Data dodania: 2016-04-01 (23:27)
Na prima aprilis to raport z rynku pracy USA zrobił sobie żart z inwestorów, nie dostarczając twardych argumentów ani dla kupujących, ani dla sprzedających dolara. Żart z byków na rynku ropy zrobiła sobie też Arabia Saudyjska, techniczne wycofując się z deklaracji zamrożenia wydobycia.
Bez kierunkowskazów na polu makro wracamy do śledzenia sentymentu pod dyktat ropy naftowej. Strzeżcie się waluty surowcowe!
Zmiana zatrudnienia w marcu niemal idealnie trafiła w konsensus (215 tys., prog. 205 tys.) przy kosmetycznej rewizji danych za ostatnie dwa miesiące. Dynamika płac wypadła nieco wyżej (0,3 proc. m/m vs 0,2 proc.), ale rynek się z tym liczył (druga najliczniejsza prognoza). Jedyną niespodzianką jest wzrost stopy bezrobocia do 5 proc. z 4,9 proc., co jest związane z napływem aktywnie szukających pracy - przeważnie pozytywny znak.
Zatem raport, choć umiarkowanie pozytywny dla USD, ogólnie nie zmienia nic w układzie sił na rynku, jak i w debacie o przyszłych posunięciach Fed. A że rynek nie lubi próżni, szybko został znaleziony ( a raczej odkurzony) temat zastępczy – ropa naftowa. Sugestie Arabii Saudyjskiej, że przystąpi do porozumienia o zamrożeniu wydobycia tylko, jeśli Iran też się na to zdecyduje, praktycznie rozwala cała ideę zahamowania wzrostu globalnej podaży surowca. Dziś ropa WTI wymazała całe tegoroczne wzrosty. Na wzrostach (a przynajmniej stabilności) cen ropy w ostatnich tygodniach opierało się całe odbicie ryzykownych aktywów od surowce, przez indeksy, po waluty. W tygodniu ubogim w dane makro tworzy się nieciekawa sytuacja budowania sentymentu rynkowego w oparciu o sygnały rynkowe, a te na razie wyglądają na wspierające awersję do ryzyka.
Przyszły tydzień: minutki FOMC, RPP, RBA, rynek pracy w Kanadzie.
W USA przyszły tydzień będzie spokojny w sferze publikacji danych makro. Na pierwszy ogień idą finalne dane o zamówieniach na dobra trwałe za luty (pon), których wstępny odczyt był rozczarowujący na całej linii. Podtrzymanie wyników będzie negatywnie wpływać na (już i tak niskie) prognozy PKB za I kw., podtrzymując presję na USD. W druga stronę powinien zadziałać ISM dla usług (wt), gdzie odbicie może być silniejsze niż prognozowane 0,6 pkt do 54. Wreszcie protokół z marcowego posiedzenia FOMC (śr) będzie interesujący pod kątem, jak wielu członków komitetu podziela gołębie nastawienie prezes Yellen, gdyż ich wypowiedzi od tamtego czasu bywają bardziej jastrzębie.
Spośród przemawiających przedstawicieli Fed większa uwaga skupi się na głosujących członkach: Rosengren (pon), Mester (śr), Yellen (czw) i George (czw). Poza tym wypowiadać się będą też Kashkari, Evans (wt) i Kaplan (czw). Z pierwszej grupy tylko George jeszcze się nie wypowiadała, ale jej jastrzębie wzmianki nie będą niespodzianką.
W Eurolandzie publikacje są co najwyżej drugorzędne, nawet rewizja PMI dla usług (wt). W protokole z posiedzenia ECB ważne mogą być fragmenty dotyczące kursu walutowego, na ile siła EUR komplikuje prowadzenie polityki pieniężnej. Pod tym samym kątem będą analizowane wypowiedzi członków ECB: Praeta (pon), Constancio i prezesa Draghiego (czw). Im więcej o walucie, tym gorzej dla niej.
W Wielkiej Brytanii PMI dla usług (wt) będzie oceniany, na ile obawy o Brexit psują sentyment w sektorze odpowiadającym za 75 proc. PKB. Produkcja przemysłowa w lutym (pt) powinna oddać dobry wynik za styczeń, więc ryzyka są po słabszej stronie. Funt nie może znaleźć sympatii inwestorów na długo i pozytywne reakcje na dane są szybko sprzedawane. Podobnie może być w przyszłym tygodniu.
