
Data dodania: 2013-08-08 (10:29)
W środę Bank Anglii zerwał z przeszłością i na wzór amerykańskiej rezerwy Federalnej uwarunkował przyszły kształt polityki pieniężnej od sytuacji na rynku pracy. Bank zamierza nie podnosić głównej stopy procentowej (obecnie 0,5%) ani ukrócać programu luzowania ilościowego (375 mld GBP) przynajmniej do momentu, aż stopa bezrobocia nie spadnie poniżej 7%.
Według opublikowanych wczoraj prognoz nie powinno to nastąpić przed III kw. 2016 r. W czerwcu stopa bezrobocia wyniosła 7,8% i nie była poniżej 7% od lutego 2009 r. Podobnie jak w przypadku Fed osiągnięcie wskazanego progu nie oznacza od razu sygnału do zacieśniania– Bank Anglii rozważy wówczas kształt polityki monetarnej. W międzyczasie bank może, jeśli będzie to koniczne, rozszerzyć program skupu aktywów, a także zobowiązuje się do reinwestowania przychodów z zapadających obligacji skarbowych.
Nieoczekiwanym elementem „drogowskazu” polityki pieniężnej były trzy klauzule wycofania się. Bank może zdecydować się na wcześniejsze podwyżki stóp procentowych, jeśli oczekiwania inflacyjne w średnim terminie będą niebezpiecznie wysoko, inflacja prognozowana na okres 18-24 miesięcy do przodu będzie powyżej 2,5%, lub niskie stopy procentowe będą zagrażać stabilności systemu finansowego. Dodatkowo prezes Mark Carney stwierdził, że drogowskazu nie należy traktować jako obietnicy utrzymania niskich stóp procentowych przez określony czas. Te dwie sprawy wprowadziły zamieszanie w odniesieniu do brytyjskich aktywów (GBP, obligacje, indeks FTSE100). Początkowy spadek GBP/USD o 0,7% do 1,5203 szybko zamienił się we wzrost o 1,5% do 1,5530. Co więcej, próg stopy bezrobocia na poziomie 7% okazał się wyższy niż 6,5% oczekiwane przez rynek i inwestorzy zaczęli wyceniać zacieśnianie polityki pieniężnej wcześniej, niż to wynika z informacji przedstawionych przez Bank Anglii. Prognozy powolnego spadku stopy bezrobocia do 7,1% w III kwartale 2016 r. zostały sceptycznie przyjęte przez rynek w obliczu coraz lepszych danych napływających z gospodarki (m.in. silne wzrosty indeksów PMI). Uporczywie wysokie bezrobocie przez najbliższe 3 lata nie współgra także z podwyższonymi prognozami wzrostu gospodarczego – w ocenie banku w ciągu najbliższych dwóch lat wzrost ma przyspieszyć do 2,6% (w maju oczekiwano 2,2%).
Decydenci w Banku Anglii starali się zakotwiczyć oczekiwania co do poziomu stóp procentowych w przyszłości na niskim poziomie na bardzo długi czas. Jednakże zastosowane poziomy ostrożnościowe (wyższy próg stopy bezrobocia, klauzule awaryjnego wyjścia) doprowadziły do tego, że uczestnicy rynku zaczęli dyskontować zacieśnianie monetarne we wcześniejszym terminie, niż oczekiwali przed środową publikacją Raportu o Inflacji. Błędem wydaje się także próba niejako zakłamania rzeczywistości i prezentacja konserwatywnych prognoz w obliczu zupełnie innych sygnałów na bieżąco napływających z gospodarki. Publikowane w kolejnych tygodniach dane makro z Wielkiej Brytanii będą dokładnie analizowane i porównywane z nastawieniem banku centralnego. Wrażliwość funta na kolejne raporty z gospodarki wyraźnie wzrasta.
EUR/PLN: Bez zmian na rynku złotego – od wtorku płytki handel na EUR/PLN ograniczył wahania do przedziału 4,20-4,22 i trudno oczekiwać, aby kolejny dzień cokolwiek zmienił.
EUR/USD: Zgodnie z wczorajszymi przewidywaniami opór na 1,3344 EUR/USD został naruszony, ale kontynuacja zwyżki postępuje dość niemrawo i przełamanie kolejnej bariery na 1,3380 może być trudnym zadaniem. Pierwsze istotne wsparcie dopiero na 1,3265.
