Data dodania: 2007-12-17 (09:44)
Ostatnia sesja ubiegłego tygodnia była kontynuacją wydarzeń rozpoczętych w czasie sesji czwartkowej. Dynamiczna deprecjacja złotego spowodowała wzrost kursów USD/PLN do poziomu 2,5080, a EUR/PLN w okolice 3,62. Tak duże zmiany na rynku krajowym spowodowane są znacznym umocnieniem dolara na rynku zagranicznym.
Popyt na amerykańską walutę wzrasta z powodu danych makroekonomicznych, które sugerują, że dalsze obniżki stóp procentowych przez FED są mało prawdopodobne. Najważniejszą publikacją był duży wzrost inflacji CPI w Stanach Zjednoczonych do poziomu 4,3% (r/r).
Duże uzależnienie złotego od sytuacja na parze EUR/USD powoduje, że inwestorzy nie przykładają wagi do danych fundamentalnych z Polski w momentach większych zmian na rynku międzynarodowym. A ostatnie publikacje z rodzimej gospodarki przemawiają raczej na korzyść złotego. Wyższa od prognoz inflacja jest kolejnym czynnikiem sugerującym dalsze podwyżki stóp procentowych przez Rade Polityki Pieniężnej. Dzisiaj poznamy równie istotne dane o dynamice wynagrodzeń w listopadzie. Prognozy zakładają utrzymanie na dotychczasowym poziomie 11%. W przypadku gdyby rzeczywisty odczyt był wyższy to w połączeniu ze wspomnianym wysokim wzrostem cen z całą pewnością będzie to istotnym sygnałem dla RPP.
Ostatnio dobre dane napływają także z Ministerstwa Finansów. Nowe szacunki deficytu budżetowego zakładają, że spadnie on do poziomu 20 miliardów złotych.
Naszym zdaniem jednak sytuacja na rynku zagranicznym będzie w dalszym ciągu wpływać na rynek krajowy i na sesji dzisiejszej należy spodziewać się dalszego osłabienia rodzimej waluty. Ruch ten traktujemy jednak jedynie jako korektę i niedługo złoty powinien ponownie powrócić do aprecjacji.
Koniec minionego tygodnia przyniósł znaczne umocnienie amerykańskiego dolara. Kurs EUR/USD, po przebiciu silnego wsparcia umiejscowionego na 1,4520, spadł aż do poziomu 1,4380. Na początku dzisiejszej sesji nastąpiło niewielkie odreagowanie tego ruchu, jednak w dalszym ciągu kurs tej pary walutowej ma duży potencjał do spadków.
Główną przyczyną silnej aprecjacji dolara były dane ze Stanów Zjednoczonych na temat inflacji. Pierwszy impuls do wzrostu wartości tej waluty dały czwartkowe doniesienia na temat dynamiki cen produkcji wytworzonej przemysłu (PPI). Piątkowe dane na temat inflacji konsumenckiej (CPI), która odnotowała w listopadzie w USA wzrost do poziomu 4,3% r/r z 3,5% w październiku, ostatecznie nadały kierunek dolarowi na najbliższe dni. Doniesienia te znacznie zmniejszyły szanse na kolejne cięcia kosztu pieniądza w Stanach Zjednoczonych. Jednocześnie wzrosły obawy o to, że FED nie będzie w stanie zapobiec ewentualnemu znacznemu spowolnieniu amerykańskiej gospodarki. Niepokój ten przełożył się na wzrost awersji do ryzyka na światowych rynkach. W piątek spadki odnotowały giełdy w USA. Dzisiaj są one kontynuowane na azjatyckich i europejskich parkietach. Inwestorzy zaczęli na większą skalę wycofywać się z transakcji opartych o carry trade, co przyczyniło się do umocnienia jena.
Od dalszych spadków kurs EUR/USD może chwilowo powstrzymać poziom 1,4350. Do końca roku jednak dolar będzie prawdopodobnie wykazywał tendencję do umocnienia. W dalszym ciągu jednak ruch ten należy traktować jako korektę ostatnich wzrostów kursu EUR/USD, gdyż pierwszy kwartał przyszłego roku może przynieść nam ponowne osłabienie amerykańskiej waluty.
Podczas dzisiejszej sesji ze Stanów Zjednoczonych poznamy dane na temat przepływu kapitałów do tego kraju, jak również bilans na rachunku obrotów bieżących w III kwartale. Doniesienia te nie powinny jednak mieć znacznego wpływu na rynek walutowy.
