Data dodania: 2013-12-06 (09:32)
Podczas gdy konsensus prognoz dla zmiany zatrudnienia w sektorze pozarolniczym USA w listopadzie w trakcie tygodnia został podwyższony do 185 tys. ze 180 tys., korekta nie odzwierciedla faktycznego nastawienia rynku, który spekuluje o wyniku powyżej 200 tys. Podstawy do tego dał środowy odczyt raportu ADP, ...
... który wskazał na przyrost 215 tys. miejsc pracy w sektorze prywatnym wobec oczekiwanych 173 tys. Dodatkowo dane za październik zostały zrewidowane ze 130 tys. do 184 tys. Jest to o tyle istotne, że miesiąc temu słaby wynik ADP mocno obniżył oczekiwania względem danych rządowych, które ostatecznie zaskoczyły pozytywnie (204 tys., prog. 125 tys.). Łyżką dziegciu w beczce miodu pozostają mieszane wskazania indeksów aktywności biznesowej. Wprawdzie subindeks zatrudnienia w sektorze przemysłowym skoczył do najwyższego poziomu od kwietnia 2012 r., to w ważniejszym sektorze usługowym wskaźnik jest najniżej od marca. A to właśnie usługi odpowiadają za 68% PKB USA i generują 4 z 5 miejsc pracy. Tam jak przed miesiącem raport o zatrudnieniu przyniósł spore zaskoczenie in plus, tak niewykluczone, że dziś zaskoczenie może być równie spore, tylko że w drugą stronę.
Kwestionować należy także implikacje, że silniejszy przyrost nowych miejsc pracy oznacza wcześniejszy (może jeszcze w grudniu) start procesu ograniczania skupu aktywów przez Fed. Chociaż kondycja rynku pracy jest wskazywana jako warunek konieczny do wstrzymania ekspansji monetarnej, nie jest on wystarczający. Zarówno obecny (Ben Bernanke), jak i przyszła (Janet Yellen) prezes Fed podkreślali, że ożywienie gospodarcze wciąż jest dalekie od oczekiwań banku centralnego, a ostanie dane nie brzmią krzepiąco. Tempo wzrostu w III kwartale (3,6%) wprawdzie było najmocniejsze od początku 2012 r., jednak połowa przyrostu jest skutkiem nagromadzenia zapasów w przedsiębiorstwach. Z jednej strony firmy, aby zredukować stany magazynowe, ograniczą produkcję i zamówienia w bieżącym kwartale, co zaciąży na dynamice PKB. Jednak co ważniejsze, wysokie zapasy oznaczają słabość popytu konsumpcyjnego, co może mieć związek z niskim zaufaniem gospodarstw domowych do trwałości ożywienia, m.in. w związku z paraliżem administracji publicznej na początku października. Tymczasem styczeń przyniesie kolejną debatę nad polityką fiskalną i choć szanse na powtórkę scenariusza październikowego są niewielkie, to Fed powinien zwlekać z normalizacją polityki pieniężnej do czasu, aż pozna twarde ustalenia budżetowe Kongresu. Zatem mimo że dzisiejsze dane mogą podsycić spekulacje, że Fed jest bliżej niż dalej redukcji QE3, prawdopodobieństwo działania wcześniej niż w marcu 2014 r. uznaje za bardzo małe.
EUR/PLN: Czwartek przyniósł dość zagadkowy, biorąc pod uwagę sygnały z rynków zewnętrznych, spadek EUR/PLN poniżej 4,19, który można tłumaczyć jedynie płytkim rynkiem i zamykaniem długich pozycji przez inwestorów rozczarowanych brakiem wzrostów pary w ślad za innymi walutami rynków wschodzących. Jeśli dane z USA wzmocnią spekulacje o szybszym redukowaniu QE3 przez Fed, presja sprzedaży walut rynków wschodzących może ponownie dosięgnąć złotego i EUR/PLN wróci ponad 4,20. W przeciwnym wypadku kurs powinien kończyć tydzień poniżej 4,18.
EUR/USD: Choć EUR/USD za sprawą Draghi’ego już jest najwyżej od 31 października, mocniej zareaguje na rozczarowanie w danych z rynku pracy USA, gdyż oczekiwania co do zmiany zatrudnienia są wysokie. 1,37 i 1,3716 są pierwszymi poziomami oporu.
Kwestionować należy także implikacje, że silniejszy przyrost nowych miejsc pracy oznacza wcześniejszy (może jeszcze w grudniu) start procesu ograniczania skupu aktywów przez Fed. Chociaż kondycja rynku pracy jest wskazywana jako warunek konieczny do wstrzymania ekspansji monetarnej, nie jest on wystarczający. Zarówno obecny (Ben Bernanke), jak i przyszła (Janet Yellen) prezes Fed podkreślali, że ożywienie gospodarcze wciąż jest dalekie od oczekiwań banku centralnego, a ostanie dane nie brzmią krzepiąco. Tempo wzrostu w III kwartale (3,6%) wprawdzie było najmocniejsze od początku 2012 r., jednak połowa przyrostu jest skutkiem nagromadzenia zapasów w przedsiębiorstwach. Z jednej strony firmy, aby zredukować stany magazynowe, ograniczą produkcję i zamówienia w bieżącym kwartale, co zaciąży na dynamice PKB. Jednak co ważniejsze, wysokie zapasy oznaczają słabość popytu konsumpcyjnego, co może mieć związek z niskim zaufaniem gospodarstw domowych do trwałości ożywienia, m.in. w związku z paraliżem administracji publicznej na początku października. Tymczasem styczeń przyniesie kolejną debatę nad polityką fiskalną i choć szanse na powtórkę scenariusza październikowego są niewielkie, to Fed powinien zwlekać z normalizacją polityki pieniężnej do czasu, aż pozna twarde ustalenia budżetowe Kongresu. Zatem mimo że dzisiejsze dane mogą podsycić spekulacje, że Fed jest bliżej niż dalej redukcji QE3, prawdopodobieństwo działania wcześniej niż w marcu 2014 r. uznaje za bardzo małe.
EUR/PLN: Czwartek przyniósł dość zagadkowy, biorąc pod uwagę sygnały z rynków zewnętrznych, spadek EUR/PLN poniżej 4,19, który można tłumaczyć jedynie płytkim rynkiem i zamykaniem długich pozycji przez inwestorów rozczarowanych brakiem wzrostów pary w ślad za innymi walutami rynków wschodzących. Jeśli dane z USA wzmocnią spekulacje o szybszym redukowaniu QE3 przez Fed, presja sprzedaży walut rynków wschodzących może ponownie dosięgnąć złotego i EUR/PLN wróci ponad 4,20. W przeciwnym wypadku kurs powinien kończyć tydzień poniżej 4,18.
EUR/USD: Choć EUR/USD za sprawą Draghi’ego już jest najwyżej od 31 października, mocniej zareaguje na rozczarowanie w danych z rynku pracy USA, gdyż oczekiwania co do zmiany zatrudnienia są wysokie. 1,37 i 1,3716 są pierwszymi poziomami oporu.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
2024-11-28 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.