
Data dodania: 2016-03-14 (11:26)
Od wydarzenia do wydarzenia, a w tle notowania zdominowane przez wysoki apetyt na ryzyko. Najważniejsze światowe indeksy ostro odrabiają straty i są już niemal na poziomie z końca poprzedniego roku. S&P500 wzrostem (o 20 pkt) zakończył czwarty tydzień z kolei.
Podobnie całość strat wymazały już azjatyckie pankontynentalne średnie giełdowe, Największy dystans do odrobienia ma jeszcze europejski rynek akcji, który mocno czuł ostatnio balast pod postacią obaw o kondycję sektora bankowego. Jednak polityka ECB powinna sprzyjać wymazaniu narosłej premii za ryzyko, co może gwarantować relatywną siłę parkietów Starego Kontynentu. Choć ceny surowców mocno już odbiły (ropy WTI powyżej 38 USD, miedzi na LME do5000 USD), to zachowanie niskoprzetworzonych towarów mających zastosowanie w przemyśle a niebędących pod wpływem spekulacji na rynkach finansowych wskazują, że to jeszcze nie koniec wzrostów. Sektor wydobywczy i paliwowy nadal predysponowany jest by wieść prym na globalnych giełdach.
Średnioterminowe perspektywy pozostają w świetle przytoczonych tendencji pozytywne, ale środowe posiedzenie FOMC będzie sprzyjać wygenerowaniu korekty. Tym bardziej, że dziś kalendarz makroekonomiczny świeci pustkami a w środę kluczowe wydarzenie tego tygodnia – posiedzenie Fed z projekcjami makro i konferencją prasową. Sądzimy, że Fed utrzyma stopy procentowe bez zmian i taka jest też opinia zdecydowanej większości uczestników rynku. Naszym zdaniem Fed zdecyduje się na podwyżkę w czerwcu, jednak teraz za wcześnie na komunikację w tym kierunku. FOMC raczej przyjmie stanowisko wait-and-see, by na spokojnie ocenić, czy pozytywny pęd gospodarki utrzyma się w kolejnych tygodniach i dopiero komunikat po kwietniowym posiedzeniu posłuży do przygotowania rynku pod czerwcową decyzję (podobnie jak w ubiegłym roku komunikat z października przygotował na grudniową podwyżkę). Zmiany w prognozach makro banku powinny być niewielkie, ale projekcja ścieżki stóp procentowych zostanie wyraźnie obniżona. Dla reakcji rynku wiele będzie zależeć od charakteru konferencji prezes Yellen. Paradoksalnie wyważone podejście może być odebrane za zbyt mało gołębie i wystarczyć, by pozostawić furtkę otwartą do podwyżki jeszcze w tym półroczu i wesprzeć w ten sposób USD. W końcu rynek nie wycenia nawet jednej pełnej podwyżki do końca 2016 roku. Pokazuje to jak wielkie pole dolar amerykański ma do umocnienia poprzez kanał stopy procentowej. Kolejne dni możemy śmiało określić mianem tygodnia banków centralnych, posiedzenia mają też Bank Japonii, Bank Anglii, SNB i Norges Bank.
Polityka ECB powinna wywierać negatywną presję na wspólną walutę, ale tak długo jak eurodolar jest ponad 200 – sesyjną średnią (1,1050), tak długo popyt na euro będzie silny. W gronie walut G-10 niezmiennie największy potencjał widzimy w krótkich pozycjach na NZD/USD. Zgodnie z naszymi oczekiwaniami decyzja RPP wsparła złotego i pozwoliła EUR/PLN na zejście poniżej 4,30. Przy obecnych poziomach nie widzimy znacznego pola do kontynuacji umocnienia, w powietrzu wisi korekta. Podtrzymujemy naszą prognozę 4,32 na koniec kwartału.
Średnioterminowe perspektywy pozostają w świetle przytoczonych tendencji pozytywne, ale środowe posiedzenie FOMC będzie sprzyjać wygenerowaniu korekty. Tym bardziej, że dziś kalendarz makroekonomiczny świeci pustkami a w środę kluczowe wydarzenie tego tygodnia – posiedzenie Fed z projekcjami makro i konferencją prasową. Sądzimy, że Fed utrzyma stopy procentowe bez zmian i taka jest też opinia zdecydowanej większości uczestników rynku. Naszym zdaniem Fed zdecyduje się na podwyżkę w czerwcu, jednak teraz za wcześnie na komunikację w tym kierunku. FOMC raczej przyjmie stanowisko wait-and-see, by na spokojnie ocenić, czy pozytywny pęd gospodarki utrzyma się w kolejnych tygodniach i dopiero komunikat po kwietniowym posiedzeniu posłuży do przygotowania rynku pod czerwcową decyzję (podobnie jak w ubiegłym roku komunikat z października przygotował na grudniową podwyżkę). Zmiany w prognozach makro banku powinny być niewielkie, ale projekcja ścieżki stóp procentowych zostanie wyraźnie obniżona. Dla reakcji rynku wiele będzie zależeć od charakteru konferencji prezes Yellen. Paradoksalnie wyważone podejście może być odebrane za zbyt mało gołębie i wystarczyć, by pozostawić furtkę otwartą do podwyżki jeszcze w tym półroczu i wesprzeć w ten sposób USD. W końcu rynek nie wycenia nawet jednej pełnej podwyżki do końca 2016 roku. Pokazuje to jak wielkie pole dolar amerykański ma do umocnienia poprzez kanał stopy procentowej. Kolejne dni możemy śmiało określić mianem tygodnia banków centralnych, posiedzenia mają też Bank Japonii, Bank Anglii, SNB i Norges Bank.
Polityka ECB powinna wywierać negatywną presję na wspólną walutę, ale tak długo jak eurodolar jest ponad 200 – sesyjną średnią (1,1050), tak długo popyt na euro będzie silny. W gronie walut G-10 niezmiennie największy potencjał widzimy w krótkich pozycjach na NZD/USD. Zgodnie z naszymi oczekiwaniami decyzja RPP wsparła złotego i pozwoliła EUR/PLN na zejście poniżej 4,30. Przy obecnych poziomach nie widzimy znacznego pola do kontynuacji umocnienia, w powietrzu wisi korekta. Podtrzymujemy naszą prognozę 4,32 na koniec kwartału.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.