
Data dodania: 2013-05-23 (10:21)
Sporego zamieszania na rynku walutowym narobił w środę prezes Fed Ben Bernanke. Wpierw podczas przesłuchania przed Kongresem w pierwszych słowach przestrzegł przed przedwczesnym zaostrzeniem polityki monetarnej, gdyż nie się to ze sobą poważne ryzyka, nic nie wspominając o możliwym wygaszaniu programu skupu aktywów.
Ale gdy przyszła faza pytań, Bernanke nieoczekiwanie dopuścił możliwość zmniejszenia tempa skupu obligacji w ciągu najbliższych posiedzeń FOMC, o ile sytuacja na rynku pracy ulegnie trwałej poprawie. To co w pierwszej chwili było ciosem dla wartości dolara i przyniosło wzrost EUR/USD tuż pod 1,30, w końcowym rozrachunku stało się paliwem dla aprecjacji amerykańskiej waluty, ściągając eurodolara do 1,2820. Wczoraj po raz pierwszy Bernanke jasno zasugerował swoją otwartość dla ograniczania QE3, co zostało odebrane jako silny sygnał, że zakupy obligacji ulegną zmniejszeniu jeszcze przed końcem roku. Oczekiwania rynku mogę być jednak na wyrost, jeśli weźmie się pod uwagę ostatnie dane z amerykańskiego przemysłu. W kwietniu produkcja spadła mocniej od prognoz o 0,5% w kwietniu, a majowe odczyty indeksów aktywności w rejonie Nowego Jorku i Filadelfii były poniżej zera, wskazując na kontrakcję w sektorze. Takie otoczenie nie gwarantuje szybkiej i stabilnej poprawy w zatrudnieniu, nie wspominając o tym, że spadki stopy bezrobocia w ostatnich miesiącach (od początku roku o 0,3 pkt proc. do 7,5%) to w dużej mierze zasługa rezygnacji bezrobotnych z aktywnego poszukiwania pracy. Naszym zdaniem sugestia Bernanke, że jest skłonny ograniczyć w przyszłości QE3 jeszcze nie oznacza, że można tego oczekiwać na czerwcowym lub lipcowym posiedzeniu, co w rezultacie nie gwarantuje trwałego trendu aprecjacyjnego dolara.
Podobne wnioski można odnosić w odniesieniu do rynku franka i komentarzy prezesa szwajcarskiego banku centralnego Thomasa Jordana. W opublikowanym w środę wywiadzie powtórzył on determinację banku do obrony limitu 1,20 na EUR/CHF, jednak zaznaczył, że poziom może zostać zmieniony, jeśli zajdzie taka konieczność. Dodał też, że wprowadzenie ujemnych stóp procentowych jest możliwym narzędziem polityki pieniężnej. Wzmianki te wystarczyły, aby osłabić franka do euro do najniższego poziomu od maja 2011 r. (wzrost EUR/CHF do 1,2647). Uważamy jednak, że SNB nie zdecyduje się w najbliższym czasie na żadne ze wskazanych narzędzi, a komentarz jest przejawem werbalnej interwencji władz monetarnych. Podniesienie limitu wiąże się z narażeniem na dalszy wzrost rezerw walutowych banku centralnego, które już sięgają 60% PKB kraju, tymczasem ostatnie dane wskazują, że SNB przystąpił już do redukcji rezerw. Po drugie sytuacja na rynkach finansowych jest na tyle stabilna i skłania do wzrostu apetytu na ryzyko, że kapitał przetrzymywany w CHF jako „bezpiecznej przystani” nie potrzebuje dodatkowej zachęty w postaci ujemnego oprocentowania depozytów do ucieczki ze szwajcarskiej waluty. W naszej ocenie osłabienie franka do euro jest kwestią czasu w miarę kontynuacji poprawy sentymentu na rynkach finansowych, jednakże ostatnia fala osłabienia jest przesadzona i powinna przynieść korektę EUR/CHF w kierunku 1,24.
EUR/PLN: Wzmocnione oczekiwania ograniczenia QE3 nie są czynnikiem wspierającym złotego, co przynosi dziś rano wzrosty EUR/PLN ponad 4,19 z ryzykiem naruszenia psychologicznego poziomu 4,20. Wahania powinny być ograniczone do wsparcia na 4,18.
EUR/USD: Komentarz Bernanke ostatecznie wyraźnie umocnił dolara do euro i wzrosło ryzyko złamania piątkowego minimum 1,2796, jednak w czwartek wiele będzie zależeć od wstępnych wyników indeksów PMI z Eurolandu. Pole do odbicia jest płytkie – do 1,2975.
Podobne wnioski można odnosić w odniesieniu do rynku franka i komentarzy prezesa szwajcarskiego banku centralnego Thomasa Jordana. W opublikowanym w środę wywiadzie powtórzył on determinację banku do obrony limitu 1,20 na EUR/CHF, jednak zaznaczył, że poziom może zostać zmieniony, jeśli zajdzie taka konieczność. Dodał też, że wprowadzenie ujemnych stóp procentowych jest możliwym narzędziem polityki pieniężnej. Wzmianki te wystarczyły, aby osłabić franka do euro do najniższego poziomu od maja 2011 r. (wzrost EUR/CHF do 1,2647). Uważamy jednak, że SNB nie zdecyduje się w najbliższym czasie na żadne ze wskazanych narzędzi, a komentarz jest przejawem werbalnej interwencji władz monetarnych. Podniesienie limitu wiąże się z narażeniem na dalszy wzrost rezerw walutowych banku centralnego, które już sięgają 60% PKB kraju, tymczasem ostatnie dane wskazują, że SNB przystąpił już do redukcji rezerw. Po drugie sytuacja na rynkach finansowych jest na tyle stabilna i skłania do wzrostu apetytu na ryzyko, że kapitał przetrzymywany w CHF jako „bezpiecznej przystani” nie potrzebuje dodatkowej zachęty w postaci ujemnego oprocentowania depozytów do ucieczki ze szwajcarskiej waluty. W naszej ocenie osłabienie franka do euro jest kwestią czasu w miarę kontynuacji poprawy sentymentu na rynkach finansowych, jednakże ostatnia fala osłabienia jest przesadzona i powinna przynieść korektę EUR/CHF w kierunku 1,24.
EUR/PLN: Wzmocnione oczekiwania ograniczenia QE3 nie są czynnikiem wspierającym złotego, co przynosi dziś rano wzrosty EUR/PLN ponad 4,19 z ryzykiem naruszenia psychologicznego poziomu 4,20. Wahania powinny być ograniczone do wsparcia na 4,18.
EUR/USD: Komentarz Bernanke ostatecznie wyraźnie umocnił dolara do euro i wzrosło ryzyko złamania piątkowego minimum 1,2796, jednak w czwartek wiele będzie zależeć od wstępnych wyników indeksów PMI z Eurolandu. Pole do odbicia jest płytkie – do 1,2975.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
11:18 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
10:20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.