
Data dodania: 2013-10-28 (09:29)
Rozpoczyna się ważny tydzień dla rynków. Opublikowane zostanie większość zaległych danych z USA. Obradował będzie również Fed. Piątkowe dane pokazały pogorszenie nastrojów w USA potwierdzając, że zamieszanie wokół budżetu negatywnie wpłynęło na postrzeganie sytuacji gospodarczej i finansowej Amerykanów.
Dziś Rezerwa Federalna opublikuje informację o kształtowaniu produkcji przemysłowej i wykorzystaniu mocy wytwórczych we wrześniu. Rynek oczekuje solidnego wzrostu produkcji (o 0,4 proc. m/m), po takim samym wyniku zanotowanym miesiąc wcześniej. Wykorzystanie mocy ma się zwiększyć do najwyższego poziomu od marca (78,0 proc.). Dzisiejszy odczyt, co oczywiste, nie da jeszcze odpowiedzi, jak zamieszanie wokół uchwalenia budżetu wpłynęło na amerykański przemysł. Takie informacje zostaną uwidocznione w twardych danych publikowanych od połowy listopada. Słabszy wynik może jeszcze bardziej zaszkodzić i tak mocno już wyprzedanemu dolara. Pozytywne zaskoczenie wesprze scenariusz korekcyjnego odbicia.
Piątkowy raport Uniwersytetu Michigan potwierdził, że polityczne przepychanki niekorzystnie wpłynęły na optymizm Amerykanów. Wskaźnik nastrojów konsumentów obniżył się w październiku do najniższego poziomu od grudnia 2012 r. Silny spadek sentymentu obserwowany jest od trzech miesięcy. Jeszcze w lipcu wskaźnik znajdował się na poziomie nienotowanym wcześniej od ponad 6 lat. Pogorszenie subiektywnych ocen przed kluczowym dla wielu branż sezonem przedświątecznych zakupów, jest co najmniej niepokojący. Wyjaśnia to po części radykalną zmianę oczekiwań odnośnie przyszłości polityki pieniężnej w USA. Z powszechnego przekonania o pierwszej redukcji programu QE3 we wrześniu, ledwie miesiąc później zaczęły się nieśmiałe dyskusje czy Fed nie powinien wręcz zwiększyć ilości pieniędzy przeznaczanych na skup obligacji. Jakkolwiek nie podchodzić by do podobnych rozważań, faktem jest, że Fed pozostanie aktywny na rynku przez większość 2014 r.
W październiku, po raz pierwszy od sześciu miesięcy, obniżyły się również nastroje niemieckich przedsiębiorców. Obrazujący je wskaźnik instytutu Ifo (Ifo Business Climate) spadł w tym miesiącu, pomimo oczekiwań zwiększenia do rekordowego poziomu od półtora roku. Słabiej niż we wrześniu oceniano zarówno bieżącą sytuację gospodarki, jak i oczekiwania na nadchodzące kilka miesięcy. Październikowy odczyt nie wskazuje jednak na zahamowanie pozytywnych tendencji w największej gospodarce strefy euro. Część danych rzeczywiście wskazuje, że w III i IV kw. aktywność ustabilizowała się lub lekko spadła, ale jest to raczej efekt odreagowania po bardzo dobrym II kw., a nie odwrócenie dominującego trendu. Niemiecka gospodarka utrzymuje się na wysokich obrotach i jest głównym motorem napędowym kontynentu. W 2014 r., z wzrostem PKB ok. 2 proc. r/r, Niemcy wejdą na pułap rozwoju zgodnego z długoterminowym potencjałem.
EURPLN: Kurs ponownie poważnie przetestował poziom 4,1850, ale zamknięcie tygodnia wypadło poniżej tej bariery. Z technicznego punktu widzenia oznacza to nieudaną próbę przełamania oporu, a tym samym zakończenie wzrostowej korekty i powrót do dominującego trendu. Utrzymywanie się dobrych nastrojów na rynkach oraz pozostawanie kursu EUR/USD na wysokich poziomach sprzyja umocnieniu złotego. Zakładamy jednak, że piątkowe podejście pod 4,1950 to nie wszystko na co stać będzie byki w nadchodzących kilku sesjach. Dopiero przełamanie 4,1600 spowoduje zanegowanie scenariusza dalszego, korekcyjnego odbicia kursu.
EURUSD: Eurodolar osiągnął w piątek nowe 2-letnie maksima. Kurs dotarł w okolice 1,3830. Póki co nie widać sygnałów odwrócenie trendu, ale siła rynku wyraźnie słabnie. Rynek zastygł w krótkoterminowej konsolidacji na wysokich poziomach. Po dzisiejszych danych o produkcji przemysłowej oczekujemy pojawienia się silniejszych sygnałów wejścia kursu w kilku, kilkunastosesyjną korektę spadkową, która sprowadzi rynek w rejon 1,3650.
