Data dodania: 2012-12-18 (10:27)
Resort finansów podał, że realizacja tegorocznego budżetu przebiega lepiej niż oczekiwano. Jednocześnie, rośnie zaangażowanie inwestorów zza oceanu na rynkach wschodzących. Są to czynniki, które wspierają i w nowym roku również będą sprzyjać polskiej walucie.
Według szacunków Ministerstw Finansów deficyt budżetu państwa po listopadzie 2012 r. wyniósł 30,43 mld zł, co stanowi 86,9 proc. planu na ten rok. Zgodnie z harmonogramem dochodów i wydatków budżetu po listopadzie deficyt miał wynieść 32,34 mld zł (92,4 proc.). Poprawiająca się sytuacja finansów publicznych zwiększa wiarygodność Polski wśród inwestorów. W połączeniu z ograniczeniem nierównowagi zewnętrznej kraju (drugi miesiąc z rzędu nadwyżki handlowej) powinno w przyszłym roku skutkować podwyżką perspektywy lub samej oceny kredytowej Polski przez agencje ratingowe. Potwierdzają to rynkowe stawki ubezpieczenia przed niewypłacalnością naszego kraju (CDS), które spadły poniżej poziomu analogicznych stawek dla Francji.
Publikacje danych z USA z poniedziałku rozczarowały. W październiku zanotowano nieoczekiwany odpływ kapitału netto, co ostatni raz miało miejsce w marcu br. Napływ kapitału długoterminowego był natomiast najniższy od maja 2009 r. Znacznie słabsze od prognoz odczyty to kontynuacja tendencji zapoczątkowanej miesiąc wcześniej. Dane mogą wskazywać na stopniowe przenoszenie części środków amerykańskich inwestorów na zagraniczne rynki, w tym do Europy i krajów rozwijających się, do których zaliczana jest Polska, gdzie pojawiły się pierwsze sygnały poprawy koniunktury. W USA gospodarka rozwija się stosunkowo szybko, ale jest w późnej fazie ożywienia, dlatego możliwości generowania większych zysków pojawiają się zagranicą.
Na taki scenariusz wskazują po części również wczorajsze dane o kondycji sektorze przemysłowego w okolicach Nowego Jorku. Indeks Empire State, mierzący aktywność w regionie, piąty miesiąc z rzędu pozostaje poniżej poziomu 0 pkt. oddzielającego wzrost od spowolnienia w przemyśle. Co gorsza, po dwóch miesiącach wzrostów we wrześniu i październiku, nastąpiło wznowienie spadków wskaźnika. Po ostatniej obniżce, indeks znajduje się już bardzo blisko dołków z okolic -10 pkt., gdzie znalazł się on przejściowo we wrześniu 2012 r. oraz listopadzie 2010 r. Jego przełamanie oznaczałoby, że sektor przemysłowy rejonu największego miasta Stanów Zjednoczonych, wszedłby w najgorszy okres od szczytu kryzysu w 2009 r.
Dziś Bank Węgier zdecyduje o wysokości stóp procentowych. Rynek oczekuje, że oprocentowanie po raz piąty z rzędu zostanie obniżone o 25 pb. do 5,75 proc. Jeśli rzeczywiście tak się stanie, główna stopa dla forinta spadnie do najniższego poziomu od 2 lat. Decyzja nie będzie mieć większego przełożenia na złotego. Jeśli okaże się zgodna z oczekiwaniami nie powinna go osłabić. Ścieżka łagodzenia polityki pieniężnej na Węgrzech, podobnie jak w Polsce, jest mniej więcej znana, dlatego nie jest to obecnie czynnik o kluczowym znaczeniu dla perspektyw polskiej waluty. Rynkowe oczekiwania odnośnie obniżek stóp w Polsce ustabilizowały się. Inwestorzy spodziewają się dalszych cięć o 75 pb., czyli do poziomu 3,5 proc. stanowiących historyczne minima stopy referencyjnej. Również dzisiejsze dane z Polski nie powinny w jakikolwiek sposób wpłynąć na notowania złotego.
Publikacje danych z USA z poniedziałku rozczarowały. W październiku zanotowano nieoczekiwany odpływ kapitału netto, co ostatni raz miało miejsce w marcu br. Napływ kapitału długoterminowego był natomiast najniższy od maja 2009 r. Znacznie słabsze od prognoz odczyty to kontynuacja tendencji zapoczątkowanej miesiąc wcześniej. Dane mogą wskazywać na stopniowe przenoszenie części środków amerykańskich inwestorów na zagraniczne rynki, w tym do Europy i krajów rozwijających się, do których zaliczana jest Polska, gdzie pojawiły się pierwsze sygnały poprawy koniunktury. W USA gospodarka rozwija się stosunkowo szybko, ale jest w późnej fazie ożywienia, dlatego możliwości generowania większych zysków pojawiają się zagranicą.
Na taki scenariusz wskazują po części również wczorajsze dane o kondycji sektorze przemysłowego w okolicach Nowego Jorku. Indeks Empire State, mierzący aktywność w regionie, piąty miesiąc z rzędu pozostaje poniżej poziomu 0 pkt. oddzielającego wzrost od spowolnienia w przemyśle. Co gorsza, po dwóch miesiącach wzrostów we wrześniu i październiku, nastąpiło wznowienie spadków wskaźnika. Po ostatniej obniżce, indeks znajduje się już bardzo blisko dołków z okolic -10 pkt., gdzie znalazł się on przejściowo we wrześniu 2012 r. oraz listopadzie 2010 r. Jego przełamanie oznaczałoby, że sektor przemysłowy rejonu największego miasta Stanów Zjednoczonych, wszedłby w najgorszy okres od szczytu kryzysu w 2009 r.
Dziś Bank Węgier zdecyduje o wysokości stóp procentowych. Rynek oczekuje, że oprocentowanie po raz piąty z rzędu zostanie obniżone o 25 pb. do 5,75 proc. Jeśli rzeczywiście tak się stanie, główna stopa dla forinta spadnie do najniższego poziomu od 2 lat. Decyzja nie będzie mieć większego przełożenia na złotego. Jeśli okaże się zgodna z oczekiwaniami nie powinna go osłabić. Ścieżka łagodzenia polityki pieniężnej na Węgrzech, podobnie jak w Polsce, jest mniej więcej znana, dlatego nie jest to obecnie czynnik o kluczowym znaczeniu dla perspektyw polskiej waluty. Rynkowe oczekiwania odnośnie obniżek stóp w Polsce ustabilizowały się. Inwestorzy spodziewają się dalszych cięć o 75 pb., czyli do poziomu 3,5 proc. stanowiących historyczne minima stopy referencyjnej. Również dzisiejsze dane z Polski nie powinny w jakikolwiek sposób wpłynąć na notowania złotego.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.