Euro słabsze przez dane makro, jen czeka na G-20

Euro słabsze przez dane makro, jen czeka na G-20
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2013-02-14 (11:54)

Rozczarowanie dzisiejszymi danymi ze strefy euro jest zasadne, zwłaszcza biorąc pod uwagę perspektywy gospodarcze dla Francji, czy też Włoch. W pierwszym przypadku PKB w IV kwartale spadł o 0,3 proc. m/m (oczekiwano 0,2 proc. m/m), a w drugim aż o 0,9 proc. kw/kw i 2,7 proc. r/r (szacowano -0,6 proc. kw/kw i 2,3 proc. r/r).

Słabo wypadły też Niemcy (-0,6 proc. kw/kw i +0,1 proc. r/r), ale negatywny wydźwięk tego odczytu przykrywają dobre rokowania na nadchodzące miesiące (ostatnie dane PMI). Tymczasem Francja i Włochy, a także pozostałe peryferia mogą mieć problemy, jeżeli dotychczasowy trend aprecjacyjny wspólnej waluty utrzymałby się w kolejnych miesiącach. Tym samym wczorajsza wypowiedź Mario Draghiego dla „Die Welt” nie bez powodu rozbudziła spekulacje nt. ewentualnego cięcia stóp w drugiej połowie roku. Tyle, że realnie byłoby to możliwe raczej w sytuacji wzrostu EUR/USD w rejon 1,40 (mocne euro ogranicza presję inflacyjną, co potwierdził w dzisiejszym miesięcznym biuletynie ECB), tymczasem bardziej prawdopodobnym scenariuszem na najbliższe miesiące jest spadek poniżej 1,30.
Rozpoczynający się dzisiaj dwudniowy szczyt G-20 w Moskwie, raczej nie przyniesie diametralnych różnic wobec tego, co na temat walut powiedziano w komunikacie G-7, ale inwestorzy muszą się liczyć z tym, iż nie będzie tutaj jednomyślności i nie można wykluczyć sytuacji, jaka miała miejsce w środę. Wtedy jeden z dyplomatów niemalże o 180 proc. odwrócił wymowę komunikatu G-7 twierdząc, iż jego tekst został niewłaściwie zinterpretowany przez rynki finansowe. Szczyt G-20 może też przynieść niezapowiedziane wypowiedzi oficjeli, które mogą krótkookresowo wpływać na rynki. Wydaje się jednak, iż klucz dla przyszłości euro, ale i też kluczowych układów na innych głównych parach (w tym z JPY) tkwi obecnie we Włoszech i Hiszpanii (kwestie polityczne). Dzisiejsze posiedzenie Banku Japonii nie wniosło wiele, chociaż prezes Shirikawa wyraził swoje „zrozumienie” dla polityki prowadzonej przez premiera Abe i bank centralny podniósł swoją ocenę sytuacji gospodarczej (niezależnie od faktu, iż napłynęły słabsze dane nt. PKB w IV kwartale). Jednocześnie jeden z potencjalnych następców szefa BOJ (Iwata) przyznał, iż optymalnym dla gospodarki rozwiązaniem byłby przedział wahań 90-100 na USD/JPY. To jednak sugeruje, iż jen ma już coraz mniejsze pole do ewentualnego osłabienia, a ryzyko wyraźniejszej korekty ostatniego ruchu jest coraz większe. Zwłaszcza, że analiza techniczna daje ku temu coraz więcej podstaw.

Na wykresie EUR/JPY widać, iż po ustanowieniu szczytu 6 lutego na poziomie 127,68 później nie wróciliśmy już w te okolice. Maksimum z ubiegłego piątku to 126,93. Wskaźniki coraz bardziej przemawiają za korektą, której nie było od połowy listopada ub.r. Pierwszym celem jest rejon 123,40-123,50 wyznaczany przez minima sprzed kilku dni. Liczmy się jednak z tym, iż ruch taki zakończy się dopiero w okolicach 119-120. Oczywiście będzie to powiązane z powrotem USD/JPY w okolice 90,00.

