Data dodania: 2013-10-10 (09:31)
Dolar amerykański zaczyna czwartek po mocniejszej stornie, gdyż wygląda na to, że politycy w Stanach Zjednoczonych są coraz bliżej rozwiązania sporu budżetowego, przynajmniej w części oddalającej widmo niewypłacalności kraju.
Wsparciem dla waluty jest artykuł z National Journal, gdzie spośród szeregu komentarzy przedstawicieli Kongresu można wysnuć wnioski, że Republikanie są gotowi przystanąć na krótkoterminowe podwyższenie limitu zadłużenia, a w międzyczasie przystąpić do negocjacji z Demokratami nad finansowaniem budżetu, co w języku Republikanów oznacza wymuszenie na oponentach szeregu cięć fiskalnych. Podwyższenie limitu ma umożliwić Departamentowi Skarbu zaciąganie nowych zobowiązań przez kolejne 4-6 tygodni i głosowanie w Kongresie w tej kwestii może nastąpić jeszcze w ten piątek. Wszak nic jeszcze nie jest potwierdzone, jednak do pomostowego porozumienia może dojść jeszcze dziś podczas spotkania liderów partii z prezydentem Obama w Białym Domu.
Okres sześciu tygodni to zdecydowanie za mało czasu, aby z rynku walutowego całkowicie zdjąć presję związaną z obawami o funkcjonowanie aparatu państwowego w USA. Z drugiej jednak strony, jeśli dojdzie do porozumienia w kwestii podwyższenia limitu, będzie to mimo wszystko progres w debacie międzypartyjnej sugerujący, że kolejne uzgodnienia są realne w krótkim terminie. Na takim rozwoju wypadków USD może zyskiwać, jednak aprecjacja powinna być krótkotrwała. Przedłużający się paraliż administracyjny skutkujący wysłaniem na bezpłatne urlopy prawie 1 miliona Amerykanów wywołuje obawy o skutki dla ożywienia gospodarczego, a w konsekwencji o przyszły kształt polityki monetarnej Fed. Jakkolwiek nierealnym wydaje się, aby FOMC zdecydował się na start procesu redukcji QE3 na październikowym posiedzeniu, tak grudzień wciąż jest prawdopodobny. Opublikowane wczoraj zapiski z wrześniowego posiedzenia wskazują, że spora liczba przedstawicieli Fed jest zdecydowania na ograniczanie tempa skupu aktywów i jest gotowa forsować swój pomysł, jak tylko zakończy się spór polityczny. Przekonuje mnie to do podtrzymania zdania, że modyfikacja polityki pieniężnej Fed zostanie zainicjowana w grudniu. Ale jeśli negocjacje w Kongresie będą się ciągną maksymalny okres sześciu tygodni, uczestnicy rynku finansowego będą tracić obecne przekonanie, że redukcja QE3 zacznie się jeszcze przed końcem 2013 r. W rezultacie powrót USD do aprecjacji względem pozostałych głównych walut może się przeciągać z korzyścią dla szerokiego apetytu na ryzykowne aktywa.
EUR/PLN: Niska płynność stabilizuje rynek złotego i trudno oczekiwać, aby obraz handlu uległ dziś wyraźnej zmianie. Klimat na rynkach zewnętrznych przemawia za lekką aprecjacją PLN, ale wsparcie na 4,18 EUR/PLN wydaje się niezagrożone. Górny zakres wahań w rejonie środowych szczytów (4,2030).
EUR/USD: Przełamanie 1,35 EUR/USD pokazuje, że chwilowo dolar ma przewagę, jednak bez wyraźnego sygnału z Kongresu o osiągnieciu porozumienia kluczowe wsparcie na 1,3450, którego przełamanie oznaczałoby odwrócenie trendu, pozostanie nienaruszone. Oscylowanie wokół 1,35 to scenariusz na najbliższe godziny.
Okres sześciu tygodni to zdecydowanie za mało czasu, aby z rynku walutowego całkowicie zdjąć presję związaną z obawami o funkcjonowanie aparatu państwowego w USA. Z drugiej jednak strony, jeśli dojdzie do porozumienia w kwestii podwyższenia limitu, będzie to mimo wszystko progres w debacie międzypartyjnej sugerujący, że kolejne uzgodnienia są realne w krótkim terminie. Na takim rozwoju wypadków USD może zyskiwać, jednak aprecjacja powinna być krótkotrwała. Przedłużający się paraliż administracyjny skutkujący wysłaniem na bezpłatne urlopy prawie 1 miliona Amerykanów wywołuje obawy o skutki dla ożywienia gospodarczego, a w konsekwencji o przyszły kształt polityki monetarnej Fed. Jakkolwiek nierealnym wydaje się, aby FOMC zdecydował się na start procesu redukcji QE3 na październikowym posiedzeniu, tak grudzień wciąż jest prawdopodobny. Opublikowane wczoraj zapiski z wrześniowego posiedzenia wskazują, że spora liczba przedstawicieli Fed jest zdecydowania na ograniczanie tempa skupu aktywów i jest gotowa forsować swój pomysł, jak tylko zakończy się spór polityczny. Przekonuje mnie to do podtrzymania zdania, że modyfikacja polityki pieniężnej Fed zostanie zainicjowana w grudniu. Ale jeśli negocjacje w Kongresie będą się ciągną maksymalny okres sześciu tygodni, uczestnicy rynku finansowego będą tracić obecne przekonanie, że redukcja QE3 zacznie się jeszcze przed końcem 2013 r. W rezultacie powrót USD do aprecjacji względem pozostałych głównych walut może się przeciągać z korzyścią dla szerokiego apetytu na ryzykowne aktywa.
EUR/PLN: Niska płynność stabilizuje rynek złotego i trudno oczekiwać, aby obraz handlu uległ dziś wyraźnej zmianie. Klimat na rynkach zewnętrznych przemawia za lekką aprecjacją PLN, ale wsparcie na 4,18 EUR/PLN wydaje się niezagrożone. Górny zakres wahań w rejonie środowych szczytów (4,2030).
EUR/USD: Przełamanie 1,35 EUR/USD pokazuje, że chwilowo dolar ma przewagę, jednak bez wyraźnego sygnału z Kongresu o osiągnieciu porozumienia kluczowe wsparcie na 1,3450, którego przełamanie oznaczałoby odwrócenie trendu, pozostanie nienaruszone. Oscylowanie wokół 1,35 to scenariusz na najbliższe godziny.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
2024-11-28 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.