
Data dodania: 2016-03-03 (11:30)
Chiny: Indeks PMI dla usług spadł w lutym do 51,2 pkt. wobec 52,4 pkt. wcześniej, a zbiorczy wskaźnik Composite zszedł poniżej 50 pkt. do 49,4 pkt. Dzisiaj rozpoczęły się trzydniowe obrady KPCh, których kulminacją będzie przyjęcie 5-letniego planu dla gospodarki, a także ustalenie celów na 2016 r.
W przemowach na otwarciu padały same superlatywy dotyczące perspektyw gospodarki – gospodarka rozwija się w oparciu o „mocne podstawy”, fundamenty pozostają „solidne”, styczniowe dane były pozytywne, a Chiny są na dobrej drodze do realizacji założonych reform strukturalnych. Odnosząc się do wczorajszej decyzji Moody’s, który obniżył perspektywę ratingu do negatywnej przyznano, że agencja myli się w swoich ocenach.
Japonia: Indeks PMI dla usług spadł w lutym do 51,2 pkt. z 52,4 pkt., wskaźnik composite zniżkował do 51 pkt. z 52,6 pkt. W opinii członka zarządu Banku Japonii (Nakaso) luźna polityka monetarna sprzyja w walce z tendencjami deflacyjnymi, ale bank centralny ma ograniczenia, co do skali dalszych cięć stóp procentowych. BOJ może korzystać też z innych narzędzi, jak zwiększenie skali programu QQE.
Australia: Deficyt handlowy w styczniu zmalał do 2,9 mld AUD wobec 3,52 mld AUD po rewizji w grudniu i oczekiwanych -3,1 mld AUD. Import zmalał o 1 proc. m/m, ale już eksport odbił o 1,0 proc. m/m wobec spadku o 5 proc. m/m w grudniu, ale przy dalszym malejącym udziale rud żelaza, czy też ropy naftowej. Indeks PMI/AIG dla usług wzrósł po raz pierwszy od 5 miesięcy powracając ponad poziom 50 pkt. (51,8 pkt.)
USA: Beżowa Księga FED wskazała, że w większości okręgów FED poza Kansas, gdzie odnotowano niewielki spadek, oraz Nowym Jorkiem i Dallas (bez zmian), widoczny był wzrost w tempie niewielkim i umiarkowanym. Zdaniem Johna Williamsa z FED perspektywy dla gospodarki nadal pozostają dobre, a inflacja ma szanse powrócić do celu niezależnie od pojawiających się zewnętrznych ryzyk. Przyznał on, że opóźnianie podwyżek stóp może być ryzykowne, choć skala ruchu w tym roku może być mniejsza od tego, co wcześniej zakładano.
Eurostrefa: PMI dla usług dla Hiszpanii spadł w lutym do 54,1 pkt. (oczekiwano zniżki do 54 pkt.), dla Włoch nieoczekiwanie odbił do 53,8 pkt. (szacowano 53,1 pkt.), a dla Francji wypadł gorzej zniżkując do 49,2 pkt. z 49,8 pkt. W przypadku Niemiec odnotowaliśmy nieco zaskakujące odbicie do 55,3 pkt. z 55,1 pkt., a liczony dla całej strefy euro wzrósł do 53,3 pkt. wobec 53,0 pkt. szacowanych wstępnie.
Naszym zdaniem: Słabość jena, oraz siła walut Antypodów to znak, że na rynku nadal utrzymują się oczekiwania, co do potencjalnych decyzji chińskich decydentów w temacie uruchomienia kolejnych stymulantów dla gospodarki w postaci większych wydatków z budżetu. Kluczowa będzie tutaj sobota, chociaż peany na temat chińskiej gospodarki, jakie padły na otwarciu obrad mogą paradoksalnie sugerować, że ostatecznie chińskie władze rozczarują rynki, które zdają się liczyć na przysłowiowy efekt skali.
To teoretycznie może ograniczać perspektywę dalszych wzrostów notowań AUD, który w ostatnich dniach jest jedną z najmocniejszych walut. To zasługa serii świetnych danych – wpierw mniej „gołębi” komunikat po posiedzeniu RBA, potem zaskakująco dobre dane nt. PKB w IV kwartale i dzisiaj kolejne pozytywne zaskoczenie danymi nt. styczniowego deficytu handlowego. Paliwa na długo jednak nie starczy, jeżeli nie będzie wsparcia ze strony chińskiego czynnika. Rynek wycenia już to, że RBA nie obniży stóp procentowych w perspektywie najbliższych kilkunastu miesięcy. Nie ma jednak żadnego powodu, aby zacząć wyceniać ich ewentualną podwyżkę w 2017, czy 2018 r.
Zerknijmy na koszyk handlowy AUD – jesteśmy już blisko oporu przy 62,90 pkt., jaki bazuje na szczytach z grudnia ub.r.