Z kolei dzienny przebieg na EUR/USD wskazuje, iż odreagowanie ubiegłotygodniowej przeceny zakończyło się wczoraj w rejonie 1,3519. Powrót poniżej 1,3390, który miał miejsce dzisiaj rano, sugeruje, iż rozpoczynamy właśnie kolejną falę spadkową, która może sprowadzić nas poniżej 1,32. W rejonie 1,3122 znajduje się średnia 100-sesyjna, którą możemy przetestować już w przyszłym tygodniu. Po drodze kluczowy będzie poziom 1,3290 i o wiele ważniejsza strefa wsparcia 1,3230-50 (linia trendu wzrostowego), której złamanie będzie już oznaczać ryzyko słabości euro w średnim terminie.

Silna przecena dotknęła wczoraj funta. Raport nt. Inflacji, który o godz. 11:30 opublikował Bank Anglii stał się jej wyraźnym akceleratorem. Inwestorzy zwrócili uwagę na fakt, iż BOE zostawił sobie furtkę do powrotu programu QE, który od kilku miesięcy jest pomału wyłączany. W efekcie poziom 1,56 na GBP/USD został wyraźnie złamany, co zwróciło uwagę średnioterminowych inwestorów (złamanie 4-letniej linii trendu wzrostowego). Dzisiaj rano spadliśmy w rejon 1,5490 i widzimy próbę odreagowania. Ruch powrotny w stronę 1,56 może jednak nie być tak oczywisty. Zwłaszcza, że wyraźne wsparcie to okolice 1,5440-50, a nie 1,5490.

Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Czy Pekin pomoże złotemu?

Czy Pekin pomoże złotemu?

09:12 Poranny komentarz walutowy XTB
Ostatni dzień września na rynkach globalnych rozpoczyna się dość spokojnie. Wyjątkiem jest chiński rynek akcji, gdzie kontynuowane są potężne wzrosty z ubiegłego tygodnia. Czy jest to tylko chwilowy fenomen, czy też początkiem szerszego zainteresowania rynkami wschodzącymi, które dodatkowo umocni złotego? Stymulacja chińskiej gospodarki jest absolutnie tematem numer jeden na rynkach w chwili obecnej.
Aktualne kursy walut na weekend 28-29 września 2024

Aktualne kursy walut na weekend 28-29 września 2024

2024-09-27 Monitor Rynku MyBank.pl
Na jutrzejszy weekend osoby zainteresowane rynkiem walutowym mogą spodziewać się niewielkich wahań kursowych. Poniżej przedstawiamy aktualne notowania wybranych walut z godziny 19:03 oraz krótki komentarz dotyczący ich zmian.
Wyraźne umocnienie jena

Wyraźne umocnienie jena

2024-09-27 Raport DM BOŚ z rynku walut
Japońska waluta wyraźnie zyskała dzisiaj rano po tym, jak rozstrzygnięty został wybór nowego lidera rządzącej partii LDP w Japonii, który w zasadzie "automatycznie" zostaje nowym premierem. Shigeru Ishiba jest byłym ministrem obrony i co najważniejsze... zwolennikiem dalszych podwyżek stóp procentowych przez Bank Japonii. Jen jest jednak dzisiaj outsiderem, gdyż zdecydowana większość walut traci wobec dolara. Amerykańska waluta odbija, chociaż oczekiwania, co do 50 punktowej obniżki stóp przez FED są nadal wysokie.
Jen na fali po wyborze premiera

Jen na fali po wyborze premiera

2024-09-27 Poranny komentarz walutowy XTB
Ostatnia w tym tygodniu sesja na rynku walutowym przynosi skok zmienności na jenie japońskim, euro oraz aktywach powiązanych z rynkiem chińskim. Zmiany premiera Japonii, dalsze cięcia stóp procentowych w Państwie Środka oraz spadek inflacji w Europie to tylko kilka czynników, z którymi muszą zmagać się obecnie inwestorzy. Jen japoński gwałtownie zyskał na wartości tuż przed godziną 09:00 po tym jak Shigeru Ishiba wygrał wewnętrzne głosowanie na lidera Liberalnej Partii Demokratycznej w Japonii i tym samym zostanie nominowany na nowego premiera w Japonii.
Dolar wraca do spadków?

Dolar wraca do spadków?

