Data dodania: 2013-02-08 (10:05)
W przeciwieństwie do styczniowego wystąpienia M. Draghiego na konferencji prasowej po posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego, wczorajsze przyniosło znaczącą deprecjację wspólnej waluty. EUR/USD, w niecałe dwie godziny handlu, zniżkował z okolic 1,3540 do 1,3400.
W mojej ocenie, Draghi nie powiedział jednak nic, co mogłoby zmienić postrzeganie rynku z fundamentalnego punktu widzenia. Tym samym, wczorajsze spadki notowań traktuję wyłącznie jako korektę w dominującym trendzie aprecjacji euro wobec dolara.
Odnosząc się do pytania czy aprecjacja euro nie zagrozi rodzącemu się z trudem ożywieniu, M. Draghi stwierdził, że dowodzi to jedynie wzrostowi zaufania do wspólnej waluty. Kurs walutowy odzwierciedla, bowiem fundamenty gospodarcze. Dodał, że obecny poziom euro jest bliski długoterminowemu kursowi równowagi. Zaznaczył jednocześnie, że bank centralny nie zajmuje się kursami walutowymi. Jego zadaniem jest dbanie o stabilność cen. Dlatego też, Bank będzie monitorował poziom euro pod kątem ryzyk inflacyjnych. A te, zdaniem M. Draghiego, są obecnie zbalansowane. Obserwuje się spadek wskaźnika HICP, a z powodu słabości gospodarki presja na wzrost cen pozostaje ograniczona. Jednocześnie, aprecjacja waluty sprzyja dalszemu obniżaniu się inflacji.
Oceniając kondycję gospodarki UE17 prezes EBC stwierdził, że w wczesnym okresie 2013 r. (dosł. early 2013) koniunktura będzie utrzymywać się na niskim poziomie. Pojawiają się jednak oznaki stabilizowania aktywności i nastrojów na niskim poziomie. Dzięki temu w dalszej części roku powinno rozpocząć się stopniowe odbicie gospodarcze. Zaznaczył, że choć ryzyka ekonomiczne dla ożywienia w strefie euro uległy w ostatnim czasie zmniejszeniu, wciąż pozostają po stronie osłabienia (dosł. on downside). Wzrost popytu wewnętrznego w dalszej części 2013 r. będzie wspierany, m.in. przez akomodacyjne działania EBC w polityce pieniężnej. M. Draghi oczekuje również przyspieszenia eksportu, będącego efektem umocnienia popytu globalnego.
Prezes EBC powtórzył jednocześnie, iż ogólny obraz rynków finansowych w strefie euro na przestrzeni ostatnich tygodni uległ dalszej poprawie. Spadły rentowności obligacji oraz koszty ubezpieczenia przed wypłacalnością najsłabszych krajów regionów. Poprawiła się baza depozytowa banków. Następuje dalsze odwracanie niekorzystnego procesu dekonwergencji pomiędzy krajami strefy. Różnice wciąż się utrzymują, ale stopniowo ulegają zmniejszeniu i taka tendencja będzie kontynuowana, co dobrze wróży na przyszłość.
W mojej ocenie, wczorajsze wystąpienie M. Dragiego nie wnosi specjalnie nic nowego. Średnioterminowe podstawy aprecjacji euro nie ulegają zmianie. Z fundamentalnego punktu widzenia komunikat oraz wypowiedzi szefa EBC nie zmieniają obrazu i postrzegania rynku EUR/USD. M. Draghi nie tylko nie stwierdził wprost, czego mógł obawiać się rynek, że aprecjacja euro jest nadmierna i szkodliwa. Zaznaczył jedynie, że potencjalnie może ona spowodować nadmierny spadek inflacji. Dlatego też, moim zdaniem, następujące bezpośrednio po konferencji EBC, gwałtowne umocnienie dolara wobec euro, należy traktować jako przejściowe. Korekta w notowaniach eurodolara dotarła do pierwszego docelowego poziomu 1,3400, w okolicach którego rynek powinien powrócić do średniookresowego trendu wzrostowego. Dopiero trwałe przełamanie 1,3260 może zmienić postrzeganie rynku w perspektywie najbliższych kilkunastu tygodniu.
Odnosząc się do pytania czy aprecjacja euro nie zagrozi rodzącemu się z trudem ożywieniu, M. Draghi stwierdził, że dowodzi to jedynie wzrostowi zaufania do wspólnej waluty. Kurs walutowy odzwierciedla, bowiem fundamenty gospodarcze. Dodał, że obecny poziom euro jest bliski długoterminowemu kursowi równowagi. Zaznaczył jednocześnie, że bank centralny nie zajmuje się kursami walutowymi. Jego zadaniem jest dbanie o stabilność cen. Dlatego też, Bank będzie monitorował poziom euro pod kątem ryzyk inflacyjnych. A te, zdaniem M. Draghiego, są obecnie zbalansowane. Obserwuje się spadek wskaźnika HICP, a z powodu słabości gospodarki presja na wzrost cen pozostaje ograniczona. Jednocześnie, aprecjacja waluty sprzyja dalszemu obniżaniu się inflacji.
Oceniając kondycję gospodarki UE17 prezes EBC stwierdził, że w wczesnym okresie 2013 r. (dosł. early 2013) koniunktura będzie utrzymywać się na niskim poziomie. Pojawiają się jednak oznaki stabilizowania aktywności i nastrojów na niskim poziomie. Dzięki temu w dalszej części roku powinno rozpocząć się stopniowe odbicie gospodarcze. Zaznaczył, że choć ryzyka ekonomiczne dla ożywienia w strefie euro uległy w ostatnim czasie zmniejszeniu, wciąż pozostają po stronie osłabienia (dosł. on downside). Wzrost popytu wewnętrznego w dalszej części 2013 r. będzie wspierany, m.in. przez akomodacyjne działania EBC w polityce pieniężnej. M. Draghi oczekuje również przyspieszenia eksportu, będącego efektem umocnienia popytu globalnego.
Prezes EBC powtórzył jednocześnie, iż ogólny obraz rynków finansowych w strefie euro na przestrzeni ostatnich tygodni uległ dalszej poprawie. Spadły rentowności obligacji oraz koszty ubezpieczenia przed wypłacalnością najsłabszych krajów regionów. Poprawiła się baza depozytowa banków. Następuje dalsze odwracanie niekorzystnego procesu dekonwergencji pomiędzy krajami strefy. Różnice wciąż się utrzymują, ale stopniowo ulegają zmniejszeniu i taka tendencja będzie kontynuowana, co dobrze wróży na przyszłość.
W mojej ocenie, wczorajsze wystąpienie M. Dragiego nie wnosi specjalnie nic nowego. Średnioterminowe podstawy aprecjacji euro nie ulegają zmianie. Z fundamentalnego punktu widzenia komunikat oraz wypowiedzi szefa EBC nie zmieniają obrazu i postrzegania rynku EUR/USD. M. Draghi nie tylko nie stwierdził wprost, czego mógł obawiać się rynek, że aprecjacja euro jest nadmierna i szkodliwa. Zaznaczył jedynie, że potencjalnie może ona spowodować nadmierny spadek inflacji. Dlatego też, moim zdaniem, następujące bezpośrednio po konferencji EBC, gwałtowne umocnienie dolara wobec euro, należy traktować jako przejściowe. Korekta w notowaniach eurodolara dotarła do pierwszego docelowego poziomu 1,3400, w okolicach którego rynek powinien powrócić do średniookresowego trendu wzrostowego. Dopiero trwałe przełamanie 1,3260 może zmienić postrzeganie rynku w perspektywie najbliższych kilkunastu tygodniu.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.