
Data dodania: 2013-05-13 (10:35)
Początek nowego tygodnia na rynku złotego przynosi lekkie osłabienie polskiej waluty za sprawą rozpoczęcia notowań za pomocą weekendowej luki. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1460 PLN za euro, 3,1950 PLN wobec amerykańskiego dolara oraz 3,3336 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,166% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilka sesji na rynku złotego przyniosło wzrost presji podażowej na polską walutę. Częściowo odpowiedzialna za to była realizacja zysków na rynku polskiego długu po czwartkowej aukcji MF, głównie jednak powodów ostatniej korekty upatrywać należy w zachowaniu rynku bazowego. Spadek kwotowań eurodolara poniżej psychologicznej bariery 1,30 USD, skutecznie zniechęcił inwestorów do transferów kapitału w kierunku bardziej ryzykownych aktywów, do grupy których w dalszym ciągu zalicza się polski złoty. Dodatkowo zeszłotygodniowa, zaskakująca decyzja dot. obniżki stóp przez RPP wskazuje, iż polskie gremium decyzyjne dołączyło do ostatniego trendu serii obniżek stóp procentowych na świecie. Rynek w dalszym ciągu zakłada, iż w ciągu najbliższych 9-12 miesięcy będziemy świadkami dodatkowych dwóch cięć.
Kluczową publikacją makro w rozpoczynającym się tygodniu będzie środowe wskazanie dot. inflacji w ujęciu CPI. Ostatnie decyzje RPP często tłumaczone są założeniem, iż występuje istotne ryzyko mocnego spadku inflacji w kolejnych miesiącach i oddalenia się od celu NBP. Dodatkowo czwartek przyniesie nam aukcję obligacji skarbowych, co w świetle rysującej się korekty na rynku długu stanowić będzie istotny test nastrojów na rynku pierwotnym.
Z rynkowego punktu widzenia podażowe rozpoczęcia tygodnia wskazuje, iż notowania mogą przetestować opór w okolicy 4,1510 PLN, którego sforsowanie otwierałoby drogę do testu 4,1625 EUR/PLN. Jako wsparcie funkcjonować będą okolice 4,1250 EUR/PLN. Nastroje wokół polskiej waluty uległy lekkiemu pogorszeniu za sprawą próby korekty na rynku polskiego długu, stąd oczekiwać można, iż do czasu czwartkowej aukcji złoty może pozostawać pod presją. Dodatkowo na niekorzyść walut CEE działa w dalszym ciągu pro-spadkowy układ na notowaniach eurodolara.
Początek nowego tygodnia na rynku złotego przynosi lekkie osłabienie polskiej waluty za sprawą rozpoczęcia notowań za pomocą weekendowej luki. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1460 PLN za euro, 3,1950 PLN wobec amerykańskiego dolara oraz 3,3336 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,166% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilka sesji na rynku złotego przyniosło wzrost presji podażowej na polską walutę. Częściowo odpowiedzialna za to była realizacja zysków na rynku polskiego długu po czwartkowej aukcji MF, głównie jednak powodów ostatniej korekty upatrywać należy w zachowaniu rynku bazowego. Spadek kwotowań eurodolara poniżej psychologicznej bariery 1,30 USD, skutecznie zniechęcił inwestorów do transferów kapitału w kierunku bardziej ryzykownych aktywów, do grupy których w dalszym ciągu zalicza się polski złoty. Dodatkowo zeszłotygodniowa, zaskakująca decyzja dot. obniżki stóp przez RPP wskazuje, iż polskie gremium decyzyjne dołączyło do ostatniego trendu serii obniżek stóp procentowych na świecie. Rynek w dalszym ciągu zakłada, iż w ciągu najbliższych 9-12 miesięcy będziemy świadkami dodatkowych dwóch cięć.
Kluczową publikacją makro w rozpoczynającym się tygodniu będzie środowe wskazanie dot. inflacji w ujęciu CPI. Ostatnie decyzje RPP często tłumaczone są założeniem, iż występuje istotne ryzyko mocnego spadku inflacji w kolejnych miesiącach i oddalenia się od celu NBP. Dodatkowo czwartek przyniesie nam aukcję obligacji skarbowych, co w świetle rysującej się korekty na rynku długu stanowić będzie istotny test nastrojów na rynku pierwotnym.
