Data dodania: 2008-01-21 (11:17)
Pierwsza sesja nowego tygodnia przynosi kontynuację procesu dynamicznego osłabiania polskiej waluty. Wzrosty kursu USD/PLN oraz EUR/PLN rozpoczęły się w połowie ubiegłego tygodnia i do dzisiaj doprowadziły do osłabienia złotego do poziomów odpowiednio 2,50 oraz 3,6350.
Obecnie bardziej prawdopodobna jest dalsza deprecjacja rodzimej waluty, która może przedłużyć się nawet do końca tygodnia. W przypadku realizacji takiego scenariusza ważnymi oporami będą 2,58 dla pary USD/PLN oraz 3,66 dla pary EUR/PLN. Osłabienie rodzimej waluty wynika głównie z sytuacji na rynku zagranicznym, gdzie inwestorzy zwiększyli popyt na dolara doprowadzając do znacznej korekty kursu EUR/USD. Dopóki para ta będzie zniżkować to nie należy oczekiwać silniejszego złotego.
Dodatkowo na niekorzyść PLN oddziałują opublikowane ostatnio dane makroekonomiczne. Okazało się, że zarówno produkcja przemysłowa jak i inflacja PPI były niższe od prognoz. Oznacza to, że Rada Polityki Pieniężnej ma obecnie mniej argumentów za podwyżką stóp procentowych. Wydaje się jednak, że na posiedzeniu 30 stycznia podwyżka o 25 punktów jest raczej pewna ze względu na wcześniejsze wysokie odczyty inflacji CPI oraz oczekiwania na wzrost inflacji bazowej. Ważny będzie także komunikat po posiedzeniu, ponieważ jeśli inwestorzy nie znajdą w nim „jastrzębich” sugestii mogą dodatkowo zwiększyć podaż polskiej waluty.
Warto także wspomnieć o coraz niższych poziomach na warszawskiej giełdzie. Fatalna atmosfera tam panująca ma także niekorzystny wpływ na sytuacje na krajowym rynku walutowym. Zbieg tylu negatywnych czynników powoduje, że obserwowana korekta wartości złotego przybrała tak dynamiczną formę.
Przedstawiony w piątek przez prezydenta Busha plan posunięć fiskalnych mających pobudzić słabnącą gospodarkę amerykańską rozczarował. W zgodnej opinii analityków kwota 145 mld, stanowiąca 1% PKB jaka ma zostać w gospodarce na skutek obniżenia obciążeń podatkowych dla firm i słabiej zarabiających obywateli USA jest niewystarczająca. Propozycja administracji Busha wydaje się mieć wymiar bardziej polityczny niż być realnym wsparciem największej gospodarki świata. Reakcja giełd była jednoznacznie negatywna. Indeksy Dow Jones i S&P500 po początkowych wzrostach straciły na zamknięciu odpowiednio -0,49% i 0,61%. Spadki na giełdach azjatyckich były znacznie bardziej dramatyczne i sięgnęły -4,57% w przypadku indeksu Hang Seng i 3,86% na Nikkei. Tradycyjnie już, przecena na głównych parkietach wywołała wzmożone zakupy waluty japońskiej. Jen umocnił się do wszystkich walut. Kurs EUR/JPY spadł z dzisiejszych maksimów na 156,10 do 154,40, na otwarciu sesji europejskiej. Zapoczątkowany w połowie poprzedniego tygodnia trend wzrostowy dolara jest kontynuowany. EUR/USD przełamał ubiegłotygodniowe wsparcie na poziomie 1,4600 i znajduje się obecnie w okolicach 1,4540.Wsparciem na dziś dla tej pary są rejony 1,4525-1,4500, kolejnym 1,4465.
