
Data dodania: 2013-12-19 (10:00)
Łącząc decyzję o starcie procesu ograniczania skupu aktywów z oddaleniem perspektywy pierwszej podwyżki stóp procentowych, Federalny Komitet Otwartego Rynku (FOMC) zagwarantował sobie utrzymanie dotychczasowych oczekiwań co do „gołębiości” nastawienia banku centralnego i wysłał silny sygnał, że redukcja QE to nie zacieśnianie monetarne.
Ograniczenie tempa skupu o 10 mld USD (po równo z obligacji skarbowych i papierów opartych o kredyty hipoteczne) do 75 mld USD nie jest posunięciem, które świadczyłoby o diametralnej zmianie strategii Fed. Szczególnie, że kluczowy punkt odniesienia dla oczekiwań podwyżki stóp procentowych, spadek stopy bezrobocia do 6,5%, został wczoraj zdezaktywowany stwierdzeniem, że stopy pozostaną bliskie zera znacznie ponad moment osiągniecia celu zatrudnienia. Co więcej, sugerowany przed kilkoma miesiącami termin wygaszenia QE do połowy przyszłego roku teraz został wykluczony i przesunięty na koniec 2014 r. Utrzymując tempo redukcji na poziomie 10 mld USD na posiedzenie (15 mld USD na koniec) oznacza zatrzymanie przyrostu bilansu banku centralnego w październiku. Bernanke stwierdził także, że polityka Fed może ulec zmianie, jeśli gospodarka nie będzie się rozwijać zgodnie z prognozami.
Fed widzi wyraźną poprawę sytuacji gospodarczej USA bez jasnych sygnałów na dalszy, korzystny wpływ programu monetyzacji długu. Jedyną rzeczą, która czyniła start redukcji QE szkodliwym dla gospodarki, był wzrost rentowności obligacji skarbowych (będących benchmarkiem dla rynku kredytowego). Ale biorąc pod uwagę spokojne zachowanie rynku długu wczoraj (oprocentowanie 10-latek wzrosło tylko o 4 pb do 2,89%), widać, że Fed poprzez wydłużenie forward guidance osiągnął swój cel. Rentowności będą rosnąć w przyszłym roku wraz z ekspansją PKB, a bank centralny nie może oddalać podwyżki stóp procentowych w nieskończoność (rynek wycenia pierwszą we wrześniu 2015 r.). Ale wczoraj udało się uniknąć przedwczesnego dyskontowania zacieśniania monetarnego, co mogłoby przynieść przereagowanie rynku obligacji, tak jak to miało miejsce w maju, kiedy Bernanke pierwszy raz zasugerował ograniczanie tempa skupu aktywów – po tym wydarzeniu w ciągu trzech miesięcy rentowności 10-latek skoczyły o 100 pb. Teraz inwestorzy spokojniej podchodzą do perspektywy normalizacji polityki monetarnej Fed, choć faktyczny harmonogram zmian wciąż pozostaje niewiadoma, silnie uzależnioną od siły ożywienia. Pomimo tego ryzyko szoku rynkowego wyraźnie zmalało.
EUR/PLN: Najniższe od ponad miesiąca poziomy EUR/PLN mogą kusić krajowych importerów do kupna waluty, co może przynieść odbicie kursu w górę, ale w ogólnym rozrachunku napięcie wokół QE zniknęło z rynku, co pozwala oczekiwać mocnego złotego do końca roku blisko 4,15-4,16.
EUR/USD: Powtórzenie przez EUR/USD tegorocznych szczytów (1,3833) wydaje się obecnie mało realne, choć wciąż nie można zapominać o repatriacji kapitału przez banki europejskie przed zaplanowanym na koniec roku przeglądem jakości aktywów. Jeśli dołek z nocy na 1,3650 został złamany, silne wsparcie na 1,3620 powinno zatrzymać dalsze spadki. Powrót powyżej 1,3710 ustawia kurs w punkcie wyjścia.
Fed widzi wyraźną poprawę sytuacji gospodarczej USA bez jasnych sygnałów na dalszy, korzystny wpływ programu monetyzacji długu. Jedyną rzeczą, która czyniła start redukcji QE szkodliwym dla gospodarki, był wzrost rentowności obligacji skarbowych (będących benchmarkiem dla rynku kredytowego). Ale biorąc pod uwagę spokojne zachowanie rynku długu wczoraj (oprocentowanie 10-latek wzrosło tylko o 4 pb do 2,89%), widać, że Fed poprzez wydłużenie forward guidance osiągnął swój cel. Rentowności będą rosnąć w przyszłym roku wraz z ekspansją PKB, a bank centralny nie może oddalać podwyżki stóp procentowych w nieskończoność (rynek wycenia pierwszą we wrześniu 2015 r.). Ale wczoraj udało się uniknąć przedwczesnego dyskontowania zacieśniania monetarnego, co mogłoby przynieść przereagowanie rynku obligacji, tak jak to miało miejsce w maju, kiedy Bernanke pierwszy raz zasugerował ograniczanie tempa skupu aktywów – po tym wydarzeniu w ciągu trzech miesięcy rentowności 10-latek skoczyły o 100 pb. Teraz inwestorzy spokojniej podchodzą do perspektywy normalizacji polityki monetarnej Fed, choć faktyczny harmonogram zmian wciąż pozostaje niewiadoma, silnie uzależnioną od siły ożywienia. Pomimo tego ryzyko szoku rynkowego wyraźnie zmalało.
EUR/PLN: Najniższe od ponad miesiąca poziomy EUR/PLN mogą kusić krajowych importerów do kupna waluty, co może przynieść odbicie kursu w górę, ale w ogólnym rozrachunku napięcie wokół QE zniknęło z rynku, co pozwala oczekiwać mocnego złotego do końca roku blisko 4,15-4,16.
EUR/USD: Powtórzenie przez EUR/USD tegorocznych szczytów (1,3833) wydaje się obecnie mało realne, choć wciąż nie można zapominać o repatriacji kapitału przez banki europejskie przed zaplanowanym na koniec roku przeglądem jakości aktywów. Jeśli dołek z nocy na 1,3650 został złamany, silne wsparcie na 1,3620 powinno zatrzymać dalsze spadki. Powrót powyżej 1,3710 ustawia kurs w punkcie wyjścia.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
13:37 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
13:29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
10:24 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.
Dane NFP przyspieszą cięcia stóp w USA?
2025-07-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował spadek liczby miejsc pracy – firmy zlikwidowały łącznie 33 tys. etatów. Największy ubytek zatrudnienia wystąpił w usługach, szczególnie w sektorach usług profesjonalnych, ochrony zdrowia i edukacji, które razem straciły 66 tys. miejsc pracy. Jednocześnie wzrost zatrudnienia odnotowano w przemyśle, budownictwie i górnictwie.
Napięty dzień na rynkach
2025-07-03 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków amerykańskich w piątek z okazji święta 4 lipca. Co więcej, inwestorzy poznają kluczowe dane PMI z Europy oraz USA, dane ISM z USA, a także najnowsze komentarze Prezesa Glapińskiego w sprawie stóp procentowych.
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
2025-07-01 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
2025-07-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).