
Data dodania: 2008-01-29 (12:29)
Po poniedziałkowych spadkach na giełdach, we wtorek nie zostało śladu. Inwestorzy ruszyli do zakupów, ale ze sporą nadzieją, że FED wyratuje rynki z opresji. To pozwoliło im na zignorowanie słabych danych o sprzedaży nowych domów w USA w grudniu, a także pojawiających się negatywnych komentarzy nt. przyszłości amerykańskiej gospodarki.
Oczywiście w pewnym sensie nastroje poprawiły też słowa prezydenta George’a Busha wygłoszone przez Kongresem, chociaż tak naprawdę nie wniosły nic nowego poza „narodowym duchem optymizmu”. W najbliższych dniach wszystko zależy, zatem od FED, który zdaniem wielu inwestorów i ekonomistów powinien podjąć właściwą decyzję. Jaką? Tutaj opinie są już różne. Większość oczekuje w środę obniżki o 50 p.b., niektórzy argumentują nawet, iż stopy procentowe spadną w tym cyklu w okolice 1 proc. (Merrill Lynch). Inni zwracają uwagę, iż FED powinien jednak rozważyć pozostawienie „większej ilości naboi” na później, gdyż nie można jednoznacznie określić, jak rozwinie się sytuacja za kilka miesięcy.
Wydaje się zatem, iż realnie najbardziej prawdopodobne będzie cięcie o 25 p.b. do 3,25 proc., zwłaszcza, że członkowie FED muszą też zdawać sobie sprawę z utrzymujących się zagrożeń inflacyjnych. Taka decyzja może doprowadzić jednak do umocnienia się dolara względem głównych walut, powrotu do zniżek na giełdach i osłabienia się złotego. Bo na pozytywny wpływ kończącego się jutro posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej na notowania naszej waluty raczej nie należy liczyć. Decyzja o podwyżce stóp procentowych o 25 p.b. (jaka najpewniej zapadnie) była dyskontowana przez uczestników rynku już od kilku tygodni. Tym samym istotniejsze będą słowa, które padną na późniejszej konferencji prasowej wraz z publikacją szczegółowej treści komunikatu. Można się spodziewać, że po ostatnich turbulencjach na rynkach światowych i nieco słabszych grudniowych danych makroekonomicznych z kraju, „gołębie” skrzydło w Radzie będzie wzmocnione i szanse na bardziej agresywne działania w kolejnych miesiącach wyraźnie spadną. Tym samym kolejnej podwyżki można będzie się spodziewać najwcześniej pod koniec marca.
We wtorek w południe za jedno euro płacono średnio 3,6180 zł, za dolara 2,4480 zł, a frank i funt były warte odpowiednio 2,24 zł i 4,8650 zł. Z kolei na rynku międzynarodowym kurs EUR/USD nie zdołał wyraźnie pokonać poziomu 1,4790 wyznaczanego przez 76,4 proc. zniesienia Fibonacciego styczniowego spadku z 1,4922 do 1,4364. O godz. 12:06 kurs EUR/USD oscylował wokół 1,4784. To może być pierwszy sygnał zmiany średnioterminowego trendu, zwłaszcza, że coraz większa część inwestorów zaczyna dyskontować możliwe cięcie stóp procentowych w strefie euro. Biorąc pod uwagę ostatnie (jednak wciąż „jastrzębie”) wypowiedzi członków ECB, ale też dane makroekonomiczne z Eurolandu, czy też rozwój sytuacji w USA, rzeczywiście można by oczekiwać takiego posunięcia, ale najwcześniej po wakacjach. Dzisiaj nadal drożał brytyjski funt, za którego płacono już 1,9875 USD, co można tłumaczyć oczekiwaniami co do bardziej agresywnej polityki FED, niż Banku Anglii. Za to stabilne pozostawały notowania japońskiego jena, dobrze odzwierciedlając nastrój wyczekiwania, jaki panuje przed jutrzejszą decyzją FED.
