Rynek ponownie zwróci się w stronę dolara

Rynek ponownie zwróci się w stronę dolara
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2013-04-02 (11:51)

Minimalnie lepsze odczyty ostatecznych indeksów PMI dla strefy euro za marzec, nie mogą stanowić dla rynku wystarczającej motywacji do wykreowania większego odbicia wspólnej waluty. Tym samym słabość dolara po publikacji słabszego ISM dla przemysłu w poniedziałek, będzie krótkotrwała.

Europa nadal boryka się z wieloma problemami, chociaż echa wydarzeń na Cyprze mają już coraz mniejszy wpływ. Wrócą jednak obawy o peryferia – dzisiejsze słabe PMI z Włoch i niepewność polityczna związana z dużym prawdopodobieństwem kolejnych wyborów i tym samym cięć ratingów, a także poniedziałkowe spekulacje nt. Hiszpanii dotyczące głębszej recesji w tym roku – wzbudzą falę spekulacji nt. kolejnego słabego ogniwa. W tle pojawią się plotki nt. potencjalnych posunięć Europejskiego Banku Centralnego w czwartek i FED po piątkowych danych Departamentu Pracy USA.
Według ostatecznych danych, jakie napłynęły dzisiaj rano przemysłowy PMI w strefie euro wyniósł w marcu 46,8 pkt. wobec 46,6 pkt. podawanych w pierwszym odczycie (choć to i tak słabo w porównaniu z 47,9 pkt. w lutym). W dużej mierze to wynik danych z Niemiec (49,0 pkt.) i Francji (44,0 pkt.) – pytanie, jednak czy jest z czego się cieszyć. Po zamieszaniu na Cyprze uwaga rynków znów zwróciła się w stronę peryferiów Eurostrefy. Na celowniku inwestorów znalazły się Hiszpania, Włochy i Grecja, jako potencjalne ogniska problemów w tym roku. W pierwszym przypadku mamy spekulacje – podał je wczoraj Reuters powołując się na źródła rządowe – dotyczące obniżki prognoz PKB na ten rok przez rząd Mariano Rajoy’a. Sprawdzają się, zatem ostrzeżenia z jesieni ub.r., kiedy to było jasne, iż oczekiwania zapisane w budżecie są mało realne. Teraz gospodarka może się skurczyć o 1 proc. w 2013 r., co automatycznie wymusza na rządzie negocjacje z Komisją Europejską związane z uniknięciem procedury nadmiernego deficytu. Podobne informacje napłynęły w ubiegłym tygodniu z Włoch – tam jednak dodatkowym problemem jest coraz większa niepewność polityczna. Misja utworzenia rządu przez lidera centrolewicy ostatecznie się nie udała i trudno wierzyć, że inaczej będzie z Radą Mędrców, którą zamierza teraz powołać prezydent Napolitano. Perspektywa kolejnych wyborów w tym roku, które mogą tylko wzmocnić siły antynunijne (Berlusconi i Grillo), a także wspomniane słabe perspektywy makroekonomiczne, zwiększy tylko prawdopodobieństwo cięć ratingów, co przełoży się na wyższy koszt obsługi zadłużenia. I nie liczmy na to, że ECB uruchomi w takiej sytuacji program OMT, bo nie jest to możliwe bez uprzedniej prośby rządu danego kraju.

Zresztą kwestia posunięć Europejskiego Banku Centralnego będzie przedmiotem dodatkowych spekulacji na rynku w kontekście czwartkowego posiedzenia ECB. Szanse na cięcie stóp procentowych o 25 p.b. są niewielkie, ale takie oczekiwania najpewniej znów się pojawią w kontekście słabych perspektyw dla peryferiów, a także ostatnich słabszych danych z Niemiec.

Gorsze odczyty makro to jednak nie tylko domena strefy euro. Wczoraj rozczarowały dane z USA – indeks ISM dla przemysłu spadł w marcu do 51,3 pkt. z 54,2 pkt. w lutym. Po słabych wskaźnikach regionalnych było to jednak częściowo do przewidzenia. Tym samym nie musi to oznaczać, iż piątkowe dane Departamentu Pracy USA przyniosą podobny wynik. Niemniej jutrzejsze ADP o godz. 14:15 będzie śledzone z dużą uwagą (oczek. 200 tys. etatów).