2024-09-26 Raport DM BOŚ z rynku walut
Obserwowane wczoraj po południu umocnienie dolara mogło być przejściowe. Argument w postaci ryzyka geopolitycznego traci na znaczeniu po tym, jak doniesienia wskazują, że obie strony (Izrael i Hezbollah) mogą zaakceptować czasowe zawieszenie broni w Libanie pod naciskiem amerykańskiej dyplomacji. Z kolei wątek 50 punktowej obniżki stóp przez FED dalej pozostaje kluczowy - szanse na taki ruch przekroczyły już 60 proc. Pośród walut G-10 słabiej od dolara wypadają dzisiaj tylko japoński jen (opublikowane zapiski z lipcowego posiedzenia Banku Japonii pokazały niechęć do podwyżek stóp procentowych), oraz korona norweska.
Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie

Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie

2024-09-25 Raport DM BOŚ z rynku walut
Opublikowane wczoraj dane dotyczące indeksu zaufania amerykańskich konsumentów mocno rozczarowały. Wskaźnik liczony przez Conference Board spadł we wrześniu do 98,7 pkt., wyraźnie poniżej oczekiwanych 104 pkt. To doprowadziło do przesunięcia oczekiwań rynku w stronę bardziej zdecydowanych działań FED - szanse na kolejny ruch o 50 punktów baz. na posiedzeniu 7 listopada zbliżyły się do 60 proc. Bardziej agresywna wycena tradycyjnie uderza w dolara, a wczoraj rynki żyły też chińskim stimulusem (największym od czasów pandemii).
Chiński juan przebija psychologiczną barierę

Chiński juan przebija psychologiczną barierę

2024-09-25 Poranny komentarz walutowy XTB
Po raz pierwszy od maja 2023 roku juan wybił się w stosunku do dolara amerykańskiego poniżej strefy 7.0000. Rynek cały czas liczy na to, że ostatnie działania Ludowego Banku Chin przyspieszą zwrot na rynku i ożywią słabnącą gospodarkę światowego mocarstwa handlowego. Kolejny dzień, kolejna obniżka stóp procentowych w Chinach.
Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem

Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem

2024-09-24 Komentarz poranny Oanda TMS Brokers
Wczorajsze poranne publikacje danych ze Starego Kontynentu spowodowało osłabienie euro. Zaczęło się od słabych wskaźników PMI dla Francji, potem mocno rozczarował przemysł Niemiec a na koniec oczekiwań nie spełniły indeksy dla całej strefy euro. Słaba aktywność gospodarcza będzie obniżać inflację i tym samym rośnie presja, że EBC może zacząć mocniej łagodzić swoją politykę pieniężną jednocześnie chcąc uchronić gospodarkę przez recesją. Spadek EUR/USD poniżej 1,11 był jednak krótkotrwały. Na koniec dnia główna para walutowa zdołała odrobić część tej przeceny.
Mocne wsparcie z Chin

Mocne wsparcie z Chin

2024-09-24 Raport DM BOŚ z rynku walut
Chińskie władze przedstawiły dzisiaj szeroko zakrojony program działań mających wesprzeć rynek nieruchomości, oraz tamtejszą gospodarkę. Po tym jak wczoraj Ludowy Bank Chin obniżył o 10 punktów baz. stopę procentową dla 14-dniowych operacji reverse repo, tak samo zrobił teraz dla operacji 7-dniowych. Ale najważniejszym elementem jest dzisiaj cięcie stopy RRR (rezerw obowiązkowych dla banków) aż o 50 punktów baz. i zapowiedź dalszych obniżek RRR, oraz głównych stóp MLF i LPR.
Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji

Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji

2024-09-24 Poranny komentarz walutowy XTB
Ludowy Bank Chin zaskoczył po raz kolejny i tym razem zdecydował się na kompleksowy pakiet środków stymulacyjnych, które mają wesprzeć gospodarkę, która nie radzi sobie zbyt dobrze w ostatnich miesiącach. Z kolei bankierzy w USA sygnalizują możliwość kolejnej dużej obniżki w tym roku, co prowadzi do dalszych wzrostów złota oraz wspiera inwestorów akcyjnych. W Australii mamy jednak problem z podwyższoną inflacją, co prowadzi do utrzymania stóp procentowych bez zmian.