Data dodania: 2016-01-28 (09:08)
Rezerwa Federalna nie zmieniła znacząco retoryki po posiedzeniu w styczniu, choć w komunikacie można doszukać się pewnych stwierdzeń wskazujących na bardziej stonowane podejście do przyszłych podwyżek stóp procentowych. Szanse na ich wzrost w marcu są niewielkie. Reakcja rynków wyważona.
Nie nastąpiło odwrócenie negatywnych trendów. Czy jutrzejsze posiedzenie Banku Japonii to zmieni?
Decyzja Fed w sprawie stóp procentowych nie mogła być inna. Pozostały na poziomie 0,5 proc. W komunikacie wydanym po posiedzeniu Fed podkreśla, że z uwagą obserwuje wydarzenia rozgrywające się na światowych rynkach finansowych i w gospodarce, pod kątem ich wpływu na rynek pracy, inflację oraz perspektywy realizacji statutowych celów. Z komunikatu znikło zdanie o zbalansowanych szansach i ryzykach dla wzrostu, co można interpretować jako wzrost zagrożeń; czynników po negatywnej stronie. Komitet odnotowuje dalszą poprawę na rynku pracy, ale też lekkie osłabienie koniunktury pod koniec roku. Oczekuje dynamiki wzrostu gospodarki, która będzie uzasadniała jedynie łagodne podwyżki stóp procentowych. Konsumpcja i inwestycje rosną w umiarkowanym tempie (wcześniej określano je jako solidne). Bank spodziewa się utrzymania niskiej inflacji w krótkim terminie z uwagi na spadające ceny surowców. Odnotowuje spadek rynkowych mierników presji na wzrost cen i ich stabilizację po stronie subiektywnych ocen (konsumentów, firm). Dodatkowo, w oddzielnym głosowaniu podjęto decyzję o zrewidowaniu zapisów zmienianych wcześniej w 2012 r. odnośnie do długoterminowego zachowania inflacji wskazując, że Fed będzie „zaniepokojony, jeśli wskaźniki cen będą dłużej utrzymywały się na niskim poziomie”.
Oświadczenie Rezerwy Federalnej po pierwszym w tym roku posiedzeniu, choć zmienione jedynie w niewielkim stopniu, nie wskazuje, by bank przygotowywał rynek na dalsze zacieśnienie polityki pieniężnej na kolejnym spotkaniu w połowie marca. Kluczowe stwierdzenie dotyczy obserwowania zmian na rynkach finansowych i w światowej gospodarce, co sugeruje, że bank nie pozostaje obojętny na sygnały wysyłane przez spadające giełdy, ceny surowców czy rynkowe oczekiwania inflacyjne. Ten zapis nie jest może tak silny, jak w sierpniu, kiedy rynki de facto wymusiły na Fed wstrzymanie ognia, jednak daje jasny przekaz, że w sytuacji dalszego pogarszania sytuacji, kolejnych podwyżek stóp nie będzie (bo zagrozi to realizacji celu osiągnięcia pełnego zatrudnienia). Rynek nie bez kozery oddala zatem prognozy kolejnego ruchu stóp w górę (obecnie wycenia szanse na wzrost oprocentowania w marcu na zaledwie 18 proc.).
Komunikat Fed nastrojów na Wall Street nie poprawił. Dolar pozostał jednak stabilny. Rynek będzie teraz czekał na jutrzejszą ocenę sytuacji przez trzeci z głównych rozgrywających, jeśli chodzi o banki centralne, Bank Japonii. Najpewniej zintensyfikuje on działania łagodzące poprzez zwiększenie poszerzenia bazy monetarnej w ciągu roku z 80 do 85-95 bln JPY. Po tej decyzji, wraz z nowym tygodniem rozpocznie się proces zmian w portfelach i zajmowania pozycji w reakcji na zmienione uwarunkowania. Zakładamy, że będzie to poprawa nastrojów i silniejsze odbicie cen. W przeciwnym razie scenariusza recesji w USA na przełomie 2016 i 2017 r. może nie dać się już uniknąć.
Decyzja Fed w sprawie stóp procentowych nie mogła być inna. Pozostały na poziomie 0,5 proc. W komunikacie wydanym po posiedzeniu Fed podkreśla, że z uwagą obserwuje wydarzenia rozgrywające się na światowych rynkach finansowych i w gospodarce, pod kątem ich wpływu na rynek pracy, inflację oraz perspektywy realizacji statutowych celów. Z komunikatu znikło zdanie o zbalansowanych szansach i ryzykach dla wzrostu, co można interpretować jako wzrost zagrożeń; czynników po negatywnej stronie. Komitet odnotowuje dalszą poprawę na rynku pracy, ale też lekkie osłabienie koniunktury pod koniec roku. Oczekuje dynamiki wzrostu gospodarki, która będzie uzasadniała jedynie łagodne podwyżki stóp procentowych. Konsumpcja i inwestycje rosną w umiarkowanym tempie (wcześniej określano je jako solidne). Bank spodziewa się utrzymania niskiej inflacji w krótkim terminie z uwagi na spadające ceny surowców. Odnotowuje spadek rynkowych mierników presji na wzrost cen i ich stabilizację po stronie subiektywnych ocen (konsumentów, firm). Dodatkowo, w oddzielnym głosowaniu podjęto decyzję o zrewidowaniu zapisów zmienianych wcześniej w 2012 r. odnośnie do długoterminowego zachowania inflacji wskazując, że Fed będzie „zaniepokojony, jeśli wskaźniki cen będą dłużej utrzymywały się na niskim poziomie”.
Oświadczenie Rezerwy Federalnej po pierwszym w tym roku posiedzeniu, choć zmienione jedynie w niewielkim stopniu, nie wskazuje, by bank przygotowywał rynek na dalsze zacieśnienie polityki pieniężnej na kolejnym spotkaniu w połowie marca. Kluczowe stwierdzenie dotyczy obserwowania zmian na rynkach finansowych i w światowej gospodarce, co sugeruje, że bank nie pozostaje obojętny na sygnały wysyłane przez spadające giełdy, ceny surowców czy rynkowe oczekiwania inflacyjne. Ten zapis nie jest może tak silny, jak w sierpniu, kiedy rynki de facto wymusiły na Fed wstrzymanie ognia, jednak daje jasny przekaz, że w sytuacji dalszego pogarszania sytuacji, kolejnych podwyżek stóp nie będzie (bo zagrozi to realizacji celu osiągnięcia pełnego zatrudnienia). Rynek nie bez kozery oddala zatem prognozy kolejnego ruchu stóp w górę (obecnie wycenia szanse na wzrost oprocentowania w marcu na zaledwie 18 proc.).
Komunikat Fed nastrojów na Wall Street nie poprawił. Dolar pozostał jednak stabilny. Rynek będzie teraz czekał na jutrzejszą ocenę sytuacji przez trzeci z głównych rozgrywających, jeśli chodzi o banki centralne, Bank Japonii. Najpewniej zintensyfikuje on działania łagodzące poprzez zwiększenie poszerzenia bazy monetarnej w ciągu roku z 80 do 85-95 bln JPY. Po tej decyzji, wraz z nowym tygodniem rozpocznie się proces zmian w portfelach i zajmowania pozycji w reakcji na zmienione uwarunkowania. Zakładamy, że będzie to poprawa nastrojów i silniejsze odbicie cen. W przeciwnym razie scenariusza recesji w USA na przełomie 2016 i 2017 r. może nie dać się już uniknąć.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.