Data dodania: 2014-08-22 (16:33)
Kolejny tydzień upłynął pod znakiem umocnienia amerykańskiego dolara. W skali tygodnia zyskał on wobec wszystkich walut z grona G-10 oraz zdecydowanej większości rynków wschodzących. Kurs EUR/USD osiągnął nowe tegoroczne minimum i zarazem najniższy poziom od września ubiegłego roku (1,3240).
Z kolei USD/PLN wzrósł do 3,1650. Bardzo stabilne natomiast pozostawały notowania złotego wobec euro. Kurs EUR/PLN w całym tygodniu pozostawał w wąskim jak na tę arę przedziale wahań 4,1770 – 4,1940.
Najważniejszymi wydarzeniami tygodnia były publikacje protokołów z ostatnich posiedzeń władz monetarnych - MPC w Wielkiej Brytanii oraz FOMC w Stanach Zjednoczonych. W obu przypadkach treść okazała się nieco bardziej jastrzębia niż oczekiwano, czyli decydenci przynajmniej teoretycznie zbliżyli się do decyzji o podwyżce stóp. W „minutkach” z posednienia FOMC odnotowano bowiem widoczną w ostatnich miesiącach poprawę sytuacji na rynku pracy. Co więcej stwierdzono, że postępuje ona szybciej niż oczekiwano i kondycja rynku pracy zbliża się do uznawanej za „normalną” w długim terminie. Tym samym biorąc pod uwagę inflację CPI pozostającą w okolicach 2 proc. oraz rosnącą inflację PCE, Rezerwa Feralna jest bardzo blisko osiągnięcia swojego podwójnego mandatu – stabilności cen i zatrudnienia. Oznacza to, że podwyżka stóp staje się coraz bardziej uzasadniona. Obecnie rynek spodziewa się takiego ruchu mniej więcej w połowie przyszłego roku.
Wczoraj impulsem do aprecjacji dolara stały się również dane z rynku nieruchomości. Wyraźnie lepiej od oczekiwań wypadły bowiem: sprzedaż nowych domów oraz pozwolenia na budowę domów za lipiec. Tym samym po pozytywnym zaskoczeniu indeksem nastrojów w branży nieruchomości (NAHB), wspomniane dane uzupełniły obraz poprawy koniunktury w jednej z kluczowych gałęzi amerykańskiej gospodarki. Jest to o tyle ważne, że zastój na rynku nieruchomości, który widoczny był w poprzednich miesiącach (zwłaszcza w okresie rekordowo mroźnej i przedłużającej się zimy) był jedną z głównych bolączek Rezerwy Federalnej oraz argumentem za niepodnoszeniem stóp procentowych. Podtrzymujemy nasze zdanie, że w kolejnych tygodniach dolar będzie dalej zyskiwał na wartości. Zakładamy, że kurs EUR/USD w miesiąc oraz trzy miesiące spadnie, odpowiednio do 1,32 i 1,30, natomiast USD/PLN wzrośnie do 3,18 i 3,22.
W Wielkiej Brytanii natomiast po raz pierwszy od ponad trzech lat decydenci nie głosowali jednomyślnie i przede wszystkim dwóch z dziewięciu zagłosowało za podwyżką stóp. Jednym z powodów ich decyzji była poprawa perspektyw dla wzrostu wynagrodzeń, czyli czynnika, na który władze monetarne w ostatnich miesiącach zwracały szczególną uwagę, i który był głównym argumentem by nie podnosić kosztu pieniądza. Tym samym potwierdzone zostały słowa gubernatora Banku Anglii Marka Carneya, który kilka dni temu powiedział, że stopy mogą zostać podniesione jeżeli znacznie wzrośnie prawdopodobieństwo przyspieszenia dynamiki wzrostu płac. Uważamy, że w najbliższych tygodniach uwaga uczestników rynku skupi się na wypowiedziach pozostałych członków MPC oraz na danych z rynku pracy. Rosnące poparcie dla zacieśnienia polityki pieniężnej oraz poprawa sytuacji na rynku pracy powinny przekładać się na wzrost spekulacji o podwyżce stóp, a co za tym idzie ponowną zwyżkę wartości brytyjskiej waluty. W tej sytuacji kurs GBP/PLN powinien zmierzać w kierunku oporu na 5,31.
W ubiegłym tygodniu poznaliśmy również wyniki ankietowych badań wśród managerów logistyki w największych gospodarkach strefy euro oraz całym Eurolandzie, czyli indeksy PMI. Trend spadkowy widoczny w tych danych od początku roku został podtrzymany, a indeks PMI dla przemysłu strefy euro uplasował się na najniższym poziomie od roku. Co więcej pogorszeniu uległy odczyty dla rdzenia Eurolandu, czyli gospodarek Francji oraz Niemiec. Tym samym po słabym drugim kwartale tego roku (wzrost gospodarczy na poziomie 0 proc. licząc kwartał do kwartału), w trzecim kwartale wciąż nie widać odbicia. Sytuacja ta uzasadnia prowadzenie przez ECB luźnej polityki pieniężnej oraz przekłada się na perspektywę osłabienia wspólnej waluty, zwłaszcza wobec walut gospodarek, gdzie utrzymują się odmienne oczekiwania odnośne działań władz monetarnych – jak USD, czy GBP.