Jednym z ciekawszych układów z AUD jest w ostatnim czasie AUD/JPY. Wyraźna obrona wsparć 79,20-72,90 sprowokowała w końcu do wyraźniejszego odbicia, które natrafiło dzisiaj na opór w postaci spadkowej linii trendu opartej o szczyt z grudnia ub.r. To, czy wyjdziemy wyżej będzie zależeć nie tylko od perspektyw wokół AUD, ale i też oczekiwań związanych z możliwymi działaniami Banku Japonii podczas posiedzenia zaplanowanego na połowę marca. Dzisiejsza wypowiedź członka BOJ (Nakaso) o tym, że bank centralny ma jednak pewne limity w kwestii cięć stóp, może sprawić, że BOJ wstrzyma się z wyraźniejszymi ruchami. Będzie to też motywowane chęcią oceny nowych propozycji rządu w kwestii stymulacji gospodarki, jakie według plotek mają zostać zaprezentowane w tym miesiącu (w kwietniu rozpoczyna się nowy rok fiskalny).
Reasumując, niewykluczone, że linia spadkowa na AUDJPY spełni swoje zadanie, a rynek w perspektywie kolejnych dni powróci w okolice wsparcia przy 82,10. Ich naruszenie zostanie odebrane negatywnie i będzie sygnałem do ponownego testowania ważnego obszaru 79,20-79,90.
A co na koszyku BOSSA USD? Lepszy odczyt indeksu ADP, a także bardziej „jastrzębie” nastawienie Johna Williamsa z FED nie zmieniły obrazu rynku, który wskazuje na rozpoczętą już korektę zwyżek z lutego. Dzisiaj w kalendarzu mamy kilka ważnych publikacji. Pierwsza to szacunki Challenger dotyczące przyszłych zwolnień o godz. 13:30 (styczniowe dane były niepokojące, bo wskazały na spory wzrost w relacji do grudnia). Druga to cotygodniowe dane nt. bezrobocia o godz. 14:30, ale i też liczone za IB kwartał dane dla dynamiki kosztów pracy, oraz wydajności. O godz. 15:45 mamy dane PMI dotyczące sektora usług, a kwadrans później ważniejsze wyliczenia ISM (szacunki mówią o spadku do 53,2 pkt. z 53,5 pkt.). Reasumując – kluczem będą dzisiaj Challenger i dane ISM dla usług. Słabsze odczyty mogą zaważyć negatywnie na parach z dolarem.
Tymczasem euro dostało dzisiaj nieznacznego wsparcia ze strony usługowych odczytów PMI, chociaż generalnie nie zmieniają one średnioterminowych, negatywnych perspektyw. W krótkim okresie pretekst do odbicia jednak jest. Ciekawie prezentuje się układ techniczny na EUR/USD. Rynek jednak skutecznie broni wskazywanego w ostatnich dniach wsparcia przy 1,0820-60, o czym świadczą dolne cienie świec. To może zapowiadać ruch w górę do 1,0960, jaki może mieć miejsce w kolejnych dniach. Teoretycznie inwestorzy powinni obawiać się posiedzenia ECB zaplanowanego 10 marca, ale nadal dominuje przekonanie, że Mario Draghi z kolegami nie zaoferują wiele ponad to, co jest już powszechnie wycenione, czyli cięcie stopy depozytowej o 10 p.b.
Japonia: Indeks PMI dla usług spadł w lutym do 51,2 pkt. z 52,4 pkt., wskaźnik composite zniżkował do 51 pkt. z 52,6 pkt. W opinii członka zarządu Banku Japonii (Nakaso) luźna polityka monetarna sprzyja w walce z tendencjami deflacyjnymi, ale bank centralny ma ograniczenia, co do skali dalszych cięć stóp procentowych. BOJ może korzystać też z innych narzędzi, jak zwiększenie skali programu QQE.
Australia: Deficyt handlowy w styczniu zmalał do 2,9 mld AUD wobec 3,52 mld AUD po rewizji w grudniu i oczekiwanych -3,1 mld AUD. Import zmalał o 1 proc. m/m, ale już eksport odbił o 1,0 proc. m/m wobec spadku o 5 proc. m/m w grudniu, ale przy dalszym malejącym udziale rud żelaza, czy też ropy naftowej. Indeks PMI/AIG dla usług wzrósł po raz pierwszy od 5 miesięcy powracając ponad poziom 50 pkt. (51,8 pkt.)
USA: Beżowa Księga FED wskazała, że w większości okręgów FED poza Kansas, gdzie odnotowano niewielki spadek, oraz Nowym Jorkiem i Dallas (bez zmian), widoczny był wzrost w tempie niewielkim i umiarkowanym. Zdaniem Johna Williamsa z FED perspektywy dla gospodarki nadal pozostają dobre, a inflacja ma szanse powrócić do celu niezależnie od pojawiających się zewnętrznych ryzyk. Przyznał on, że opóźnianie podwyżek stóp może być ryzykowne, choć skala ruchu w tym roku może być mniejsza od tego, co wcześniej zakładano.
Eurostrefa: PMI dla usług dla Hiszpanii spadł w lutym do 54,1 pkt. (oczekiwano zniżki do 54 pkt.), dla Włoch nieoczekiwanie odbił do 53,8 pkt. (szacowano 53,1 pkt.), a dla Francji wypadł gorzej zniżkując do 49,2 pkt. z 49,8 pkt. W przypadku Niemiec odnotowaliśmy nieco zaskakujące odbicie do 55,3 pkt. z 55,1 pkt., a liczony dla całej strefy euro wzrósł do 53,3 pkt. wobec 53,0 pkt. szacowanych wstępnie.
