Data dodania: 2013-01-14 (09:36)
Euro globalnie zyskuje na wartości, co nie przekłada się jednak na umocnienie złotego. Polskiej walucie szkodzi osłabienie walut regionu (korony i forinta) oraz korekta na obligacjach. Są to czynniki, które potencjalnie mogą wpłynąć na zwiększoną zmienność kursów złotego w najbliższych tygodniach.
Końcówka ubiegłego tygodnia charakteryzowała się dalszym umocnieniem wspólnej waluty na rynkach.
Kurs EUR/USD przełamał kluczowy poziom oporu na 1,3300 co spowodowało dynamiczny ruch w górę w kierunku 1,3350. Złoty pozostał względnie stabilny. Osłabił się wobec euro i zyskał na wartości do dolara.
Wśród przyczyn aprecjacji euro, jeśli w ogóle musimy o takich mówić, można wymienić słabszy niż oczekiwano odczyt deficytu handlowego Stanów Zjednoczonych oraz rekomendację kupna wspólnej waluty za dolara, którą wydał dla swoich klientów bank Goldman Sachs. Deficyt handlowy USA w listopadzie okazał się znacząco wyższy niż miesiąc wcześniej i wyższy niż średnia prognoz analityków. Z długoterminowego punktu widzenia jest to niewątpliwie czynnik, który powinien osłabiać dolara. Znacznie ważniejszą rolę w krótkim terminie odgrywają jednak inne elementy, w tym wspomniana rekomendacja Goldman Sachs. Bank spodziewa się, że eurodolar wzrośnie do 1,3700. W mojej ocenie, taki scenariusz zmian na tej parze walut jest jak najbardziej realny. Nie wykluczam, że rynek wzrośnie nawet w okolice 1,4000. Poziomem, przy którym scenariusz deprecjacji dolara zostałby zanegowany jest trwałe przebicie w dół psychologicznego poziomu 1,3000. Goldman Sachs rekomenduje umieszczenie zlecenia stop loss figurę niżej.
Umocnienie euro to przede wszystkim jednak, w dalszym ciągu, efekt czwartkowej decyzji EBC oraz wypowiedzi M. Draghiego na konferencji prasowej. Zmiana stanowiska, odnośnie do średnioterminowych perspektyw dostosowań w polityce pieniężnej, wobec grudnia sprzyja umocnieniu europejskiej waluty. W obecnej sytuacji są niewielkie szanse na to, że EBC zdecyduje się w najbliższych miesiącach na obniżkę stóp. W grudniu sugerowano, że takie cięcie jest rozważane. Stopy procentowe w strefie euro pozostaną, więc znacząco wyższe niż w USA, Wielkiej Brytanii czy Japonii. Przy prognozach stopniowego stabilizowania sytuacji w regionie, zachęca to do zwiększania zaangażowania w aktywa denominowane w euro. Taka sytuacja może trwać nawet kilka miesięcy. Jak na razie nie widać na horyzoncie czynników, które miałyby zmienić postrzeganie sytuacji na rynkach, tj. spowodować pogorszenie nastrojów wśród graczy. Jest oczywiste, że rynek EUR/USD będzie podlegał krótkoterminowym wahaniom, a korekty mogą przyjąć czasem pokaźne rozmiary. Niemniej, wygląda na to, że kierunek zmian na najbliższe kilkanaście tygodni został obrany.
Wzrosty eurodolara nie muszą automatycznie oznaczać aprecjacji złotego, choć taki scenariusz wydaje się intuicyjnie najbardziej spójny. Obecnie negatywnie na złotego oddziałują czynniki lokalne i regionalne. Z lokalnych najistotniejsze jest osłabienie popytu na rynku długu. W piątek rentowności 10-ltenich papierów rządu RP wzrosły ponownie w okolice 4,00 proc. W czynników regionalnych kluczowe znacznie ma wyprzedaż walut grupy krajów, do których zaliczana jest Polska – węgierskiego forinta i czeskiej korony. Jak dotąd złoty wychodzi z tych opresji obronną ręką co wskazuje na to, że gdy tylko niekorzystne tendencje się odwrócą, zyska on ze zdwojoną siłą.
Wśród przyczyn aprecjacji euro, jeśli w ogóle musimy o takich mówić, można wymienić słabszy niż oczekiwano odczyt deficytu handlowego Stanów Zjednoczonych oraz rekomendację kupna wspólnej waluty za dolara, którą wydał dla swoich klientów bank Goldman Sachs. Deficyt handlowy USA w listopadzie okazał się znacząco wyższy niż miesiąc wcześniej i wyższy niż średnia prognoz analityków. Z długoterminowego punktu widzenia jest to niewątpliwie czynnik, który powinien osłabiać dolara. Znacznie ważniejszą rolę w krótkim terminie odgrywają jednak inne elementy, w tym wspomniana rekomendacja Goldman Sachs. Bank spodziewa się, że eurodolar wzrośnie do 1,3700. W mojej ocenie, taki scenariusz zmian na tej parze walut jest jak najbardziej realny. Nie wykluczam, że rynek wzrośnie nawet w okolice 1,4000. Poziomem, przy którym scenariusz deprecjacji dolara zostałby zanegowany jest trwałe przebicie w dół psychologicznego poziomu 1,3000. Goldman Sachs rekomenduje umieszczenie zlecenia stop loss figurę niżej.
Umocnienie euro to przede wszystkim jednak, w dalszym ciągu, efekt czwartkowej decyzji EBC oraz wypowiedzi M. Draghiego na konferencji prasowej. Zmiana stanowiska, odnośnie do średnioterminowych perspektyw dostosowań w polityce pieniężnej, wobec grudnia sprzyja umocnieniu europejskiej waluty. W obecnej sytuacji są niewielkie szanse na to, że EBC zdecyduje się w najbliższych miesiącach na obniżkę stóp. W grudniu sugerowano, że takie cięcie jest rozważane. Stopy procentowe w strefie euro pozostaną, więc znacząco wyższe niż w USA, Wielkiej Brytanii czy Japonii. Przy prognozach stopniowego stabilizowania sytuacji w regionie, zachęca to do zwiększania zaangażowania w aktywa denominowane w euro. Taka sytuacja może trwać nawet kilka miesięcy. Jak na razie nie widać na horyzoncie czynników, które miałyby zmienić postrzeganie sytuacji na rynkach, tj. spowodować pogorszenie nastrojów wśród graczy. Jest oczywiste, że rynek EUR/USD będzie podlegał krótkoterminowym wahaniom, a korekty mogą przyjąć czasem pokaźne rozmiary. Niemniej, wygląda na to, że kierunek zmian na najbliższe kilkanaście tygodni został obrany.
Wzrosty eurodolara nie muszą automatycznie oznaczać aprecjacji złotego, choć taki scenariusz wydaje się intuicyjnie najbardziej spójny. Obecnie negatywnie na złotego oddziałują czynniki lokalne i regionalne. Z lokalnych najistotniejsze jest osłabienie popytu na rynku długu. W piątek rentowności 10-ltenich papierów rządu RP wzrosły ponownie w okolice 4,00 proc. W czynników regionalnych kluczowe znacznie ma wyprzedaż walut grupy krajów, do których zaliczana jest Polska – węgierskiego forinta i czeskiej korony. Jak dotąd złoty wychodzi z tych opresji obronną ręką co wskazuje na to, że gdy tylko niekorzystne tendencje się odwrócą, zyska on ze zdwojoną siłą.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.