
Data dodania: 2016-03-30 (09:00)
Po wczorajszych wypowiedziach J. Yellen inwestorzy wyraźnie zmniejszyli oczekiwania na podwyżki stóp procentowych Fed. Nastroje na rynkach poprawiły się, a optymizm utrzyma się co najmniej do piątkowych publikacji z USA.
Rezerwa Federalna będzie "ostrożnie" podnosić stopy procentowe, ponieważ wzrost gospodarczy poza Stanami Zjednoczonymi jest słaby, rynki finansowe charakteryzuje duża zmienność, a perspektywy inflacji są niepewne - to najważniejsze słowa z wczorajszego wystąpienia J. Yellen w Nowym Jorku. Prezes Fed zaznaczyła, że ostatni spadek oczekiwań na podwyżki oprocentowania zadziałał jak "automatyczny stabilizator" aktywności w USA, gdyż spadły ryzyka dla wzrostu za granicą. Ponieważ jednak stopy procentowe są na niskim poziomie, możliwości oddziaływania na aktywność są asymetryczne, dlatego Fed nie ma wyjścia i stopy podnosić musi. Zmiany w polityce pieniężnej będą dostosowane do bieżących warunków ekonomicznych.
Słowa Yellen wywołały małą euforię na rynkach. Zostały odebrane jako bardziej gołębie, niż się spodziewano. Dolar stracił wyraźnie na wartości spadając w relacji do koszyka walut do najniższego poziomu od wielu tygodni. Wobec złotego osiągnął najniższy poziom od 21 października (3,76). Wzrosły ceny akcji, spadły rentowności obligacji. Inwestorzy z rynku pieniężnego zmniejszyli oczekiwania na podwyżkę oprocentowania w USA we wrześniu do 49 z 59 proc. wczoraj rano. Implikowane prawdopodobieństwo wzrostu stóp w czerwcu spadło do zaledwie 28 proc. Nadal oczekujemy, że za 3 miesiące Fed podniesie je do przedziału 0,5-0,75 proc.
Yellen oczekuje, że inflacja będzie stabilnie rosnąć, jednak dostrzega kilka niepokojących czynników, które mogą spowodować, że ta ocena okaże się błędna. Wtedy Fed będzie dłużej utrzymywał niskie stopy. Tym bardziej, że sygnały z gospodarki były w ostatnim czasie "zróżnicowane". Yellen skonfrontowała dobre rezultaty rynku pracy i stabilny wzrost konsumpcji ze słabszą postawą przemysłu osłabianego przez niskie ceny ropy naftowej i drogiego dolara.
Jako jeszcze jeden gołębi element wymienić należy stwierdzenie prezes Fed o tym, że szacunki stopy bezrobocia gwarantującej pełne zatrudnienie mogą być zawyżone. Taką uwagę odczytywać można jako sygnał, że Fed nie będzie spieszył się z normalizacją polityki pieniężnej, nawet jeśli bezrobocie jeszcze się obniży.
Wczorajsza wypowiedź J. Yellen daje podstawy do utrzymania dobrych nastrojów na rynkach co najmniej do piątkowych publikacji (z rynku pracy i indeksu ISM dla przemysłu). A jeśli dane nie okażą się "zbyt" dobre - za takie należałoby uznać wykreowanie ponad 250 tys. nowych etatów i spadek bezrobocia oraz wzrost indeksu ISM znacznie ponad 50 pkt. - dać paliwo do wzrostów cen ryzykownych aktywów na kolejne kilka tygodni. I to nawet bez wcześniejszego wykonania, oczekiwanej przez nas, krótkoterminowej korekty.
Słowa Yellen wywołały małą euforię na rynkach. Zostały odebrane jako bardziej gołębie, niż się spodziewano. Dolar stracił wyraźnie na wartości spadając w relacji do koszyka walut do najniższego poziomu od wielu tygodni. Wobec złotego osiągnął najniższy poziom od 21 października (3,76). Wzrosły ceny akcji, spadły rentowności obligacji. Inwestorzy z rynku pieniężnego zmniejszyli oczekiwania na podwyżkę oprocentowania w USA we wrześniu do 49 z 59 proc. wczoraj rano. Implikowane prawdopodobieństwo wzrostu stóp w czerwcu spadło do zaledwie 28 proc. Nadal oczekujemy, że za 3 miesiące Fed podniesie je do przedziału 0,5-0,75 proc.
Yellen oczekuje, że inflacja będzie stabilnie rosnąć, jednak dostrzega kilka niepokojących czynników, które mogą spowodować, że ta ocena okaże się błędna. Wtedy Fed będzie dłużej utrzymywał niskie stopy. Tym bardziej, że sygnały z gospodarki były w ostatnim czasie "zróżnicowane". Yellen skonfrontowała dobre rezultaty rynku pracy i stabilny wzrost konsumpcji ze słabszą postawą przemysłu osłabianego przez niskie ceny ropy naftowej i drogiego dolara.
Jako jeszcze jeden gołębi element wymienić należy stwierdzenie prezes Fed o tym, że szacunki stopy bezrobocia gwarantującej pełne zatrudnienie mogą być zawyżone. Taką uwagę odczytywać można jako sygnał, że Fed nie będzie spieszył się z normalizacją polityki pieniężnej, nawet jeśli bezrobocie jeszcze się obniży.
Wczorajsza wypowiedź J. Yellen daje podstawy do utrzymania dobrych nastrojów na rynkach co najmniej do piątkowych publikacji (z rynku pracy i indeksu ISM dla przemysłu). A jeśli dane nie okażą się "zbyt" dobre - za takie należałoby uznać wykreowanie ponad 250 tys. nowych etatów i spadek bezrobocia oraz wzrost indeksu ISM znacznie ponad 50 pkt. - dać paliwo do wzrostów cen ryzykownych aktywów na kolejne kilka tygodni. I to nawet bez wcześniejszego wykonania, oczekiwanej przez nas, krótkoterminowej korekty.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.