Piątkowy raport Uniwersytetu Michigan potwierdził, że polityczne przepychanki niekorzystnie wpłynęły na optymizm Amerykanów. Wskaźnik nastrojów konsumentów obniżył się w październiku do najniższego poziomu od grudnia 2012 r. Silny spadek sentymentu obserwowany jest od trzech miesięcy. Jeszcze w lipcu wskaźnik znajdował się na poziomie nienotowanym wcześniej od ponad 6 lat. Pogorszenie subiektywnych ocen przed kluczowym dla wielu branż sezonem przedświątecznych zakupów, jest co najmniej niepokojący. Wyjaśnia to po części radykalną zmianę oczekiwań odnośnie przyszłości polityki pieniężnej w USA. Z powszechnego przekonania o pierwszej redukcji programu QE3 we wrześniu, ledwie miesiąc później zaczęły się nieśmiałe dyskusje czy Fed nie powinien wręcz zwiększyć ilości pieniędzy przeznaczanych na skup obligacji. Jakkolwiek nie podchodzić by do podobnych rozważań, faktem jest, że Fed pozostanie aktywny na rynku przez większość 2014 r.
W październiku, po raz pierwszy od sześciu miesięcy, obniżyły się również nastroje niemieckich przedsiębiorców. Obrazujący je wskaźnik instytutu Ifo (Ifo Business Climate) spadł w tym miesiącu, pomimo oczekiwań zwiększenia do rekordowego poziomu od półtora roku. Słabiej niż we wrześniu oceniano zarówno bieżącą sytuację gospodarki, jak i oczekiwania na nadchodzące kilka miesięcy. Październikowy odczyt nie wskazuje jednak na zahamowanie pozytywnych tendencji w największej gospodarce strefy euro. Część danych rzeczywiście wskazuje, że w III i IV kw. aktywność ustabilizowała się lub lekko spadła, ale jest to raczej efekt odreagowania po bardzo dobrym II kw., a nie odwrócenie dominującego trendu. Niemiecka gospodarka utrzymuje się na wysokich obrotach i jest głównym motorem napędowym kontynentu. W 2014 r., z wzrostem PKB ok. 2 proc. r/r, Niemcy wejdą na pułap rozwoju zgodnego z długoterminowym potencjałem.
EURPLN: Kurs ponownie poważnie przetestował poziom 4,1850, ale zamknięcie tygodnia wypadło poniżej tej bariery. Z technicznego punktu widzenia oznacza to nieudaną próbę przełamania oporu, a tym samym zakończenie wzrostowej korekty i powrót do dominującego trendu. Utrzymywanie się dobrych nastrojów na rynkach oraz pozostawanie kursu EUR/USD na wysokich poziomach sprzyja umocnieniu złotego. Zakładamy jednak, że piątkowe podejście pod 4,1950 to nie wszystko na co stać będzie byki w nadchodzących kilku sesjach. Dopiero przełamanie 4,1600 spowoduje zanegowanie scenariusza dalszego, korekcyjnego odbicia kursu.
EURUSD: Eurodolar osiągnął w piątek nowe 2-letnie maksima. Kurs dotarł w okolice 1,3830. Póki co nie widać sygnałów odwrócenie trendu, ale siła rynku wyraźnie słabnie. Rynek zastygł w krótkoterminowej konsolidacji na wysokich poziomach. Po dzisiejszych danych o produkcji przemysłowej oczekujemy pojawienia się silniejszych sygnałów wejścia kursu w kilku, kilkunastosesyjną korektę spadkową, która sprowadzi rynek w rejon 1,3650.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Zapomnij o gotówce! Bruksela chce wiedzieć, na co wydajesz każdy cent
2025-05-14 Analizy walutowe MyBank.plGdy w 2002 roku mieszkańcy strefy euro po raz pierwszy usłyszeli dźwięk nowej monety, nikt nie przypuszczał, że dwie dekady później przyszłość papierowego pieniądza stanie pod znakiem zapytania. Dziś, po wielomiesięcznych negocjacjach, Rada UE i Parlament uzgodniły wspólny limit 10 000 euro na płatności gotówkowe oraz obowiązek weryfikacji tożsamości przy transakcjach między 3 000 a 10 000 euro, tłumacząc to koniecznością walki z praniem pieniędzy i finansowaniem terroryzmu.
Bliski Wschód nowym centrum AI?
2025-05-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAdministracja Donalda Trumpa aktywnie wspiera rozwój sztucznej inteligencji w Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratach Arabskich poprzez zawieranie nowych umów handlowych, które zwiększają dostęp tych państw do zaawansowanych technologii firm Nvidia i AMD. Inicjatywa ta ma na celu nie tylko wzmocnienie infrastruktury technologicznej regionu, ale również zacieśnienie strategicznych relacji gospodarczych z USA.
