Data dodania: 2012-12-10 (15:53)
Sytuacja polityczna we Włoszech to zdecydowanie dziś temat numer jeden na rynkach finansowych. Weekendowa deklaracja premiera Włoch Mario Montiego, że wobec braku poparcia ze strony centroprawicowego Ludu Wolności (partia Silvio Berlusconiego), poda się do dymisji zaraz po uchwaleniu budżetu na 2013 rok, zmroziła rynki. Szczególnie rynek długu.
Rentowność 10-letnich obligacji Włoch rośnie o 33 punkty bazowe do 4,865%. Pod presją sprzedających znalazły się też europejskie giełdy oraz wspólna waluta.
Tak silna reakcja może nieco zaskakiwać. Ewentualna dymisja Mario Montiego niewiele tak naprawdę zmienia. Jak wynika z deklaracji partyjnych przyszłoroczny budżet zostanie przegłosowany w kształcie proponowanym przez obecny rząd, a wybory parlamentarne w stosunku do pierwotnie sugerowanej daty 10 marca 2013 roku zostaną przyśpieszone nie więcej niż o miesiąc. Dlatego też wydaje się, że to bardziej pretekst niż faktyczny powód do ucieczki od ryzykowanych aktywów. Podobnie jak to dotychczas miało miejsce chociażby w przypadku Grecji i reperkusji z przyznaniem kolejnej transzy pomocy. Opóźnienia były wykorzystywane do spekulacyjnych ruchów pomimo, że większość uczestników musiała sobie zdawać sprawę, że Ateny ostatecznie tę pomoc dostaną.
Doniesienia z Włoch przyćmiły inne, tym razem pozytywne, wydarzenia weekendu. Mianowicie optymistyczne dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w Chinach, która w listopadzie była najwyższa od marca br. Czy też informacje z Grecji o tym, że do transakcji odkupu greckiego długu zgłosili się wierzyciele posiadający obligacje o łącznej wartości około 30 mld EUR (może być jeszcze więcej, bo termin zgłoszeń został przedłużony do wtorku).
Obserwowane pogorszenie nastrojów na rynkach globalnych przekłada się na osłabienie złotego, któremu dodatkowo mogą szkodzić gołębie wypowiedzi kolejnych przedstawicieli Rady Polityki Pieniężnej ws. stóp procentowych. O godzinie 13:23 kurs EUR/PLN testował poziom 4,1212 zł wobec 4,1138 zł w piątek na zamknięciu. Kurs USD/PLN wzrósł natomiast do 3,1933 zł z 3,18 zł. Sytuacja techniczna na wykresach obu polskich par w krótkim terminie wskazuje na większe prawdopodobieństwo wzrostów niż spadków. O tym, czy faktycznie kursy podążą na północ zdecydują wyniki rozpoczynającego się jutro dwudniowego posiedzenia FOMC. To zdecydowanie wydarzenie numer jeden w tym tygodniu. Czynnikiem lokalnym, ale już o dużo mniejszym znaczeniu, mogącym mieć wpływ na złotego, będzie zaplanowana na czwartek publikacja listopadowych danych o inflacji w Polsce. Większy od prognoz spadek inflacji może dodatkowo zwiększyć oczekiwania na cięcia stóp procentowych przez RPP, szkodząc przy okazji złotemu.
Tak silna reakcja może nieco zaskakiwać. Ewentualna dymisja Mario Montiego niewiele tak naprawdę zmienia. Jak wynika z deklaracji partyjnych przyszłoroczny budżet zostanie przegłosowany w kształcie proponowanym przez obecny rząd, a wybory parlamentarne w stosunku do pierwotnie sugerowanej daty 10 marca 2013 roku zostaną przyśpieszone nie więcej niż o miesiąc. Dlatego też wydaje się, że to bardziej pretekst niż faktyczny powód do ucieczki od ryzykowanych aktywów. Podobnie jak to dotychczas miało miejsce chociażby w przypadku Grecji i reperkusji z przyznaniem kolejnej transzy pomocy. Opóźnienia były wykorzystywane do spekulacyjnych ruchów pomimo, że większość uczestników musiała sobie zdawać sprawę, że Ateny ostatecznie tę pomoc dostaną.
Doniesienia z Włoch przyćmiły inne, tym razem pozytywne, wydarzenia weekendu. Mianowicie optymistyczne dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w Chinach, która w listopadzie była najwyższa od marca br. Czy też informacje z Grecji o tym, że do transakcji odkupu greckiego długu zgłosili się wierzyciele posiadający obligacje o łącznej wartości około 30 mld EUR (może być jeszcze więcej, bo termin zgłoszeń został przedłużony do wtorku).
Obserwowane pogorszenie nastrojów na rynkach globalnych przekłada się na osłabienie złotego, któremu dodatkowo mogą szkodzić gołębie wypowiedzi kolejnych przedstawicieli Rady Polityki Pieniężnej ws. stóp procentowych. O godzinie 13:23 kurs EUR/PLN testował poziom 4,1212 zł wobec 4,1138 zł w piątek na zamknięciu. Kurs USD/PLN wzrósł natomiast do 3,1933 zł z 3,18 zł. Sytuacja techniczna na wykresach obu polskich par w krótkim terminie wskazuje na większe prawdopodobieństwo wzrostów niż spadków. O tym, czy faktycznie kursy podążą na północ zdecydują wyniki rozpoczynającego się jutro dwudniowego posiedzenia FOMC. To zdecydowanie wydarzenie numer jeden w tym tygodniu. Czynnikiem lokalnym, ale już o dużo mniejszym znaczeniu, mogącym mieć wpływ na złotego, będzie zaplanowana na czwartek publikacja listopadowych danych o inflacji w Polsce. Większy od prognoz spadek inflacji może dodatkowo zwiększyć oczekiwania na cięcia stóp procentowych przez RPP, szkodząc przy okazji złotemu.
Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Krypto kontratakuje - Ripple z nowym ATH
2025-01-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKryptowaluta XRP (Riple) odnotowała w ostatnich dniach imponujący wzrost, osiągając w środę cenę 3.14 USD, co stanowiło wzrost o ponad 15% w porównaniu z poprzednim dniem. Po osiągnięciu tego historycznego szczytu wartość monety ustabilizowała się na poziomie około 3.00 USD, nadal przyciągając uwagę inwestorów. Głównym czynnikiem wpływającym na obecną wartość XRP pozostaje spór sądowy pomiędzy Ripple Labs, twórcą kryptowaluty, a amerykańską Komisją Papierów Wartościowych i Giełd (SEC).
Na co czeka teraz dolar?
2025-01-16 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta straciła po publikacji danych o inflacji CPI, która w ujęciu bazowym wypadła w grudniu poniżej szacunków ekonomistów. Wieczorem jednak odrobiła straty, a w czwartek rano dalej zyskuje. Dlaczego? Wczorajsze dane dały impuls do mocnego odreagowania przecenionych w ostatnim czasie amerykańskich treasuries - pokazała to mocna reakcja na rentownościach. Oczekiwania, co do obniżki stóp przez FED w tym roku wróciły z grudnia na lipiec.
Czy RPP ma jakikolwiek pretekst do zmiany komunikacji?
2025-01-16 Poranny komentarz walutowy XTBDecyzja Rady Polityki Pieniężnej (RPP), zaplanowana na 16 stycznia, budzi szczególne zainteresowanie w kontekście dynamicznej sytuacji gospodarczej i rozbieżnych sygnałów płynących ze strony decydentów. Oczekuje się, że RPP po raz kolejny utrzyma stopy procentowe na niezmienionym poziomie 5,75%, co będzie kontynuacją polityki stabilizacji trwającej od października 2023 roku.
Czy CPI stworzy nowy impuls?
2025-01-15 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze dane o inflacji PPI przyniosły zaskoczenie - w grudniu presja inflacyjna u producentów była mniejsza niż sądzono. To stwarza pewne pole do spekulacji, że publikowane dzisiaj dane CPI mogą wypaść zgodnie, lub poniżej oczekiwań ekonomistów. Publikacja o godz. 14:30 - mediana zakłada podbicie do 2,9 proc. r/r i utrzymanie dynamiki bazowej CPI na poziomie 3,3 proc. r/r.
Czy CPI zmieni nastawienie do USD?
2025-01-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD pokonał w poniedziałek poziom 1,02 i ustanowił nowe wielomiesięczne minima lekko poniżej tego pułapu. Od dwóch dni widać odreagowanie powyżej 1,03, co na razie należy traktować jedynie jako naturalną korektę wzrostową. Siła dolara jest eksponowana przez ostatnie miesiące nad wyraz mocno, jednak magiczny poziom parytetu będzie prawdopodobnie „ściągał kurs” na południe w najbliższym czasie.
Trump nie chce bessy?
2025-01-14 Raport DM BOŚ z rynku walutŻaden polityk nie chciałby być obarczony o to, że doprowadził do załamania się rynku - przynajmniej bezpośrednio. Wczoraj wieczorem agencja Bloomberg podała powołując się na źródła, jakoby otoczenie Trumpa (w tym przyszły szef Departamentu Skarbu) miało pracować nad progresywnym scenariuszem dotyczącym wprowadzenia wysokich stawek celnych - te miały by być podnoszone w tempie 2-5 proc. miesięcznie, aż osiągną wyznaczony cel.
Ryzyko recesji w USA
2025-01-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie spadki na amerykańskim rynku akcji skłaniają do refleksji, czy mogą zwiastować poważniejsze turbulencje. W ostatnich latach temat recesji zdawał się tracić na znaczeniu w debatach ekonomicznych. Jednak pomimo optymistycznych danych makroekonomicznych na 2025 roku, takich jak stabilny wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych, warto zastanowić się, czy rosnące zaufanie nie prowadzi do samozadowolenia, które może przyczynić się do nieoczekiwanych trudności.
Czy To Koniec Franka Szwajcarskiego? Oto Co Mówią Eksperci na 2025!
2025-01-14 Komentarz walutowy MyBank.plFrank szwajcarski (CHF) od dawna cieszy się reputacją jednej z najbezpieczniejszych walut na świecie. Stabilność gospodarcza Szwajcarii, silny sektor finansowy oraz polityczna neutralność przyczyniły się do utrzymania wysokiej wartości CHF w stosunku do innych walut. Jednak dynamiczne zmiany na arenie międzynarodowej, nieprzewidywalne wydarzenia gospodarcze oraz wewnętrzne wyzwania mogą zagrażać tej pozycji. Czy rzeczywiście stoimy na progu końca ery frankowej? Przeanalizujmy dogłębnie sytuację, korzystając z opinii ekspertów, aktualnych danych oraz prognoz na rok 2025.
Kij i marchewka
2025-01-14 Poranny komentarz walutowy XTBPrezydentura Donalda Trumpa zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią sporo niepewności co do kształtu polityki gospodarczej, szczególnie handlowej. Jedno jednak jest pewne – powracający prezydent będzie próbował wpływać na rynki. W zasadzie robi to już teraz. Tak zwany Trump Trade był w drugiej połowie minionego roku dla Wall Street bardzo pozytywny. Oczekiwania nie tylko przedłużenia, ale wręcz dalszego obniżenia podatków korporacyjnych oraz bardziej przyjaznych regulacji pchnęły notowania na Wall Street do rekordowych poziomów.
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
2025-01-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.