Data dodania: 2016-03-01 (09:05)
Świadome problemów, przed którymi stoi gospodarka władze monetarne w Chinach próbują wspierać płynność uwalniając zamrożoną część pieniędzy w systemie bankowym. Rynki reagują spokojnie. Złoty wreszcie znajduje wsparcie w dobrych danych z gospodarki.
W krótkim terminie jeszcze zyska na wartości. Po danych o inflacji CPI Europejski Bank Centralny z mandatem do znaczącego rozszerzenia działań łagodzących politykę pieniężną.
Wydarzeniem poniedziałku była obniżka stopy rezerw obowiązkowych banków (reserve requirement ratio, RRR) przez Chiny. Wielkość środków, jakie duże instytucje finansowe mogą przeznaczać na kredyty zwiększyła się o 0,5 pkt. proc. do 73 proc. puli depozytów. Jest to piąta obniżka RRR od lutego 2015 r. i dziewiąta, odkąd Ludowy Bank Chin (LBC) rozpoczął w czerwcu 2011 r. proces jej redukowania. Według szacunków cięcie uwolni prawie 700 mld CNY, czyli ponad 100 mld USD. Z założenia decyzja jest korzystna dla rynków, lecz w sytuacji wzmożonego ryzyk dla słabszego wzrostu PKB tak w Chinach, jak i na świecie, może zostać odebrana jako nieudolna walka z tym, co nieuchronne (dalsze spowolnienie). Rynek na decyzję zareagował bez emocji.
Obniżka ma miejsce w dzień po zakończeniu szczytu G20, na której prezes LBC sugerował możliwość złagodzenia polityki pieniężnej oraz na krótko przed rozpoczęciem dorocznego zjazdu planistycznego Partii. Od początku roku, w związku z silnymi spadkami cen na giełdzie w Szanghaju, obserwuje się także pogorszenie płynności w systemie bankowym. Choć obniżki nie można uznać za niespodziankę, nie było jasne, jaki instrument w kolejnym kroku walki z brakiem gotówki zastosuje Pekin. Wcześniej LBC wyrażał obawy, że dalsze obniżanie RRR może niekorzystnie wpłynąć na zachowanie waluty. Wczorajsza decyzja sugeruje, że władze monetarne mogą nie być przesadnie zainteresowane obroną kursu juana.
Chiny niezmiennie zmagają się ze zbyt rozbudowanymi możliwościami produkcyjnymi. W sytuacji niedostatecznie silnego popytu wewnętrznego i niskiego zapotrzebowania zgłaszanego przez odbiorców zagranicznych, wywołuje to zwiększone ryzyko bankructw firm i presję na ograniczanie zatrudnienia. Władze szacują, że samym sektorze produkcji stali i wydobycia węgla, pracę w najbliższym czasie straci 1,8 mln pracowników. Sytuacja ekonomiczna Państwa Środka pozostaje jednym z kluczowych zagrożeń dla rynków finansowych w średnim i długim terminie.
Eurostat podał, że wskaźnik CPI w strefie euro spadł w lutym, według wstępnych szacunków, do -0,2 proc. r/r. Tym samym region już trzeci raz na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy notuje ujemną dynamikę cen. Odczyt zwiększa prawdopodobieństwo zastosowania poważnych środków łagodzenia polityki pieniężnej przez Europejski Bank Centralny (EBC) na posiedzeniu 10 marca. Publikacja była głównym motorem napędowym spadku wartości euro do dolara na wczorajszej sesji. Spodziewamy się jednak, że, wzorem reakcji na decyzję Banku Japonii czy ostatnio Szwecji, nawet jeśli EBC wytoczy najcięższe działa, nie osiągnie celu w postaci osłabienia waluty, ale po pierwszej, chwilowej reakcji, ujawni się przewaga kupujących wspólną walutę. Krótkoterminowo jesteśmy pozytywnie nastawieniu do euro. Celem dla EUR/USD w horyzoncie 2 miesięcy jest poziom 1,15.
Wynik PKB Polski za IV kw. bez niespodzianki. Wzrost przyspieszył, zgodnie ze wstępnym szacunkiem sprzed 2 tygodni, do 3,9 proc. r/r z 3,5 proc. w okresie lipiec-wrzesień. Szybciej niż w III kw. rosły inwestycje oraz spożycie publiczne. Niemal dwucyfrowe tempo wzrostu odnotowano w wymianie zagranicznej. Handel nie wpłynął jednak pozytywnie na PKB (zerowy udział w tworzeniu wzrostu), bowiem import rósł w tempie szybszym (9,4 proc.), niż eksport (9,1 proc.). Zgodnie z założeniami większości ekonomistów, polska gospodarka w II poł. 2015 r. zwiększyła obroty. Spodziewaliśmy się, że będzie to dla naszego kraju trudniejszy okres. W tej sytuacji 3,8-proc. wzrost PKB przyjęty w budżecie na 2016 r. wydaje się racjonalnym, wręcz konserwatywnym, założeniem. Zmniejsza to nieco obawy o stan kondycji finansowej państwa w 2017 r.