GBP/USD: Wbrew oczekiwaniom funt skorzystał na doniesieniach z Banku Anglii. Kontynuacja zamykania krótkich pozycji na GBP/USD może wyciągnąć kurs do 1,5575, choć po wczorajszym skoku aż prosi się o korekcyjne odreagowanie. Wsparcie na 1,5430.
Nieoczekiwanym elementem „drogowskazu” polityki pieniężnej były trzy klauzule wycofania się. Bank może zdecydować się na wcześniejsze podwyżki stóp procentowych, jeśli oczekiwania inflacyjne w średnim terminie będą niebezpiecznie wysoko, inflacja prognozowana na okres 18-24 miesięcy do przodu będzie powyżej 2,5%, lub niskie stopy procentowe będą zagrażać stabilności systemu finansowego. Dodatkowo prezes Mark Carney stwierdził, że drogowskazu nie należy traktować jako obietnicy utrzymania niskich stóp procentowych przez określony czas. Te dwie sprawy wprowadziły zamieszanie w odniesieniu do brytyjskich aktywów (GBP, obligacje, indeks FTSE100). Początkowy spadek GBP/USD o 0,7% do 1,5203 szybko zamienił się we wzrost o 1,5% do 1,5530. Co więcej, próg stopy bezrobocia na poziomie 7% okazał się wyższy niż 6,5% oczekiwane przez rynek i inwestorzy zaczęli wyceniać zacieśnianie polityki pieniężnej wcześniej, niż to wynika z informacji przedstawionych przez Bank Anglii. Prognozy powolnego spadku stopy bezrobocia do 7,1% w III kwartale 2016 r. zostały sceptycznie przyjęte przez rynek w obliczu coraz lepszych danych napływających z gospodarki (m.in. silne wzrosty indeksów PMI). Uporczywie wysokie bezrobocie przez najbliższe 3 lata nie współgra także z podwyższonymi prognozami wzrostu gospodarczego – w ocenie banku w ciągu najbliższych dwóch lat wzrost ma przyspieszyć do 2,6% (w maju oczekiwano 2,2%).
Decydenci w Banku Anglii starali się zakotwiczyć oczekiwania co do poziomu stóp procentowych w przyszłości na niskim poziomie na bardzo długi czas. Jednakże zastosowane poziomy ostrożnościowe (wyższy próg stopy bezrobocia, klauzule awaryjnego wyjścia) doprowadziły do tego, że uczestnicy rynku zaczęli dyskontować zacieśnianie monetarne we wcześniejszym terminie, niż oczekiwali przed środową publikacją Raportu o Inflacji. Błędem wydaje się także próba niejako zakłamania rzeczywistości i prezentacja konserwatywnych prognoz w obliczu zupełnie innych sygnałów na bieżąco napływających z gospodarki. Publikowane w kolejnych tygodniach dane makro z Wielkiej Brytanii będą dokładnie analizowane i porównywane z nastawieniem banku centralnego. Wrażliwość funta na kolejne raporty z gospodarki wyraźnie wzrasta.
EUR/PLN: Bez zmian na rynku złotego – od wtorku płytki handel na EUR/PLN ograniczył wahania do przedziału 4,20-4,22 i trudno oczekiwać, aby kolejny dzień cokolwiek zmienił.
EUR/USD: Zgodnie z wczorajszymi przewidywaniami opór na 1,3344 EUR/USD został naruszony, ale kontynuacja zwyżki postępuje dość niemrawo i przełamanie kolejnej bariery na 1,3380 może być trudnym zadaniem. Pierwsze istotne wsparcie dopiero na 1,3265.
GBP/USD: Wbrew oczekiwaniom funt skorzystał na doniesieniach z Banku Anglii. Kontynuacja zamykania krótkich pozycji na GBP/USD może wyciągnąć kurs do 1,5575, choć po wczorajszym skoku aż prosi się o korekcyjne odreagowanie. Wsparcie na 1,5430.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Euro, frank i funt brytyjski wobec złotówki: spokojny początek tygodnia
2025-09-15 Komentarz walutowy MyBank.plPolska złotówka rozpoczęła nowy tydzień stabilnie, a NBP opublikował dziś około południa tabelę średnich kursów: USD 3,6188 zł, EUR 4,2476 zł, CHF 4,5458 zł, GBP 4,9148 zł, CAD 2,6160 zł, NOK 0,3680 zł. Na rynku międzybankowym na teraz: USD/PLN jest notowany ok. 3,62, EUR/PLN ok. 4,25, CHF/PLN ok. 4,55, GBP/PLN ok. 4,92, NOK/PLN 0,367–0,368, CAD/PLN 2,61–2,62.
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.