
Data dodania: 2013-01-18 (10:02)
Nic nie robiąc sobie ze słownych interwencji europejskich polityków, kurs EUR/USD powędrował tam, gdzie miał powędrować, czyli w górę. Atak na szczyty cenowe na poziomie 1,3400 to najbardziej prawdopodobny scenariusz zmian na nadchodzące kilkanaście godzin.
W Polsce dziś dzień wielu publikacji makro. Najważniejsze to raporty o produkcji przemysłowej i saldzie handlowym. Szczególnie te ostatnie powinny sprzyjać dalszej, łagodnej aprecjacji złotego względem najważniejszych walut.
Opublikowane dziś w nocy dane z Chin wskazują na przyspieszenie tamtejszej gospodarki pod koniec ub. roku. Po siedmiu kwartałach systematycznego spadku dynamiki wzrostu w ujęciu rok do roku, w IV kw. nastąpiło wreszcie odbicie. Również dane cząstkowe, o produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej i inwestycjach w aglomeracjach, okazały się wyższe niż się spodziewano. Scenariusz odbicia koniunktury jeszcze w 2012 r. jest zgodny z zapowiedziami chińskich władz. Dobre dane z drugiej, największej gospodarki świata powinny utrzymać pozytywne nastroje na rynkach i zwiększyć apetyt na aktywa z krajów emerging markets. Będzie się to przejawiać się dalszym wzmocnieniem euro, a najpewniej również aprecjacją złotego.
Z wczorajszych publikacji z USA żadne nie stanowiły większego zaskoczenia. Dane z rynku nieruchomości były ponownie bardzo dobre. Potwierdziły one, że sytuacja sektora w szybkim tempie wraca do normalności. Zarówno liczba rozpoczętych budów domów, jak i ilość wydanych pozwoleń, z wyprzedzeniem prognozujących przyszłą wielkość nowych budów, wzrosła w grudniu do najwyższego poziomu od lipca 2008 r. Zwraca uwagę pogorszenie koniunktury w przemyśle w rejonie Filadelfii. Jest to już drugi w tym tygodniu, po danych NY Empire State, sygnał ostrzegający, że aktywność w przemyśle północno-wschodniego wybrzeża USA wyraźnie słabnie.
Dziś poznamy całą serię danych z Polski. Wśród nich najważniejsze będą raporty GUS o produkcji przemysłowej za grudzień oraz dane handlowe za listopad przedstawione przez NBP. Już teraz wiadomo niemal na pewno, że produkcja w ostatnim miesiącu 2012 r. była najniższa w całym roku i zanotowała najgorszy wynik od kwietnia 2009 r. Są bowiem małe szanse na to, że wynik okaże się lepszy niż we wrześniu, kiedy wytwórczość zmniejszyła się o 5,2 proc. r/r. W ubiegłym miesiącu oprócz niesprzyjających uwarunkowań statystycznych (mniejsza ilość dni roboczych w porównaniu do grudnia 2011 r.), które wystąpiły również trzy miesiące wcześniej, miało zapewne również miejsce dalsze, realne osłabienie koniunktury w przemyśle, co siłą rzeczy znajdzie swoje odbicie w danych GUS. Każdy odczyt poniżej minus 7 proc. będzie negatywnym zaskoczeniem i może wpłynąć na zwiększenie oczekiwań odnośnie do dalszych obniżek stóp procentowych, a co za tym idzie osłabić złotego. Z drugiej strony, dane NBP o bilansie handlowym powinny okazać się wsparciem dla polskiej waluty. Konsensus zakłada relatywnie wysoki deficyt obrotów bieżących i niewielką nadwyżkę w wymianie. Poprzednie dwa odczyty zaskakiwały „in plus”, więc i tym razem może być podobnie. Spadek nierównowagi zewnętrznej Polski to czynniki, który będzie sprzyjał złotemu w średnim i długim terminie.
Opublikowane dziś w nocy dane z Chin wskazują na przyspieszenie tamtejszej gospodarki pod koniec ub. roku. Po siedmiu kwartałach systematycznego spadku dynamiki wzrostu w ujęciu rok do roku, w IV kw. nastąpiło wreszcie odbicie. Również dane cząstkowe, o produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej i inwestycjach w aglomeracjach, okazały się wyższe niż się spodziewano. Scenariusz odbicia koniunktury jeszcze w 2012 r. jest zgodny z zapowiedziami chińskich władz. Dobre dane z drugiej, największej gospodarki świata powinny utrzymać pozytywne nastroje na rynkach i zwiększyć apetyt na aktywa z krajów emerging markets. Będzie się to przejawiać się dalszym wzmocnieniem euro, a najpewniej również aprecjacją złotego.
Z wczorajszych publikacji z USA żadne nie stanowiły większego zaskoczenia. Dane z rynku nieruchomości były ponownie bardzo dobre. Potwierdziły one, że sytuacja sektora w szybkim tempie wraca do normalności. Zarówno liczba rozpoczętych budów domów, jak i ilość wydanych pozwoleń, z wyprzedzeniem prognozujących przyszłą wielkość nowych budów, wzrosła w grudniu do najwyższego poziomu od lipca 2008 r. Zwraca uwagę pogorszenie koniunktury w przemyśle w rejonie Filadelfii. Jest to już drugi w tym tygodniu, po danych NY Empire State, sygnał ostrzegający, że aktywność w przemyśle północno-wschodniego wybrzeża USA wyraźnie słabnie.
Dziś poznamy całą serię danych z Polski. Wśród nich najważniejsze będą raporty GUS o produkcji przemysłowej za grudzień oraz dane handlowe za listopad przedstawione przez NBP. Już teraz wiadomo niemal na pewno, że produkcja w ostatnim miesiącu 2012 r. była najniższa w całym roku i zanotowała najgorszy wynik od kwietnia 2009 r. Są bowiem małe szanse na to, że wynik okaże się lepszy niż we wrześniu, kiedy wytwórczość zmniejszyła się o 5,2 proc. r/r. W ubiegłym miesiącu oprócz niesprzyjających uwarunkowań statystycznych (mniejsza ilość dni roboczych w porównaniu do grudnia 2011 r.), które wystąpiły również trzy miesiące wcześniej, miało zapewne również miejsce dalsze, realne osłabienie koniunktury w przemyśle, co siłą rzeczy znajdzie swoje odbicie w danych GUS. Każdy odczyt poniżej minus 7 proc. będzie negatywnym zaskoczeniem i może wpłynąć na zwiększenie oczekiwań odnośnie do dalszych obniżek stóp procentowych, a co za tym idzie osłabić złotego. Z drugiej strony, dane NBP o bilansie handlowym powinny okazać się wsparciem dla polskiej waluty. Konsensus zakłada relatywnie wysoki deficyt obrotów bieżących i niewielką nadwyżkę w wymianie. Poprzednie dwa odczyty zaskakiwały „in plus”, więc i tym razem może być podobnie. Spadek nierównowagi zewnętrznej Polski to czynniki, który będzie sprzyjał złotemu w średnim i długim terminie.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump pod presją i w natarciu
2025-04-30 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPodczas wystąpienia w Michigan, których celem było podsumowanie pierwszych 100 dni rządów Donalda Trumpa, prezydent poruszył kilka kluczowych kwestii gospodarczych i politycznych, które wywołały szerokie reakcje. Trump ponownie skrytykował przewodniczącego Rezerwy Federalnej, Jerome’a Powella, podkreślając, że osobiście „wie więcej o stopach procentowych” niż szef Fed. Zarzucił Powellowi brak efektywności, choć zaznaczył jednocześnie, że nie planuje jego odwołania.
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.