali zakupów aktywów (w tym rozszerzenia instrumentarium o obligacje korporacyjne) oraz uruchomieniu nowego programu tanich pożyczek (de facto dopłat dla pobierających środki z banku centralnego) zapadły przeważająca większością głosów. Jednak 2 z 21 członków Rady (prezesi banków z Niemiec i Holandii) miało inne zdanie, a 2 innych, niegłosujących, wyraziło swój sprzeciw. Dalsze łagodzenie może spotkać się z silniejszym vetem, w szczególności przez argumentację, że zastosowane metody nie przynoszą zakładanych rezultatów. Problem musi zatem leżeć gdzieś indziej (reformy, demografia, czynniki wpływające na inflację poza kontrolą banku centralnego, itd.).
„Minutki” głoszą także, że limit w cięciu stóp procentowych nie został osiągnięty. Na konferencji prasowej po posiedzeniu M. Draghi sugerował, że więcej już nie spadną. To temu zdaniu wielu nadal przypisuje wystrzał kursu EUR/USD w górę obserwowany podczas konferencji 10 marca. O tym, że dalszych cięć nie będzie wnosić można także po braku systemu różnicowania, wyłączeń (tiered system) opłat za depozyty (wzorem Banku Japonii), które miały promować mniejsze podmioty kosztem większych oraz te, które pożyczają, od tych, które chronią kapitały lokując w EC. Dawało to możliwości dalszego manipulowania oprocentowaniem, jeśli zaszłaby taka potrzeba. Przy systemie powszechnego obowiązywania ujemnych stóp – członkowie EBC uznali, że system wyłączeń będzie zbyt trudny do zastosowania w praktyce – taka opcja jest ograniczona (ujemne stopy zaczynają rugować zyski banków, a te przestają udzielać kredytów).
Wydaje się zatem, że jeśli EBC pozostawia w oficjalnym dokumencie zapis o dalszych obniżkach stóp, jeśli już do niego dojdzie, taki ruch będzie skoordynowany z wprowadzeniem systemu wyłączeń. To w zasadzie jedyna ewentualność, ponieważ dalsze zwiększenie QE wzbudza kontrowersje. Zaczyna brakować instrumentów, które bank miałby skupować. Potwierdzają to m.in. zwiększane limity zaangażowania w pojedyncza emisję obligacji (obecnie 50 proc.). Rozszerzenie aktywów o papiery dłużne korporacji zostało, jak wynika ze sprawozdania, przyjęte bez większych kontrowersji. Jednak pojawiły się glosy, że może to doprowadzić do zniekształceń wycen. Rynek tych instrumentów w Europie jest bowiem mały i niepłynny, a ułatwienia dla firmy dotyczyły jedynie wielkich, do tego posiadających ogromne ilości gotówki, podmiotów, które mogą zapewnić sobie niskie koszty finansowania poprzez operacje bezpośrednio na rynkach kapitałowych. Zwolennicy argumentowali, że obniży to koszty małych i średnich firm, bo zmusi banki do skupienia uwagi na tychże zamiast, jak dotąd, na korporacjach, które będą chętniej uciekać się do emisji obligacji.
Naszym zdaniem bez względu na okoliczności, w najbliższych kilku miesiącach polityka pieniężna EBC nie ulegnie zmianie. Bank będzie przyglądał się sytuacji i śledził, jak dotychczasowe działania wpływają na procesy inflacyjne i aktywności w gospodarce. W związku z tym utwierdzenie się przekonań, co do odsunięcia w czasie podwyżek stóp w USA (druga dopiero w grudniu), z fundamentalnego punktu widzenia, otworzy drogę do ewentualnego dalszego umocnienia euro względem dolara. Ponieważ nie przyjmujemy takiego scenariusza jako bazowy (zakładamy 2 podwyżki stóp Fed w tym roku), choć dopuszczamy taką możliwość w sytuacji pogorszenia perspektyw amerykańskiej gospodarki, zakładamy, że waluta USA pokaże jeszcze siłę. Może to mieć jednak miejsce trwale dopiero w dalszej części roku.
„Minutki” głoszą także, że limit w cięciu stóp procentowych nie został osiągnięty. Na konferencji prasowej po posiedzeniu M. Draghi sugerował, że więcej już nie spadną. To temu zdaniu wielu nadal przypisuje wystrzał kursu EUR/USD w górę obserwowany podczas konferencji 10 marca. O tym, że dalszych cięć nie będzie wnosić można także po braku systemu różnicowania, wyłączeń (tiered system) opłat za depozyty (wzorem Banku Japonii), które miały promować mniejsze podmioty kosztem większych oraz te, które pożyczają, od tych, które chronią kapitały lokując w EC. Dawało to możliwości dalszego manipulowania oprocentowaniem, jeśli zaszłaby taka potrzeba. Przy systemie powszechnego obowiązywania ujemnych stóp – członkowie EBC uznali, że system wyłączeń będzie zbyt trudny do zastosowania w praktyce – taka opcja jest ograniczona (ujemne stopy zaczynają rugować zyski banków, a te przestają udzielać kredytów).
Wydaje się zatem, że jeśli EBC pozostawia w oficjalnym dokumencie zapis o dalszych obniżkach stóp, jeśli już do niego dojdzie, taki ruch będzie skoordynowany z wprowadzeniem systemu wyłączeń. To w zasadzie jedyna ewentualność, ponieważ dalsze zwiększenie QE wzbudza kontrowersje. Zaczyna brakować instrumentów, które bank miałby skupować. Potwierdzają to m.in. zwiększane limity zaangażowania w pojedyncza emisję obligacji (obecnie 50 proc.). Rozszerzenie aktywów o papiery dłużne korporacji zostało, jak wynika ze sprawozdania, przyjęte bez większych kontrowersji. Jednak pojawiły się glosy, że może to doprowadzić do zniekształceń wycen. Rynek tych instrumentów w Europie jest bowiem mały i niepłynny, a ułatwienia dla firmy dotyczyły jedynie wielkich, do tego posiadających ogromne ilości gotówki, podmiotów, które mogą zapewnić sobie niskie koszty finansowania poprzez operacje bezpośrednio na rynkach kapitałowych. Zwolennicy argumentowali, że obniży to koszty małych i średnich firm, bo zmusi banki do skupienia uwagi na tychże zamiast, jak dotąd, na korporacjach, które będą chętniej uciekać się do emisji obligacji.
Naszym zdaniem bez względu na okoliczności, w najbliższych kilku miesiącach polityka pieniężna EBC nie ulegnie zmianie. Bank będzie przyglądał się sytuacji i śledził, jak dotychczasowe działania wpływają na procesy inflacyjne i aktywności w gospodarce. W związku z tym utwierdzenie się przekonań, co do odsunięcia w czasie podwyżek stóp w USA (druga dopiero w grudniu), z fundamentalnego punktu widzenia, otworzy drogę do ewentualnego dalszego umocnienia euro względem dolara. Ponieważ nie przyjmujemy takiego scenariusza jako bazowy (zakładamy 2 podwyżki stóp Fed w tym roku), choć dopuszczamy taką możliwość w sytuacji pogorszenia perspektyw amerykańskiej gospodarki, zakładamy, że waluta USA pokaże jeszcze siłę. Może to mieć jednak miejsce trwale dopiero w dalszej części roku.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?
09:51 Komentarz walutowy MyBank.plAktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.