Data dodania: 2008-01-24 (11:52)
Wczorajsza sesja na rynku krajowym po raz kolejny charakteryzowała się dużą zmiennością i niezdecydowaniem inwestorów. Rodzima waluta po początkowym dość dynamicznym osłabieniu na koniec dnia odrobiła straty i powróciła w okolice poziomów otwarcia. Na początku sesji dzisiejszej za jednego dolara płacimy 2,48 natomiast jedno euro kosztuje 3,62.
W kolejnych godzinach złoty nadal powinien pozostawać w okolicach tych poziomów, ponieważ inwestorzy czekają na rozstrzygnięcie sytuacji na parze EUR/USD oraz na światowych giełdach.
Jednakże w przypadku gdyby sytuacja na rynku zagranicznym pozostała stabilna to publikowane dziś dane makroekonomiczne mogą przyczynić się do umocnienia polskiej waluty. Poznamy bowiem informacje o stopie bezrobocia oraz sprzedaży detalicznej. Co prawda w pierwszym przypadku oczekuje się niewielkiego wzrostu, natomiast ważniejsza będzie informacja o dynamice sprzedaży. Prognozy zakładają, że wzrośnie ona z 19,2% do 20,3%. Będzie to istotna wskazówka dla Rady Polityki Pieniężnej, która już 30 stycznia podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych. Obecnie oczekuje się, że koszt pieniądza może zostać podwyższony o 25 punktów bazowych do poziomu 5,25%.
Umocnieniu rodzimej waluty może sprzyjać także prawdopodobna wzrostowa korekta na warszawskiej giełdzie. Po wielu dniach spadków, wczoraj dość mocno zyskały giełdy w USA, co prawdopodobnie przełoży się także na wartość polskich akcji.
W kolejnych dniach jednak notowania złotego będą uzależnione od kierunku wybicia z obecnej konsolidacji na parze EUR/USD.
Mocne spadki indeksów giełd europejskich nie wpłynęły na przebieg notowań za oceanem. Dow Jones zyskał 2,50% a S&P 2,14%. Indeksy azjatyckie, zachowujące się w ostatnim czasie dużo lepiej od europejskich podtrzymały kierunek wyznaczony w USA. Poprawa nastrojów na giełdach przełożyła się na osłabienie waluty japońskiej i dolara. Zyskujący przez cały wczorajszy dzień jen oddał większość zysków zniżkując w relacji do euro z 153,00 do 156,40 a wobec dolara z 105,00 do 106,90. Im wyżej wspinały się indeksy na Wall Street tym bardziej tracił dolar. Kurs EUR/USD odbił się z wyznaczonych wczoraj popołudniu minimów na 1,4510 do 1,4640 w trakcie sesji azjatyckiej, pozostając w szerokim dwumiesięcznym przedziale 1,4310-1,4930. Wzrosty EUR/USD powstrzymane zostały dokładnie na 55 dniowej średniej. Kolejnym oporem dla tej pary jest poziom 1,4685, pokonanie którego powinno skutkować wzrostami w okolice 1,4765 – 1,4810. Wsparciem na dzisiaj jest poziom 1,4535 wyznaczony przez 61.5% zniesienie fali wzrostowej z 1,4310 do 1,4930. GBP/USD konsoliduje się w dolnym rejonie kanału spadkowego. Wciąż niezrealizowanym celem dla tej pary jest poziom 1,9200, do którego kurs zbliżył się we wtorek wyznaczając roczne minimum na 1,9350. Negatywnego sentymentu do waluty brytyjskiej nie były w stanie zmienić publikowane wczoraj lepsze od spodziewanych dane o wzroście PKB na Wyspach , który wyniósł w IV kwartale 2,9% rok do roku. Protokół z ostatniego posiedzenia rady Banku Anglii pokazał, że styczniowa decyzja o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie była bardziej jednomyślna niż sądzono. Z dzisiejszych danych makro najistotniejszy będzie odczyt indeksu IFO z Niemiec o godz. 10:00 oraz informacje z amerykańskiego rynku nieruchomości o godz. 16:00.
Jednakże w przypadku gdyby sytuacja na rynku zagranicznym pozostała stabilna to publikowane dziś dane makroekonomiczne mogą przyczynić się do umocnienia polskiej waluty. Poznamy bowiem informacje o stopie bezrobocia oraz sprzedaży detalicznej. Co prawda w pierwszym przypadku oczekuje się niewielkiego wzrostu, natomiast ważniejsza będzie informacja o dynamice sprzedaży. Prognozy zakładają, że wzrośnie ona z 19,2% do 20,3%. Będzie to istotna wskazówka dla Rady Polityki Pieniężnej, która już 30 stycznia podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych. Obecnie oczekuje się, że koszt pieniądza może zostać podwyższony o 25 punktów bazowych do poziomu 5,25%.
Umocnieniu rodzimej waluty może sprzyjać także prawdopodobna wzrostowa korekta na warszawskiej giełdzie. Po wielu dniach spadków, wczoraj dość mocno zyskały giełdy w USA, co prawdopodobnie przełoży się także na wartość polskich akcji.