Jen japoński wraca do łask
2025-05-14 Poranny komentarz walutowy XTBJen japoński wraca do łask po nagłym zwrocie w notowaniach dolara amerykańskiego, który zyskał na pierwszych konkretnych umowach zmiękczających napięcia handlowe między USA a Chinami. Tym samym na pierwszy plan wraca aspekt monetarny Japonii, a mianowicie kontynuacja cyklu podwyżek stóp procentowych w tym państwie.
Złoty pozostaje słabszy
2025-05-13 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałek mimo euforii na Wall Street po decyzjach o wyraźnej redukcji stawek celnych na Chiny (i wzajemnie) nie przyniósł umocnienia złotego. Polska waluta osłabiła się wobec dolara, który był wczoraj głównym beneficjentem poprawy globalnego sentymentu, ale i też wobec innych walut. To pokazuje, że rynek szybko skorygował umocnienie złotego z końca ubiegłego tygodnia, jakie było wynikiem czwartkowego komentarza szefa NBP, który był "jastrzębi" - cięcie stóp w środę nie było początkiem cyklu, ...
Radykalna deeskalacja?
2025-05-12 Raport DM BOŚ z rynku walutFinał weekendowych rozmów przedstawicieli USA i Chin w Genewie przynosi mocne zaskoczenie - strony uzgodniły, że cła maja być ścięte do 10 proc. (dla produktów z USA), oraz 30 proc. dla towarów z Chin (USA będą dalej doliczać "karne" cła za fentanyl w wysokości 20 proc.). Ustalenie ma wejść w życie od 14 maja i potrwać 90 dni. W tym czasie strony mają pracować nad poważną umową handlową. Wygląda świetnie? Ciśnie się tylko jedno pytanie, po co było to wcześniejsze zamieszanie i faktyczne embargo, skoro USA zeszły z cłami po pierwszych rozmowach z Chinami znacznie bardziej, niż to same zapowiadały.
Ulga na rynkach
2025-05-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWeekendowe rozmowy handlowe pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami w Genewie zakończyły się zapowiedzią „istotnego postępu”, choć bez konkretnych ustaleń dotyczących poziomów ceł czy terminów dalszych działań. Rynki przyjęły ten rozwój wydarzeń z umiarkowanym optymizmem – brak eskalacji napięć został odebrany jako ulga, a ryzyko natychmiastowego pogorszenia relacji handlowych zostało oddalone.
Czy to koniec wojny handlowej?
2025-05-12 Poranny komentarz walutowy XTBPo szoku wywołanym zapowiedzią nałożenia drakońskich ceł przez prezydenta Trumpa zaledwie miesiąc temu na rynkach w zasadzie nie ma śladu. Choć obraz nowej rzeczywistości gospodarczej nadal się nie wyłonił, inwestorzy wyceniają optymistyczny scenariusz. Poniedziałkowa sesja rozpoczyna się pod dyktando de-eskalacji na linii USA-Chiny. Po tym, jak miesiąc temu ogłoszone zostały bardzo wysokie cła na import z niemal wszystkich kierunków do USA przedstawiciele Białego Domu twierdzili, że była to przede wszystkim pułapka zastawiona na Chiny, gdyż z pozostałymi krajami szybko zostaną podpisane porozumienia handlowe.
Podbicie USDPLN po wieściach w temacie Chin
2025-05-12 Raport DM BOŚ z rynku walutDoniesienia o tym, że USA i Chiny zdołały przełamać impas we wzajemnych relacjach handlowych po weekendowym spotkaniu przedstawicieli tych krajów w szwajcarskiej Genewie, przekładają się na podbicie USDPLN ponad 3,80 w ślad za wyraźnym zejściem EURUSD w okolice 1,11. W przypadku EURPLN zeszliśmy poniżej 4,23. Zniesienie wzajemnych ceł pomiędzy USA, a Chinami jest o wiele bardziej znaczące, niż to spekulował rynek jeszcze w miniony piątek.
Rynek ma nadzieje na przełom między USA oraz Chinami
2025-05-09 Poranny komentarz walutowy XTBW trakcie najbliższego weekendu ma dojść do pierwszych poważniejszych negocjacji handlowych między USA oraz Chinami. Rozmowy te mają odbyć się w Szwajcarii. Oczekiwania przed tą rozmową są dosyć pozytywne, biorąc pod uwagę porozumienie handlowe między USA oraz Wielką Brytanią, choć jednocześnie wielokrotnie w tym tygodniu Trump podminowywał ewentualną skłonność do obniżania stawek celnych. Co to znaczy dla rynku, a w szczególności dla amerykańskiego dolara?
Złoty bez reakcji na decyzję RPP
2025-05-08 Poranny komentarz walutowy XTBMożna powiedzieć „wreszcie” stopy procentowe w Polsce wędrują w dół. Rada zdecydowała się na taką pierwszą, ale nie ostatnią obniżkę. Okres wysokiego oprocentowania powoli dobiega końca. Złoty jednak nie reaguje. Dlaczego? Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o obniżeniu stóp procentowych od razu o 50 punktów bazowych, w efekcie czego stopa referencyjna powędruje z 5,75 na 5,25%.