W małych gospodarkach europejskich na radarze wylądują CPI ze Szwajcarii (pt), produkcja przemysłowa ze Szwecji (wt) i Norwegii (czw). Widzimy ryzyko krótkoterminowej pozytywnej reakcji na dane w przypadku CHF i SEK, podczas gdy NOK pozostanie sterowany wahaniami ropy naftowej.
W Polsce Rada Polityki Pieniężnej (śr) powinna utrzymać stopy procentowe bez zmian. Komunikat po marcowym posiedzeniu jasno wskazał na podtrzymanie neutralnego stanowiska, nawet pomimo rewizji w dół projekcji inflacji. Niższe odczyty CPI od tamtego czasu są powodem do niepokoju, ale presja deflacyjna raczej zostanie zrzucona na karb przejściowego wpływu niskich cen ropy naftowej. Złoty powinien dalej handlować się w zgodzie z trendami na rynkach zewnętrznych.
W Australii RBA najprawdopodobniej utrzyma stopy procentowe bez zmian (wt). Złagodzenie komunikatu dla zatrzymania aprecjacji AUD jest możliwe, choć od początku roku prezes Stevens wielokrotnie nie skorzystał z okazji, by dokonać werbalnej interwencji, stąd rynek nie powinien pozycjonować się pod sprzedaż Aussie. Sądzimy, że umocnienie AUD nieco wykroczyło poza fundamentalne wskazania korelacji z rynkiem surowców (odbicie cen miedzi i rudy żelaza) i stopy procentowej, ale nie zakładamy, że posiedzenie RBA da sygnał do korekty. Poza RBA w tygodniu mamy jeszcze dane o sprzedaży detalicznej i pozwolenia na budowę domów (oba w poniedziałek). W kalendarzu z Nowej Zelandii wyróżnia się tylko aukcja mleka (wt). Ostatnim razem ceny z aukcji nie zareagowały na wzrost na rynku terminowym, więc teoretycznie jest pole do nadgonienia, za to dalsza bierność będzie negatywnym sygnałem dla NZD. Na koniec, w Kanadzie dane o zatrudnieniu (pt) będą głównym bohaterem. Miesiąc temu dane były słabe i biorąc pod uwagę, że zatrudnienie w Kanadzie prezentuje wzorzec naprzemiennych comiesięcznych wahań, tym razem są szanse na pozytywne zaskoczenie.
Zmiana zatrudnienia w marcu niemal idealnie trafiła w konsensus (215 tys., prog. 205 tys.) przy kosmetycznej rewizji danych za ostatnie dwa miesiące. Dynamika płac wypadła nieco wyżej (0,3 proc. m/m vs 0,2 proc.), ale rynek się z tym liczył (druga najliczniejsza prognoza). Jedyną niespodzianką jest wzrost stopy bezrobocia do 5 proc. z 4,9 proc., co jest związane z napływem aktywnie szukających pracy - przeważnie pozytywny znak.
Zatem raport, choć umiarkowanie pozytywny dla USD, ogólnie nie zmienia nic w układzie sił na rynku, jak i w debacie o przyszłych posunięciach Fed. A że rynek nie lubi próżni, szybko został znaleziony ( a raczej odkurzony) temat zastępczy – ropa naftowa. Sugestie Arabii Saudyjskiej, że przystąpi do porozumienia o zamrożeniu wydobycia tylko, jeśli Iran też się na to zdecyduje, praktycznie rozwala cała ideę zahamowania wzrostu globalnej podaży surowca. Dziś ropa WTI wymazała całe tegoroczne wzrosty. Na wzrostach (a przynajmniej stabilności) cen ropy w ostatnich tygodniach opierało się całe odbicie ryzykownych aktywów od surowce, przez indeksy, po waluty. W tygodniu ubogim w dane makro tworzy się nieciekawa sytuacja budowania sentymentu rynkowego w oparciu o sygnały rynkowe, a te na razie wyglądają na wspierające awersję do ryzyka.
Przyszły tydzień: minutki FOMC, RPP, RBA, rynek pracy w Kanadzie.
