
Data dodania: 2014-01-20 (10:37)
Dolar zyskuje w reakcji na kolejne, dobre raporty z gospodarki USA oraz rosnące oczekiwania na obniżkę stóp procentowych w strefie euro. EUR/USD najniżej w tym roku. Złoty nico słabszy. Dziś w Stanach święto Martina L. Kinga. Zapowiada się spokojny handel.
Zgodnie z przewidywaniami, piątkowy raport Rezerwy Federalnej o kształtowaniu się produkcji przemysłowej w grudniu, potwierdził utrzymywanie się dobrej kondycji amerykańskiego sektora wytwórczości pod koniec roku. Produkcja wzrosła, miesiąc do miesiąca, w tempie zgodnym z oczekiwaniami ekonomistów (o 0,3 proc.), pomimo silnej zwyżki w listopadzie (1,0 proc.). Był to piąty kolejny przyrost w tej kategorii. Wykorzystanie mocy wytwórczych zwiększyło się w ostatnim miesiącu 2013 r. o 0,2 pkt. proc. i wyniosło 79,2 proc. Ostatni raz tak wysoki poziom wykorzystania zdolności fabryk obserwowano w czerwcu 2008 r.
Łącznie, wymienione dane dowodzą, że największa gospodarka świata wraca na tory trwałego, zgodnego z potencjałem rozwoju. Przesądzają jednocześnie, że Rezerwa Federalna nie może pozwolić sobie na przerwę w procesie redukowania skali programu skupu aktywów. Wkrótce zwiększone moce i odradzający się popyt konsumpcyjny, poprzez poprawę sytuacji na rynku pracy oraz wzrost oczekiwań płacowych, wzmogą presję na wzrost cen. Spodziewam się, że 29 stycznia Fed po raz kolejny zmniejszy skalę QE co najmniej o 10 mld dol. miesięcznie. Gdyby nie słaby raport z rynku pracy, można by się pokusić o prognozę, że program zostanie obcięty w większym stopniu.
Publikacje, które wskazują na systematyczną poprawę koniunktury w skali całego świata, napłynęły również z Chin i Wielkiej Brytanii. Na Wyspach, dynamika wzrostu sprzedaży detalicznej w grudniu osiągnęła rekordowo wysoki poziom od października 2004 r. (5,3 proc. r/r). Spodziewano się, że będzie o połowę niższa. Z kolei w Państwie Środka PKB w IV kw. ub. r. utrzymał dynamikę wzrostu z III kw. Produkcja przemysłowa i sprzedaż detaliczna rosły w tempie zgodnym z oczekiwaniami ekonomistów. Podobne raporty nie mogą ujść uwadze nie tylko władzą monetarnym zainteresowanych krajów, ale również Rezerwy Federalnej, która także musi brać pod uwagę to, co dzieje się w gospodarkach największych partnerów handlowych USA.
Powinno się to również pozytywnie odbić na notowaniach amerykańskiego dolara, w szczególności do euro. Tym bardziej, że z drugiej strony, coraz głośniej słychać głosy tych, którzy opowiadają się za scenariuszem, że w marcu Europejski Bank Centralny obniży stopy procentowe. Miałaby to być odpowiedź na rosnące stawki rynku pieniężnego, obniżenie płynność w sektorze finansowym oraz uporczywie niską inflację. W przypadku potwierdzenia tych założeń, dolar z pewnością zyskiwałby na wartości jeszcze przed marcowym posiedzeniem. Wprowadzenie ujemnej stopy depozytowej mogłoby już z kolei być poważnym ciosem dla notowań wspólnej waluty.
Po dość intensywnym, jeśli chodzi o raporty makroekonomiczne ze Stanów, tygodniu, w obecnym uwaga rynku skupi się głównie na doniesieniach ze strefy euro. Opublikowane zostaną dane o nastrojach inwestorów i ekonomistów w Niemczech (ZEW) oraz wstępna szacunki indeksów PMI. Dziś zapowiada się spokojna sesje. Amerykanie świętują dzień Martina L. Kinga.
EURPLN: Złoty słabnie, a jest to szczególnie widoczne w relacji do dolara. Kurs EUR/PLN pozostaje poniżej szczytów z początku miesiąca. Nic dziwnego, bowiem to wspólna waluta jest w ostatnim czasie mocno przeceniana. Coraz więcej inwestorów obawia się kolejnych obniżek stóp procentowych, a część graczy wyraźnie ustawia swoje pozycje pod taki scenariusz. Już bowiem sama sugestia EBC na lutowym posiedzeniu, że podobna decyzja może zostać podjęta, może negatywnie odbić się na wartości wspólnej waluty. Dziś EUR/PLN raczej stabilnie, utrzyma się w paśmie 4,1600-4,1750.
EURUSD: Coraz donioślejsze głosy wskazujące na możliwość obniżki stóp procentowych przez EBC, wspierają scenariusz umocnienia dolara w pierwszych tygodniach 2014 r. W piątek kurs EUR/USD osiągnął 6-tygodniowe minimum. Przełamany został poziom 1,3550, co z technicznego punktu widzenia otworzyło drogę do dalszych spadków, nawet w kierunku 1,3300. Dziś, szczególnie w pierwszych godzinach handlu, możliwe jest łagodne odreagowanie kursu w górę w rejon 1,3560.
