Data dodania: 2016-04-05 (11:45)
Polska na cenzurowanym agencji ratingowych. Dobre wyniki gospodarki poddają w wątpliwość sens obniżania oceny wiarygodności, ale ostrzeżeń nie można lekceważyć. Majowa publikacja raportu Moody’s istotnym czynnikiem ryzyka dla złotego.
Z istotnych informacji o charakterze globalnym, utrzymuje się rozdźwięk w opiniach członków Fed i oczekiwaniach rynku w kwestii tempa normalizacji polityki pieniężnej. Stwarza to zagrożenie wzrostu zmienności, w sytuacji zbliżania stanowisk ku dwóm podwyżkom stóp w tym roku.
Na nieco ponad miesiąc przed publikacją raportu na temat oceny kredytowej naszego kraju (13 maja), agencja Moody’s wydała oświadczenie o niebezpieczeństwie cięcia ratingu (obecnie na poziomie A2 ze stabilną perspektywą). „Polska stoi w obliczu zwiększonego ryzyka politycznego wynikającego z kryzysu konstytucyjnego. Ta sytuacja może osłabiać atrakcyjność Polski w oczach inwestorów zagranicznych, co jest negatywne dla oceny kredytowej” - napisał Moody's w poniedziałkowym raporcie. Według analityków agencji Polska jest w znacznym stopniu zależna od zagranicznych inwestycji, szczególnie napływu kapitału portfelowego. Stworzony przez Moody’s Wskaźnik Zewnętrznej Wrażliwości (External Vulnerability Indicator) – kwota zapadających płatności z obligacji do poziomu rezerw walutowych – wynosił w 2015 r. 100 proc. Oznacza to wysoką podatność na stratę dla zagranicznych inwestorów. Moody’s zwraca również uwagę, że styczniowy odpływ kapitału na kwotę 3,1 mld USD netto (według danych NBP było to 3,6 mld USD – przyp. aut.), był najgorszym wynikiem od października 2008 r., tj. po upadku banku Lehman Brothers.
Biorąc pod uwagę zachowanie złotego na przestrzeni ostatnich dwóch miesięcy, można założyć, że napływ krótkoterminowego kapitału portfelowego z nawiązką zrekompensował deficyt ze stycznia. Niemniej, podobnych do wczorajszego, ostrzeżeń agencji ratingowych nie można lekceważyć. Tym bardziej w sytuacji, gdy mniej niż 3 miesiące temu, inna firma specjalizująca się w ocenie kredytowej (Standard&Poor’s), swój rating obniżyła. Drugie cięcie byłoby bardzo niekorzystnym impulsem i odbiłoby się negatywnie na wycenie złotego. Na wczorajsze ostrzeżenie rynek nie zareagował. Rodzima waluta zachowywała się stabilnie na przestrzeni dnia.
Patrząc na chłodno, choć obniżka perspektywy ratingu ze stabilnej do negatywnej jest w zasadzie przesądzona, samo cięcie oceny kredytowej szacujemy na ok. 40 proc. Solidne odczyty z gospodarki, dobre perspektywy wzrostu gospodarczego w nadchodzących kwartałach, stabilna sytuacja budżetu oraz utrzymujący się popyt na rodzime obligacje przesądzą, naszym zdaniem, o utrzymaniu ratingu Moody’s co najmniej do kolejnej, półrocznej oceny. Polska pozostaje jednak na cenzurowanym, a każdy sygnał pogorszenia stabilności finansowej, będzie skutkowało spadkiem oceny kredytowej. Następne przeglądy ratingów (Standard&Poor’s i Fitch) już w połowie lipca.