Wydaje się zatem, iż realnie najbardziej prawdopodobne będzie cięcie o 25 p.b. do 3,25 proc., zwłaszcza, że członkowie FED muszą też zdawać sobie sprawę z utrzymujących się zagrożeń inflacyjnych. Taka decyzja może doprowadzić jednak do umocnienia się dolara względem głównych walut, powrotu do zniżek na giełdach i osłabienia się złotego. Bo na pozytywny wpływ kończącego się jutro posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej na notowania naszej waluty raczej nie należy liczyć. Decyzja o podwyżce stóp procentowych o 25 p.b. (jaka najpewniej zapadnie) była dyskontowana przez uczestników rynku już od kilku tygodni. Tym samym istotniejsze będą słowa, które padną na późniejszej konferencji prasowej wraz z publikacją szczegółowej treści komunikatu. Można się spodziewać, że po ostatnich turbulencjach na rynkach światowych i nieco słabszych grudniowych danych makroekonomicznych z kraju, „gołębie” skrzydło w Radzie będzie wzmocnione i szanse na bardziej agresywne działania w kolejnych miesiącach wyraźnie spadną. Tym samym kolejnej podwyżki można będzie się spodziewać najwcześniej pod koniec marca.
We wtorek w południe za jedno euro płacono średnio 3,6180 zł, za dolara 2,4480 zł, a frank i funt były warte odpowiednio 2,24 zł i 4,8650 zł. Z kolei na rynku międzynarodowym kurs EUR/USD nie zdołał wyraźnie pokonać poziomu 1,4790 wyznaczanego przez 76,4 proc. zniesienia Fibonacciego styczniowego spadku z 1,4922 do 1,4364. O godz. 12:06 kurs EUR/USD oscylował wokół 1,4784. To może być pierwszy sygnał zmiany średnioterminowego trendu, zwłaszcza, że coraz większa część inwestorów zaczyna dyskontować możliwe cięcie stóp procentowych w strefie euro. Biorąc pod uwagę ostatnie (jednak wciąż „jastrzębie”) wypowiedzi członków ECB, ale też dane makroekonomiczne z Eurolandu, czy też rozwój sytuacji w USA, rzeczywiście można by oczekiwać takiego posunięcia, ale najwcześniej po wakacjach. Dzisiaj nadal drożał brytyjski funt, za którego płacono już 1,9875 USD, co można tłumaczyć oczekiwaniami co do bardziej agresywnej polityki FED, niż Banku Anglii. Za to stabilne pozostawały notowania japońskiego jena, dobrze odzwierciedlając nastrój wyczekiwania, jaki panuje przed jutrzejszą decyzją FED.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk, FIT Dom Maklerski S.A.

Komentarz dostarczyła firma:
First International Traders Dom Maklerski S.A.
First International Traders Dom Maklerski S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
2025-06-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.
Kolejna próba osłabienia?
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutW powyborczy poniedziałek złoty wpierw stracił na wartości, aby później odrobić straty. Wpływ na to miała m.in. słabość dolara na głównych rynkach. Ale już we wtorek amerykańska waluta odreagowuje na globalnych zestawieniach po tym, jak agencje podały, że planowana jest rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Chin, co odebrano jako sygnał, że USA nie dążą jednak do odnowienia konfliktu handlowego (ten został ostatnio częściowo wygaszony).
Umiarkowana słabość złotego po wyborach
2025-06-02 Komentarz walutowy XTBKarol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość został wybrany na nowego prezydenta Polski. Taki wybór może doprowadzić do zwiększenia niepewności politycznej w Polsce zdaniem większości komentatorów, co dało się odczuć na początku dzisiejszej sesji. Z drugiej strony reakcja na rynku walutowym jest ograniczona i jedynie na giełdzie obserwujemy większe spadki, które tyczą się przede wszystkim największych i najbardziej płynnych spółek.