Łącznie, wymienione dane dowodzą, że największa gospodarka świata wraca na tory trwałego, zgodnego z potencjałem rozwoju. Przesądzają jednocześnie, że Rezerwa Federalna nie może pozwolić sobie na przerwę w procesie redukowania skali programu skupu aktywów. Wkrótce zwiększone moce i odradzający się popyt konsumpcyjny, poprzez poprawę sytuacji na rynku pracy oraz wzrost oczekiwań płacowych, wzmogą presję na wzrost cen. Spodziewam się, że 29 stycznia Fed po raz kolejny zmniejszy skalę QE co najmniej o 10 mld dol. miesięcznie. Gdyby nie słaby raport z rynku pracy, można by się pokusić o prognozę, że program zostanie obcięty w większym stopniu.
Publikacje, które wskazują na systematyczną poprawę koniunktury w skali całego świata, napłynęły również z Chin i Wielkiej Brytanii. Na Wyspach, dynamika wzrostu sprzedaży detalicznej w grudniu osiągnęła rekordowo wysoki poziom od października 2004 r. (5,3 proc. r/r). Spodziewano się, że będzie o połowę niższa. Z kolei w Państwie Środka PKB w IV kw. ub. r. utrzymał dynamikę wzrostu z III kw. Produkcja przemysłowa i sprzedaż detaliczna rosły w tempie zgodnym z oczekiwaniami ekonomistów. Podobne raporty nie mogą ujść uwadze nie tylko władzą monetarnym zainteresowanych krajów, ale również Rezerwy Federalnej, która także musi brać pod uwagę to, co dzieje się w gospodarkach największych partnerów handlowych USA.
Powinno się to również pozytywnie odbić na notowaniach amerykańskiego dolara, w szczególności do euro. Tym bardziej, że z drugiej strony, coraz głośniej słychać głosy tych, którzy opowiadają się za scenariuszem, że w marcu Europejski Bank Centralny obniży stopy procentowe. Miałaby to być odpowiedź na rosnące stawki rynku pieniężnego, obniżenie płynność w sektorze finansowym oraz uporczywie niską inflację. W przypadku potwierdzenia tych założeń, dolar z pewnością zyskiwałby na wartości jeszcze przed marcowym posiedzeniem. Wprowadzenie ujemnej stopy depozytowej mogłoby już z kolei być poważnym ciosem dla notowań wspólnej waluty.
Po dość intensywnym, jeśli chodzi o raporty makroekonomiczne ze Stanów, tygodniu, w obecnym uwaga rynku skupi się głównie na doniesieniach ze strefy euro. Opublikowane zostaną dane o nastrojach inwestorów i ekonomistów w Niemczech (ZEW) oraz wstępna szacunki indeksów PMI. Dziś zapowiada się spokojna sesje. Amerykanie świętują dzień Martina L. Kinga.
EURPLN: Złoty słabnie, a jest to szczególnie widoczne w relacji do dolara. Kurs EUR/PLN pozostaje poniżej szczytów z początku miesiąca. Nic dziwnego, bowiem to wspólna waluta jest w ostatnim czasie mocno przeceniana. Coraz więcej inwestorów obawia się kolejnych obniżek stóp procentowych, a część graczy wyraźnie ustawia swoje pozycje pod taki scenariusz. Już bowiem sama sugestia EBC na lutowym posiedzeniu, że podobna decyzja może zostać podjęta, może negatywnie odbić się na wartości wspólnej waluty. Dziś EUR/PLN raczej stabilnie, utrzyma się w paśmie 4,1600-4,1750.
EURUSD: Coraz donioślejsze głosy wskazujące na możliwość obniżki stóp procentowych przez EBC, wspierają scenariusz umocnienia dolara w pierwszych tygodniach 2014 r. W piątek kurs EUR/USD osiągnął 6-tygodniowe minimum. Przełamany został poziom 1,3550, co z technicznego punktu widzenia otworzyło drogę do dalszych spadków, nawet w kierunku 1,3300. Dziś, szczególnie w pierwszych godzinach handlu, możliwe jest łagodne odreagowanie kursu w górę w rejon 1,3560.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.
Dane NFP przyspieszą cięcia stóp w USA?
2025-07-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował spadek liczby miejsc pracy – firmy zlikwidowały łącznie 33 tys. etatów. Największy ubytek zatrudnienia wystąpił w usługach, szczególnie w sektorach usług profesjonalnych, ochrony zdrowia i edukacji, które razem straciły 66 tys. miejsc pracy. Jednocześnie wzrost zatrudnienia odnotowano w przemyśle, budownictwie i górnictwie.
Napięty dzień na rynkach
2025-07-03 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków amerykańskich w piątek z okazji święta 4 lipca. Co więcej, inwestorzy poznają kluczowe dane PMI z Europy oraz USA, dane ISM z USA, a także najnowsze komentarze Prezesa Glapińskiego w sprawie stóp procentowych.
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
2025-07-01 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
2025-07-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).