Z rynkowego punktu widzenia podażowe rozpoczęcia tygodnia wskazuje, iż notowania mogą przetestować opór w okolicy 4,1510 PLN, którego sforsowanie otwierałoby drogę do testu 4,1625 EUR/PLN. Jako wsparcie funkcjonować będą okolice 4,1250 EUR/PLN. Nastroje wokół polskiej waluty uległy lekkiemu pogorszeniu za sprawą próby korekty na rynku polskiego długu, stąd oczekiwać można, iż do czasu czwartkowej aukcji złoty może pozostawać pod presją. Dodatkowo na niekorzyść walut CEE działa w dalszym ciągu pro-spadkowy układ na notowaniach eurodolara.
Kluczową publikacją makro w rozpoczynającym się tygodniu będzie środowe wskazanie dot. inflacji w ujęciu CPI. Ostatnie decyzje RPP często tłumaczone są założeniem, iż występuje istotne ryzyko mocnego spadku inflacji w kolejnych miesiącach i oddalenia się od celu NBP. Dodatkowo czwartek przyniesie nam aukcję obligacji skarbowych, co w świetle rysującej się korekty na rynku długu stanowić będzie istotny test nastrojów na rynku pierwotnym.
Z rynkowego punktu widzenia podażowe rozpoczęcia tygodnia wskazuje, iż notowania mogą przetestować opór w okolicy 4,1510 PLN, którego sforsowanie otwierałoby drogę do testu 4,1625 EUR/PLN. Jako wsparcie funkcjonować będą okolice 4,1250 EUR/PLN. Nastroje wokół polskiej waluty uległy lekkiemu pogorszeniu za sprawą próby korekty na rynku polskiego długu, stąd oczekiwać można, iż do czasu czwartkowej aukcji złoty może pozostawać pod presją. Dodatkowo na niekorzyść walut CEE działa w dalszym ciągu pro-spadkowy układ na notowaniach eurodolara.
Początek nowego tygodnia na rynku złotego przynosi lekkie osłabienie polskiej waluty za sprawą rozpoczęcia notowań za pomocą weekendowej luki. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1460 PLN za euro, 3,1950 PLN wobec amerykańskiego dolara oraz 3,3336 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,166% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilka sesji na rynku złotego przyniosło wzrost presji podażowej na polską walutę. Częściowo odpowiedzialna za to była realizacja zysków na rynku polskiego długu po czwartkowej aukcji MF, głównie jednak powodów ostatniej korekty upatrywać należy w zachowaniu rynku bazowego. Spadek kwotowań eurodolara poniżej psychologicznej bariery 1,30 USD, skutecznie zniechęcił inwestorów do transferów kapitału w kierunku bardziej ryzykownych aktywów, do grupy których w dalszym ciągu zalicza się polski złoty. Dodatkowo zeszłotygodniowa, zaskakująca decyzja dot. obniżki stóp przez RPP wskazuje, iż polskie gremium decyzyjne dołączyło do ostatniego trendu serii obniżek stóp procentowych na świecie. Rynek w dalszym ciągu zakłada, iż w ciągu najbliższych 9-12 miesięcy będziemy świadkami dodatkowych dwóch cięć.
Kluczową publikacją makro w rozpoczynającym się tygodniu będzie środowe wskazanie dot. inflacji w ujęciu CPI. Ostatnie decyzje RPP często tłumaczone są założeniem, iż występuje istotne ryzyko mocnego spadku inflacji w kolejnych miesiącach i oddalenia się od celu NBP. Dodatkowo czwartek przyniesie nam aukcję obligacji skarbowych, co w świetle rysującej się korekty na rynku długu stanowić będzie istotny test nastrojów na rynku pierwotnym.
Z rynkowego punktu widzenia podażowe rozpoczęcia tygodnia wskazuje, iż notowania mogą przetestować opór w okolicy 4,1510 PLN, którego sforsowanie otwierałoby drogę do testu 4,1625 EUR/PLN. Jako wsparcie funkcjonować będą okolice 4,1250 EUR/PLN. Nastroje wokół polskiej waluty uległy lekkiemu pogorszeniu za sprawą próby korekty na rynku polskiego długu, stąd oczekiwać można, iż do czasu czwartkowej aukcji złoty może pozostawać pod presją. Dodatkowo na niekorzyść walut CEE działa w dalszym ciągu pro-spadkowy układ na notowaniach eurodolara.
Źródło: Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
10:20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.