
Data dodania: 2013-05-31 (16:57)
Pozytywny sentyment międzynarodowych inwestorów w stosunku do rynków naszego regionu gwałtownie wyparował. Dobitnie potwierdza to obliczany przez nas indeks apetytu na ryzyko dla państw zaliczanych do grupy EMEA, który bardzo dynamicznie spadł do poziomu najniższego od czerwca ubiegłego roku.
W całym maju złoty osłabił się do euro o około 3 proc. Nie jest to jednak najsilniejsza deprecjacja notowana w tym miesiącu w ostatnich latach, przed rokiem EUR/PLN wzrósł o ponad 5, a w 2010 roku o blisko 4 proc. Generalnie maj obok marca i sierpnia w poprzedniej dekadzie należał do miesięcy najmniej korzystnych z punktu widzenia siły złotego - w tym miesiącu złoty ostatni raz umocnił się do euro w 2008 roku.
Warto podkreślić, że w ostatnich dniach jeszcze silniej od złotego traciły m.in. węgierski forint, turecka lira, a zwłaszcza południowoafrykański rand. Jedyną walutą z 35 zaliczanych do grupy emerging markets, która w ubiegłym tygodniu zyskała na wartości jest czeska korona. Dowodzi to szerszemu odwrotowi inwestorów od rynków schodzących, który okaże się zapewne trwalszą tendencją.
Głównym czynnikiem wspierającym waluty z tego grona był napływ kapitału na rynki długu. Niósł on ze jednak sobą także spore ryzyko - gwałtownie rósł udział zagranicy w długu (dla Polski wskaźnik przekracza 35 proc., dla Węgier przybiera jeszcze wyższe wartości). Za falą wyprzedaży obligacji skarbowych państw regionu stoją oczekiwania, że amerykańskie władze monetarne szybko (naszym zdaniem już we wrześniu) ograniczą tempo agresywnego ilościowego luzowania polityki pieniężnej. Przekłada się to spadek wartości obligacji USA, któremu towarzyszy mniejsze zainteresowanie długiem Polski i pozostałych państw wschodzących. Katalizatorem umocnienia dolara i wzrostu rentowności długu USA są każdorazowo publikacje makroekonomiczne potwierdzające ożywianie zachodzące po drugiej stronie Atlantyku i przybliżające kres ery programów ilościowego luzowania. Dowodów dobrej koniunktury już w przyszłym tygodniu dostarczą dane z rynku pracy jak również oddające aktywność w sektorze przemysłowym.
Polskiej walucie nie sprzyja również utrzymywanie się słabej koniunktury w strefie euro, która mocno uderza również w kondycję rodzimej gospodarki i nie pozostawia Radzie Polityki Pieniężnej innego wyjścia niż kontynuowanie cyklu luzowania jeszcze przed wakacyjną przerwą. Czerwcowa obniżka stóp jest niemal przesądzona, ale pod wpływem strumienia Rada Polityki Pieniężnej znajdzie się pod presją by kontynuować obniżki w lipcu. Ze sfery realnej polskiej gospodarki napływają i nadal będą napływać niesprzyjające informacje. Uważamy, że komplet danych za maj nie zmieni niekorzystnego obrazu koniunktury. Spodziewamy się kolejnego spadku dynamiki inflacji konsumenckiej, ujemnej dynamiki produkcji przemysłowej, spadku zatrudnienia i jedynie symbolicznego wzrostu sprzedaży detalicznej. Indeks PMI mimo prognozowanego przez nas skromnego odbicia pozostanie głęboko poniżej 50 punktów- poziomu, który rozgranicza regres od rozwoju sektora. Spodziewamy się, że w czerwcu kurs EUR/PLN przejściowo może wzrastać nawet w okolice 4,40, jednak kwartał powinien zakończyć się przy poziomach notowanych obecnie. Druga połowa roku przyniesie już nieco lepsze dane z polskiej gospodarki i odbicie inflacji, które wesprą złotego.
Początek przyszłego tygodnia będzie zapewne miał spokojny przebieg w notowaniach walut G-10. Uczestnicy rynku z pewnością wykazywać się będą niższą aktywnością przed posiedzeniem ECB. Wprowadzenie ujemnej stopy depozytowej jest w przyszłości prawdopodobne, ale nie spodziewamy się, by w Radzie Prezesów ECB ukształtował się konsensus pozwalający na podjęcie takiej decyzji już na przyszłotygodniowym posiedzeniu. Część decydentów, z Mario Draghim na czele wyraźnie akceptuje takie rozwiązanie, ale spotykają się oni z silną opozycją m.in. ze strony Jorga Asmussena i Jensa Weidmanna. Euro wspiera normalizacja sytuacji na rynkach długu PIIGS i CDS. Procesy te hamują spadki EUR/USD, ale ich wpływ będzie stopniowo malał i będą jedynie ograniczać skalę zniżek kursu EUR/USD, który tylko na kilkanaście godzin zdołał powrócić ponad 200 – sesyjną średnią ruchomą (1,3030). Drugim wydarzeniem najsilniej antycypowanym będzie oczywiście seria publikacji z amerykańskiego rynku pracy. Spodziewamy się, że kurs EUR/USD na przestrzeni miesiąca spadać będzie w kierunku 1,2750.