Naszym zdaniem: Słabość jena, oraz siła walut Antypodów to znak, że na rynku nadal utrzymują się oczekiwania, co do potencjalnych decyzji chińskich decydentów w temacie uruchomienia kolejnych stymulantów dla gospodarki w postaci większych wydatków z budżetu. Kluczowa będzie tutaj sobota, chociaż peany na temat chińskiej gospodarki, jakie padły na otwarciu obrad mogą paradoksalnie sugerować, że ostatecznie chińskie władze rozczarują rynki, które zdają się liczyć na przysłowiowy efekt skali.
To teoretycznie może ograniczać perspektywę dalszych wzrostów notowań AUD, który w ostatnich dniach jest jedną z najmocniejszych walut. To zasługa serii świetnych danych – wpierw mniej „gołębi” komunikat po posiedzeniu RBA, potem zaskakująco dobre dane nt. PKB w IV kwartale i dzisiaj kolejne pozytywne zaskoczenie danymi nt. styczniowego deficytu handlowego. Paliwa na długo jednak nie starczy, jeżeli nie będzie wsparcia ze strony chińskiego czynnika. Rynek wycenia już to, że RBA nie obniży stóp procentowych w perspektywie najbliższych kilkunastu miesięcy. Nie ma jednak żadnego powodu, aby zacząć wyceniać ich ewentualną podwyżkę w 2017, czy 2018 r.
Zerknijmy na koszyk handlowy AUD – jesteśmy już blisko oporu przy 62,90 pkt., jaki bazuje na szczytach z grudnia ub.r.
Jednym z ciekawszych układów z AUD jest w ostatnim czasie AUD/JPY. Wyraźna obrona wsparć 79,20-72,90 sprowokowała w końcu do wyraźniejszego odbicia, które natrafiło dzisiaj na opór w postaci spadkowej linii trendu opartej o szczyt z grudnia ub.r. To, czy wyjdziemy wyżej będzie zależeć nie tylko od perspektyw wokół AUD, ale i też oczekiwań związanych z możliwymi działaniami Banku Japonii podczas posiedzenia zaplanowanego na połowę marca. Dzisiejsza wypowiedź członka BOJ (Nakaso) o tym, że bank centralny ma jednak pewne limity w kwestii cięć stóp, może sprawić, że BOJ wstrzyma się z wyraźniejszymi ruchami. Będzie to też motywowane chęcią oceny nowych propozycji rządu w kwestii stymulacji gospodarki, jakie według plotek mają zostać zaprezentowane w tym miesiącu (w kwietniu rozpoczyna się nowy rok fiskalny).
Reasumując, niewykluczone, że linia spadkowa na AUDJPY spełni swoje zadanie, a rynek w perspektywie kolejnych dni powróci w okolice wsparcia przy 82,10. Ich naruszenie zostanie odebrane negatywnie i będzie sygnałem do ponownego testowania ważnego obszaru 79,20-79,90.
A co na koszyku BOSSA USD? Lepszy odczyt indeksu ADP, a także bardziej „jastrzębie” nastawienie Johna Williamsa z FED nie zmieniły obrazu rynku, który wskazuje na rozpoczętą już korektę zwyżek z lutego. Dzisiaj w kalendarzu mamy kilka ważnych publikacji. Pierwsza to szacunki Challenger dotyczące przyszłych zwolnień o godz. 13:30 (styczniowe dane były niepokojące, bo wskazały na spory wzrost w relacji do grudnia). Druga to cotygodniowe dane nt. bezrobocia o godz. 14:30, ale i też liczone za IB kwartał dane dla dynamiki kosztów pracy, oraz wydajności. O godz. 15:45 mamy dane PMI dotyczące sektora usług, a kwadrans później ważniejsze wyliczenia ISM (szacunki mówią o spadku do 53,2 pkt. z 53,5 pkt.). Reasumując – kluczem będą dzisiaj Challenger i dane ISM dla usług. Słabsze odczyty mogą zaważyć negatywnie na parach z dolarem.
Tymczasem euro dostało dzisiaj nieznacznego wsparcia ze strony usługowych odczytów PMI, chociaż generalnie nie zmieniają one średnioterminowych, negatywnych perspektyw. W krótkim okresie pretekst do odbicia jednak jest. Ciekawie prezentuje się układ techniczny na EUR/USD. Rynek jednak skutecznie broni wskazywanego w ostatnich dniach wsparcia przy 1,0820-60, o czym świadczą dolne cienie świec. To może zapowiadać ruch w górę do 1,0960, jaki może mieć miejsce w kolejnych dniach. Teoretycznie inwestorzy powinni obawiać się posiedzenia ECB zaplanowanego 10 marca, ale nadal dominuje przekonanie, że Mario Draghi z kolegami nie zaoferują wiele ponad to, co jest już powszechnie wycenione, czyli cięcie stopy depozytowej o 10 p.b.
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.