Data dodania: 2013-03-01 (16:04)
Za nami drugi tydzień umocnienia złotego względem euro. Ten obraz należy uzupełnić jednak o fakt, iż polska waluta czwarty kolejny tydzień traciła w relacji do dolara. To jednak i tak świadczy o odporności złotego, gdyż na rynkach globalnych znów mieliśmy nerwowy tydzień, tym razem dzięki Włochom. Złotemu pomagać mogła jeszcze decyzja Fitch z poprzedniego tygodnia.
W poniedziałek na rynkach zrobiło się bardzo nerwowo. Okazało się, iż jakkolwiek Partia Demokratyczna wygrała wybory, nie będzie mieć większości w Senacie – nawet z połączeniu z faworytem rynków, Mario Montim. Triumfowali za to populiści – wracający do gry Berlusconi (który wybory przegrał o włos) i były komik Beppe Grillo. Wybory są zatem podwójnym szokiem. Po pierwsze, włoskie społeczeństwo odrzuciło reformy, po drugie czeka nas zapewne kilkumiesięczny impas polityczny. Nic więc dziwnego, iż zarówno euro, jak i europejskie rynki akcji zareagowały negatywnie. Złoty w takich sytuacjach traci z reguły zarówno wobec dolara, jak i euro, ale tym razem wobec europejskiej waluty zachowywał się stabilnie, a w dalszej części tygodnia już nawet zyskiwał. Naszej walucie mógł pomóc nieco szef Fed, który zapewniał Kongres (i przede wszystkim rynki), iż amerykański bank centralny nawet nie myśli o wycofaniu się z programu skupu aktywów.
Rynek pozytywnie ocenił też dane o PKB, choć ta reakcja może być nieco na wyrost. Co prawda wzrost w czwartym kwartale był wyższy niż można było wnioskować po danych za cały 2012 rok (1,1 wobec 0,8% R/R), ale jego struktura nie była korzystna. Okazało się, iż wyższy wzrost wynikał głównie z wyższych zapasów i wydatków sektora publicznego, a zatem komponentów, które trudno uznać za trwałe elementy rozwoju gospodarczego. Za to jeszcze słabszy był prywatny popyt konsumpcyjny, dając do zrozumienia jak bardzo polska gospodarka potrzebuje niższych stóp procentowych.
W przyszłym tygodniu czeka nas decyzja Rady Polityki Pieniężnej. Sytuacja w polskiej gospodarce, szczególnie wyjątkowo słaby popyt konsumpcyjny, trudny rynek pracy i brak jakiejkolwiek presji inflacyjnej dają przestrzeń do kontynuowania cyklu rozluźnienia monetarnego. Po serii obniżek nadchodzi jednak posiedzenie, na którym może nie zapaść kolejna taka decyzja. Członkowie Rady sygnalizowali od jakiegoś czasu, iż chcieliby zrobić przerwę, aby dać sobie więcej czasu na obserwację danych. Lepsze dane o produkcji i sprzedaży w styczniu nie powinny być tu koronnym argumentem, ale mogą skłonić niezdecydowanych do wstrzymania się z głosem za cięciem. Podsumowując, jakkolwiek widzimy miejsce na obniżkę, uważamy, że Rada może z taką decyzją wstrzymać się do kwietnia.
Posiedzenie Rady nie będzie jedynym czynnikiem wpływającym na notowania złotego. Przyszły tydzień będzie bowiem tygodniem banków centralnych. Z tych ważniejszych należy wymienić posiedzenia Banku Anglii, EBC i Banku Japonii. W tym pierwszym przypadku możliwa jest decyzja o kolejnej ekspansji monetarnej, co zwiększyłoby i tak dużą presję na funta. W USA w piątek poznamy dane o zatrudnieniu za luty. Paradoksalnie dobre dane (umacniając dolara) mogłyby się okazać niekorzystne dla złotego, choć może powtórzyć się scenariusz, w którym złoty traci do dolara i zyskuje wobec euro. Jeśli chodzi o kurs EURPLN, to do momentu głębszej korekty na Wall Street para wydaje się dobrze zakotwiczona w przedziale 4,05-4,20.
Rynek pozytywnie ocenił też dane o PKB, choć ta reakcja może być nieco na wyrost. Co prawda wzrost w czwartym kwartale był wyższy niż można było wnioskować po danych za cały 2012 rok (1,1 wobec 0,8% R/R), ale jego struktura nie była korzystna. Okazało się, iż wyższy wzrost wynikał głównie z wyższych zapasów i wydatków sektora publicznego, a zatem komponentów, które trudno uznać za trwałe elementy rozwoju gospodarczego. Za to jeszcze słabszy był prywatny popyt konsumpcyjny, dając do zrozumienia jak bardzo polska gospodarka potrzebuje niższych stóp procentowych.
W przyszłym tygodniu czeka nas decyzja Rady Polityki Pieniężnej. Sytuacja w polskiej gospodarce, szczególnie wyjątkowo słaby popyt konsumpcyjny, trudny rynek pracy i brak jakiejkolwiek presji inflacyjnej dają przestrzeń do kontynuowania cyklu rozluźnienia monetarnego. Po serii obniżek nadchodzi jednak posiedzenie, na którym może nie zapaść kolejna taka decyzja. Członkowie Rady sygnalizowali od jakiegoś czasu, iż chcieliby zrobić przerwę, aby dać sobie więcej czasu na obserwację danych. Lepsze dane o produkcji i sprzedaży w styczniu nie powinny być tu koronnym argumentem, ale mogą skłonić niezdecydowanych do wstrzymania się z głosem za cięciem. Podsumowując, jakkolwiek widzimy miejsce na obniżkę, uważamy, że Rada może z taką decyzją wstrzymać się do kwietnia.
Posiedzenie Rady nie będzie jedynym czynnikiem wpływającym na notowania złotego. Przyszły tydzień będzie bowiem tygodniem banków centralnych. Z tych ważniejszych należy wymienić posiedzenia Banku Anglii, EBC i Banku Japonii. W tym pierwszym przypadku możliwa jest decyzja o kolejnej ekspansji monetarnej, co zwiększyłoby i tak dużą presję na funta. W USA w piątek poznamy dane o zatrudnieniu za luty. Paradoksalnie dobre dane (umacniając dolara) mogłyby się okazać niekorzystne dla złotego, choć może powtórzyć się scenariusz, w którym złoty traci do dolara i zyskuje wobec euro. Jeśli chodzi o kurs EURPLN, to do momentu głębszej korekty na Wall Street para wydaje się dobrze zakotwiczona w przedziale 4,05-4,20.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.