Wydarzeniem poniedziałku była obniżka stopy rezerw obowiązkowych banków (reserve requirement ratio, RRR) przez Chiny. Wielkość środków, jakie duże instytucje finansowe mogą przeznaczać na kredyty zwiększyła się o 0,5 pkt. proc. do 73 proc. puli depozytów. Jest to piąta obniżka RRR od lutego 2015 r. i dziewiąta, odkąd Ludowy Bank Chin (LBC) rozpoczął w czerwcu 2011 r. proces jej redukowania. Według szacunków cięcie uwolni prawie 700 mld CNY, czyli ponad 100 mld USD. Z założenia decyzja jest korzystna dla rynków, lecz w sytuacji wzmożonego ryzyk dla słabszego wzrostu PKB tak w Chinach, jak i na świecie, może zostać odebrana jako nieudolna walka z tym, co nieuchronne (dalsze spowolnienie). Rynek na decyzję zareagował bez emocji.
Obniżka ma miejsce w dzień po zakończeniu szczytu G20, na której prezes LBC sugerował możliwość złagodzenia polityki pieniężnej oraz na krótko przed rozpoczęciem dorocznego zjazdu planistycznego Partii. Od początku roku, w związku z silnymi spadkami cen na giełdzie w Szanghaju, obserwuje się także pogorszenie płynności w systemie bankowym. Choć obniżki nie można uznać za niespodziankę, nie było jasne, jaki instrument w kolejnym kroku walki z brakiem gotówki zastosuje Pekin. Wcześniej LBC wyrażał obawy, że dalsze obniżanie RRR może niekorzystnie wpłynąć na zachowanie waluty. Wczorajsza decyzja sugeruje, że władze monetarne mogą nie być przesadnie zainteresowane obroną kursu juana.
Chiny niezmiennie zmagają się ze zbyt rozbudowanymi możliwościami produkcyjnymi. W sytuacji niedostatecznie silnego popytu wewnętrznego i niskiego zapotrzebowania zgłaszanego przez odbiorców zagranicznych, wywołuje to zwiększone ryzyko bankructw firm i presję na ograniczanie zatrudnienia. Władze szacują, że samym sektorze produkcji stali i wydobycia węgla, pracę w najbliższym czasie straci 1,8 mln pracowników. Sytuacja ekonomiczna Państwa Środka pozostaje jednym z kluczowych zagrożeń dla rynków finansowych w średnim i długim terminie.
Eurostat podał, że wskaźnik CPI w strefie euro spadł w lutym, według wstępnych szacunków, do -0,2 proc. r/r. Tym samym region już trzeci raz na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy notuje ujemną dynamikę cen. Odczyt zwiększa prawdopodobieństwo zastosowania poważnych środków łagodzenia polityki pieniężnej przez Europejski Bank Centralny (EBC) na posiedzeniu 10 marca. Publikacja była głównym motorem napędowym spadku wartości euro do dolara na wczorajszej sesji. Spodziewamy się jednak, że, wzorem reakcji na decyzję Banku Japonii czy ostatnio Szwecji, nawet jeśli EBC wytoczy najcięższe działa, nie osiągnie celu w postaci osłabienia waluty, ale po pierwszej, chwilowej reakcji, ujawni się przewaga kupujących wspólną walutę. Krótkoterminowo jesteśmy pozytywnie nastawieniu do euro. Celem dla EUR/USD w horyzoncie 2 miesięcy jest poziom 1,15.
Wynik PKB Polski za IV kw. bez niespodzianki. Wzrost przyspieszył, zgodnie ze wstępnym szacunkiem sprzed 2 tygodni, do 3,9 proc. r/r z 3,5 proc. w okresie lipiec-wrzesień. Szybciej niż w III kw. rosły inwestycje oraz spożycie publiczne. Niemal dwucyfrowe tempo wzrostu odnotowano w wymianie zagranicznej. Handel nie wpłynął jednak pozytywnie na PKB (zerowy udział w tworzeniu wzrostu), bowiem import rósł w tempie szybszym (9,4 proc.), niż eksport (9,1 proc.). Zgodnie z założeniami większości ekonomistów, polska gospodarka w II poł. 2015 r. zwiększyła obroty. Spodziewaliśmy się, że będzie to dla naszego kraju trudniejszy okres. W tej sytuacji 3,8-proc. wzrost PKB przyjęty w budżecie na 2016 r. wydaje się racjonalnym, wręcz konserwatywnym, założeniem. Zmniejsza to nieco obawy o stan kondycji finansowej państwa w 2017 r.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.