Duże uzależnienie złotego od sytuacja na parze EUR/USD powoduje, że inwestorzy nie przykładają wagi do danych fundamentalnych z Polski w momentach większych zmian na rynku międzynarodowym. A ostatnie publikacje z rodzimej gospodarki przemawiają raczej na korzyść złotego. Wyższa od prognoz inflacja jest kolejnym czynnikiem sugerującym dalsze podwyżki stóp procentowych przez Rade Polityki Pieniężnej. Dzisiaj poznamy równie istotne dane o dynamice wynagrodzeń w listopadzie. Prognozy zakładają utrzymanie na dotychczasowym poziomie 11%. W przypadku gdyby rzeczywisty odczyt był wyższy to w połączeniu ze wspomnianym wysokim wzrostem cen z całą pewnością będzie to istotnym sygnałem dla RPP.
Ostatnio dobre dane napływają także z Ministerstwa Finansów. Nowe szacunki deficytu budżetowego zakładają, że spadnie on do poziomu 20 miliardów złotych.
Naszym zdaniem jednak sytuacja na rynku zagranicznym będzie w dalszym ciągu wpływać na rynek krajowy i na sesji dzisiejszej należy spodziewać się dalszego osłabienia rodzimej waluty. Ruch ten traktujemy jednak jedynie jako korektę i niedługo złoty powinien ponownie powrócić do aprecjacji.
Koniec minionego tygodnia przyniósł znaczne umocnienie amerykańskiego dolara. Kurs EUR/USD, po przebiciu silnego wsparcia umiejscowionego na 1,4520, spadł aż do poziomu 1,4380. Na początku dzisiejszej sesji nastąpiło niewielkie odreagowanie tego ruchu, jednak w dalszym ciągu kurs tej pary walutowej ma duży potencjał do spadków.
Główną przyczyną silnej aprecjacji dolara były dane ze Stanów Zjednoczonych na temat inflacji. Pierwszy impuls do wzrostu wartości tej waluty dały czwartkowe doniesienia na temat dynamiki cen produkcji wytworzonej przemysłu (PPI). Piątkowe dane na temat inflacji konsumenckiej (CPI), która odnotowała w listopadzie w USA wzrost do poziomu 4,3% r/r z 3,5% w październiku, ostatecznie nadały kierunek dolarowi na najbliższe dni. Doniesienia te znacznie zmniejszyły szanse na kolejne cięcia kosztu pieniądza w Stanach Zjednoczonych. Jednocześnie wzrosły obawy o to, że FED nie będzie w stanie zapobiec ewentualnemu znacznemu spowolnieniu amerykańskiej gospodarki. Niepokój ten przełożył się na wzrost awersji do ryzyka na światowych rynkach. W piątek spadki odnotowały giełdy w USA. Dzisiaj są one kontynuowane na azjatyckich i europejskich parkietach. Inwestorzy zaczęli na większą skalę wycofywać się z transakcji opartych o carry trade, co przyczyniło się do umocnienia jena.
Od dalszych spadków kurs EUR/USD może chwilowo powstrzymać poziom 1,4350. Do końca roku jednak dolar będzie prawdopodobnie wykazywał tendencję do umocnienia. W dalszym ciągu jednak ruch ten należy traktować jako korektę ostatnich wzrostów kursu EUR/USD, gdyż pierwszy kwartał przyszłego roku może przynieść nam ponowne osłabienie amerykańskiej waluty.
Podczas dzisiejszej sesji ze Stanów Zjednoczonych poznamy dane na temat przepływu kapitałów do tego kraju, jak również bilans na rachunku obrotów bieżących w III kwartale. Doniesienia te nie powinny jednak mieć znacznego wpływu na rynek walutowy.
Źródło: Marcin Ciechoński, Tomasz Regulski, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Przedświąteczny test złotówki: co zrobi PLN, gdy dolar słabnie?
2025-12-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałek, 22 grudnia 2025 r., rozpoczął się na rynku walut w atmosferze wyraźnie przedświątecznej: z jednej strony inwestorzy wciąż próbują domykać rok zgodnie z dominującymi trendami ostatnich tygodni, z drugiej – płynność wchodzi w typowo grudniowy tryb mało płynnego rynku, w którym nawet umiarkowane zlecenia potrafią na chwilę podbić zmienność. W takich warunkach polski złoty pozostaje w centrum uwagi lokalnych uczestników rynku, bo to właśnie końcówka roku bywa okresem, gdy przepływy związane z rozliczeniami handlowymi i „porządkowaniem” portfeli potrafią przeważyć nad sygnałami stricte makroekonomicznymi.
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.