W kolejnych dniach jednak notowania złotego będą uzależnione od kierunku wybicia z obecnej konsolidacji na parze EUR/USD.
Mocne spadki indeksów giełd europejskich nie wpłynęły na przebieg notowań za oceanem. Dow Jones zyskał 2,50% a S&P 2,14%. Indeksy azjatyckie, zachowujące się w ostatnim czasie dużo lepiej od europejskich podtrzymały kierunek wyznaczony w USA. Poprawa nastrojów na giełdach przełożyła się na osłabienie waluty japońskiej i dolara. Zyskujący przez cały wczorajszy dzień jen oddał większość zysków zniżkując w relacji do euro z 153,00 do 156,40 a wobec dolara z 105,00 do 106,90. Im wyżej wspinały się indeksy na Wall Street tym bardziej tracił dolar. Kurs EUR/USD odbił się z wyznaczonych wczoraj popołudniu minimów na 1,4510 do 1,4640 w trakcie sesji azjatyckiej, pozostając w szerokim dwumiesięcznym przedziale 1,4310-1,4930. Wzrosty EUR/USD powstrzymane zostały dokładnie na 55 dniowej średniej. Kolejnym oporem dla tej pary jest poziom 1,4685, pokonanie którego powinno skutkować wzrostami w okolice 1,4765 – 1,4810. Wsparciem na dzisiaj jest poziom 1,4535 wyznaczony przez 61.5% zniesienie fali wzrostowej z 1,4310 do 1,4930. GBP/USD konsoliduje się w dolnym rejonie kanału spadkowego. Wciąż niezrealizowanym celem dla tej pary jest poziom 1,9200, do którego kurs zbliżył się we wtorek wyznaczając roczne minimum na 1,9350. Negatywnego sentymentu do waluty brytyjskiej nie były w stanie zmienić publikowane wczoraj lepsze od spodziewanych dane o wzroście PKB na Wyspach , który wyniósł w IV kwartale 2,9% rok do roku. Protokół z ostatniego posiedzenia rady Banku Anglii pokazał, że styczniowa decyzja o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie była bardziej jednomyślna niż sądzono. Z dzisiejszych danych makro najistotniejszy będzie odczyt indeksu IFO z Niemiec o godz. 10:00 oraz informacje z amerykańskiego rynku nieruchomości o godz. 16:00.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.
Silna złotówka na starcie grudnia: słaby dolar amerykański, niska inflacja i nerwowe rynki wokół Fed
2025-12-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPolski złoty wchodzi w nowy miesiąc w bardzo dobrej formie, pozostając jedną z najsilniejszych walut rynków wschodzących w regionie. Początek tygodnia przyniósł dalsze umocnienie PLN na tle koszyka głównych walut, mimo że dane o inflacji z Polski teoretycznie zwiększają szanse na obniżkę stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej już na najbliższym posiedzeniu. Rynek jednak wycenia taki ruch dość ostrożnie, a inwestorzy koncentrują się przede wszystkim na kombinacji dwóch czynników: solidnych fundamentów krajowej gospodarki oraz utrzymującej się słabości dolara amerykańskiego w skali globalnej.
Złotówka twardo trzyma się 4,23 za euro. Czy grudniowe decyzje Fed wszystko zmienią?
2025-11-27 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje w dzisiejszy, czwartkowy ranek, jedną z bardziej stabilnych walut rynków wschodzących w regionie, podczas gdy Europejski Bank Centralny w najnowszym raporcie o stabilności finansowej ostrzega przed „podwyższonymi” ryzykami, a inwestorzy niemal jednomyślnie grają pod grudniową obniżkę stóp w USA. W efekcie ruchy na głównych parach są ograniczone, ale napięcie pod powierzchnią rynku rośnie.
Złoty w cieniu pokoju dla Ukrainy i „gołębiego” Fedu. Co dalej z PLN?
2025-11-26 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w środowy poranek pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu, mimo że globalny rynek FX żyje dziś przede wszystkim rosnącymi oczekiwaniami na grudniową obniżkę stóp procentowych w USA oraz gorączkowymi, ale wciąż nierozstrzygniętymi rozmowami pokojowymi wokół wojny w Ukrainie. Na to nakłada się poprawa nastrojów związana z rynkiem technologii i sztucznej inteligencji oraz spadające ceny surowców energetycznych, co łącznie tworzy dla PLN mieszankę sprzyjającą umiarkowanemu umocnieniu, ale też podtrzymuje podwyższoną zmienność.
Dolar amerykański hamuje, a korona norweska słabnie wraz z ceną ropy
2025-11-25 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 25 listopada polski złoty pozostaje stabilny, mimo że globalny rynek walut żyje jednocześnie dyskusją o grudniowym cięciu stóp przez Fed i coraz wyraźniejszym spowolnieniem w największych gospodarkach. Dla uczestników rynku to rzadko spotykane połączenie: relatywnie spokojny rynek złotego, przy wciąż podwyższonej zmienności na głównych parach z dolarem i funtem. Krótkoterminowe czynniki sprzyjają utrzymaniu stabilnego i silnego PLN, ale w tle narasta kilka poważnych znaków zapytania, które w każdej chwili mogą ten obraz zmienić.