Najważniejszymi wydarzeniami tygodnia były publikacje protokołów z ostatnich posiedzeń władz monetarnych - MPC w Wielkiej Brytanii oraz FOMC w Stanach Zjednoczonych. W obu przypadkach treść okazała się nieco bardziej jastrzębia niż oczekiwano, czyli decydenci przynajmniej teoretycznie zbliżyli się do decyzji o podwyżce stóp. W „minutkach” z posednienia FOMC odnotowano bowiem widoczną w ostatnich miesiącach poprawę sytuacji na rynku pracy. Co więcej stwierdzono, że postępuje ona szybciej niż oczekiwano i kondycja rynku pracy zbliża się do uznawanej za „normalną” w długim terminie. Tym samym biorąc pod uwagę inflację CPI pozostającą w okolicach 2 proc. oraz rosnącą inflację PCE, Rezerwa Feralna jest bardzo blisko osiągnięcia swojego podwójnego mandatu – stabilności cen i zatrudnienia. Oznacza to, że podwyżka stóp staje się coraz bardziej uzasadniona. Obecnie rynek spodziewa się takiego ruchu mniej więcej w połowie przyszłego roku.
Wczoraj impulsem do aprecjacji dolara stały się również dane z rynku nieruchomości. Wyraźnie lepiej od oczekiwań wypadły bowiem: sprzedaż nowych domów oraz pozwolenia na budowę domów za lipiec. Tym samym po pozytywnym zaskoczeniu indeksem nastrojów w branży nieruchomości (NAHB), wspomniane dane uzupełniły obraz poprawy koniunktury w jednej z kluczowych gałęzi amerykańskiej gospodarki. Jest to o tyle ważne, że zastój na rynku nieruchomości, który widoczny był w poprzednich miesiącach (zwłaszcza w okresie rekordowo mroźnej i przedłużającej się zimy) był jedną z głównych bolączek Rezerwy Federalnej oraz argumentem za niepodnoszeniem stóp procentowych. Podtrzymujemy nasze zdanie, że w kolejnych tygodniach dolar będzie dalej zyskiwał na wartości. Zakładamy, że kurs EUR/USD w miesiąc oraz trzy miesiące spadnie, odpowiednio do 1,32 i 1,30, natomiast USD/PLN wzrośnie do 3,18 i 3,22.
W Wielkiej Brytanii natomiast po raz pierwszy od ponad trzech lat decydenci nie głosowali jednomyślnie i przede wszystkim dwóch z dziewięciu zagłosowało za podwyżką stóp. Jednym z powodów ich decyzji była poprawa perspektyw dla wzrostu wynagrodzeń, czyli czynnika, na który władze monetarne w ostatnich miesiącach zwracały szczególną uwagę, i który był głównym argumentem by nie podnosić kosztu pieniądza. Tym samym potwierdzone zostały słowa gubernatora Banku Anglii Marka Carneya, który kilka dni temu powiedział, że stopy mogą zostać podniesione jeżeli znacznie wzrośnie prawdopodobieństwo przyspieszenia dynamiki wzrostu płac. Uważamy, że w najbliższych tygodniach uwaga uczestników rynku skupi się na wypowiedziach pozostałych członków MPC oraz na danych z rynku pracy. Rosnące poparcie dla zacieśnienia polityki pieniężnej oraz poprawa sytuacji na rynku pracy powinny przekładać się na wzrost spekulacji o podwyżce stóp, a co za tym idzie ponowną zwyżkę wartości brytyjskiej waluty. W tej sytuacji kurs GBP/PLN powinien zmierzać w kierunku oporu na 5,31.
W ubiegłym tygodniu poznaliśmy również wyniki ankietowych badań wśród managerów logistyki w największych gospodarkach strefy euro oraz całym Eurolandzie, czyli indeksy PMI. Trend spadkowy widoczny w tych danych od początku roku został podtrzymany, a indeks PMI dla przemysłu strefy euro uplasował się na najniższym poziomie od roku. Co więcej pogorszeniu uległy odczyty dla rdzenia Eurolandu, czyli gospodarek Francji oraz Niemiec. Tym samym po słabym drugim kwartale tego roku (wzrost gospodarczy na poziomie 0 proc. licząc kwartał do kwartału), w trzecim kwartale wciąż nie widać odbicia. Sytuacja ta uzasadnia prowadzenie przez ECB luźnej polityki pieniężnej oraz przekłada się na perspektywę osłabienia wspólnej waluty, zwłaszcza wobec walut gospodarek, gdzie utrzymują się odmienne oczekiwania odnośne działań władz monetarnych – jak USD, czy GBP.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.