
Data dodania: 2013-05-17 (16:53)
Zgodnie z naszymi oczekiwaniami eurodolar wybił się dołem z trwającego ponad miesiąc trendu bocznego. Kurs EUR/USD osiągnął minimum na 1,28. Wraz ze spadkami eurodolara osłabiła się polska waluta. Kurs EUR/PLN osiągnął maksimum na 4,19, a USD/PLN na 3,2580.
Uważamy, że w kolejnych tygodniach wraz z postępującymi różnicami w perspektywach polityki Fed i ECB eurodolar pogłębi spadki. Kurs EUR/PLN natomiast pozostanie w szerokim przedziale 4,10 – 4,19.
Strefa euro tkwi w recesji
Dynamika PKB strefy euro w I kw. bieżącego roku uplasowała się na poziomie -0,2 proc. w ujęciu kwartalnym (konsensus -0,1 proc.) oraz -1 proc. licząc rok do roku (konsensus -0,9 proc.). Tym samym to już szósty kwartał ujemnego wzrostu gospodarczego w ujęciu kwartał do kwartału. Optymizmem nie napawa również znikomy wzrost indeksu oczekiwań ZEW (o 0,1 pkt. do 36,4 pkt.), co oznacza, że ocena perspektyw koniunktury w strefie euro dokonywana przez analityków i inwestorów instytucjonalnych w zasadzie nie zmieniła się. Sądzimy, że utrzymująca się recesja w strefie euro (w tym bardzo słaba koniunktura w jej największych gospodarkach – niemieckiej oraz francuskiej) napędzać będzie spekulacje o dalszym łagodzeniu polityki pieniężnej przez ECB (przede wszystkim o ujemnej stopie depozytowej), co z kolei powinno przekładać się na spadek wartości wspólnej waluty.
USA: Koniec QE3 coraz bliżej
Dane makro z USA w ubiegłym tygodniu wypadły dość mieszanie. Dynamika sprzedaży detalicznej za marzec oraz liczba pozwoleń na budowę domów w kwietniu przewyższyły prognozy. Nie dorównały im natomiast: dynamika produkcji przemysłowej, liczba nowo zarejestrowanych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych oraz charakteryzujące się dużą zmiennością regionalne indeksy koniunktury (z rejonu Nowego Jorku oraz Filadelfii). Niemniej jednak perspektywy amerykańskiej gospodarki pozostają pozytywne i zdecydowanie lepsze od strefy euro. To skłania kolejnych przedstawicieli Fed do przychylania się do scenariusza stopniowego wychodzenia z programu skupu aktywów. Szef Fed z San Francisco John Williams stwierdził, ze Fed może zmniejszyć skalę programu skupu aktywów już tego lata, natomiast całkowicie go zakończyć pod koniec bieżącego roku. Co prawda Williams obecnie nie posiada prawa do głosu, niemniej jednak będąc uznawanym za „gołębia” w łonie Fed, jego słowa mogą sugerować, że wśród wcześniejszych zwolenników luzowania rośnie poparcie dla stopniowego zakończenia QE3.
Polska: Kolejne argumenty dla Rady
Wstępny odczyt dynamiki PKB za pierwszy kwartał tego roku uplasował się na poziomie 0,4 proc. r/r, czyli poniżej konsensusu (0,7 proc.) oraz naszej prognozy (0,5 proc.) - jednaj z najniższych prognoz na rynku. Rozbicie na podkategorie poznamy dopiero pod koniec miesiąca, jednak naszym zdaniem za niskim wzrostem gospodarczym stoją konsumpcja prywatna (-0,1 proc. r/r) oraz nakłady brutto na środki trwałe (-4,9 proc. r/r). Zakładamy, że pierwszy kwartał bieżącego roku to dołek spowolnienia. W drugim kwartale PKB powinien wzrosnąć o 1,0 proc. r/r a w całym bieżącym roku o 1,4 proc. r/r. W kwietniu inflacja spowolniła do 0,8 proc. – to najniższy poziom od siedmiu lat, jednak pierwszy miesiąc od czerwca 2012 roku, w którym ceny rosły szybciej niż zakładał konsensus (0,7 proc.). Dane z ubiegłego tygodnia przemawiają na korzyść kolejnej obniżki stóp przez RPP. Przypomnijmy, ze w komunikacie z majowego posiedzenia RPP pozostało zdanie, że kolejne decyzje Rady będą uzależnia od napływających danych, w tym przede wszystkim od oceny prawdopodobieństwa utrzymania się inflacji w średnim okresie wyraźnie poniżej celu NBP (2,5 proc.).
