Data dodania: 2014-06-09 (12:29)
Lepsze dane z Chin, jakie napłynęły w weekend stały się jednym z argumentów przemawiających za zakupami walut z antypodów (AUD, NZD). Nadwyżka w chińskim handlu zagranicznym sięgnęła w maju aż 35,92 mld USD wobec 18,45 mld USD w kwietniu. Eksport przyspieszył do 7 proc. r/r, ale już import spadł o 1,6 proc. r/r.
Rynek obiegła też rekomendacja banku Morgan Stanley, sugerująca wzrost pary AUD/USD w okolice parytetu, czyli 1,00. Argumentem nie jest chociażby możliwość odreagowania na rynku surowców, a fakt, że australijskie papiery (nadal) posiadają notę AAA i są całkiem nieźle oprocentowane (z deklaracji RBA wynika, że stopa procentowa dość długo utrzyma się wokół 2,5 proc.). W sytuacji, kiedy na globalnych rynkach widać modę na poszukiwanie wysokich rentowności inwestycji, ten argument nie wydaje się być zły. Zwłaszcza, że do podobnych wniosków skłania analiza techniczna AUD/USD.
Wykres notowań AUD/USD był już kilka razy omawiany na przestrzeni ostatnich kilkunastu dni. Niezmiennie powtarzaliśmy, że rynek ma szanse na wyjście górą z dwumiesięcznego trójkąta, którego silną podstawą są okolice 0,9200-0,9230, a górnym ograniczeniem spadkowa linia trendu na poziomie 0,9340, która …. została dzisiaj naruszona. Perspektywy dalszych zwyżek potwierdzają też dzienne wskaźniki. Kluczowe opory jednak dopiero przed nami – szczyty z maja to rejon 0,9384-0,9408 i dalej maksima z kwietnia 0,9425-60. Niemniej dolar australijski może zachowywać się lepiej w najbliższych dniach, niż nowozelandzki. Zwłaszcza, gdyby się okazało, że RBNZ jednak wstrzyma się z podwyżką stóp procentowych o 25 p.b. w najbliższą środę.
Odsunięcie w czasie zacieśnienia stóp procentowych w Nowej Zelandii mogłoby potwierdzić średnioterminowe wskazania, jakie pojawiły się w końcu maja na wykresie NZD/USD. Chodzi tu o naruszenie poziomu 0,8515-40 i późniejszy ruch powrotny w te okolice. W takiej sytuacji jeszcze w tym tygodniu należałoby spodziewać się pogłębienia minimum z 4 czerwca na 0,8401.
Z kolei na EUR/USD notowania pozostają w konsolidacji 1,3620-72. Słabszy indeks nastrojów Sentix w czerwcu (spadek do 8,5 pkt. z 12,8 pkt.) tylko potwierdza słuszność działań podjętych w miniony czwartek przez Europejski Bank Centralny. Inwestorzy będą jednak zwracać uwagę na to, czy Mario Draghi pójdzie szybko za ciosem i zdecyduje się na kolejne decyzje ws. luzowania polityki jeszcze w wakacje. Tymczasem ze słów, jakie padły w końcówce ubiegłego tygodnia ze słów członków ECB wynika raczej, że Bank będzie chciał dać sobie kilka miesięcy, aby ocenić sytuację i efekty zaimplementowanych działań (zresztą sam program T-LTRO ma przecież wystartować dopiero po wakacjach). W efekcie może być to argument za wzrostami EUR/USD w najbliższych dniach, a nie spadkami poniżej ubiegłotygodniowego minimum na 1,3502. Zmienić to mogłaby tylko gra pod dolara w kontekście zbliżającego się posiedzenia FED w przyszłym tygodniu (17-18 czerwca). Dane, które poznaliśmy w miniony piątek nie były złe – widać, że sytuacja na amerykańskim rynku pracy konsekwentnie się poprawia, co powinno być „zauważalne” przez decydentów. Główne pytanie, na które nie ma jeszcze jasnej odpowiedzi brzmi następująco – kiedy rynek uwierzy w to, że FED może w przyszłym roku aż trzykrotnie podnieść stopy procentowe?
Wykres notowań AUD/USD był już kilka razy omawiany na przestrzeni ostatnich kilkunastu dni. Niezmiennie powtarzaliśmy, że rynek ma szanse na wyjście górą z dwumiesięcznego trójkąta, którego silną podstawą są okolice 0,9200-0,9230, a górnym ograniczeniem spadkowa linia trendu na poziomie 0,9340, która …. została dzisiaj naruszona. Perspektywy dalszych zwyżek potwierdzają też dzienne wskaźniki. Kluczowe opory jednak dopiero przed nami – szczyty z maja to rejon 0,9384-0,9408 i dalej maksima z kwietnia 0,9425-60. Niemniej dolar australijski może zachowywać się lepiej w najbliższych dniach, niż nowozelandzki. Zwłaszcza, gdyby się okazało, że RBNZ jednak wstrzyma się z podwyżką stóp procentowych o 25 p.b. w najbliższą środę.
Odsunięcie w czasie zacieśnienia stóp procentowych w Nowej Zelandii mogłoby potwierdzić średnioterminowe wskazania, jakie pojawiły się w końcu maja na wykresie NZD/USD. Chodzi tu o naruszenie poziomu 0,8515-40 i późniejszy ruch powrotny w te okolice. W takiej sytuacji jeszcze w tym tygodniu należałoby spodziewać się pogłębienia minimum z 4 czerwca na 0,8401.
Z kolei na EUR/USD notowania pozostają w konsolidacji 1,3620-72. Słabszy indeks nastrojów Sentix w czerwcu (spadek do 8,5 pkt. z 12,8 pkt.) tylko potwierdza słuszność działań podjętych w miniony czwartek przez Europejski Bank Centralny. Inwestorzy będą jednak zwracać uwagę na to, czy Mario Draghi pójdzie szybko za ciosem i zdecyduje się na kolejne decyzje ws. luzowania polityki jeszcze w wakacje. Tymczasem ze słów, jakie padły w końcówce ubiegłego tygodnia ze słów członków ECB wynika raczej, że Bank będzie chciał dać sobie kilka miesięcy, aby ocenić sytuację i efekty zaimplementowanych działań (zresztą sam program T-LTRO ma przecież wystartować dopiero po wakacjach). W efekcie może być to argument za wzrostami EUR/USD w najbliższych dniach, a nie spadkami poniżej ubiegłotygodniowego minimum na 1,3502. Zmienić to mogłaby tylko gra pod dolara w kontekście zbliżającego się posiedzenia FED w przyszłym tygodniu (17-18 czerwca). Dane, które poznaliśmy w miniony piątek nie były złe – widać, że sytuacja na amerykańskim rynku pracy konsekwentnie się poprawia, co powinno być „zauważalne” przez decydentów. Główne pytanie, na które nie ma jeszcze jasnej odpowiedzi brzmi następująco – kiedy rynek uwierzy w to, że FED może w przyszłym roku aż trzykrotnie podnieść stopy procentowe?
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.