Dzisiaj uwagę zwrócą jeszcze ostateczne dane nt. zamówień na dobra trwałego użytku za luty o godz. 16:00 (wstępne odczyty były pozytywne), zamówienia w przemyśle o tej samej porze, oraz wystąpienia dwóch członków FED (z Minneapolis i Atlanty) odpowiednio o godz. 19:00 i 19:30. Nie powinno to jednak odwrócić rodzącej się kolejnej fali umocnienia dolara.

Na EUR/USD widać, że strona popytowa na euro nie wykorzystała faktu naruszenia poziomu 1,2842 po słabym odczycie ISM wczoraj. Rysująca się wciąż wtorkowa świeca dzienna nie wygląda najlepiej – duży knot od góry. Nie wykluczone, że jeszcze dzisiaj spróbujemy się zamknąć w strefie 1,2800-1,2815, co tylko potwierdzi słabość rynku i pretekst do ruchu na nowe minima w tym tygodniu – test rejonu 1,2660-1,2700.

Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Aktualne kursy walut na weekend 28-29 września 2024

Aktualne kursy walut na weekend 28-29 września 2024

2024-09-27 Monitor Rynku MyBank.pl
Na jutrzejszy weekend osoby zainteresowane rynkiem walutowym mogą spodziewać się niewielkich wahań kursowych. Poniżej przedstawiamy aktualne notowania wybranych walut z godziny 19:03 oraz krótki komentarz dotyczący ich zmian.
Wyraźne umocnienie jena

Wyraźne umocnienie jena

2024-09-27 Raport DM BOŚ z rynku walut
Japońska waluta wyraźnie zyskała dzisiaj rano po tym, jak rozstrzygnięty został wybór nowego lidera rządzącej partii LDP w Japonii, który w zasadzie "automatycznie" zostaje nowym premierem. Shigeru Ishiba jest byłym ministrem obrony i co najważniejsze... zwolennikiem dalszych podwyżek stóp procentowych przez Bank Japonii. Jen jest jednak dzisiaj outsiderem, gdyż zdecydowana większość walut traci wobec dolara. Amerykańska waluta odbija, chociaż oczekiwania, co do 50 punktowej obniżki stóp przez FED są nadal wysokie.
Jen na fali po wyborze premiera

Jen na fali po wyborze premiera

2024-09-27 Poranny komentarz walutowy XTB
Ostatnia w tym tygodniu sesja na rynku walutowym przynosi skok zmienności na jenie japońskim, euro oraz aktywach powiązanych z rynkiem chińskim. Zmiany premiera Japonii, dalsze cięcia stóp procentowych w Państwie Środka oraz spadek inflacji w Europie to tylko kilka czynników, z którymi muszą zmagać się obecnie inwestorzy. Jen japoński gwałtownie zyskał na wartości tuż przed godziną 09:00 po tym jak Shigeru Ishiba wygrał wewnętrzne głosowanie na lidera Liberalnej Partii Demokratycznej w Japonii i tym samym zostanie nominowany na nowego premiera w Japonii.
Dolar wraca do spadków?

Dolar wraca do spadków?

2024-09-26 Raport DM BOŚ z rynku walut
Obserwowane wczoraj po południu umocnienie dolara mogło być przejściowe. Argument w postaci ryzyka geopolitycznego traci na znaczeniu po tym, jak doniesienia wskazują, że obie strony (Izrael i Hezbollah) mogą zaakceptować czasowe zawieszenie broni w Libanie pod naciskiem amerykańskiej dyplomacji. Z kolei wątek 50 punktowej obniżki stóp przez FED dalej pozostaje kluczowy - szanse na taki ruch przekroczyły już 60 proc. Pośród walut G-10 słabiej od dolara wypadają dzisiaj tylko japoński jen (opublikowane zapiski z lipcowego posiedzenia Banku Japonii pokazały niechęć do podwyżek stóp procentowych), oraz korona norweska.
Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie

Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie

2024-09-25 Raport DM BOŚ z rynku walut
Opublikowane wczoraj dane dotyczące indeksu zaufania amerykańskich konsumentów mocno rozczarowały. Wskaźnik liczony przez Conference Board spadł we wrześniu do 98,7 pkt., wyraźnie poniżej oczekiwanych 104 pkt. To doprowadziło do przesunięcia oczekiwań rynku w stronę bardziej zdecydowanych działań FED - szanse na kolejny ruch o 50 punktów baz. na posiedzeniu 7 listopada zbliżyły się do 60 proc. Bardziej agresywna wycena tradycyjnie uderza w dolara, a wczoraj rynki żyły też chińskim stimulusem (największym od czasów pandemii).
Chiński juan przebija psychologiczną barierę

Chiński juan przebija psychologiczną barierę

2024-09-25 Poranny komentarz walutowy XTB
Po raz pierwszy od maja 2023 roku juan wybił się w stosunku do dolara amerykańskiego poniżej strefy 7.0000. Rynek cały czas liczy na to, że ostatnie działania Ludowego Banku Chin przyspieszą zwrot na rynku i ożywią słabnącą gospodarkę światowego mocarstwa handlowego. Kolejny dzień, kolejna obniżka stóp procentowych w Chinach.
Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem

Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem

2024-09-24 Komentarz poranny Oanda TMS Brokers
Wczorajsze poranne publikacje danych ze Starego Kontynentu spowodowało osłabienie euro. Zaczęło się od słabych wskaźników PMI dla Francji, potem mocno rozczarował przemysł Niemiec a na koniec oczekiwań nie spełniły indeksy dla całej strefy euro. Słaba aktywność gospodarcza będzie obniżać inflację i tym samym rośnie presja, że EBC może zacząć mocniej łagodzić swoją politykę pieniężną jednocześnie chcąc uchronić gospodarkę przez recesją. Spadek EUR/USD poniżej 1,11 był jednak krótkotrwały. Na koniec dnia główna para walutowa zdołała odrobić część tej przeceny.
Mocne wsparcie z Chin

Mocne wsparcie z Chin

2024-09-24 Raport DM BOŚ z rynku walut
Chińskie władze przedstawiły dzisiaj szeroko zakrojony program działań mających wesprzeć rynek nieruchomości, oraz tamtejszą gospodarkę. Po tym jak wczoraj Ludowy Bank Chin obniżył o 10 punktów baz. stopę procentową dla 14-dniowych operacji reverse repo, tak samo zrobił teraz dla operacji 7-dniowych. Ale najważniejszym elementem jest dzisiaj cięcie stopy RRR (rezerw obowiązkowych dla banków) aż o 50 punktów baz. i zapowiedź dalszych obniżek RRR, oraz głównych stóp MLF i LPR.
Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji

Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji

2024-09-24 Poranny komentarz walutowy XTB
Ludowy Bank Chin zaskoczył po raz kolejny i tym razem zdecydował się na kompleksowy pakiet środków stymulacyjnych, które mają wesprzeć gospodarkę, która nie radzi sobie zbyt dobrze w ostatnich miesiącach. Z kolei bankierzy w USA sygnalizują możliwość kolejnej dużej obniżki w tym roku, co prowadzi do dalszych wzrostów złota oraz wspiera inwestorów akcyjnych. W Australii mamy jednak problem z podwyższoną inflacją, co prowadzi do utrzymania stóp procentowych bez zmian.
EURUSD w dół przez PMI

EURUSD w dół przez PMI

2024-09-23 Raport DM BOŚ z rynku walut
Ludowy Bank Chin zdecydował się obniżyć 14-dniową stopę dla operacji reverse repo o 10 punktów baz. do 1,85 proc., co nieco poprawiło sentyment na chińskich giełdach. Ogólnie jednak nastroje w Azji były mieszane. Uwagę zwracają słabe dane flash PMI z Australii za wrzesień, choć nie powinny one jeszcze teraz mieć znaczenia dla RBA. Niemniej choć formalnie rynek zakłada, że australijscy decydenci podtrzymają jutro "jastrzębie" stanowisko w polityce monetarnej, to jednak czas na ewentualną jego zmianę jest coraz bliżej.