
Data dodania: 2013-06-21 (09:19)
Dziś powinno nastąpić uspokojenie sytuacji po dramatycznej wyprzedaży, jaka dotknęła wczoraj rynki finansowe. Złoty ma szansę na lekkie wzmocnienie, ale raczej nie będzie to jeszcze początek trwałej tendencji aprecjacyjnej. W dłuższej perspektywie pozostaje wiele ryzyk dla wyceny polskiej waluty i przyszłości koniunktury na rynkach.
Rewizja prognoz bezrobocia oraz słowa B. Bernanke o ograniczeniu skupu obligacji przed końcem roku i jego całkowitym wygaszeniu do połowy przyszłego, spowodowały silną wyprzedaż obligacji oraz aktywów rynków wschodzących (emerging makrets). Rentowność 30-letnich papierów skarbowych USA wzrosła do rekordowego poziomu od marca 2012 r. Dochodowość polskich 10-latek, również mocno przecenionych, osiągnęła najwyższy poziom w tym roku (4,23 proc.). Mocne spadki pojawiły się na większości parkietów. Wyprzedaż nie ominęła rynku towarowego. Srebro i złoto pikowały do poziomów notowanych ostatnio 2,5 roku temu. Tracił również złoty, który był przez chwilę najtańszy wobec euro od 12 miesięcy. Zyskiwał przede wszystkim amerykański dolar.
Skala zmian na rynkach pokazuje jak istotną wagę miało środowe posiedzenie Rezerwy Federalnej oraz jak priorytetową kwestią pozostaje przyszłość polityki pieniężnej w Stanach Zjednoczonych. Bliski koniec programu wsparcia płynności to sygnał do odwrotu ze wszystkich inwestycji, które obarczone są ryzykiem, a co za tym idzie powrót kapitału na macierzyste rynki. Trudno wyrokować czy wczorajsza wyprzedaż to początek trwałej tendencji. Trzeba mieć na uwadze, że QE3 w dalszym ciągu obowiązuje i przez najbliższe kilka miesięcy nic się w tym względzie nie zmienia. Czasu na ewentualne przetasowania w portfelach jest ciągle bardzo dużo. Nie musi być tak, że sama zapowiedź ograniczenia skupu aktywów przez Fed, która zacznie się za pół roku, wywoła natychmiastowy i utrzymujący się dłużej wzrost awersji do ryzyka czy bessę na rynkach. W czasie pozostałym do wygaszenia QE3 zmieścić się może jeszcze niejedna, pokaźna fala wzrostów.
W mojej ocenie, możliwe scenariusze kształtowania się sytuacji w średnim i długim terminie są dwa. W pierwszym, kontynuowana jest dominująca od kilku tygodni, ale słabnąca wraz ze zbliżaniem się do końca luźnej polityki monetarnej, faza risk-off, po której za około rok przychodzi poprawa nastrojów. Oraz drugi, w którym następuje tymczasowy (6-12-miesięczny) powrót pieniędzy na emerging markets wywołujący średnioterminową, mydlącą oczy hossę, a w 2014 i 2015 r. rynki doświadczają prawdziwej, finansowej katastrofy porównywalnej z sytuacją z lat 2007-2008. Do realizacji tej pesymistycznej wizji konieczne byłoby jednak coś więcej niż tylko zacieśnianie polityki pieniężnej w Stanach Zjednoczonych (kryzys w Chinach?). Kontynuowanie globalnej przeceny do zakończenia QE3 i jej dalsze trwanie w oczekiwaniu na podwyżki stóp procentowych w USA, to, w mojej ocenie, zbyt przewlekły, a przez to mało prawdopodobny, scenariusz rozwoju wydarzeń.
Skala zmian na rynkach pokazuje jak istotną wagę miało środowe posiedzenie Rezerwy Federalnej oraz jak priorytetową kwestią pozostaje przyszłość polityki pieniężnej w Stanach Zjednoczonych. Bliski koniec programu wsparcia płynności to sygnał do odwrotu ze wszystkich inwestycji, które obarczone są ryzykiem, a co za tym idzie powrót kapitału na macierzyste rynki. Trudno wyrokować czy wczorajsza wyprzedaż to początek trwałej tendencji. Trzeba mieć na uwadze, że QE3 w dalszym ciągu obowiązuje i przez najbliższe kilka miesięcy nic się w tym względzie nie zmienia. Czasu na ewentualne przetasowania w portfelach jest ciągle bardzo dużo. Nie musi być tak, że sama zapowiedź ograniczenia skupu aktywów przez Fed, która zacznie się za pół roku, wywoła natychmiastowy i utrzymujący się dłużej wzrost awersji do ryzyka czy bessę na rynkach. W czasie pozostałym do wygaszenia QE3 zmieścić się może jeszcze niejedna, pokaźna fala wzrostów.
W mojej ocenie, możliwe scenariusze kształtowania się sytuacji w średnim i długim terminie są dwa. W pierwszym, kontynuowana jest dominująca od kilku tygodni, ale słabnąca wraz ze zbliżaniem się do końca luźnej polityki monetarnej, faza risk-off, po której za około rok przychodzi poprawa nastrojów. Oraz drugi, w którym następuje tymczasowy (6-12-miesięczny) powrót pieniędzy na emerging markets wywołujący średnioterminową, mydlącą oczy hossę, a w 2014 i 2015 r. rynki doświadczają prawdziwej, finansowej katastrofy porównywalnej z sytuacją z lat 2007-2008. Do realizacji tej pesymistycznej wizji konieczne byłoby jednak coś więcej niż tylko zacieśnianie polityki pieniężnej w Stanach Zjednoczonych (kryzys w Chinach?). Kontynuowanie globalnej przeceny do zakończenia QE3 i jej dalsze trwanie w oczekiwaniu na podwyżki stóp procentowych w USA, to, w mojej ocenie, zbyt przewlekły, a przez to mało prawdopodobny, scenariusz rozwoju wydarzeń.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump pod presją i w natarciu
2025-04-30 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPodczas wystąpienia w Michigan, których celem było podsumowanie pierwszych 100 dni rządów Donalda Trumpa, prezydent poruszył kilka kluczowych kwestii gospodarczych i politycznych, które wywołały szerokie reakcje. Trump ponownie skrytykował przewodniczącego Rezerwy Federalnej, Jerome’a Powella, podkreślając, że osobiście „wie więcej o stopach procentowych” niż szef Fed. Zarzucił Powellowi brak efektywności, choć zaznaczył jednocześnie, że nie planuje jego odwołania.
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.