O kolejną, „jastrzębią” wypowiedź pokusił się wczoraj jeden z najbardziej łagodnie nastawionych do polityki pieniężnej członków Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC), szef Fed z Bostonu E. Rosengren. Stwierdził, że wyceniana przez rynek ścieżka jednej podwyżki oprocentowania w tym i przyszłym roku może okazać się zbyt pesymistyczna. W jego ocenie gospodarka USA rozwija się w przyzwoitym tempie, pomimo przeciwności generowanych z zewnątrz. Dodał, że obecne wyceny rynkowe są zaskakujące, ponieważ perspektywy aktywności nie są tak słabe, a ryzyka tak wysokie, jak sugerowałyby stawki futures. Ch. Evans z Chicago powtórzył dziś rano w Hong Kongu, że dwie podwyżki w tym roku byłyby najwłaściwszym rozwiązaniem.
Rozdźwięk w opiniach przedstawicieli FOMC, a tym, czego oczekuje rynek utrzymuje się. Stwarza to ryzyko zderzenia stanowisk, co grozi wzrostem zmienności kursów. Podtrzymujemy prognozę nawrotu siły dolara, gdy inwestorzy ponownie zaczną wyceniać 2 podwyżki stóp Fed w 2016 r.
Na nieco ponad miesiąc przed publikacją raportu na temat oceny kredytowej naszego kraju (13 maja), agencja Moody’s wydała oświadczenie o niebezpieczeństwie cięcia ratingu (obecnie na poziomie A2 ze stabilną perspektywą). „Polska stoi w obliczu zwiększonego ryzyka politycznego wynikającego z kryzysu konstytucyjnego. Ta sytuacja może osłabiać atrakcyjność Polski w oczach inwestorów zagranicznych, co jest negatywne dla oceny kredytowej” - napisał Moody's w poniedziałkowym raporcie. Według analityków agencji Polska jest w znacznym stopniu zależna od zagranicznych inwestycji, szczególnie napływu kapitału portfelowego. Stworzony przez Moody’s Wskaźnik Zewnętrznej Wrażliwości (External Vulnerability Indicator) – kwota zapadających płatności z obligacji do poziomu rezerw walutowych – wynosił w 2015 r. 100 proc. Oznacza to wysoką podatność na stratę dla zagranicznych inwestorów. Moody’s zwraca również uwagę, że styczniowy odpływ kapitału na kwotę 3,1 mld USD netto (według danych NBP było to 3,6 mld USD – przyp. aut.), był najgorszym wynikiem od października 2008 r., tj. po upadku banku Lehman Brothers.
Biorąc pod uwagę zachowanie złotego na przestrzeni ostatnich dwóch miesięcy, można założyć, że napływ krótkoterminowego kapitału portfelowego z nawiązką zrekompensował deficyt ze stycznia. Niemniej, podobnych do wczorajszego, ostrzeżeń agencji ratingowych nie można lekceważyć. Tym bardziej w sytuacji, gdy mniej niż 3 miesiące temu, inna firma specjalizująca się w ocenie kredytowej (Standard&Poor’s), swój rating obniżyła. Drugie cięcie byłoby bardzo niekorzystnym impulsem i odbiłoby się negatywnie na wycenie złotego. Na wczorajsze ostrzeżenie rynek nie zareagował. Rodzima waluta zachowywała się stabilnie na przestrzeni dnia.
Patrząc na chłodno, choć obniżka perspektywy ratingu ze stabilnej do negatywnej jest w zasadzie przesądzona, samo cięcie oceny kredytowej szacujemy na ok. 40 proc. Solidne odczyty z gospodarki, dobre perspektywy wzrostu gospodarczego w nadchodzących kwartałach, stabilna sytuacja budżetu oraz utrzymujący się popyt na rodzime obligacje przesądzą, naszym zdaniem, o utrzymaniu ratingu Moody’s co najmniej do kolejnej, półrocznej oceny. Polska pozostaje jednak na cenzurowanym, a każdy sygnał pogorszenia stabilności finansowej, będzie skutkowało spadkiem oceny kredytowej. Następne przeglądy ratingów (Standard&Poor’s i Fitch) już w połowie lipca.
