Data dodania: 2016-01-19 (09:05)
Wtorkowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi lekki wzrost wyceny PLN po wczorajszym wyhamowaniu spadków. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,4561 PLN za euro, 4,0958 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,0655 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,8420 PLN w relacji do funta szterlinga.
Rentowności krajowego długu wzrosły o ponad 20pb. i wynoszą obecnie 3,226% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na polskich aktywach przyniosło dość spodziewaną reakcję na piątkowe, wieczorne cięcie ratingu i perspektywy przez S&P. Wyraźnie tracił dług (ruch o ponad 20pb.) oraz polskie akcje, czyli te rynki, które nie były w stanie zareagować w piątek. Złoty pozostawał relatywnie stabilny, gdyż reakcję obserwowaliśmy tuż po decyzji agencji. Lokalnie dało się zauważyć nawet próby odreagowania, co wspiera scenariusz wyhamowania wzrostów EUR/PLN w strefie 4,40-4,50 PLN. Kluczową kwestią pozostaje obecnie fakt dalszego rozwoju sytuacji wokół polskiego ratingu u innych agencji. Inwestorzy zastanawiają się czy Fitch i Moody’s również mogą zrewidować oceny w dół w kolejnych miesiącach, czy może S&P częściowo wycofa się z piątkowej decyzji. Szeroki konsensus rynkowy zakłada, iż S&P miała podstawy natury politycznej do zmiany oceny inwestycyjnej Polski, jednak sama skala ruchu (rating w dół do BBB+ z poprzedniego A- z perspektywą pozytywną) jest już dyskusyjna. W szerszym ujęciu ruch ten pogłębia negatywny sentyment wokół polskich aktywów wśród inwestorów zagranicznych, pomimo relatywnie dobrych perspektyw makroekonomicznych. W trakcie wczorajszej sesji otrzymaliśmy ciekawe komentarze ze strony NBP, który potwierdził silne fundamenty krajowego gospodarki oraz potwierdził, iż nowo wybrani kandydaci do RPP nie wskazują na chęć zmiany dotychczasowej polityki monetarnej. Ponadto w kraju trwa dyskusja nad kosztami prezydenckiej ustawy dot. CHF dla sektora bankowego.
W trakcie dzisiejszej sesji uwaga inwestorów może być skierowana na PE, gdzie odbędzie (ok. godz. 16:00) się dyskusja nt. obecnej sytuacji w Polsce. Ponadto inwestorzy zwrócą najprawdopodobniej uwagę na poranne dane z Chin, gdzie tamtejsza gospodarka wzrosła o 6,9% w całym 2015r. co jest najgorszym wynikiem od 25lat. Tamtejsze giełdy jednak rosną, gdyż jest to odczyt zgodny z oczekiwaniami. Wśród istotniejszych danych ze Strefy Euro warto bliżej przyjrzeć się niemieckiego indeksowi ZEW oraz odczytowi inflacji konsumenckiej ze Strefy Euro.
Z rynkowego punktu widzenia przebieg wczorajszej sesji pokazał, iż wskazywana już strefa 4,4-4,5 EUR/PLN stanowić może istotną barierę przed dalszym osłabieniem polskiej waluty. Analogiczne próby umocnienia złotego widoczne były również na zestawieniu z CHF. W szerszym ujęciu wydaje się, iż na mocniejsze wzrosty PLN nie ma obecnie co liczyć, jednak również potencjał dalszych spadków został ograniczony.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na polskich aktywach przyniosło dość spodziewaną reakcję na piątkowe, wieczorne cięcie ratingu i perspektywy przez S&P. Wyraźnie tracił dług (ruch o ponad 20pb.) oraz polskie akcje, czyli te rynki, które nie były w stanie zareagować w piątek. Złoty pozostawał relatywnie stabilny, gdyż reakcję obserwowaliśmy tuż po decyzji agencji. Lokalnie dało się zauważyć nawet próby odreagowania, co wspiera scenariusz wyhamowania wzrostów EUR/PLN w strefie 4,40-4,50 PLN. Kluczową kwestią pozostaje obecnie fakt dalszego rozwoju sytuacji wokół polskiego ratingu u innych agencji. Inwestorzy zastanawiają się czy Fitch i Moody’s również mogą zrewidować oceny w dół w kolejnych miesiącach, czy może S&P częściowo wycofa się z piątkowej decyzji. Szeroki konsensus rynkowy zakłada, iż S&P miała podstawy natury politycznej do zmiany oceny inwestycyjnej Polski, jednak sama skala ruchu (rating w dół do BBB+ z poprzedniego A- z perspektywą pozytywną) jest już dyskusyjna. W szerszym ujęciu ruch ten pogłębia negatywny sentyment wokół polskich aktywów wśród inwestorów zagranicznych, pomimo relatywnie dobrych perspektyw makroekonomicznych. W trakcie wczorajszej sesji otrzymaliśmy ciekawe komentarze ze strony NBP, który potwierdził silne fundamenty krajowego gospodarki oraz potwierdził, iż nowo wybrani kandydaci do RPP nie wskazują na chęć zmiany dotychczasowej polityki monetarnej. Ponadto w kraju trwa dyskusja nad kosztami prezydenckiej ustawy dot. CHF dla sektora bankowego.
W trakcie dzisiejszej sesji uwaga inwestorów może być skierowana na PE, gdzie odbędzie (ok. godz. 16:00) się dyskusja nt. obecnej sytuacji w Polsce. Ponadto inwestorzy zwrócą najprawdopodobniej uwagę na poranne dane z Chin, gdzie tamtejsza gospodarka wzrosła o 6,9% w całym 2015r. co jest najgorszym wynikiem od 25lat. Tamtejsze giełdy jednak rosną, gdyż jest to odczyt zgodny z oczekiwaniami. Wśród istotniejszych danych ze Strefy Euro warto bliżej przyjrzeć się niemieckiego indeksowi ZEW oraz odczytowi inflacji konsumenckiej ze Strefy Euro.
Z rynkowego punktu widzenia przebieg wczorajszej sesji pokazał, iż wskazywana już strefa 4,4-4,5 EUR/PLN stanowić może istotną barierę przed dalszym osłabieniem polskiej waluty. Analogiczne próby umocnienia złotego widoczne były również na zestawieniu z CHF. W szerszym ujęciu wydaje się, iż na mocniejsze wzrosty PLN nie ma obecnie co liczyć, jednak również potencjał dalszych spadków został ograniczony.
Źródło: Konrad Ryczko, Analityk DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.