
Data dodania: 2013-08-01 (09:57)
Należy stwierdzić, że komunikat po lipcowym posiedzeniu Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC) lekko rozczarował. W treści trudno doszukać się fragmentów, które świadczyłyby o diametralnej zmianie nastawienia banku centralnego.
Co najważniejsze brak jest wzmianek, jakoby Fed szykował się do rozpoczęcia ograniczania skupu aktywów od przyszłego miesiąca, na co część uczestników rynku mocno liczyła. Fed podtrzymał stanowisko, że wysoce akomodacyjna polityka pieniężna jest właściwym podejściem w długim okresie, a stopy procentowe pozostaną na obecnym poziomie co najmniej do momentu aż stopa bezrobocia nie spadnie poniżej 6,5%, a inflacja pozostanie poniżej 2,5%. Bank obniżył swoją ocenę sytuacji gospodarczej w kraju, opisując wzrost jako „skromny” zamiast „umiarkowany”, określenie, które utrzymywało się od wielu miesięcy. Jest to szczególnie zaskakująca zmiana chociażby w obliczu wczorajszych danych o PKB, które sugerują, że negatywny wpływ konsolidacji fiskalnej miał swój punkt kulminacyjny w I kwartale i od II kwartału gospodarka ponownie się rozpędza. Fed w komunikacie wyróżnił też rynek nieruchomości, wyrażając obawy ostatnim wzrostem oprocentowania kredytów hipotecznych.
Z treści komunikatu można wnioskować, że Fed próbuje zjeść ciastko i mieć ciastko. Bank centralny jest skłonny do stopniowego zaprzestania programu luzowania ilościowego (QE3), ale jednocześnie chce, aby efekty ekspansji monetarnej trwały jeszcze przez pewien czas. Kondycja gospodarki USA sugeruje, że nie potrzebuje ona dalszego wsparcia w postaci skupu aktywów z rynku w wysokości 85 mld USD miesięcznie, jednakże próby redukcji QE3 przynoszą niekorzystny wzrost rentowności obligacji skarbowych, a to podbija koszty kredytów hipotecznych. Dlatego też, mając na względzie podtrzymanie odbudowy rynku nieruchomości, Fed podkreśla swoje zobowiązanie do utrzymania stóp procentowych blisko zera przez długi czas. Stąd też dopóki będzie istnieć ryzyko, że proces ograniczania tempa skupu aktywów pociągnie za sobą wyraźny wzrost rentowności długu, bank centralny nie zdecyduje się zmiany kształtu polityki monetarnej. W mojej ocenie szanse na start redukcji QE3 we wrześniu systematycznie maleją.
Wydźwięk komunikatu FOMC należy uznać za lekko gołębi, stąd pierwsza reakcja rynku walutowego przyniosła osłabienie dolara. EUR/USD poprawił lipcowe szczyty na 1,3344, ale dziś rano powraca poniżej 1,33. W kontraście do stanowiska Fed stoją dobre dane z gospodarki USA i wśród inwestorów nadal tli się nadzieja, że dzisiejszy odczyt indeksu ISM oraz piątkowy raport z rynku pracy będą przekonujące dla rozpoczęcia redukcji QE3 we wrześniu. Euro przed aprecjacją hamowane jest przez ostrożność przed dzisiejszą konferencją prezesa EBC, gdzie może nie brakować gołębich uwag. W kalendarium na uwagę zasługują także odczyty indeksów PMI z Wielkiej Brytanii oraz wnioski o zasiłek dla bezrobotnych z USA.
EUR/PLN: Silny wzrost indeksu PMI dla polskiego przemysłu (51,1 poprz. 49,3) stwarza okazję dla aprecjacji złotego z celem na EUR/PLN 4,2250, a dalej 4,21. Plany pokrzyżować może pogorszenie sentymentu na rynkach zewnętrznych, jednak szanse na to oceniamy jako niewielkie.
EUR/USD: Reakcja EUR/USD na komunikat FOMC przesuwa opór dla kursu na 1,3350 przy utrzymanym wsparciu w rejonie 1,3200/10. Rynek czeka na konferencję prezesa EBC.
Z treści komunikatu można wnioskować, że Fed próbuje zjeść ciastko i mieć ciastko. Bank centralny jest skłonny do stopniowego zaprzestania programu luzowania ilościowego (QE3), ale jednocześnie chce, aby efekty ekspansji monetarnej trwały jeszcze przez pewien czas. Kondycja gospodarki USA sugeruje, że nie potrzebuje ona dalszego wsparcia w postaci skupu aktywów z rynku w wysokości 85 mld USD miesięcznie, jednakże próby redukcji QE3 przynoszą niekorzystny wzrost rentowności obligacji skarbowych, a to podbija koszty kredytów hipotecznych. Dlatego też, mając na względzie podtrzymanie odbudowy rynku nieruchomości, Fed podkreśla swoje zobowiązanie do utrzymania stóp procentowych blisko zera przez długi czas. Stąd też dopóki będzie istnieć ryzyko, że proces ograniczania tempa skupu aktywów pociągnie za sobą wyraźny wzrost rentowności długu, bank centralny nie zdecyduje się zmiany kształtu polityki monetarnej. W mojej ocenie szanse na start redukcji QE3 we wrześniu systematycznie maleją.
Wydźwięk komunikatu FOMC należy uznać za lekko gołębi, stąd pierwsza reakcja rynku walutowego przyniosła osłabienie dolara. EUR/USD poprawił lipcowe szczyty na 1,3344, ale dziś rano powraca poniżej 1,33. W kontraście do stanowiska Fed stoją dobre dane z gospodarki USA i wśród inwestorów nadal tli się nadzieja, że dzisiejszy odczyt indeksu ISM oraz piątkowy raport z rynku pracy będą przekonujące dla rozpoczęcia redukcji QE3 we wrześniu. Euro przed aprecjacją hamowane jest przez ostrożność przed dzisiejszą konferencją prezesa EBC, gdzie może nie brakować gołębich uwag. W kalendarium na uwagę zasługują także odczyty indeksów PMI z Wielkiej Brytanii oraz wnioski o zasiłek dla bezrobotnych z USA.
EUR/PLN: Silny wzrost indeksu PMI dla polskiego przemysłu (51,1 poprz. 49,3) stwarza okazję dla aprecjacji złotego z celem na EUR/PLN 4,2250, a dalej 4,21. Plany pokrzyżować może pogorszenie sentymentu na rynkach zewnętrznych, jednak szanse na to oceniamy jako niewielkie.
EUR/USD: Reakcja EUR/USD na komunikat FOMC przesuwa opór dla kursu na 1,3350 przy utrzymanym wsparciu w rejonie 1,3200/10. Rynek czeka na konferencję prezesa EBC.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
2025-07-01 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
2025-07-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.