O kolejną, „jastrzębią” wypowiedź pokusił się wczoraj jeden z najbardziej łagodnie nastawionych do polityki pieniężnej członków Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC), szef Fed z Bostonu E. Rosengren. Stwierdził, że wyceniana przez rynek ścieżka jednej podwyżki oprocentowania w tym i przyszłym roku może okazać się zbyt pesymistyczna. W jego ocenie gospodarka USA rozwija się w przyzwoitym tempie, pomimo przeciwności generowanych z zewnątrz. Dodał, że obecne wyceny rynkowe są zaskakujące, ponieważ perspektywy aktywności nie są tak słabe, a ryzyka tak wysokie, jak sugerowałyby stawki futures. Ch. Evans z Chicago powtórzył dziś rano w Hong Kongu, że dwie podwyżki w tym roku byłyby najwłaściwszym rozwiązaniem.
Rozdźwięk w opiniach przedstawicieli FOMC, a tym, czego oczekuje rynek utrzymuje się. Stwarza to ryzyko zderzenia stanowisk, co grozi wzrostem zmienności kursów. Podtrzymujemy prognozę nawrotu siły dolara, gdy inwestorzy ponownie zaczną wyceniać 2 podwyżki stóp Fed w 2016 r.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie
09:56 Raport DM BOŚ z rynku walutOpublikowane wczoraj dane dotyczące indeksu zaufania amerykańskich konsumentów mocno rozczarowały. Wskaźnik liczony przez Conference Board spadł we wrześniu do 98,7 pkt., wyraźnie poniżej oczekiwanych 104 pkt. To doprowadziło do przesunięcia oczekiwań rynku w stronę bardziej zdecydowanych działań FED - szanse na kolejny ruch o 50 punktów baz. na posiedzeniu 7 listopada zbliżyły się do 60 proc. Bardziej agresywna wycena tradycyjnie uderza w dolara, a wczoraj rynki żyły też chińskim stimulusem (największym od czasów pandemii).
Chiński juan przebija psychologiczną barierę
09:17 Poranny komentarz walutowy XTBPo raz pierwszy od maja 2023 roku juan wybił się w stosunku do dolara amerykańskiego poniżej strefy 7.0000. Rynek cały czas liczy na to, że ostatnie działania Ludowego Banku Chin przyspieszą zwrot na rynku i ożywią słabnącą gospodarkę światowego mocarstwa handlowego. Kolejny dzień, kolejna obniżka stóp procentowych w Chinach.
Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem
2024-09-24 Komentarz poranny Oanda TMS BrokersWczorajsze poranne publikacje danych ze Starego Kontynentu spowodowało osłabienie euro. Zaczęło się od słabych wskaźników PMI dla Francji, potem mocno rozczarował przemysł Niemiec a na koniec oczekiwań nie spełniły indeksy dla całej strefy euro. Słaba aktywność gospodarcza będzie obniżać inflację i tym samym rośnie presja, że EBC może zacząć mocniej łagodzić swoją politykę pieniężną jednocześnie chcąc uchronić gospodarkę przez recesją. Spadek EUR/USD poniżej 1,11 był jednak krótkotrwały. Na koniec dnia główna para walutowa zdołała odrobić część tej przeceny.
Mocne wsparcie z Chin
2024-09-24 Raport DM BOŚ z rynku walutChińskie władze przedstawiły dzisiaj szeroko zakrojony program działań mających wesprzeć rynek nieruchomości, oraz tamtejszą gospodarkę. Po tym jak wczoraj Ludowy Bank Chin obniżył o 10 punktów baz. stopę procentową dla 14-dniowych operacji reverse repo, tak samo zrobił teraz dla operacji 7-dniowych. Ale najważniejszym elementem jest dzisiaj cięcie stopy RRR (rezerw obowiązkowych dla banków) aż o 50 punktów baz. i zapowiedź dalszych obniżek RRR, oraz głównych stóp MLF i LPR.
Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji
2024-09-24 Poranny komentarz walutowy XTBLudowy Bank Chin zaskoczył po raz kolejny i tym razem zdecydował się na kompleksowy pakiet środków stymulacyjnych, które mają wesprzeć gospodarkę, która nie radzi sobie zbyt dobrze w ostatnich miesiącach. Z kolei bankierzy w USA sygnalizują możliwość kolejnej dużej obniżki w tym roku, co prowadzi do dalszych wzrostów złota oraz wspiera inwestorów akcyjnych. W Australii mamy jednak problem z podwyższoną inflacją, co prowadzi do utrzymania stóp procentowych bez zmian.
EURUSD w dół przez PMI
2024-09-23 Raport DM BOŚ z rynku walutLudowy Bank Chin zdecydował się obniżyć 14-dniową stopę dla operacji reverse repo o 10 punktów baz. do 1,85 proc., co nieco poprawiło sentyment na chińskich giełdach. Ogólnie jednak nastroje w Azji były mieszane. Uwagę zwracają słabe dane flash PMI z Australii za wrzesień, choć nie powinny one jeszcze teraz mieć znaczenia dla RBA. Niemniej choć formalnie rynek zakłada, że australijscy decydenci podtrzymają jutro "jastrzębie" stanowisko w polityce monetarnej, to jednak czas na ewentualną jego zmianę jest coraz bliżej.
Jen w dół po informacjach z BOJ
2024-09-20 Raport DM BOŚ z rynku walutDecydenci w Japonii pozostawili dzisiaj stopy procentowe bez zmian (0,25 proc.), co nie było szczególnym zaskoczeniem. Tym samym większą uwagę skoncentrowała na sobie wypowiedź szefa BOJ. Kazuo Ueda powtórzył, że bank centralny pozostaje na ścieżce podwyżek stóp procentowych. Napomniał też o rosnących płacach, które mogą przełożyć się na podbicie inflacji. Mimo tego BOJ wstrzymuje się na razie z dyskusją o podwyżkach ze względu na utrzymującą się niepewność w środowisku makro i na rynkach.
Gołębia decyzja BoJ w jastrzębim wydaniu
2024-09-20 Poranny komentarz walutowy XTBBOJ utrzymał krótkoterminową stopę procentową na niezmienionym poziomie 0,25%, zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami, zachowując obecnie ostrożne podejście do zacieśniania polityki pieniężnej. Z drugiej jednak strony nieco bardziej jastrzębi wydźwięk komentarzy gubernatora Kazuo Uedy, tworzy podłoże pod przyszłe podwyżki stóp w Japonii. Ueda utrzymał jastrzębie stanowisko w sprawie planowanej polityki monetarnej w Japonii. Bankier zakomunikował, że ostatnie dane potwierdzają, że gospodarka rozwija się zgodnie z prognozami, co sugeruje, że BoJ zamierza podwyższać stopy procentowe.
BoJ oraz BoE pozostają w trybie wyczekiwania
2024-09-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo Rezerwie Federalnej przyszedł czas na Bank Japonii oraz Bank Anglii. Obydwie instytucje powstrzymały się ze zmianą parametrów swojej polityki monetarnej. Ten pierwszy nie zaserwował niespodzianki rynkowi. Główna stopa pozostała na poziomie 0,25 proc. Z kolei głosowanie w BoE wyniosło 8 do 1, co oznacza, że za obniżką optowała jedynie Swati Dhingra. Para USD/JPY jest nieco niżej a GBP/USD wyżej, ale należy pamiętać, że to po części efekt słabego dolara amerykańskiego.
„Gołębi” Powell osłabia dolara
2024-09-19 Poranny komentarz walutowy XTBFed obniżył wczoraj stopy procentowe o 50 pb, a z „dot-plotu" wynika, że zostaną one zredukowane o kolejne 50 punktów do końca 2024 roku. Optymistyczna rewizja prognoz makroekonomicznych w USA dodatkowo wspiera scenariusz „miękkiego lądowania”, co osłabia dolara oraz wzmacnia Wall Street. W 2025 roku stopy mają spaść o dalsze 100 pb, czyli do przedziału 3,25-3,50% (poprzednio prognozy wskazywały na medianę 4.1%.).