Warto podkreślić, że w ostatnich dniach jeszcze silniej od złotego traciły m.in. węgierski forint, turecka lira, a zwłaszcza południowoafrykański rand. Jedyną walutą z 35 zaliczanych do grupy emerging markets, która w ubiegłym tygodniu zyskała na wartości jest czeska korona. Dowodzi to szerszemu odwrotowi inwestorów od rynków schodzących, który okaże się zapewne trwalszą tendencją.
Głównym czynnikiem wspierającym waluty z tego grona był napływ kapitału na rynki długu. Niósł on ze jednak sobą także spore ryzyko - gwałtownie rósł udział zagranicy w długu (dla Polski wskaźnik przekracza 35 proc., dla Węgier przybiera jeszcze wyższe wartości). Za falą wyprzedaży obligacji skarbowych państw regionu stoją oczekiwania, że amerykańskie władze monetarne szybko (naszym zdaniem już we wrześniu) ograniczą tempo agresywnego ilościowego luzowania polityki pieniężnej. Przekłada się to spadek wartości obligacji USA, któremu towarzyszy mniejsze zainteresowanie długiem Polski i pozostałych państw wschodzących. Katalizatorem umocnienia dolara i wzrostu rentowności długu USA są każdorazowo publikacje makroekonomiczne potwierdzające ożywianie zachodzące po drugiej stronie Atlantyku i przybliżające kres ery programów ilościowego luzowania. Dowodów dobrej koniunktury już w przyszłym tygodniu dostarczą dane z rynku pracy jak również oddające aktywność w sektorze przemysłowym.
Polskiej walucie nie sprzyja również utrzymywanie się słabej koniunktury w strefie euro, która mocno uderza również w kondycję rodzimej gospodarki i nie pozostawia Radzie Polityki Pieniężnej innego wyjścia niż kontynuowanie cyklu luzowania jeszcze przed wakacyjną przerwą. Czerwcowa obniżka stóp jest niemal przesądzona, ale pod wpływem strumienia Rada Polityki Pieniężnej znajdzie się pod presją by kontynuować obniżki w lipcu. Ze sfery realnej polskiej gospodarki napływają i nadal będą napływać niesprzyjające informacje. Uważamy, że komplet danych za maj nie zmieni niekorzystnego obrazu koniunktury. Spodziewamy się kolejnego spadku dynamiki inflacji konsumenckiej, ujemnej dynamiki produkcji przemysłowej, spadku zatrudnienia i jedynie symbolicznego wzrostu sprzedaży detalicznej. Indeks PMI mimo prognozowanego przez nas skromnego odbicia pozostanie głęboko poniżej 50 punktów- poziomu, który rozgranicza regres od rozwoju sektora. Spodziewamy się, że w czerwcu kurs EUR/PLN przejściowo może wzrastać nawet w okolice 4,40, jednak kwartał powinien zakończyć się przy poziomach notowanych obecnie. Druga połowa roku przyniesie już nieco lepsze dane z polskiej gospodarki i odbicie inflacji, które wesprą złotego.
Początek przyszłego tygodnia będzie zapewne miał spokojny przebieg w notowaniach walut G-10. Uczestnicy rynku z pewnością wykazywać się będą niższą aktywnością przed posiedzeniem ECB. Wprowadzenie ujemnej stopy depozytowej jest w przyszłości prawdopodobne, ale nie spodziewamy się, by w Radzie Prezesów ECB ukształtował się konsensus pozwalający na podjęcie takiej decyzji już na przyszłotygodniowym posiedzeniu. Część decydentów, z Mario Draghim na czele wyraźnie akceptuje takie rozwiązanie, ale spotykają się oni z silną opozycją m.in. ze strony Jorga Asmussena i Jensa Weidmanna. Euro wspiera normalizacja sytuacji na rynkach długu PIIGS i CDS. Procesy te hamują spadki EUR/USD, ale ich wpływ będzie stopniowo malał i będą jedynie ograniczać skalę zniżek kursu EUR/USD, który tylko na kilkanaście godzin zdołał powrócić ponad 200 – sesyjną średnią ruchomą (1,3030). Drugim wydarzeniem najsilniej antycypowanym będzie oczywiście seria publikacji z amerykańskiego rynku pracy. Spodziewamy się, że kurs EUR/USD na przestrzeni miesiąca spadać będzie w kierunku 1,2750.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Euro, frank i funt brytyjski wobec złotówki: spokojny początek tygodnia
17:00 Komentarz walutowy MyBank.plPolska złotówka rozpoczęła nowy tydzień stabilnie, a NBP opublikował dziś około południa tabelę średnich kursów: USD 3,6188 zł, EUR 4,2476 zł, CHF 4,5458 zł, GBP 4,9148 zł, CAD 2,6160 zł, NOK 0,3680 zł. Na rynku międzybankowym na teraz: USD/PLN jest notowany ok. 3,62, EUR/PLN ok. 4,25, CHF/PLN ok. 4,55, GBP/PLN ok. 4,92, NOK/PLN 0,367–0,368, CAD/PLN 2,61–2,62.
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.