
Data dodania: 2013-07-19 (11:29)
Inwestorzy nie chcieli czekać do wyników niedzielnych wyborów do izby wyższej japońskiego parlamentu, które są przesądzone i zaczęli wcześniej realizować zyski z ostatniej fali zwyżek na tamtejszym rynku akcji. Indeks Nikkei pod koniec sesji poszedł mocno w dół, co wyraźnie umocniło jena pod koniec tokijskiego handlu.
Przesunięcie na USD/JPY przełożyło się na pozostałe pary powiązane z dolarem. EUR/USD doszedł do 1,3150 – późniejsze cofnięcie w okolice 1,3130 nie zmienia faktu, że rośnie prawdopodobieństwo wyjścia ponad 1,32 w kolejnych dniach.
Dzisiejszy kalendarz danych makroekonomicznych jest dość ubogi. Po południu mamy dane nt. inflacji w Kanadzie, które będą mieć duży wpływ na notowania par powiązanych z CAD. Dane poznamy o godz. 14:30 – oczekuje się, że wskaźnik CPI wzrósł w czerwcu o 0,1 proc. m/m i 1,2 proc. r/r (w maju było to 0,2 proc. m/m i 0,7 proc. r/r). Szacunki dla wskaźnika bazowego CPI to -0,1 proc. m/m i 1,3 proc. r/r. Niższa inflacja może dać pretekst do realizacji zysków na dolarze kanadyjskim – ta waluta nieco zyskała w ostatnich dniach za sprawą nieco bardziej „jastrzębich” komentarzy Banku Kanady. Ujęcie techniczne USD/CAD nie wyklucza jednak, że spadki tej pary się przedłużą – to pokrywałoby się też z oczekiwaniami, co do spadku koszyka BOSSA USD w nadchodzących dniach. O tym, że dolar może się osłabić wspominałem we wczorajszych komentarzach.
Na uwagę zasługuje dzienny wskaźnik MACD, który zbliża się do poziomu zera – jego naruszenie może zdynamizować spadki. W takiej sytuacji kluczowe będzie złamanie strefy 1,0320-1,0360. Przestrzeń do ruchu to 1,0260-85, gdzie można zlokalizować linię trendu wzrostowego rozpoczętego w maju b.r.
Poza danymi z Kanady na rynek będą też napływać informacje ze szczytu G-20, który odbywa się w Moskwie z udziałem ministrów finansów i przedstawicieli banków centralnych. Trudno jednak oczekiwać, aby wniósł on coś konstruktywnego dla rynku. Najpewniej członkowie G-20 zwrócą uwagę na zagrożenia płynące ze zbyt szybkiego ograniczania skali programu QE3 przez FED, ale o tym spekuluje się od kilku dni.
W przypadku USD/JPY o którym wspomniałem w głównym akapicie, sytuacja techniczna jest równie ciekawa. Wyjście powyżej oporu 100,65 okazało się nietrwałe i znaczenie tego poziomu powinny podkreślić nadchodzące godziny. Jeżeli przyjąć założenie, że rynek zdyskontował już wynik niedzielnych wyborów uzupełniających do japońskiego parlamentu, a dolar ma przed sobą perspektywę osłabienia do głównych walut, to rośnie prawdopodobieństwo testowania okolic 99,00 w nadchodzących dniach.
Co do EUR/USD to poranny ruch w stronę 1,3150 pokazał, że kupujący poniżej okolic 1,31 zdają się być po dobrej stronie – chociaż wczoraj po południu testowaliśmy rejon 1,3065. Cofnięcie się notowań w okolice 1,3130 nie zmienia obrazu rynku – widać, coraz większe prawdopodobieństwo ruchu powyżej 1,32 w przyszłym tygodniu. Impulsem do takiego ruchu mogą stać się obawy rynku, co do słabszych danych makroekonomicznych z USA, których publikacja czeka nas w końcówce lipca. Uwagę mogą przykuć spekulacje, co do odczytu PKB za II kwartał, który może okazać się słabszy niż 1,8 proc. odnotowane w I kwartale.
Dzisiejszy kalendarz danych makroekonomicznych jest dość ubogi. Po południu mamy dane nt. inflacji w Kanadzie, które będą mieć duży wpływ na notowania par powiązanych z CAD. Dane poznamy o godz. 14:30 – oczekuje się, że wskaźnik CPI wzrósł w czerwcu o 0,1 proc. m/m i 1,2 proc. r/r (w maju było to 0,2 proc. m/m i 0,7 proc. r/r). Szacunki dla wskaźnika bazowego CPI to -0,1 proc. m/m i 1,3 proc. r/r. Niższa inflacja może dać pretekst do realizacji zysków na dolarze kanadyjskim – ta waluta nieco zyskała w ostatnich dniach za sprawą nieco bardziej „jastrzębich” komentarzy Banku Kanady. Ujęcie techniczne USD/CAD nie wyklucza jednak, że spadki tej pary się przedłużą – to pokrywałoby się też z oczekiwaniami, co do spadku koszyka BOSSA USD w nadchodzących dniach. O tym, że dolar może się osłabić wspominałem we wczorajszych komentarzach.
Na uwagę zasługuje dzienny wskaźnik MACD, który zbliża się do poziomu zera – jego naruszenie może zdynamizować spadki. W takiej sytuacji kluczowe będzie złamanie strefy 1,0320-1,0360. Przestrzeń do ruchu to 1,0260-85, gdzie można zlokalizować linię trendu wzrostowego rozpoczętego w maju b.r.
Poza danymi z Kanady na rynek będą też napływać informacje ze szczytu G-20, który odbywa się w Moskwie z udziałem ministrów finansów i przedstawicieli banków centralnych. Trudno jednak oczekiwać, aby wniósł on coś konstruktywnego dla rynku. Najpewniej członkowie G-20 zwrócą uwagę na zagrożenia płynące ze zbyt szybkiego ograniczania skali programu QE3 przez FED, ale o tym spekuluje się od kilku dni.
W przypadku USD/JPY o którym wspomniałem w głównym akapicie, sytuacja techniczna jest równie ciekawa. Wyjście powyżej oporu 100,65 okazało się nietrwałe i znaczenie tego poziomu powinny podkreślić nadchodzące godziny. Jeżeli przyjąć założenie, że rynek zdyskontował już wynik niedzielnych wyborów uzupełniających do japońskiego parlamentu, a dolar ma przed sobą perspektywę osłabienia do głównych walut, to rośnie prawdopodobieństwo testowania okolic 99,00 w nadchodzących dniach.
Co do EUR/USD to poranny ruch w stronę 1,3150 pokazał, że kupujący poniżej okolic 1,31 zdają się być po dobrej stronie – chociaż wczoraj po południu testowaliśmy rejon 1,3065. Cofnięcie się notowań w okolice 1,3130 nie zmienia obrazu rynku – widać, coraz większe prawdopodobieństwo ruchu powyżej 1,32 w przyszłym tygodniu. Impulsem do takiego ruchu mogą stać się obawy rynku, co do słabszych danych makroekonomicznych z USA, których publikacja czeka nas w końcówce lipca. Uwagę mogą przykuć spekulacje, co do odczytu PKB za II kwartał, który może okazać się słabszy niż 1,8 proc. odnotowane w I kwartale.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
2025-07-01 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
2025-07-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.