Strefa euro tkwi w recesji
Dynamika PKB strefy euro w I kw. bieżącego roku uplasowała się na poziomie -0,2 proc. w ujęciu kwartalnym (konsensus -0,1 proc.) oraz -1 proc. licząc rok do roku (konsensus -0,9 proc.). Tym samym to już szósty kwartał ujemnego wzrostu gospodarczego w ujęciu kwartał do kwartału. Optymizmem nie napawa również znikomy wzrost indeksu oczekiwań ZEW (o 0,1 pkt. do 36,4 pkt.), co oznacza, że ocena perspektyw koniunktury w strefie euro dokonywana przez analityków i inwestorów instytucjonalnych w zasadzie nie zmieniła się. Sądzimy, że utrzymująca się recesja w strefie euro (w tym bardzo słaba koniunktura w jej największych gospodarkach – niemieckiej oraz francuskiej) napędzać będzie spekulacje o dalszym łagodzeniu polityki pieniężnej przez ECB (przede wszystkim o ujemnej stopie depozytowej), co z kolei powinno przekładać się na spadek wartości wspólnej waluty.
USA: Koniec QE3 coraz bliżej
Dane makro z USA w ubiegłym tygodniu wypadły dość mieszanie. Dynamika sprzedaży detalicznej za marzec oraz liczba pozwoleń na budowę domów w kwietniu przewyższyły prognozy. Nie dorównały im natomiast: dynamika produkcji przemysłowej, liczba nowo zarejestrowanych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych oraz charakteryzujące się dużą zmiennością regionalne indeksy koniunktury (z rejonu Nowego Jorku oraz Filadelfii). Niemniej jednak perspektywy amerykańskiej gospodarki pozostają pozytywne i zdecydowanie lepsze od strefy euro. To skłania kolejnych przedstawicieli Fed do przychylania się do scenariusza stopniowego wychodzenia z programu skupu aktywów. Szef Fed z San Francisco John Williams stwierdził, ze Fed może zmniejszyć skalę programu skupu aktywów już tego lata, natomiast całkowicie go zakończyć pod koniec bieżącego roku. Co prawda Williams obecnie nie posiada prawa do głosu, niemniej jednak będąc uznawanym za „gołębia” w łonie Fed, jego słowa mogą sugerować, że wśród wcześniejszych zwolenników luzowania rośnie poparcie dla stopniowego zakończenia QE3.
Polska: Kolejne argumenty dla Rady
Wstępny odczyt dynamiki PKB za pierwszy kwartał tego roku uplasował się na poziomie 0,4 proc. r/r, czyli poniżej konsensusu (0,7 proc.) oraz naszej prognozy (0,5 proc.) - jednaj z najniższych prognoz na rynku. Rozbicie na podkategorie poznamy dopiero pod koniec miesiąca, jednak naszym zdaniem za niskim wzrostem gospodarczym stoją konsumpcja prywatna (-0,1 proc. r/r) oraz nakłady brutto na środki trwałe (-4,9 proc. r/r). Zakładamy, że pierwszy kwartał bieżącego roku to dołek spowolnienia. W drugim kwartale PKB powinien wzrosnąć o 1,0 proc. r/r a w całym bieżącym roku o 1,4 proc. r/r. W kwietniu inflacja spowolniła do 0,8 proc. – to najniższy poziom od siedmiu lat, jednak pierwszy miesiąc od czerwca 2012 roku, w którym ceny rosły szybciej niż zakładał konsensus (0,7 proc.). Dane z ubiegłego tygodnia przemawiają na korzyść kolejnej obniżki stóp przez RPP. Przypomnijmy, ze w komunikacie z majowego posiedzenia RPP pozostało zdanie, że kolejne decyzje Rady będą uzależnia od napływających danych, w tym przede wszystkim od oceny prawdopodobieństwa utrzymania się inflacji w średnim okresie wyraźnie poniżej celu NBP (2,5 proc.).
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Euro, frank i funt brytyjski wobec złotówki: spokojny początek tygodnia
17:00 Komentarz walutowy MyBank.plPolska złotówka rozpoczęła nowy tydzień stabilnie, a NBP opublikował dziś około południa tabelę średnich kursów: USD 3,6188 zł, EUR 4,2476 zł, CHF 4,5458 zł, GBP 4,9148 zł, CAD 2,6160 zł, NOK 0,3680 zł. Na rynku międzybankowym na teraz: USD/PLN jest notowany ok. 3,62, EUR/PLN ok. 4,25, CHF/PLN ok. 4,55, GBP/PLN ok. 4,92, NOK/PLN 0,367–0,368, CAD/PLN 2,61–2,62.
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.