Opór zlokalizowany jest na poziomie 1,4600. Układ wskaźników technicznych jest negatywny i sugeruje dalsze pogłębienie spadków w tym tygodniu. Potencjalny zasięg tego ruchu stanowią grudniowe minima na 1,4310.Waluta brytyjska pozostaje w silnym trendzie spadkowym. Po piątkowych fatalnych danych o sprzedaży detalicznej na Wyspach, GBP/USD testuje dzisiaj rano dołki z ubiegłego tygodnia na 1,9500 – 1,9480. Ich pokonanie otwiera drogę do średniookresowego celu na 1,9200. Ze względu na święto w USA a tym samym mniejsza płynność na dzisiejszej sesji może panować większa zmienność niż zwykle.
Dodatkowo na niekorzyść PLN oddziałują opublikowane ostatnio dane makroekonomiczne. Okazało się, że zarówno produkcja przemysłowa jak i inflacja PPI były niższe od prognoz. Oznacza to, że Rada Polityki Pieniężnej ma obecnie mniej argumentów za podwyżką stóp procentowych. Wydaje się jednak, że na posiedzeniu 30 stycznia podwyżka o 25 punktów jest raczej pewna ze względu na wcześniejsze wysokie odczyty inflacji CPI oraz oczekiwania na wzrost inflacji bazowej. Ważny będzie także komunikat po posiedzeniu, ponieważ jeśli inwestorzy nie znajdą w nim „jastrzębich” sugestii mogą dodatkowo zwiększyć podaż polskiej waluty.
Warto także wspomnieć o coraz niższych poziomach na warszawskiej giełdzie. Fatalna atmosfera tam panująca ma także niekorzystny wpływ na sytuacje na krajowym rynku walutowym. Zbieg tylu negatywnych czynników powoduje, że obserwowana korekta wartości złotego przybrała tak dynamiczną formę.
Przedstawiony w piątek przez prezydenta Busha plan posunięć fiskalnych mających pobudzić słabnącą gospodarkę amerykańską rozczarował. W zgodnej opinii analityków kwota 145 mld, stanowiąca 1% PKB jaka ma zostać w gospodarce na skutek obniżenia obciążeń podatkowych dla firm i słabiej zarabiających obywateli USA jest niewystarczająca. Propozycja administracji Busha wydaje się mieć wymiar bardziej polityczny niż być realnym wsparciem największej gospodarki świata. Reakcja giełd była jednoznacznie negatywna. Indeksy Dow Jones i S&P500 po początkowych wzrostach straciły na zamknięciu odpowiednio -0,49% i 0,61%. Spadki na giełdach azjatyckich były znacznie bardziej dramatyczne i sięgnęły -4,57% w przypadku indeksu Hang Seng i 3,86% na Nikkei. Tradycyjnie już, przecena na głównych parkietach wywołała wzmożone zakupy waluty japońskiej. Jen umocnił się do wszystkich walut. Kurs EUR/JPY spadł z dzisiejszych maksimów na 156,10 do 154,40, na otwarciu sesji europejskiej. Zapoczątkowany w połowie poprzedniego tygodnia trend wzrostowy dolara jest kontynuowany. EUR/USD przełamał ubiegłotygodniowe wsparcie na poziomie 1,4600 i znajduje się obecnie w okolicach 1,4540.Wsparciem na dziś dla tej pary są rejony 1,4525-1,4500, kolejnym 1,4465.
Opór zlokalizowany jest na poziomie 1,4600. Układ wskaźników technicznych jest negatywny i sugeruje dalsze pogłębienie spadków w tym tygodniu. Potencjalny zasięg tego ruchu stanowią grudniowe minima na 1,4310.Waluta brytyjska pozostaje w silnym trendzie spadkowym. Po piątkowych fatalnych danych o sprzedaży detalicznej na Wyspach, GBP/USD testuje dzisiaj rano dołki z ubiegłego tygodnia na 1,9500 – 1,9480. Ich pokonanie otwiera drogę do średniookresowego celu na 1,9200. Ze względu na święto w USA a tym samym mniejsza płynność na dzisiejszej sesji może panować większa zmienność niż zwykle.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
10:26 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.