W USA przyszły tydzień będzie spokojny w sferze publikacji danych makro. Na pierwszy ogień idą finalne dane o zamówieniach na dobra trwałe za luty (pon), których wstępny odczyt był rozczarowujący na całej linii. Podtrzymanie wyników będzie negatywnie wpływać na (już i tak niskie) prognozy PKB za I kw., podtrzymując presję na USD. W druga stronę powinien zadziałać ISM dla usług (wt), gdzie odbicie może być silniejsze niż prognozowane 0,6 pkt do 54. Wreszcie protokół z marcowego posiedzenia FOMC (śr) będzie interesujący pod kątem, jak wielu członków komitetu podziela gołębie nastawienie prezes Yellen, gdyż ich wypowiedzi od tamtego czasu bywają bardziej jastrzębie.
Spośród przemawiających przedstawicieli Fed większa uwaga skupi się na głosujących członkach: Rosengren (pon), Mester (śr), Yellen (czw) i George (czw). Poza tym wypowiadać się będą też Kashkari, Evans (wt) i Kaplan (czw). Z pierwszej grupy tylko George jeszcze się nie wypowiadała, ale jej jastrzębie wzmianki nie będą niespodzianką.
W Eurolandzie publikacje są co najwyżej drugorzędne, nawet rewizja PMI dla usług (wt). W protokole z posiedzenia ECB ważne mogą być fragmenty dotyczące kursu walutowego, na ile siła EUR komplikuje prowadzenie polityki pieniężnej. Pod tym samym kątem będą analizowane wypowiedzi członków ECB: Praeta (pon), Constancio i prezesa Draghiego (czw). Im więcej o walucie, tym gorzej dla niej.
W Wielkiej Brytanii PMI dla usług (wt) będzie oceniany, na ile obawy o Brexit psują sentyment w sektorze odpowiadającym za 75 proc. PKB. Produkcja przemysłowa w lutym (pt) powinna oddać dobry wynik za styczeń, więc ryzyka są po słabszej stronie. Funt nie może znaleźć sympatii inwestorów na długo i pozytywne reakcje na dane są szybko sprzedawane. Podobnie może być w przyszłym tygodniu.
W małych gospodarkach europejskich na radarze wylądują CPI ze Szwajcarii (pt), produkcja przemysłowa ze Szwecji (wt) i Norwegii (czw). Widzimy ryzyko krótkoterminowej pozytywnej reakcji na dane w przypadku CHF i SEK, podczas gdy NOK pozostanie sterowany wahaniami ropy naftowej.
W Polsce Rada Polityki Pieniężnej (śr) powinna utrzymać stopy procentowe bez zmian. Komunikat po marcowym posiedzeniu jasno wskazał na podtrzymanie neutralnego stanowiska, nawet pomimo rewizji w dół projekcji inflacji. Niższe odczyty CPI od tamtego czasu są powodem do niepokoju, ale presja deflacyjna raczej zostanie zrzucona na karb przejściowego wpływu niskich cen ropy naftowej. Złoty powinien dalej handlować się w zgodzie z trendami na rynkach zewnętrznych.
W Australii RBA najprawdopodobniej utrzyma stopy procentowe bez zmian (wt). Złagodzenie komunikatu dla zatrzymania aprecjacji AUD jest możliwe, choć od początku roku prezes Stevens wielokrotnie nie skorzystał z okazji, by dokonać werbalnej interwencji, stąd rynek nie powinien pozycjonować się pod sprzedaż Aussie. Sądzimy, że umocnienie AUD nieco wykroczyło poza fundamentalne wskazania korelacji z rynkiem surowców (odbicie cen miedzi i rudy żelaza) i stopy procentowej, ale nie zakładamy, że posiedzenie RBA da sygnał do korekty. Poza RBA w tygodniu mamy jeszcze dane o sprzedaży detalicznej i pozwolenia na budowę domów (oba w poniedziałek). W kalendarzu z Nowej Zelandii wyróżnia się tylko aukcja mleka (wt). Ostatnim razem ceny z aukcji nie zareagowały na wzrost na rynku terminowym, więc teoretycznie jest pole do nadgonienia, za to dalsza bierność będzie negatywnym sygnałem dla NZD. Na koniec, w Kanadzie dane o zatrudnieniu (pt) będą głównym bohaterem. Miesiąc temu dane były słabe i biorąc pod uwagę, że zatrudnienie w Kanadzie prezentuje wzorzec naprzemiennych comiesięcznych wahań, tym razem są szanse na pozytywne zaskoczenie.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.